Mingeo

Może to wszystko przez przesilenie wiosenne - problemy ze snem, znużenie, brak energii... tak mi - staremu meteopacie - sie wydaje :D

marteczka - dobra decyzja ;) i już wiesz na czym stoisz :)

Cześć Marteczka, biedna jesteś z tym spaniem... ja na szczęście śpię jak miś, tylko wieczorem jestem tak zmęczona że padam: praca, potem Zuzia, obiady, sprzątanie itd.

Mongrana wrzuć zdjęcia tych polarków do galerii :)

Szczerze współczuję wam tego swędzenia, ja miałam tak przy atopowym zapaleniu skóry w sumie chwilę przed zajściem w ciąże, masakra. Może to z przesuszenia skóry jednak? Mi tez takie bąble się robiły jak nadrapałam. Oby.

Cześć! Lawendowe nie dołuj się. Idzie wiosna, zaraz nabierzesz energii :) Ja na doła polecam spacer, zakupy lub sen. Lena trzymam kciuki żeby Ciebie to cholerstwo nie dopadło. Marteczka - ja bym poczekała z przeprowadzką do maja: szkoda kasy, będziesz miała pomoc. Tym bardziej że dom wynajmujecie już urządzony prawie. W ostatnim m-cu ciąży ciężko jest się poruszać i wszystko męczy więc lepiej poczekaj na mamę. Przygotuj sobie rzeczy do pudełek, posegreguj żeby potem było szybciej się rozpakować i już. Mama nie musi grzebać ci w osobistych rzeczach, a jak włoży spodnie/swetry czy garnki do szafy to nic się przecież nie stanie. To przecież mama. Jak już będzie dziecko to sama po malutku z czasem sobie posprzątasz. Ja bym tak zrobiła.

dosiach to pierwsze łóżeczko turystyczne które mi się podoba w 100% Jest śliczne! i takie delikatne, nie za bardzo krzykliwe.

Migotka gratuluje siostrzenicy i oczywiście nadal trzymam kciuki za szybki powrót do domku Twojej córeczki. Lawendowe super ten szpital wygląda, taki e. Piłka i ta poducha to super sprawa. W Feminie podobnie było (tam rodziłam Zuzię).

Cześć! U mnie deszczowo od rana i zgaga mnie męczy znów. Wrzuciłam do galerii moje wczorajsze nabytki - body z Pepco za 7,99; pieluszki 3 szt. za 19,99 zł. tetrowe (wyjściówki bo po Zuzi mam ok. 15 szt.), znalazłam tez w szafie bluzę po Zuzi i śpioszki welurowe. A w Kauflandzie były na wyprzedaży rajtuzy ze skarpetkami za 5 zł. Te pieluchy drogie trochę ale chciałam jakieś ładne na spacer czy do lekarza. Ja też kąpałam Zuzię w krochmalu jak dostała wysypki. Stara metoda i potwierdzam że skuteczna :) Kupiłam też wczoraj w Rossmanie chusteczki Pampers sensitive 6 paczek za 26 zł. Wychodzi 4,33/paczkę więc tanio, a mam je sprawdzone. Pieluch nie kupuję z wycięciem tylko zawijam przód żeby nie zakrywać pępuszka - tak mi doradzała pielęgniarka przy Zuzi i się sprawdziło.

właśnie przy zakupie kosmetyków nie dają. Tak tylko o probki bym nie spytała bo jak raz chciałam bez zakupów próbkę podkładu dla porownania z vichy to myślałam że mnie baba zje... pewnie sama zużyła ;) to taka apteka mała ale przy przychodni/szpitalu więc solidna, mają bardzo dużo droższych kosmetyków więc próbki powinni dawać. Jak podkład kosztuje 80 zł to chyba mogliby dać wypróbować, żeby w ciemno nie kupować a testerem to ja sobie kolor tylko mogę sprawdzić przeciez nie pójde się malować do apteki :)

lawendowe ja nic nie mam upatrzonego, dzięki, ale jak kupuję np, vichy to dają a jak laroche to juz nie... tak tylko pytałam :) a ten bebilon sprawdze zaraz :)

lawendowe ja tez tak miałam przy karmieniu ..(***wykasowałam***)... bałam się karmienia... ale to przeszło. I potem było super. Teraz zrobię wszystko żeby jakoś temu zapobiec - trzeba od razu głęboko cyca wkładać żeby dziecko nie pogryzło końcówki, smarowac czymś, przed porodem hartować. W najgorszym razie gdyby i tak bolało - laktator i z butli dawać. Najważniejszy pierwszy miesiac wtedy w mleku sa najważniejsze składniki - dające dziecku odporność.

Właśnie sie tu zarejestrowałam, ponoć przesyłają próbki i nne pierdołki za free :) Adres dostałam z pierdołkami z Feminy :) http://www.familyservice.pl/Register

lawendowe a próbki z laroche są tylko w aptece, nie można zamówić przez net? W aptekach zawsze mówią że nie mają :/ czy może jest jakaś magiczna strona www ? :)

dzięki lawendowe - ja szukałam w opisie mydła ;) Zobaczę w aptece, sama sobie bym kupiła ;)

hmm... Zuzia miała twardy brzuszek, nie puszczała bąków, kupki robiła często... Płakała i podkulała nóżki. "atak" zaczynał się przeważnie ok 17 i trwał nieraz nawet do północy... tak sobie myślę że na początku nie nosiłam jej do odbicia tylko lezałam z nią jadła, i dalej spałyśmy (w nocy) moze przez to tak się stało...? żadne kropelki nie pomagały ani espumisan, ani mocniejszy odpowiednik z Niemiec, ani z Anglii... :/ Teraz będe profilaktycznie dawać espumisan i koperek do picia (herbatka Hipp).

lawendowe dasz radę z karmieniem ;) Mnie tez nikt nie uczył a poszło :) Musiało pójść :) Nie widze tych kostek lipikar na allegro, a one sa dla niemowlaków? ile kosztują? z oilatum tez są mydełka - ok. 35 zł.

To wesoło miałaś... mi się pokarm skończył po ok. 2 m-cach a ona nie chciała butli i to był problem i masakra, łzy i stres... ale potem poszło :) Kolki też miała ponad 6 m-cy brrrrr :/

Teraz sa takie okularki w gumowych oprawkach, w róznych kolorach, widziałam u dziewczynek, nie sa takie złe i raczej odporne ;) Ale lepiej żeby nie musiał nosić, może jakieś ćwiczenia wystarczą... Idź jak najszybciej w każdym razie.

Khaleesi aaaaaa krowie mleko :D To może też spróbuję :) Mleko akurat mam zawsze w domu, nawet w ramach chłodnego kompresu sobie strzelę - musze sobie to zapisać ;)

dosiach tez miałam ten problem! Tylko cyc a jak mi zaczęło brakować to tragedia bo małą jak tylko poczuła że smoczek od butli jest w pobliżu to w dziki szal wpadała... Dopiero mojej mamie udało się ją jakoś nakarmić, ale masakra była z tydzień... Teraz tez będę troszkę dopajała koperkiem - nakolki profilaktycznie i właśnie żeby sie oswajała z butlą... myślę że ze dwa razy dziennie podejście zrobie, może trzy... zobaczymy jak będzie z moim pokarmem...

lawendowe Tobie to dobrze :) Te kosmetyki sa super ale tez ceny super wysokie. Ja używałam Laroche dla siebie jak miałam atopowe zapalenie czy przesuszenie skóry - cudowne :)

dosiach moja popuszcza cały czas i sika z 10 razy dziennie, nawet cześciej i nawet jak się wysika to za chwilę nogami przebiera. Woła, ale często za późno. Albo nasika do nocnika a za chwilę i tak w majtki zrobi :/ Pewnie to przez to że w nocy ma pieluchę i się gubi już z tym sikaniem... jak gdzieś jadę to tez jej zakładam pampersa - niby mówię że to majteczki, niby nie sika w pieluchę bo i tak woła ale zdarza się jej zsikać :/ Na wiosnę biorę się za to jak juz będę w domu.

dzieki majowiczka... poszukam. W razie czego potnę stary ręcznik i wykrochmalę :)

Zuzia ma pampersy (dady) na noc tylko, ale od wiosny ją oduczę - teraz by mi chyba wszystko zgniło bo w domu mamy raczej chłodno... a twoja?