Mingeo

Lady moze Ty jesteś jakąś tajną agentka CBA? I nas tu za łapówki dla lekarzy pozamykasz... :)

Fasoleczka napisz więcej jak cos bedziesz wiedziała :)

I to dziecko wcale nie małe!!!! ALe super historia :) Mąż pewnie tez mało nie urodził ze strachu hehehe :D Az mi łzy w oczach staneły! :D

Telepatycznie ściągnęłam fasoleczkę :) Ale historia z tym porodem! Dwie minuty! OMG!!!!

Jak ja już jestem w 22tc + 3 dni to będę miała dzisiaj chyba przez brzuch usg prawda? To dopochwowe bolało mnie ostatnio trochę :/ Fasoleczka mam nadzieję, że wszystko u ciebie będzie dobrze a z tą szyjką to fałszywy alarm i na obserwacji się zakończy temat. Ale już uważaj na siebie kochana bo jeszcze sporo czasu masz przed sobą, a wiem że przy dziecku nie odpoczniesz zbytnio w domu także wykorzystuj mężusia ile wlezie :)

masz rację przełomowa - jeszcze bedzie czas o porodzie myśleć, musimy jeszcze wyprawki skompletowac i trochę urosnąć :)

No wiesz Lady okroją film, dadzą wzruszający podkład muzyczny i ogląda się jak bajkę ;)

Dobre zakończenie "przełomowej" historii :)

Mam za to zamiar wybrać się do szpitala na oględziny :) Wypytam co przynieść do porodu itd, obejrzę sale, ... u nas dostali kilka lat temu dofinansowanie z unii na remont oddziału położniczego więc ponoć jest fajnie i maja nowe sprzęty. Zobaczymy :) Nigdy w szpitalu nie leżałam (poza feminą - ale tam było jak w domu) i jakoś tak się teraz denerwuje tym wszystkim :) Chociaż bardziej martwię się że Zuzia przez te 3 dni będzie za mną tęskniła i płakała... a ja za nią :) bo na położniczy nie mogą wchodzić dzieci... :/

pewnie pod koniec ciąży pooglądam sobie coś w rodzaju: piękne porody - dla otuchy, ale teraz jest jeszcze za szybko :)

Oj Lady to lubisz sie ostro bawić - ja nie mam odwagi porodów oglądać :) Madzikulka ja będę na Bema rodzić. W feminie nie można już. Mi sie przy porodzie trafila taka położna pindzia, pozostałe babki były super i lekarze też. Miałam pecha, trudno. Może ona czekała na kasę? Albo wczesniej dostała od drugiej babki która rodziła równolegle ze mną? To już nie jest ważne. Ważne że z Zuzią wszystko ok. Gdyby nie ona to tez bym zachwalała feminę pod niebiosa bo cała reszta to wymarzona... z sentymentem chodze tam teraz do gina.

Może masz rację Lady, moze nie warto płacić "przed" tylko w razie czego mój M będzie miał w kielni z 500 zł ... może tym razem los sie odwróci dla mnie na dobre :) Trudno nie panikować :/

Zaraz spadnie na manie lawina że "straszę" :)

o tym samym pomyślałam (jak dwie rodzące tą samą wybiorą ) ...? :/ Madzikulka ja juz się boję więc wolę się zabezpieczyć... jak rodziłam w feminie to na dzien dobry zapłaciłam chyba 800-900 zł za to że tam chcę rodzić, a położna przyszła kilka razy sprawdziła rozwarcie i kazała nie krzyczeć. Żadnych wskazówek, pomocy... dobrze że mój M był ze mną. Tak mnie wymęczyła że nie mogłam podać nazwiska do operacji ani się podpisać pod zgodą (M to zrobił). Ja tak miałam,żadna z was nie musi tak mieć, ale ja mam prawo się teraz zabezpieczyć jakoś na tyle na ile mogę...

Mnie boli dziś głowa ale nie narzekam, jak to mój tato mówi: nie mów głośno ze boli głowa bo dupa usłyszy i też zacznie boleć :) hehe Głupio gada ale zawsze mnie rozbawia ;)

Pierwszą córkę tez rodziłam w prywatnej klinice, i nic to nie zmieniło. Myślałam że dam rade urodzę i pójdzie jakoś, ale niestety. Ale chyba każda chce spróbować pierwszy raz urodzić bo moze się uda szybko.... Jak teraz lekarz nie wpisze mi cc od razu to załatwie sobie położną żeby była przy mnie i na telefon przyjechała do porodu, mam juz nawet nazwisko od kuzynki :) Nie iwem tylko ile się płaci?

jakiś nerwowy dziś dzień wszyscy mają... przełomowa to masz wesoło, a badania trzeba przecież robic :/

Mój lekarz trochę przegina z tymi badaniami, on jest bogaty więc z kasą się nie liczy... a ja bule za każdą wizytę, morfologię i wszystko inne... ciekawe czy on ulegnie moim prośbom i wpisze mi wskazie do cc? marzę o tym. Mój m wczoraj powiedział że nie pozwoli żebym tak się męczyła drugi raz. Wiem że lepiej jest urodzić sn ale ... :)

napaliłam się na te pieluchy flanelowe ale w sumie ja bym kupiła tylko z 5 szt to z przesyłką wyjdzie tyle co w sklepie, a są identyczne... więc wolę dotknąć. Po lumpkach nie chodzę bo kupiłam zestaw od koleżanki. Mi tam wyszło z 2-3 zł. za sztukę. Gratis dostałam praktycznie nowe rajstopki i czapeczki, buciki, łapki, kilka ciuszków. Jestem bardzo zadowolona. Wczoraj wyprasowałam większość dwie pralki. Suszy się ostatnia pralka. Do tego mam ciuchy po Zuzi więc wybrałam to co najlepsze i mam je naszykowane wstępnie. Ja też uważam że teraz trzeba latać po lumpeksach bo potem będzie ciężko. Z tego samego powodu kupuje już drobne rzeczy dla Bobo i do szpitala a na koniec zostawiam najdroższe np. kołyskę gdzieś w kwietniu kupię. Mam ochote na zakupy ale dla mnie - jakies bluzki i swetry by się przydały. Codziennie mam doła bo nie iwem w co się ubrac do pracy... jedno krótkie, w drugim wyglądam na jeszcze większą ehhh.. tylko skąd kasy nabrac na to wszystko?

Dzisiaj mam wizytę u gina na 18. Nie zrobiłam badan na Awidoczność IgG które mi zalecił. Kosztują 99 zł a ja nie miałam kasy w tym m-cu. Powiedział że na 99,9% przeciwciała odpornościowe na tokso wytworzyły się przed ciążą ale żebym dla świętego spokoju zrobiła to badanie dodatkowe żeby wykluczyc że mogłam mieć tokso na początku ciąży... dla mnie to naciąganie na kase. Ale zrobię to w przyszłym tygodniu bo mi to wpisał w kartę ciąży dupek jeden... Robiła to badanie któraś z was w ogóle?

Witajcie :) Dopiero was nadrobiłam a miałam raptem 11 stron ... cos słabo widze dzisiaj, chyba przez to wpatrywanie się w laptopa całymi godzinami.... Majówka nie poddawaj się z tym prawkiem! Ja zdawałam 5 razy. Cztery w Jeleniej Górze - nie mogłam zdać bo czekali na łapówkę, rozbili tam bande łapówkarzy i poszłam zdawać w Legnicy - tam za pierwszym razem zdałam z pochwałą :) W Jeleniej oblewali mnie za jakies głupoty np. że zderzak na ciągłą linię wystawał na stopie itd. Wiedziałam że dobrze jeżdżę i postanowiłam nie dawać w łapę tylko zdać samodzielnie, dobrze zrobiłam bo wszyscy którzy zdali w ostatnich miesiącach musieli raz jeszcze zdawać hehe Także uwierz w siebie! A prawko trzeba mieć - chyba że ktoś nie nadaje się i nie chce ale to inna sprawa... Trzymam kciuki!

Zmykam do domu, pewnie dopiero rano zajrzę, papa!

ecia bardzo ładne te staniki ... tylko teraz dobrze dobrać rozmiar bo z tym różnie bywa...

Ja kupuję w Triumph staniki sa bardzo dobrej jakości. A jak sa wyprzedaże to nawet za 60-70 zł można kupić, choć nie żałuję raz na rok 150 zł. z jakiejś okazji od M. Majtki tez mają w większości niezniszczalne, nie prują się ani nie odbarwiają, staniki dobrze podtrzymują biust... Wszystkie które mam z innych firm - tańszych uciskają mnie albo wbiaja się druty...

majowiczka ta samanta to tylko sklep internetowy?