Mingeo

Dzień dobry :) Fajny ten wózek, od razu się uśmiechnęłam że jedna gondolka dla dziewczynki a druga dla chłopca :) Super pomysł :) Khaleesi a jaki piec macie w końcu? na wegiel/drewno że tak ciepło macie. my coś musimy wymyślić i tak zwlekamy... Pytał ktoś o smoczka - chyba Majowiczka - ja używałam Nuk. Taki ten brązowy (lateksowy), bo te przezroczyste mimo tego że na dłużej wystarczają sa twarde i jakieś takie sztuczne moim zdaniem. Nuk najbardziej mi przypominał moje dzieciństwo :) Kiedyś nawet smoczki na butelki były takie brązowe :D Butelki używam z Avent. Moim zdaniem najlepsza i wchodzi w te wszystkie termosy styropianowe, futerały na butelki. Chciałam zmienić na Tomme... (nie wiem jak to się pisze)? ale one nigdzie się nie mieszczą, trzeba specjalne termosiki kupować. Dziewczyny gratuluję DZIEWCZYNEK :D Widzę że babeczki są górą :)

ALe wy produkujecie! :D Madzikulka gratulacje, no to mamy córeczki :DDDDD Jak dasz na imię? Jutro was doczytam, idę do Zuzi ;)

Khaleesi81 ja planuje iść na chorobowe od kwietnia. Miałam podwyżkę jakiś czas temu więc z każdym dniem średnia wzrasta :D Dobrze się czuję więc tez nie chce przeginać. Od lutego dopiero przychodzi dziewczyna żebym ją nauczyła wszystkiego, mam mieć kompa w domu i zdalny pulpit, telefon - także wesoło będzie. Przynajmniej mam zapewniony powrót. Fajny ten sprzedający - ma dużo i tanio :D

madzikulka a ty jeszcze w pracy? Ja miałam usg na 11 wczoraj. Może ten koleś później przyjmuje... Czekamy :D Koleżanka zaproponowała mi że sprzeda mi ciuszki po swoje córeczce. Ona ma jakieś pół roku. W sobotę idę do niej pooglądać ubranka :D Mogę zapłacić jak będę miała kasę lub na raty - lepiej niż lumpeks hehe :D Ja nie mam zamiaru brać wszystkiego bo mam dużo po Zuzi ale chcę trochę nowych i ładnych, bez plam. Kurde, nie mam zupełnie pomysłu na imię dla mojej córeczki :/ Moja mama chce lenkę, siostra Natalkę, mąż Anię... a ja sama nie wiem. Żadne z nich nie jest takie wymarzone... ehh.. a wy jakie imiona bierzecie pod uwagę?

Ja kupie kilka body i kilka kaftaników. te na sam początek obowiązkowo zawiązywane lub zapinane tak na bok żeby nie zakładać przez głowę. Kaftanik się czasem zawinie, a body częściej wybrudzi od siuśków... To chyba zalezy co się komu podoba.

lawendowe jestem w pracy, tak około 16 postaram się tu wpaść i przesłać instrukcję, wrzuce chyba zdjęcia na galerius, bo skanera w domu nie mam.

Do listy dla maluszka dopiszcie jeszcze ten fioletowy płyn na pępuszek. Mojej Zuzi długo nie chciał się zagoić, ciuszki się brudziły, ja się męczyłam z odwijaniem pieluszki. Położna poleciła posmarować WÓDKĄ :D dwa dni i pępek odpadł a wszytko się ładnie zagoiło. Wódka nie jest za mocna a szybko wysusza :D Troche nie bardzo byłam do tego przekonana, w końcu to alkohol! Ale jak zaczęło pomagać to byłam jej wdzieczna :) Kupiłam ale nigdy nie używałam tych kapturków na sutki, moja mała nie miała siły "wciągnąć" w to sutka i był jakiś taki wielki... (firmy Avent).

lawendowe_pole Twój leżaczek to tańszy model fisherprice takiego samego jak ja mam. Zobaczę w domu, gdzieś mam instrukcję, wyślę Ci skan jak chcesz. Mój się nie chwiał.

Do kąpieli używałam Oilatum - nawilża skórę, myje, goi jakieś podrażnienia i odparzenia. Oliwki nigdy nie użyłam. Poza tym po oliwce trzeba czekać aż się wchłonie, wszysto jest tłuste, a ja mam dość chłodno w domu. Nie każde niemowlę lubi kąpiel a co dopiero ubieranie, wiec wolę skórić ten proces do minimum :D

Dzień dobry Mamusie :) Czytam, nadrabiam... dlatego wracam do tematu wyprawki a dokładnie kremu do pupci. Ja używałam sudocremu dla córki ale chyba najlepsza jest mąka ziemniaczana. Sprawdziłam ten polecany przez was tormentil i piszą żeby nie stosować u noworodków i niemowląt, szkoda, bo w porównaniu do sudocremu cena jest rewelacyjna. http://www.doz.pl/apteka/p3853-Neo_Tormentil_masc_L.G.Olsztyn_20_g

Wróciłam od lekarza. Moja dzidzia to DZIEWCZYNKA :D Zdrowa. Wszystko ok. Dane z opisu: - wiek płodu 20tc i 3 dni. - termin porodu 27.05.2012 - łożysko na ścianie przedniej - BPD 45mm - HC 178mm - FL 33mm - AC 164mm - AFIprawidłowe - EFW 381 g Jestem szczęśliwa że jest zdrowe, to znaczy zdrowa :)

Dołuje mnie wygląd mojej skóry - na dekolcie i twarzy pełno kropek, krostek, pryszczy... blada jestem jak papier, oczy mam podkrążone... masakra :/ trzeba jakiś balsam brązujący zarzucić na dekolt ;) W pracy gorąco mam więc w golfach nie chodzę jeszcze :) a Wy ruszacie na wyprzedaże?

Trzeba udać się do galerii na wyprzedaże, jakieś bluzki i rozpinane swetry nabyć, tylko czekam na wypłatę :) :) :) Uwielbiam zakupy :D

agaa na każdej wizycie Twój gin sprawdza czy szyjka jest twarda, wtedy więc lepiej żeby chłopak czekał gdzieś indziej ;) a usg powinno być już przez brzuszek w 20 tc :)

Madzikulka to ty masz szybciej :) Ciekawe jaka płeć będzie u nas? Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze - z rozwojem dziecka i że ładnie wystawi "sisię" i buzie do zdjęcia hehehe :D

Fajne te torty, ale nie wiem czy bym taki chciała właśnie ze względów higienicznych. Pieluchy wyciągam po kilka do koszyczka z paczki żeby sie nie kurzyły, ale tort jest efekciarski ;) Ja pod koniec stycznia jadę na zakupy dla dziecka - muszę dokupić trochę ubranek, butelkę, pościele do kołyski i dla siebie piżamy. Kołyskę zamówię gdzieś w marcu żeby ją dobrze wywietrzyć i uprać. Resztę mam. Kosmetyki kupię gdzieś w kwietniu po świętach (płyn do kąpieli, sudocrem, espumisan, mokre chusteczki, maść na brodawki). Z urządzeń dla mnie niezbędny jest laktator - mam z medeli. Jakieś rzeczy typu nożyczki, termometry, łóżeczko, wózek, fotelik mam po Zuzi więc luzik. 11 stycznia mam usg 4D połówkowe (220 zł). Znając płec można po mału kupowac ubranka, jakies fajne , potem na raz by było ciężko a tak bardziej cieszy :D Poza tym jak byłam z Zuzią w ciąży to w 9 m-cu już nie miałam siły na nic, a przecież ciuszki trzeba uprać, uprasować, poskładać gdzieś(?), ...

Postaram się nadrobić zaległości od świąt, ale może być ciężko... :) Moja dzidzia rusza się juz na całego :) szczególnie wieczorem albo jak się najem :D

Witajcie kochane! Moje noworoczne życzenia dla Was: Szczęśliwego donoszenia i rozwiązania, siły i szczęścia dla KAŻDEJ z Was!!! :* Ja Sylwestra spędziłam u siostry. Było kameralnie, miło, po 1 poszłam spać. Za to wczoraj miałam straszny dzień: wymioty, zawroty głowy, krew z nosa... do tej pory kręci mi się świat i smarkam krwią. Nie wiem co się dzieje? Znalazłam fajną kołyskę i jestem zdecydowana na zakup, tylko jeszcze poczekam, mam czas a one są przecież cały czas na allegro: http://allegro.pl/kolyska-lozeczko-coneco-baby-point-simplicity-i2019909254.html jestem w niej zakochana! Mam nadzieję że ułatwi mi zycie, nie chcę bowiem przyzwyczaić drugiego dziecka do noszenia i zasypiania na rękach bo moje plecy mogą tego nie wytrzymać.

Dziś jadę na zakupy z Zuzią - obym dała radę, bo będzie ciężko. Mój M w pracy prawie do 20. Musze kupić resztę składników, mięso, wędliny, no i prezenty... Może nie padnę bo wieczorem chcę jeszcze choinkę ubierać...

A tą korę muszę w końcu nabyć bo też ze mną coraz gorzej :p aha, i strasznie pocą mi się dłonie od kilku dni :O

Lenka ja robiłam pierniczki ze strony http://mojewypieki.blox.pl/strony/pierniczki.html wybrałam alpejskie ale inne też dobrze się zapowiadają. Moje wyszły super. Fasoleczka ja tez mam w kratkę samopoczucie i siły... :/

Ja jeszcze nie wstaję w nocy na siusiu ale to kwestia czasu, potem mi się pewnie znów zaczną skurcze łydek, zgagi, sikanie... :/ Uroki muszą być żeby nie było za lekko :D No to majowiczka masz kase jak znalazł na przeceny po świętach :D U nas chyba nic nie będzie...

dosiach gratuluję córeczki :) Ja mam teraz Zuzię a jak będzie dziewczynka to myślałam o Alicji :D

mongrana mi też wróciły wymioty :( Od kilku dni szarpie mną jak wstanę rano a jak już myję zęby to mam odrychy wymiotne... masakra. Pod wieczór też się zdarza, a od wczoraj ciągle coś "stoi" mi w gardle... bleee... dlaczego!??? Miałam masakrę w I trymestrez, myślałam że już spokój będzie... :/

Naleśnika tez bym wciągnęła :p