Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mingeo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mingeo

  1. od dziś w tesco łańcuch ledowy 5 m, zewnętrzny po 29zł. Zakupy świąteczne czas zacząć :) Musze mieć takie ze trzy żeby barierki od schodów i balkon na parterze ozdobić, a na balkon na górę powieszę jakąś duża migoczącą gwiazdę albo takiego uciekającego Mikołaja... i wystarczy. Fajne sa tez takie gwiazdki na szyby - takie plastikowe, przezroczyste, średnica ok 10 cm, na przyssawkę, i mają taka maleńka lampeczkę kolorową - po 5,99 z. Chyba tez kupię kilka, ja tak nigdy nie miałam, niech moje dziecko się chociaż cieszy... A choinki macie żywe czy sztuczne? Bo my żywą dużą i u Zuzi małą. Do tej pory duża ubierana była tylko w takie drewniane cudeńka ale teraz chcę bombki - kolorowe, piękne, duze, błyszczące, żeby nos przytykać do nich, i Michałki na nitkach... :D
  2. Ja nie mam natury kłótliwej ale teraz (przez hormony pewnie) mam tak zmienne nastroje że jak by mnie ktos zagotował to by dostał za swoje np. sprzedawca w sklepie czy ktoś w pracy... aż sama się boje hehe
  3. Wiem że nie można ale ja MARZĘ o łyku piwa. Nigdy nie miałam spustu do picia, ale może poczekam dziś do późna i spytam czy mój M tez by polecial po browara do żabki hehehe taki test :D Znając go wiem że by poszedł, więc mu daruję głupie żarty poza tym o 21.00 jestem juz jak zombi... :)
  4. majowiczka - jak się okaże że to np. jednak chłopiec to z sukienek zrobimy ogrodniczki zszywając w kroku i przefarbujemy na inny kolor ;) LadyMia j atak czasem mam że sobie pomarudzę, albo palnę coś jak stara bab co czworkę dzieci w polu samotnie urodziła... bywa... ;) Od wczoraj mam taką ochotę na PIWO że chyba dzisiaj wypiję kilka łyków :p chyba mi nie zaszkodzi... chociaz jeden łyczek... :p
  5. Trochę mnie poniosło, ale zobaczycie jak szybko zleci... Dziewczyny nie kłóćcie się, hormony w Was szaleją :D
  6. Lady Mia masz rację jesteśmy tu żeby wzajemnie się podnieść na duchu, ale czasem każda z nas coś palnie albo napisze co ja boli, ja już mam postanowienie nie pisania o tym co złe tylko skupić się na nowej ciąży i żeby wszystko było dobrze. Pod koniec ciąży kiedy dziecko się wypina to nieraz na brzuchu robi się taka mała "kuleczka", takie wybrzuszenie, lekarz mówił że to albo łokieć albo stópka :) Już niebawem tego doświadczymy :) Ciekawe też czy jak pierwsze ubranka będę prać i prasować to znów będę płakać jak bóbr..? Teraz czekamy na święta, potem sylwestra, a od stycznia po mału będziemy liczyć tygodnie do porodu... :)
  7. Słuchajcie, dzwoniłam przed chwilą do mojego szpitala, zeby upewnić się czy jest PRAWO do odmowy porodu siłami natury jeśli za pierwszym razem miałam cięzki, długi poród zakończony cc. Babka powiedziała że jest takie prawo, ale i tak np. przy przyjęciu lekarz ocenia mój stan, ułożenie dziecka i dopiero podejmuje decyzję - czyli trzeba sn jeśli nie ma poważnych przeciwwskazań. Powiedziała też że to lekarz prowadzacy ciąże musi wziąć moj głos pod uwagę i wpisac wskazanie do cc jeśli mam taką wolę. Czyli 20. zaczynam go o to dusić :D MAM PRAWO DO CC jupiii :))))
  8. Jak mi powie płeć tego 20.12. to też nie bedę jeszcze szalała bo to bedzie dopiero 18tc. Jak pójdę w styczniu to już na 100% mi pewnie powie. Ale chcę wiedzieć, nawet na 70% :)
  9. Madzikulka - to mój wymarzony prezent! :) Nie wiem czy to możliwe, ale dzisiaj nad ranem położyłam się na brzuchu i jakby coś tam mi przeskoczyło i tak się wypięło, że musiałam sie obrócić... czyżby...? W każdym razie koniec ze spaniem na brzuchu, bo widocznie dziecko cisnę... :/
  10. dosiach - to tak jak ja :) Mama po raz drugi - jak się zmniejszy zdjęcie to widać, oczka na swoim miejscu... buźka... ciężko na tym etapie ocenić czy do kogoś już jest podobne :) Niech rośnie zdrowo! :)
  11. Jak poznam płeć to wtedy dopiero zacznę przebierać ciuszki po Zuzi, rozglądać się za rzeczami, konkretnym wózkiem (kolor) itd. Już nie moge się doczekać... Rozmawiałam przed chwilą z koleżanką - ma mnóstwo ślicznych ciuszków dla dziewczynki i chce sprzedać więc jak będę miała córeczkę to do niej idę po wszystkie cudeńka, pewnie ze mnie nie zedrze a ma z zagranicy takie śliczne! :))))
  12. dosiach ja idę 20.12. do lekarza i tez mam nadzieję się dowiedzieć nt płci
  13. dosiach ja też mam nadzieję że to chłopiec, takie mam przeczucie od początku. Wówczas miałabym parkę :) Mama po raz drugi - chcemy zobaczyć!
  14. Jezu, teraz mam wyrzuty że znów napisałam coś strasznego o porodzie tj. znieczuleniu :/ Nie chcę nikogo straszyć, po prostu sama się boję. Myślałam że można pisać co kto ma na sercu, ale skoro niektórym to az tak przeszkadza to ok. Zobaczymy co napisze po swoim porodzie....
  15. Zapomniałam że na święta zawsze coś nam szef daje, więc może poczekam i z tej kasy kupie sobie kozaki... w tamtym roku dał po 500 zł... choć lepiej byłoby na wózek odłożyć... zobaczymy jak się ułoży :) Co od tych porodów - nie wiem czy ktoś by mnie doprowadził do euforii przy takim bólu jaki jest przy porodzie, szczególnie pod koniec... ja miałam wannę, piłkę i ni cnie pomagało. Mąż mnie masował - trochę pomagało na początku, potem już bardziej bolało kiedy mnie dotykał. Znieczulenie miałam w końcu właśnie w kręgosłup - podpajęczynowe. Zastrzyk przyjemny nie był, ale ja juz tylko myślałam żeby nie mieć skurczy... jak przestało boleć, pokazali mi dziecko, rozpłakałam się ze szczęscia i odpłynęłam, po przebudzeniu przez kilka godzin nie mogłam głowy podnisc, tylko leżałam tak troche na boku i karmiłam małą piersia. Nie wiem ile spałam i ile potem leżałam bo już tylko dziecko się liczyło i że przez to przeszłam... Jedyne co to potem nie mogłam wstać bo mi strasznie szumiało w uszach, za trzecim razem wstałam. Także dl amnie to było wybawienie, ni eboję się tego... Ból przy zastrzyku jest troszkę, tak jakby cos się rozchodziło w góre i jednocześnie w dół wzdłuż kręgosłupa, jakby prąd przechodził i zaraz przestaje boleć, choć tak na zywca może bym to bardziej przeżywała, wtedy już mi było wszystko jedno, skurcz boli nieporównywalnie bardziej...
  16. Dzień dobry - jak zwykle pierwsza się melduję i pewnie pierwsza dziś zniknę, bo po pracy nie mam czasu włączać kompa bo córka nie odstępuje mnie na krok :) Przy porannej herbatce nadrabiam zaległości :) Ja też mam takie sny :) Ale dla równowagi mam też ostatnio jakieś koszmary np. że nieżyjąca już dwa lata teściowa do mnie przychodzi kilka razy kiedy jestem sama w domu i nie mam jak uciec, łapie mnie zimną reką za moją rękę.. brrr... to pewnie przez hormony. Ja dziś jadę z siostrą po zakupy mikołajkowe i od razu kupię spodnie ciążowe :) Może kupię jeszcze jakieś kozaki czarne płaskie, pod kolano. Kupiłam już jedne w tym roku ale tak na szybko i strasznie wyglądają do getrów i tuniki bo po prostu cholewka wisi, tak na boki jakoś, obsuwa się, jest straszzznie szeroka. Ja mam nogi jak słoń grube i jeszcze te buty... a w tunice i grubych getrach jest bardzo wygodnie w ciąży... ehh.. same wydatki a kasy nie przybywa znikąd :/
  17. Picassa web to fajna strona, łatwa w użyciu. Nie mam konta ale oglądałam tam zdjecia np. kuzynki. Fajna sprawa! Ja tez muszę w końcu kupić jakieś spodnie ciążowe bo normalne cisną mnie w brzuch... :/ Wolałabym jednak przymierzyć i "pomacać" materiał zanim kupię... w lumpach nie mogę trafić, a w zwykłym sklepie strasznie drogie... jade dziś jeszcze raz do lumpków jak nie trafię to jutro do h&m, trudno, nie będę dziecka cisła i sama się męczyła...
  18. wózka nie znalazłam lepszego niż ten co wczoraj widziałam/pokazywałam maxi cosi mura 4.... jestem w nim zakochana... :)
  19. dosiach co twój M taki przewrażliwiony? stresuje cię niepotrzebnie...
  20. Wyjść stąd na chwilę to potem nie można nadrobic :) Wspólna galeria byłaby super, jak też się na tym nie znam ale chętnie dołączę... Foteliki samochodowe z adapterem z chico sa super, moja siostra miała. Mają taka wkładkę dla niemowlaków, szybko można je wyciągać z auta... Ja bałam sie wozić w takim zwykłym foteliku moją córeczkę bo musiała prawie siedzieć, a jak sadzać takie maleństwo, do tego trzęsienie w aucie... pożyczałam od niej tą wkładkę bo do lekarzy czy coś jednak trzeba było jeździć... Teraz kupię fotelik z wkładką, albo dokupię wkładkę do tego mojego starego fotelika...
  21. Tak czytam, że ja tu chyba jestem najdalej w lesie... termin na 31 maja, dopiero 14 tydzień... mam nadzieję, że uda mi się umówić na cesarkę i gdzieś w połowie będę miała dzidzię przy sobie :) Powoli rośnie mi brzuch, przytyłam 1,5 kg... ciekawe jak będzie w 9 m-cu? W poprzedniej ciąży przytyłam w sumie 15 kg, po powrocie ze szpitala po porodzie 10 kg mniej juz ważyłam, a jakieś 2 kg zostały... Po porodzie wezmę się za siebie żeby zejść na jakieś 58 kg, wtedy dobrze się czuję... Choć dwójka dzieci, karmienie, dom są lepsze niż aerobik ;)
  22. Dzień dobry, ja jak zwykle pierwsza :) Sałatka wyszła superrr! A co do sukienek - pokazywałam wam wczoraj trzy sukienki, tą z kołnierzykiem widziałam wczoraj w sklepie DANHEN na allegro była chyba po ok. 80zł a tam 279!!!! Rozglądałam się wczoraj za prezentami dla córki i siostrzenicy. Chyba kupię takie kasy fiskalne w smyku... nie znalazłam nic lepszego, ciekawego. Albo dokupię im po zestawie klocków lego. Maja już takie zoo z duplo, a teraz bym kupiła zestaw z tych mniejszych klocków. A wy co kupujecie? Pojadę jeszcze do tesco tam jest duży wybór. . .
  23. Bedę robiła dzis sałatkę z makaronu ryżowego pierwszy raz taką składankę z rzeczy na które mam ochotę : makaron, jajka, ogórek kiszony, fasola czerwona, żółty ser, majonez, może jakas szynka :) Zobaczymy co wyjdzie :) I w ten sposób rano nie będę musiała kanapek do pracy robić :)
  24. Chyba tylko ja się w pracy dzisiaj operdzielam i ciągle piszę... myślę co na obiad zrobić, mam chęć na kopytka...
×