toja1971

Jak wam leci dziewczyny?? Serene ja poczytywałam nas temat niełaczenia i jem podobnie jak IDA taki zlepek i Haya i tombaka:D Ja średnio jadam co 3 godz ale ostatnio mam wielki głód:( muszę zaś pasa zacisnąc

serene,ja jestem na niełaczeniu:D jestem u Idy jako Anulka71:D widzę,że tam zaglądałaś,dobry sposób odżywiania nie chodzi się głodnym ja też wiele diet przechodziłam ale niełaczenie jest lepsze na dłuższą metę,właściwie na zawsze,czasami robię jakieś małe odstępstwo ale dobrze się czuję niełacząc:)

Hejka:) W końcu zrobiło się ciepło:D Paseczki:) taki domek to rarytas i odskocznia od codzienności,fajna sprawa,spełnienia marzeń:) Serene witaj w klanie ja też mam @ a tu trzeba z pieluchą chodzic na takie ciepło;) Dietowo u mnie spoko,mniej ,jałowiej i lepsze samopoczucie Miłej niedzieli

Hejka! Witam z rana ,zapowiada się piękna pogoda,wczoraj też było niezle,trochę ruchu na działce i w ogródku, Moja 14-stka też zaczęła odchudzanie ale jak to młoda narwana chciałaby już schudnąc w ekspresowym tempie. Ja dietowo ok.właściwie weszło w krew moje odżywianie i myślę ,że jojo nie dopadnie już mam dośc diet ,teraz nie chodzę głodna i tak ma byc dziś w planie tez praca na działce mam do skończenia plewienie malin,trochę się pewnie złapię przy tym trochę opalenizny:) Jutro jak będzie ładnie planuję przejażdżkę rowerową do mamy ok.godz,w jedną stronę,ale dam radę zdana na dwa kółka ,bo mąż w delegacji(brak kierowcy):):) co u was kobietki???

jestem,jestem dietowo spoko dalej niełaczenie ,nawet mi służy ,głodna przynajmniej nie chodzę u was też tak zimno u mnie w poludnie trochę poprószył śnieg:( trzymcie się cieplutko a tu coś na wesoło:) http://www.youtube.com/watch?v=tEVyDmcF7u0

Hejooo!!! witam w rzekomo przestępny piątek:) dla mnie bardzo dobry bo dziś po wizycie u neurologa okazało się ,że moja 12-stka nie jest chora już na epi,ale z odstawieniem leków trzeba poczekac aż zacznie miesiączkowac,jestem szczęśliwa oby tylko wyniki się nie zmieniły(6 lat leczenia):):):) dietowo tak sobie ,po lekarzu poszłyśmy szczęsliwe na gofry, super smaczne i kaloryczne:):)kolację tez już zaliczyłam serek ziarnisty z warzywkami i tyle jedzenia na dziś,pa,pa:)

śliczny zwierzyniec,to witaj w klanie:) Ja to bym nazciągała choc co ale to jest obowiązek,córka ma 2 szczury i jeszcze mówi o nastepnych ,do tego krolika miniaturkę i świnkę aj ja myśle czy mają zapas jedzenia,lubię jak mi coś lata koło nóg(oczywiscie ,nie szczury) zmykam i ja się nieco ogarnąc przed spaniem,do jutra

serene ja to kurdupel przy tobie:)naciagane 160,juz mnie jedna córka przerosla 170cm a druga na równi smarkule będą patrzec na mnie zgóry a tak w ogóle to gotuje własnie zupkę dla szczeniaczka nowego nabytku tym razem cane corso jest taki kochanyyyy tylko ten drugi psiak strasznie zazdrosny,to uciekam:)

dziewczyny gratki widzę ,że waga leci Serene ile ty chcesz ważyc? już masz pięknie,York to samo laskiii wy jedne:) Paseczki ładnie zrzucasz to samo Marzenka,jeden z celi osiągnięty,fajnie:) U mnie zrobiło się bardzo przyjemnie, wiatr ustał w końcu ciepło,posadziłam cebule lilii rózne kolory moze z nich coś będzie jak nie przymrozi. ja teraz więcej na działce,plewienie truskawek ,malin itp,przyjemne z pożytecznym:) pa,pa

Serene witaj:) u mnie totalne bezkrólewie,wielkie żarcie i tyle ,totalne mieszanie wszystkiego,mniam:):) wagowo bez zmian,zastój bez tendencji zwyżkowej ja też po śniadaniu złożonym z węgli udanego śmigusa:)

Dla zagladajacych:):) Niech te święta Wielkiej Nocy spłyną rzeką Boskiej mocy, otuliwszy serce Wasze spokojem i radością. Życzę Wam chwili refleksji i chwil radości, spędzonych wspólnie przy rodzinnym stole. WESOŁYCH ŚWIĄT!!! Powodzenia w dietowaniu:):)

Witajcie,u mnie leje i wieje ,okropnie brzydko,gdzie ta wiosna???? Mon cheri znalazłam coś,co może dotyczyc ciebie i twej opuchlizny [zgłoś do usunięcia]monikach@diety.poznan.pl Witam organizm osoby będącej na diecie Dukana (a także innych dietach eliminujących węglowodany) zostaje wprowadzony w stan ketozy. W wyniku niedostatecznej ilości węglowodanów w diecie organizm pozyskuje energię z innych źródeł (tkanka tłuszczowa, mięśnie), przy niedostatecznym poziomie glukozy tłuszcz nie jest spalany całkowicie- powstają ciała ketonowe i dochodzi do zakwaszenia organizmu. Zakwaszenie może prowadzić do puchnięcia (zatrzymywanie wody w organizmie), a chudnięcie na diecie Dukana ma raczej związek z tym,z e białko mimo iż dostarcza tyle samo energii co taka sama ilość weglowodanów (1g/4kcal) jest ciężej strawne. Powoduje to zużywanie większej energii na rozkład białek i ich trawienie niż na identyczną ilość węglowodanów. Zaburzone proporcje białek, tłuszczów i węglowodanów w diecie powodują zaburzenie równowagi kwasowo-zasadowej organizmu i mogące objawiać się zatrzymywaniem wody. Może także dochodzic do takiej sytuacji, gdy gwałtownie chudniemy i z komórek tłuszczowych uwalniane są zmagazynowane w nich produkty przemiany materii. Zwiększenie ich ilości we krwi także prowadzi do zatrzymania wody. Jeśli pojawią się kolejne wątpliwości dotyczące diety i odżywiania, chętnie odpowiem na nie mailowo : monikach@diety.poznan . robisz mi konkurencje na kafeterii

Witam,witam:) U mnie w małopolsce piękna wiosna,że ho hoooo,aż życ się chce:) Paseczki udanego pobytu w Polsce,zawsze to u siebie:) Marzencia,może dopasowałas żarełko pod siebie ,ważne aby nie chodzic głodnym,głodny Polak ,zły Polak:) Serene to z ciebie już laseczka:) Mon cheri ,głowa do góry,mówią ,że nigdy nie jest tak żle ,aby tylko gorzej nie było:) Ja już dawno po sniadaniu-2 kromki razowca z pomidorem teraz pomału czas brac się za obiad w planie udka pieczone z surówką,dla reszty bractwa jeszcze ziemniaki o kolacji pomyślę w międzyczasie,pewnie serek wiejski z warzywami,jak miło jak wszystko zaczyna wisiec,garderoba do wymiany York-gdzie jesteś?:) Udanego wekenduuuu.

Serene ,mój piesek też jadłby to co my,łapczywie patrzy jak się brodą rusza:) Mi został teraz jeden młody psiak ,tamta suka była z nami 11 lat i trzeba było ją uspac(przestała jeśc),teraz rozgladamy się za podobnym psem (suką) owczarka niemieckiego. Pozdrowienia dla wszystkich:)

Witajcie dziewczyny-Serene,Paseczki,fajnie ,że wróciłyście:) Gratuluje spadku wagi,nie ważne jaka dietka ale ,ze leci z tyłka:) Marzencia u ciebie też chyba coś spadło patrząc na stopkę? Pomaranczowe na razie dały spokój,może znalazly inny topik,przecież nasz nie jedyny:) U mnie już jutro rekolekcje,dziewczyny mają wolne aż do poniedziałku (odpust na Józefa). Ja już po kolacji-3 kromki razowca z pomidorem,jeszcze by się coś zmieściło ale poprawię wodą z cytryną. dziś przestałam pic ocet jabłkowy,bo nie wiem czy to po nom czy co ale pobolewa mnie z lewej strony pod żebrami i cały lewy bok ,patrzac na anatomię to chyba nerki albo sledziona. Na razie odstawiłam ocet ,zobaczę czy to po nim ,a jak nie to lekarzowi trzeba się będzie kłaniac:( Ja już diet nie szukam ,nie łaczę i jest ok,dużoo popijam i równie często odwiedzam łazienkę. Dobranoc,pa,pa