mamuśkamimi

Lucynka - z tego co pamiętam to ten syrop chyba nie zwiększa ilość śluzu tylko rozrzedza go ułatwiając w ten sposób ucieczke mniejszym i szybszym plemnikom męskim :) Lucynko a gdzie można kupić te papierki na ph ? One określają czy ph jest kawaśne czy zasadowe ? Powiedź mi jeszcze kiedy ustrzeliłaś swoje chłopaczki ? tj. w którym dniu cyklu i przy ilu dniowych cyklach ?

Lucynka witaj :) Badzo się cieszę dziewuszki że się odzywacie. A pomarańczami się nie przejmujmy. Najlepiej niech kazda się zaczerni a wtedy pomarańczka nie będą za bardzo mieszały. Jak już wspomniałam ja ich nie widze :) I wam tez zalecam selekcję wzrokową ;) a będzie dobrze :) Na takim topiku można sobie wzajemnie pomóc doradzić i wspierać więc myslę że warto podtrzymać taki fajny topik :) Lucynka trzymam kciuki za badania, na pewno będą w porządku. A napisz cos o sobie ? Strasz się o pierwsze dziecko czy kolejne ?

Gonia co do stanów zapalnych to u mnie bardzo dobrze spradziło się branie przez kilka miesięcy probiotyków+ prebiotyków - tych preparatów jest sporo jak zapytasz o to w aptece to wybór będzie spory p. Acidolac, Biotyk , sa tez takie typowo na problemy ginekologiczne np. Pro vag. Ja miałam stan zapalny przez kilka miesiecy Najpier zrzeczywiście miałam duże upławy i okropne swędzenie i wtedy dostała globulki z antybiotykiem. Po ich zastosowaniu było OK ale jakiś czas później okropne swędzenie wróciło. Wtedy gin przepisywała kolejne antybiotyki i nic nie pomało. Zrobiłam posiew który nie wykazał żadnych bakteriiani grzybów i tak w sumie sama wpadłam na to, że może mam przez te globulki z antybiotykiem wyjałowiony arganizm i zaczełam brać te probiotyki z prebiotykami. Już po tygodniu była poprawa a teraz po stanach zapalnych ani sladu już jakieś kilka miesięcy :) No tylko jak się ktoś stara o chlopaczka to te probiotyki co prawda leczą ale też zakwaszają środowisko ph czyli nie bardzo pomagają męśkim plemniczkom. Ale jest taki zwykły syrop wykrzuśny poleca go ten sławny dr Wójcik nazywa się Guajazyl i to on podobno ma sprawiac iż ph staje sie zasadowe. Bierze się go na ok 3-4 dni przed owulką.

Gonia witaj :) Ciesze się że się odezwałaś :) Wiesz co ja myśle że dziewczyny źle robią rezygnując z fajnego topiku nawet podwpływem najwredniejszych, najbardziej obrzydliwych pomarańczy. Przecież im o to chodzi by posuć topik i to oni wygrywaja jak dziewczyny odchodzą. Moim zdaniem lepiej je topalnie lekceważyć i newt nie czytać a tym bardziej komentować bo im o to chodzi. Jakbyśmy się tak mocno razem trzymały i nie zwracały wcale uwagi na ich durne komenetarze to myśle,że udałoby się topik ożywić bo był na prawde bardzo fajny. ja w każdym razie nie biore ich słów poważnie bo to sami prowokatoryz którzy tylko szukaja zaczepki. Beż sensu jest się nimi zajmować. I już wiecej o nich nie wspominam. Bo dla mnie oni poprostu nie istnieją ! Nie widze ich poprostu :)

No ide teraz z dziewczynami na spacerek ale potem znów zajrzę na topik. Odezwijcie się - fajnie byłoby popisać tutaj i mam nadzieje, że znów sie tu pojawicie :)

A właśnie nie wiecie czy ten guajazyl skuteczny jest ? Bo ja dłużczy czas brałam probiotyki - ciągle miałam jakieś stany zapalne pochwy i włanie probiotyki mi bardzo pomogły. Ale z grugiej strony na pewno przez to mam kwaśne ph a to nie sprzyja męskim plemniczkom więc chciałam zastosować ten guajazyl na zasadowe ph.

Witajcie z rana :) Dziś już mam przeczucia,że jednak niespodzianki nie będzie ;) Czuję się całkiem normalnie, zero zawrotów głowy, a cycuchy miękkie i bezbolesne. W sumie to dobrze chyba jednak się cieszę, bo chciałam zacząć od stycznia to tylko dwa miesiące ale zdążę sie jakoś przygotować. Chciałam ten guajazyl wziąć na ph i w sumie to lubie takie staranka to takie eksytujące ;) Pewnie inaczej bym mówiła gdybym strała się bardzo długo i nic by nie wychodziło, bo wtedy nie byłoby mi do śmiechu . Ale teraz jak już mam te moje księzniczki to jakoś z luzikiem do tego podchodze. Poza tym młodsza ma dopiero 2 latka więc więc taka różnica trzech lat była by najlepsza - bo straszny urwis z niej teraz, do tego buntowniczka. Jak będzie miał 3 lata to mam nadzieje troszkę będzie spokojniejsza. No zobaczymy......

Ja nie o tych wpisach ale tych wczesniejszych, które zniechęciły dziewczyny do psania tu. Bo to że córcia będzie tak samo oczekiwana jak chłopaczek to dla mnie to oczywiste :) Trzy córy - super :) Ja bym się cieszyła, tylko ten mój mężulek pewie trosze mniej. Choć wiadomo córeczki są tatusia, a synkowie mumusi ;)

Wredne wpisy poprostu ignorujmy :)

Majóweczko - no skoro nic bez gumki nie było to rzeczywiście tylko tak jak piszesz jakaś pęknięta musiała być. No to jestem ciekawa jak u mnie będzie bo myslałam że nabrzmiałe piersi to taki standardowy objaw ciąży, a tu widze że nie zawsze. We wtorek/ środe się okaże - może ja też zanim rozpoczełam staranka to zrobiłam sobie niespodzianke ;)

Dziewczyny Majóweczko i pytająca Majóweczko jeszcze raz zapytam was o te cycuchy ? Bolały was czy nie zanim zrobiłyście tes ciązowy ? Bo u mnie w poprzednich ciążach jeszcze przed testem ciązowym bardzo się powiększyły i miałam wrażliwe sutki. A teraz czuje się jakoś lekko ciążowo ale cyce nic się nie zmieniły, chyba sobie wmawiam bo z 18 dc chyba nie jest możliwa ciąża przy cyklu 28-30 dni. Jajnik bolał mnie w 14 d.c.

Moje diabełki nareszcie śpią i mam troszeczkę spokoju :) Ale kocham te moje diabełki nad życie. Majóweczko - a co gin mówi na te torbiele ? Pytam bo moja kuzynka ma jedneg, jest w ciąży i bardzo się zamartwia. Ginekolog ją namawiał na kolejną ciażę bo to jego zdaniem dobre lekarstwo na torbiele( które ja bardzo męcza, strasznie bolą) A ja byłam sceptyczna bo skoro jej jedna ciąża nie wyleczyła torbieli to uważałam, że kolejna niewiele zmienia. No i niestety miałam racje, choć wolałabym sięoczywiście mylić. No i teraz nie dość że się denerwuje torbielem to jeszcze czy nie wpłynie na ciążę. Kłębek nerów z niej, choc gin ja uspokaja, że to nic ie przeszkadza ciąży. A twój jak uważa ? Co do twojej wpadki to gumka była dziurawa czy jak ? a może trosze jednak działaliście bez gumki co ? bo nawet jak facet nie ma jeszcze wytrysku to jednak tuż przed może byc tzw. mikrowytrysk i też z tego ciąża może być. Mój Mężulek śmieje się jak mu mówię o tym mikorowytrysku, że to jest jakis kit. Ale ja o tym czytałami i w to wierzę. Wiesz już się nie moge doczekać twojego testowania :)