*Olimpia*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez *Olimpia*
-
LAWECZKO Ostatnio jestem troche zabiegana.Goscie w domu.A teraz wrocilam z zajec artystycznych.Musze sie tu przyznac ze jestem na II roku Uniwersytetu III Wieku.Uwielbiam te zajecia.Ba,nawet odkrylam talencik w tym temacie.Wyzywam sie 2 godz/tyg. Dziewczyny,gdybyscie zobaczyly moje bombki?! Nie moglam uwierzyc,ze jestem zdolna robic takie cudenka.Sama siebie zaskakuje.Naprawde.Nie do wiary!!! Pamietam jak po pierwszych zajeciach odwiedzilam dzieci.Przyszlam z pieknym motylem w reku.Niedowiarki jedne.Nagle slysze"Mamo,nie powiesz,ze to ty to zrobilas.Zamiast wkurzyc sie za takie podsumowanie,wpadlam w zachwyt nad sama soba.Hi hi hi ... Od tego czasu juz nikt nie watpi w moje artystyczne arcydziela.Rozwijam sie. Odkrywam siebie i to sprawia mi niebagatelna radosc. Pozdrawiam .
-
Szukają domu Przez całe swoje życie ludzie szukają domu, odrobiny pewności, bezpieczeństwa i ludzkiego ciepła. Jak dziecko, które potrzebuje ciepłego gniazdka, żeby się dobrze czuć. Potrzebuje oczu, które by z miłością na niego spoglądały dłoni, które by się o niego troszczyły, serca, które by się do niego zwracało Nie potrafisz żyć bez ludzi, którzy cię lubią, dla których jesteś wart wiele, którzy dzielą z tobą radość i ból, w których sercu masz zapewnione trwałe miejsce. Lecz także nie potrafisz żyć bez ludzi, których ty lubisz i którzy przedstawiają dla ciebie wielką wartość za których ponosisz odpowiedzialność. Bez domu jesteś wszędzie obcy. Szczęśliwy jest ten kto odnalazł dom. Narodziliśmy się po to, aby czuć się bezpiecznie i bezpieczeństwo rozdawać. Po to przyszliśmy na świat, aby kochać i być kochanymi. Phil Bosmans .
-
Spalam po poludniu,wiec jestem na Laweczce poznym wieczorkiem. Rzadko mi sie zdarza bym nie byla w lozeczku o tej porze ... Kinalko,niestety nie zabrali sie do niego.Maja troche zlecen ,wiec moj staruszek czeka w kolejce.A ja czekam na telefon. Wiedza ,ze mam drugi nowy,poniewaz u nich byl kupiony i wgrywany program antywirusowy.Chyba sobie poczekam :( Kochana,dzisiaj spacerowalam w Twoim ogrodzie.Nie zartuje! Na skype zdam relacje z mojej wedrowki. Rybciu Klaro Krystynkko co z Toba? Czekamy tu na Ciebie. Dobranoc,pa ;
-
Rybciu witaj Takie madre te Twoje wiersze.Dziekuje! Ciesze sie,ze zyje.Ciesze sie z malych rzeczy. Nie wiemy co i kiedy czlowiek moze doswiadczyc. Nawet jesli zaliczamy ciezka chorobe i wychodzimy z niej choc na kilka lat,to tez warto cieszyc sie.Smutne ale prawdziwe,niestety.
-
LAWECZKO Witaj Krysstynkko! Tak tez myslalam,ze juz jestes w domku.Prosze o relacje.Wrcilas juz pracy? Drogie Panie! Temat o wychowaniu jest zawsze na czasie.Rodzic nie moze "przespac" swoich obowiazkow.Przede wszystkim daje przyklad swoja postawa.Musi byc konsekwenty w swoim dzialaniu. Im wiecej wlozymy wysilku w dziecinstwo,tym bardziej to zaprocentuje.Nastolatki tez daja popalic.Wtedy my rodzice musimy sluchac i nie karac ich za szczerosc. Bylam swiadkiem jak wielu rodzicow utrwalalo klamstwo.Oni w nich uczestniczyli.Razem klamali.Lata dowiodly,ze pozniej taki juz dorosly czlowiek nie mial skrupulow.Oklamywal swoich rodzicow na kazdym kroku.Stal sie perfidnym manipulantem.Na prostowanie bylo juz za pozno.Sa rowiesnicy z roznych domow i juz nic nie mozemy... nie mamy wplywu.Koledzy dominuja niestety. Oczywiscie roznie losy ukladaja sie.Nie mozemy nigdy odsuwac sie od swojego dziecka.Niewazne ile ma lat.Prostowac ale miloscia.Delikatnie,taktownie.Nie mamy prawa obrazac wlasnego dziecka i wpedzac w kompleksy. Uwazam ze zawsze powinnismy stac przy naszym dziecku.Bronic go na kazdym kroku.Z tej milosci nikt nas nie zwolni.A jesli kochamy ,to wymagamy. .
-
Rybciu witaj!Ja rowniez serki wykorzystuje do zageszczania zup.Pychotka. Mnie brakuje slow do tej pomaranczowej perfidii.Ma duze poklady nienawisci do drugiego czlowieka.Az trudno uwierzyc... Kingalko,dziekuje za otuche. Do zobaczenia
-
A jeszcze tak niedawno dychal.Dal sie na chwile wlaczyc ale po chwili gasl.Trzeba bylo juz wtedy pedzic do fachi=owca,a ja czekalam nie wiem na co. Musze jednak polubic ten nowy nabytek.
-
Niestety niczego nie ma na ekranie.W ogole nie wlacza sie.I to mnie bardzo martwi.
-
Kingalo mila,dziekuje za nutke nadziei.Lece z nim do fachowca.Buziaczki
-
Podla pomaranczo,stara kurwa to ty jestes.Milo Nie ublizaj nam. Spieprzaj stad!!Weszysz tu jak porzucony pies!Masz powazne problemy ze swoja psychika!!
-
KREM Z PIECZAREK 4lyzki masla,1cebula-drobno posiekana,25dag pieczarek oczyszczonych i pokrojonych w cienkie plastry,1/4 bazylii,5lyzki maki,5 szklanek goracego wywaru z kurczaka,1/4 szklanki goracej smietanki,sok z 1/4 cytryny,szczypta nasion selera,szczypta papryki,sol,pieprz Rozgrzac maslo w rondlu,wlozyc cebule,przykryc i dusic 4min Dodac pieczarki,przyprawy i sok z cytryny,dobrze wymieszac.Przykryc i gotowac przez 4 min .Wymieszac z maka i gotowac przez 1min,bez przykrycia,na malym ogniu. Wlacwywar z kurczaka,przyprawic i doprowadzic do wrzenia.Gotowac bez przykrycia przez 12 min na srednim ogniu Zupe wraz ze smietanka zmiksowac na puree. Posypac papryka i podawac z grzankami. .
-
LAWECZKO!! Witajcie mile panie! Jeszcze nie ustawilam polskiej szcionki.Brak czasu! Wczoraj nie wyrobilam sie i nie zajrzalam do Was.Wybaczcie. Rybcia i Klara maja wzgledy u podlej pomaranczy.Natomiast Kingala atakowana jak zwykle.Za chwile dolacze do niej.Mam swoja teorie na ten temat. A nam to zwisa i powiewa,prawda kingalko?! Salatke robie dokladnie tak jak Klara.A jak smakuje... Za chwile podam przepis na zupe:) Pozdrawiam. .
-
A teraz kilka slów od siebie.. Wszystkim babciom i dziadkom ślę życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności.Kochajmy te nasze wnuczęta,nie załujmy im serca.Dopóki jestesmy,rozpieszczajmy ich.Jestesmy tylko od rozpieszczania. Piękne to uczucie.Miłość bez zobowiązań.Po prostu... A co z naszą babcią Krystynkką? Pozdrawiamy Cię kochana!Bardzo tęsknimy za Tobą!! .
-
Niechaj dziadzio z babciunią tak nam długo żyją, póki komar i mucha morza nie wypiją. A ty mucho, ty komarze, pijcie wodę powoli, niech się dziadzio z babcią nażyją do woli Dziś dzień Dziadku nie psocimy, tylko dobrze Ci życzymy. Ty wybronisz nas od draki bośmy małe rozrabiaki. Całujemy Cię serdecznie, żyj nam Dziadku długo wiecznie Dzisiaj mamy święto dziadka, okazja niezwykle rzadka. Ja dziadziusia kocham szczerze, w jego słowa zawsze wierzę. Mój dziadek ma swoje zdanie, budzi we mnie zaufanie. To naprawdę trzeba przyznać, dziadek fajny jest mężczyzna. Kiedy dzień dziadka zaświta, wiązanką kwiatów go witam. Bądź zdrowy dziadku kochany i bądź zawsze razem z nami. Los ręką do darów szczodrą niech szczęścia da Ci kwiat za Twoje trudy i dobroć, którą rozjaśniasz świat. Drogi dziadziu powiem krótko, jak mnie mama nauczyła. Chcę byś sto lat żył dziadziunio i bym z dziadziem zawsze była z sieci
-
W dniu Twojego święta, Ukochana Babciu, Życzę Ci z całego serca zdrowia, szczęścia i pomyślności. Niech los, co ma najlepszego, ściele Ci pod nogi I niech Cię otacza radość, a omija smutek Tego wszystkiego życzy Ci... Niech złota rybka, choć jeszcze mała. Będzie życzenia babci spełniała. Niech pływa rybka w przejrzystej wodzie i trzy życzenia niech spełnia co dzień. Kochana Babciu! Jesteś najlepszym lekiem na depresję, i chciałabym, żeby każdy dzień był taki jak dziś - pełen radości, ciepła, pachnącego ciasta i opiekuńczych ramion. Babuniu Kochana! Weź mnie na kolana - ja Cię ucałuję szczerze powinszuję, byś nam długo żyła, zawsze zdrową była. Zimowe słonko wesoło patrzy i ciepły uśmiech posyła babci, I ja też babciu, mam dziś dla Ciebie uśmiech jak słonko jasne na niebie.
-
Kazdy sadzi w/g siebie.Dla nas jestes malym czlekiem bez godnosci.Wyperd...
-
Kingalko,czy juz jakos doszlas do siebie? Rybciu,jak zwykle .
-
A dzisiaj podaje przepis na KALAFIOR Z SOSEM SEROWYM 4-6 porcji 1/4 szklanki mleka,1 kalafior,1 porcja bialego sosu serowego,sol,bialy pieprz Duzy rondel napelnic woda do polowy,dodac mleko i sol zagotowac przez ten czas usunac z kalafiora zielone liscie i odciac lodyge ulozyc caly kalafior w rondlu rozyczkami w dol,przykryc i gotowac 8min wyjac i odcedzic przelozyc na talerz i polac z wierzchu czescia sosu.Reszte sosu zostawic do polania kazdej porcji osobno podawac BIALY SOS SEROWY 4LYZKI MASLA,4LYZKI MAKI,2,5 SZKLANKI MLEKA GORACEGO,1/4 GALKI MUSZKATOLOWEJ,1/2 SZKLANKI TARTEGO SERA CHEDDAR,1/4 SZKLANKI TARTEGO SERA MOZZARELLA,SOL,BIALY PIEPRZ ten sos mozna podawac do prawie wszystkich warzyw Rozgrzac maslo w rondlu,dodac maslo i dobrze wymieszac.Zasmazac przez 1min na malym ogniu Wlac polowe mleka i dokladnie wymieszac.Gotowac przez 3-4 min Wlac reszte mleka,dodac przyprawy,gotowac przez 10min.na malym ogniu Dodac obydwa rodzaje sera,wymieszac i gotowac jeszcze przez 3-4 min. .
-
LAWECZKO! Zasiadlam do nowego laptopa.Dziwnie mi sie jakos pisze.Klawiatura jakas inna,nieznajoma.Nie rozgryzlam jej.Nie mam polskich znakow.Po prostu zle mi sie pisze.Wszystko takie obce. Pozwole sobie przytoczyc piekny wiersz od mojej przyjaciolki. " Jak się czuję " Wiesława Szymborska Kiedy ktoś zapyta jak się czuję. Grzecznie mu odpowiem, że dobrze, dziękuję. To że mam artretyzm to jeszcze nie wszystko. Astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką. Puls słaby, krew moja w cholesterol bogata. Lecz dobrze się czuję jak na moje lata. Bez laseczki teraz chodzić już nie mogę. Choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę. W nocy przez bezsenność bardzo się morduję ale przyjdzie ranek. znów dobrze się czuję. Mam zawroty głowy, pamięć figle płata. Lecz dobrze się czuję jak na swoje lata. Z wierszyka mojego ten sens się wywodzi. Że kiedy starość i niemoc przychodzi. To lepiej się zgodzić ze strzykaniem kości I nie opowiadać o swojej starości. Zaciskając zęby z tym losem się pogódż. I wszystkich wokół chorobami nie nudź. Powiadają starość okresem jest złotym. Kiedy spać się kładę zawsze myślę o tym. "Uszy" mam w pudełku, "Zęby" w wodzie studzę, "Oczy" na stoliczku zanim się obudzę. Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje. Czy to wszystkie części które się wyjmuje?? Za czasów młodości (mówię bez przesady) Łatwe były biegi, skłony i przysiady. W średnim wieku jeszcze tyle sił zostało. Żeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą A teraz na starość czasy się zmieniły. Spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siły. Dobra rada dla wszystkich którzy się starzeją. Niech zaciśną zęby i z życia się śmieją. Kiedy wstaną rano "części" pozbierają. Niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają.. Jeśli ich nazwiska tam nie figurują. To znaczy ze zdrowi i dobrze się czują. Wiesława Szymborska
-
PATRZĘ TU, PATRZĘ TAM (dikchaw daj, dikchaw doj) Patrzę tu, patrzę tam wszystko się chwieje! Śmieje się świat! Gwiazd zatrzęsienie nocą! Gadają, mrugają, migocą. Gwiazdy! Kto je rozumie, ten nocą nie chce zasnąć, na Mleczną Drogę spogląda jasną, wie, że to droga szczęśliwa że w dobre strony przyzywa. Patrzę tu, patrzę tam jak się księżyc myje w ciepłych wodach, niby w strumieniu pod lasem Cyganeczka młoda. Cóż to się dzieje Wszystko się chwieje. To świat się śmieje. Papusza .
-
wkurzają mnie podwójne posty,a ja klikam tylko raz nie zrozumiem chyba tego
-
ŁAWECZKO Uffff,komputer fiksuje.Juz go mialam odstawić bo ciągle wyłączał się.Ale zresetowalam go i pracuje.Mój staruszek,tak go lubię!!Zmienilam mu klawiaturę.Wygląda jak nowy,a on odstawia takie numery.Od kiedy zaczęli fachowcy w nim grzebać,zaczynają dziać się dziwne rzeczy.Troche mi smutno,ze coś sie dzieje.Mam tyle w nim rzeczy,zdjęć...istna kopalnia wiedzy. Czytam o Papuszy.Dotarłam do jej tworczości.Piękne wiersze. ZIMA BIAŁA NASTAŁA (jaweł wend parńori) Zima biała nastała, spadł śnieg jak wielka mszysta poduszka. Ubrał wszystkie jodły zielone, gałęzie im poprzyginał. Koń rozrzuca śnieg czterema podkowami i serce się schyla jak zielonej jodełki gałęzie. W krzyku przycupnęła sowa, pod jodłą ptaki jak namiot osłania je śnieg. Las stoi jak mędrzec, nie śpiewa pieśni z wiatrami. Ogniki jak gwiazdy mrozu odbija w źrenicach. Dziś ptak w zaroślach śpi pod śniegiem, Jak kiedyś biedne Cyganiątko, co dziś znalazło ciepły dom. Przyfruwa pod okno biedny ptak, zmarznięty chleba prosi. Ach, to mój leśny braciszek! Razem wyrośliśmy w czarnym lesie. Dam mu dobrego chleba, dam mu jak najwięcej. Chodź tutaj do mnie, ja do ciebie przyjdę, ptaku biedniusieńki! Poprosimy Boga oboje, żeby wielkie słońce nadeszło, bo teraz wielki śnieg jak puszysta poduszka. Ptaku mój, ktoś dla ciebie zrobił ciepły domek, żebyś nie marzł pod krzakiem, w śniegach wielkich, gdzie nie miałeś dobrych snów. Pozdrawiam. .
-
ŁAWECZKO Uffff,komputer fiksuje.Juz go mialam odstawić bo ciągle wyłączał się.Ale zresetowalam go i pracuje.Mój staruszek,tak go lubię!!Zmienilam mu klawiaturę.Wygląda jak nowy,a on odstawia takie numery.Od kiedy zaczęli fachowcy w nim grzebać,zaczynają dziać się dziwne rzeczy.Troche mi smutno,ze coś sie dzieje.Mam tyle w nim rzeczy,zdjęć...istna kopalnia wiedzy. Czytam o Papuszy.Dotarłam do jej tworczości.Piękne wiersze. ZIMA BIAŁA NASTAŁA (jaweł wend parńori) Zima biała nastała, spadł śnieg jak wielka mszysta poduszka. Ubrał wszystkie jodły zielone, gałęzie im poprzyginał. Koń rozrzuca śnieg czterema podkowami i serce się schyla jak zielonej jodełki gałęzie. W krzyku przycupnęła sowa, pod jodłą ptaki jak namiot osłania je śnieg. Las stoi jak mędrzec, nie śpiewa pieśni z wiatrami. Ogniki jak gwiazdy mrozu odbija w źrenicach. Dziś ptak w zaroślach śpi pod śniegiem, Jak kiedyś biedne Cyganiątko, co dziś znalazło ciepły dom. Przyfruwa pod okno biedny ptak, zmarznięty chleba prosi. Ach, to mój leśny braciszek! Razem wyrośliśmy w czarnym lesie. Dam mu dobrego chleba, dam mu jak najwięcej. Chodź tutaj do mnie, ja do ciebie przyjdę, ptaku biedniusieńki! Poprosimy Boga oboje, żeby wielkie słońce nadeszło, bo teraz wielki śnieg jak puszysta poduszka. Ptaku mój, ktoś dla ciebie zrobił ciepły domek, żebyś nie marzł pod krzakiem, w śniegach wielkich, gdzie nie miałeś dobrych snów. Pozdrawiam. .
-
A mnie sie nie spieszy do prac na działeczce.Jeszcze nie odpoczęłam po jesiennych porządkach.Jutro zajrzymy do niej,czy wszystko ok.Może przepalimy kominek????
-
NIC SIĘ NIE STAŁO Zobacz nic sie nie stalo nie zawalil sie swiat wpadl tylko przez okno wiatr i pocalunek skradl zobacz nic sie nie stalo wiatr nie przewrócil kwiatów w wazonienie rozlal mleka zawrócil w glowie i pedzi dalej...jak czas ...ucieka. Wieslawa