Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*Olimpia*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *Olimpia*

  1. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Rybciu,byłam nawet za grzeczna.Ale profitu z tego tytułu niestety nie mam:) Mikołaj był,nawet chojny.A za oknem śnieżek pada....mimo to drepczę na ławeczkę. Witam Ciebie i ŁAWECZKĘ!!!Buziaczki dla Krystynkki,która mile wspominam i przywołuję w swej pamięci.Tęsknię:( Kingalko,chcę być słowna,zasiadam do pisania przepisu na żeberka zapiekane z kapustą. Składniki: 1kg żeberek, 2kg kapusty kiszonej sól,pieprz,kminek,majeranek mąka,olej, -żeberka podzielić na części,opruszyć solą,pieprzem,kminkiem i mąką -obsmażyć na oleju _kapustę przelać wrzątkiem _piekarnik nagrzać do temp.180*C,brytfankę wyłożyć połową kapusty,posypać majerankiem, ułożyc żeberka przykryć resztą kapusty,posypac majerankiem piec ok,1,5 godz W zależności od ilości osób,można zwiększyć/zmniejszyć porcj,e SMACZNEGO!!! Pozdrawiam Mikołajkowo
  2. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Witaj Rybciu Dziękuję. Pozdrawiam świątecznie
  3. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Witam w ten wyjatkowy dzień,w Święto Niepodległości!!!! http://www.naszdziennik.pl/mysl/14774,geneza-swieta-niepodleglosci-i-jego-losy.html Radujmy się!!!Wspaniała uroczystość. Wszystkiego najlepszego!! P.S. Marsz "Razem dla Niepodległej" trwa...
  4. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Recepta na cały rok Ketherina Elizabeth Gorthe Bierzemy 12 miesięcy, oczyszczamy je dokładnie z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku, po czym rozkrajamy każdy miesiąc na 30 lub 31 części tak, aby zapasu wystarczyło dokładnie na cały rok. Każdy dzień przyrządzamy osobno z jednego kawałka pracy i dwóch kawałków pogody i humoru. Do tego dodajemy trzy duże łyżki nagromadzonego optymizmu, łyżeczkę tolerancji, ziarenko ironii i odrobinę taktu. Następnie całą masę polewamy dokładnie dużą ilością miłości. Gotową potrawę przyozdabiamy bukietem uprzejmości i podajemy codziennie z radością i filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki.
  5. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Witaj Kingalo! Begasz za ciuszkami? Czyżbyś spodziewala się wnuczątka? Bardzo wspolczuje mieszkancom wschodniego wybrzeza USA.Pokazują w tv zniszczenia i na bieżąco informują nas Polacy mieszkający w NY.Współczuję z całego serca. Mam bliskich NJ,tam też jest podobnie. Pozdrawiam
  6. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Jesienne rozstanie Magda Maralina Czy słyszysz jesienny wiatr, powiewający delikatnie w koronach drzew? To ja, muskam pieszczotą twoje ciało. Czy widzisz spadające liście, majestatycznie i powoli docierające do ziemi? To ja, dotykam ustami twoją skórę. Czy słyszysz ostatnie trele ptaków, śpiewające piosenki ostatnich ciepłych dni? To ja, szepczę ci do ucha modlitwę miłości. Czy czujesz promienie słońca, oświetlające ziemię na moment przed zimą? To ja, ogrzewam cię, tuląc się do ciebie. Czy dojrzałeś te odlatujące ptaki, lecące do dalekich krajów? To ja. Odchodzę miły. Wrócę za rok.
  7. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Spacer jesienny NN Pójdę do lasu ziół jesiennych nazbierać Przystanę pod wielkim dębem Czy ostra i długa Będę tylko chwilę, spróbuj mnie odszukać! I cisza szumiąca dookoła nam nie przeszkodzi Powiedzieć kilka może nieistotnych rzeczy A razem ścieżki od pajęczyn srebrne Przecinać będziemy wracając I cisza szumiąca dookoła nam nie przeszkodzi Powiedzieć kilka może nieistotnych rzeczy.
  8. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Witaj LAWECZKO Byliśmy daleko od domu przez weekend.Wszędzie ślad pierwszego śniegu,ale na autostradach jest super.U nas jest troszeczkę zimniej,takie jest ukształtowanie terenu.W przeciwieństwie do wielu osób,lubię zimę.Ale taką prawdziwą.Myślę,że jest jeszcze za wcześnie na nią. Mam cichą nadzieję,ze na Swięta Zmarłych będą w miarę sprzyjające do przemieszczania się. Mamy kolejny wyjazd na groby naszych bliskich.I tu mogę powiedzieć wprost,ze jest mi wtedy bardzo smutno.Spotykamy sie z krewnymi,znajomymi dawno nie widzianymi. Mam kolezankę ze Sz.Podstawowej ,ktorą wyczekuję z niecierpliwością.Ona również.Po tej szkole nasze drogi rozeszły się.Każda z nas wybrała inną uczelnię.Zaczęłysmy się spotykać na cmentarzu,tam są pochowani nasi bliscy.I tak pozostalo do dziś.Nasze opowieści nie mają końca.nasze spotkania kończymy w kawiarence.Zawsze tej samej:)Rozstajemy się potem na kolejny rok:( Już nie mogę doczekać się by ja spotkać.Zadaję sobie pytanie :Co u niej? Czy wszystko OK? Pozdrawiam
  9. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Rybciu,zaraziłaś mnie poezją,więc mały rewanzik:) Kingalko,Ty tez przecież piszesz piękne wiersze,wiem o tym,gdzie one są? Krystynkko,a gdzie Ty kochana jesteś?a gdzie Twoje piękne strofy? Dlla Was zostawiam ten wiersz:) Z PRZYJACIELEM br.Tadeusz Pewnego dnia szedł ze mną mój przyjaciel, A był to taki zwykły, szary dzień. I nie wiem, czy uczucie takie znacie, Gdy pragnie się, by dzień nie skończył się... BO CHLEB DZIELONY JEST WIĘCEJ NIŻ CHLEBEM, A KUBEK WODY Z KIMŚ NAPOI DUSZĘ... A ZACHÓD SŁOŃCA Z KIMŚ JEST JAK MUZYKA NA STRUNIE ŚWIATŁA MIĘDZY DWOJGIEM SERC. Z kimś takim mógłbym iść aż po horyzont I odkryć jeszcze jedną świata twarz... I pozbyć się jak garbu wszystkich zgryzot I dać się schronić sercu pod czyjś płaszcz. Z nim nauczyłem się słuchać milczenia I słów tak cichych, jak spadanie gwiazd.... I czuję, że coś we mnie się przemienia, Jak pod rzeźbiarza dłutem ciężki głaz. Dla niego chowam piękno pod powieką, Gdy razem gdzieś nie można było być... I piszę list słów ciepłych jakby rzeką, Przerzucam nad przestrzenią żywą nić...
  10. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Witajcie na LAWECZCE! Jak miło dołączyc do Was..Póżno trochę,ale jeszcze dziś:) Rybciu,mówisz ze wiersze z sieci? Pięęęęęęęęęęęękne Kingalko ,niestety jeszcze nie poszukuję tej ksiązki.Czytam Lwa Starowicza o mężczyżnie tym razem... Dzisiaj byłam bardzo zajęta i nawet nie przeczytałam ani jednej strony.Poszukiwania rozpocznę w przyszłym tygodniu. A jutro opiekuję się wnusią.To maleństwo zaskakuje nas każdego dnia.Buzia pełna ząbkow,uśmiechnięta.Jest bardzo pogodną dziewczynką.Tańczymy często.Uwielbia muzykę...W przyszłości trzeba pomyślec o edukacji w tym kierunku. Dzisiaj tez dowiedziałam się o przyjeżdzie gosci zza Oceanu na święta.Mieliśmy w planie wyjazd w góry ,ale teraz już jest nieaktualny.Lubią cieszyc się domową,rodzinna atmosferą.Musimy im to zapewnić.Po to przyjeżdzają by naładowac akumulatorki:) Pozdrawiam
  11. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Krystynkko,ja wiem,ze tu wpadasz do nas.Jestem jasnowidzką cha cha...i energetycznie czuję Twoją obecność. Proszę Cię,zostaw jakiś znak.Całuę Cie!
  12. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Znalazlam pod gruszą orzechy.Zastanawia mnie,kto je zgubił?Orzech od gruszy to kawalek drogi.I...są z tych duzych orzechów...Wykluczyliśmy wiatr,bo to zupełnie różne kierunki. Ciągle coś mnie zaskakuje") Ruda wiewióreczka to sympatyczne stworzonko,ale nerwowe jak cholera.Pewnie podrapałaby człowieka,gdyby nie daj Boże gdzies w pobliżu była.To dzikuski przecież. Rybciu wspominasz o sarenkach...Siedzę sobie kiedyś na tarasie,a tu tupot coraz bliżej..i nagle pojawiły sie dwie sarenki .Boże jak one wysoko skaczą!Przeskoczyły nasze ogrodzenie i ruszyły na działkę.A ja biedaczek wystraszona, zamurowało mnie.Myślę,ze dojrzały mnie,bo pobiegły na kolejne działki .To dopiero skoczki:)
  13. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Rybciu,czy Ty jestes autorką tych pięknych wierszy? Coś mi mówi,ze tak :) Czy tę mudrę ,ktorą podałaś stosujemy także na zatoki,katar,kaszel? W moich żródlach pisze,ze zastosowanie tej mudry nie odnosi pożądanych rezultatów u osób,które mają nadwagę. Najgorsza jest wypijanie aż 8 szklanek wody!!!!!!!!!!!!!!!! Chyba nie dam rady,w ogóled mało piję.Wiem,ze to niedobrze. To z pewnością ta mudra... Wyczytałam także,że dłonie złączone,palce skrzyżowane.Kciuk jednej ręki odchylony i opleciony palcem wskazującym i kciukiem drugiej ręki.Czy to na pewno ta mudra? Naprawdę zaczynam wierzyć w te mudry.Posiedziałam i cały czas miałam wrażenie,ze coś sie dzieje w okolicach gardła.Wiem.....Po prostu sugestia/autosugestia..
  14. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    1.MUDRA "MUSZLA"-wszelkie choroby gardła,krtani,chrypa. Wykonanie tej mudry wzmacnia głos,dlatego zaleca się ją śpiewakom,nauczycielom,aktorom,mówcom itp Obie dłonie przedstawiaja muszlę.Cztery palce prawej ręki obejmują kciuk lewej ręki.Kciuk prawej dotyka opuszki środkowego palca lewej ręki. Mudrrę mozemy wykonywać podczas spaceru,oglądania tv,w pracy.Łącznie przeznaczamy 45 min,lecz ten czas można podzielić na dwa,trzy lub więcej odcinków czasowych. Mudry konujemy w każdej pozycji,lecz optymalna jest pozycja lotosu..Ćwiczenie wykonujemy spokojnie,bez wysiłku,mięśnie muszą być calkowicie rozlużnione. ]kwiat] Idę wykonywać tę mudrę.Zobaczymy po kilku dniach czy coś pomoże:) Dziewczyny ,zapraszam do ćwiczenia:)
  15. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Boję sie wiewiórek.To takie nerwowe zwierzątka.A W USA jest ich pełno! I są szare jak szczury i może dlatego nie lubię ich,boję się.
  16. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Witaj Kingalko! Wiesz...kiedyś miałam spotkanie z szopem.Stanąl mi na drodze i wbił swoje ślepia we mnie.Tak strasznie się wystraszyłam,ze musiałam nałożyc drogę,ominąć go i pójść zupełnie inaczej.Do dziś to wspomnienie budzi we mnie przerażenie.Te jego oczy!!!! Matko Jedyna....i wredota stała i bezczelnie przyglądala mi się.Miałam wrażenie,ze za chwilę zaatakuje i po mnie...Wystraszyłam sie śmiertelnie.Oj ,jak dalam dyla ,nie wiem kiedy pokonałam powrotna drogę. Kiedys moja koleżanka wynosiła śmieci do kubła,otwiera a tu szop i hyc...Odskoczyła i przerazona uciekła do domu.Zapamiętałam tę jej historyjkę i kiedy wynosiłam śmieci u mnie,zawsze uważnie podchodziłam do otwarcia.A nuż siedzi tam...Nie,nie siedział na szczęście.Jeszcze trochę to nabawiłabym się lęku na całe zycie.Nie wiem,czy go nie mam...:)
  17. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Prowadź mnie, Światło Prowadź mnie, Światło, swą błogą opieką, Światło odwieczne! Noc mroczna, dom mój tak bardzo daleko, Więc Ty mnie prowadź. Nie proszę rajów odległych widoku, Starczy promyczek dla jednego kroku. Nie zawsze tak się modliłem jak teraz, Światło odwieczne. Sam chciałem widzieć, sam chciałem wybierać Swą własną drogę. Pomimo trwogi łaknąłem barw świata Ufny w swą siłę. Przebacz tamte lata. Tyś zawsze trwało, gdym przez głuchą ciemność, Przez bór, pustynię Błąkał się dumny. O, czuwaj nade mną, Aż mrok przeminie, Aż świt odsłoni te drogie postaci, Którem ukochał niegdyś, którem stracił. Kardynał Newman
  18. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Rybciu wiersz śliczniutki
  19. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Witajcie na LAWECZCE! Jak miło Was widzieć...:) Rybciu, Kingalko taka filigranowa osoba z taaaaka piłą elektryczną..?! Mój Boże...Wiem,wiem uwielbiasz prace ogrodowe i jestes Zosia Samosia. Mamy odkurzacz 2 w 1 na kólkach.I niestety nie umiem sobie z tym poradzić.Jakiś taki dziwoląg...Mam cicha nadzieję,ze nabiorę wprawy i ruszę przed siebie. U nas mrzawka,wilgotnie,wiec lisci odkurzać nie będziemy. Wyczytałam w gazetce ,zeby nie zbierac wszystkich liści z ziemi.Trzeba ich zostawic na zimę dla krecików.Hmmmm...Ależ proszę bardzo! A skoro jestem przy działce,to powiem Wam,ze mamy lokatorów w altance.Nie wiem ile tego dzidostwa jest na strychu,ale szaleją.Nawet kiedys ukazała mi się pod sufitem.To zwierzątko nazywa się popielica,podobna do malutkiej wiewiórki. Boję sie,a moze brzydzę.Teraz chyba śpia bo cisza. Wyczytałam,ze usypiają zwinięte w kłębuszek w palenisku.Zajrzeliśmy do kominka.Nie ma.Pewnie dlatego,ze jest tam czyściutko i ani sladu po popiele. Wszystko trzeba chować,bo gryzą co popadnie.Ostatnie padły moje spodnie.To dziady jedne.Jak to "wykurzyc" z tej altanki? Pozdrawiam!
  20. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Witaj Laweczko! Nikogo nie ma,ławeczka pusta.Zostawiam na niej piękny wiersz Jana Lechonia. Jabłka i astry leż razy tak samo wychodziłeś w pole, Wdychałeś mocny zapach z już wygrzanej błoni! Ten wiatr, to przecież dawne, znane ci Eole, Ten sam co i przed laty daleki Favoni! Tak samo bije para znad wilgotnej uzdy I szumią stare klony nad kamienną bramą, Wielkie ptaki jesienne skaczą poprzez bruzdy, A przecież nic w tej chwili już nie jest to samo. I wiedz, że kiedy wrócisz w te jedyne strony, By tamte ujrzeć liście jak wiatr je porywa, Tak samo będziesz chodził jak tu zamyślony I słuchał tej jesieni, co już jest prawdziwa. Co kiedyś twe spojrzenie muskało przelotnie, Tym dzisiaj się napieścić nie może twe oko. Te same mógłbyś kwiaty oglądać stokrotnie I zieleń, co wciąż bardziej zda ci się głęboką. Z odmętu niepamięci jakiś powiew żenię Dźwięk słów na pozór błahych jak pożółkłe wstążki, Których teraz dopiero rozumiesz znaczenie Jak za wcześnie czytanej bardzo mądrej książki. Więc patrząc na zniszczenie, co święci swe dzieło, Na drzewa już bez liści i na chmury czarne, "Wszystko - mówisz - com kochał, jak wichry minęło, Lecz przecież nic w mym sercu nie poszło na mamę". Wokoło tylko trwogi i troski tak liczne, Ale ty się nie buntuj przeciw przeznaczeniu: Spokojnie pisz do końca swe wiersze klasyczne, Które wtedy są dobre, gdy cierpisz w milczeniu. Pozdrawiam
  21. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Witam cieplutko Kingala w drodze na północ,Rybcia we Wrocławiu, Krystynkka ?????? nie daje znaku życia.A tak sie za nią stęskniłam:( Kolejny dzień sloneczny.Idziemy w plener.Szkoda dnia! Podaję Wam dobre adresy: www.daWanda.pl Zajrzyjcie na tę stronę,jesli chcecie coś wyjątkowego,niepowtarzalnego,albo szukacie coś na prezent. Następna strona:www.maluje.pl---to sklep internetowy.Na stronie tej można także śledzic blog malarski. Pozdrawienia w barwach jesieni
  22. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    " Co to jest miłość Nie wiem Ale to miłe Że chcę go mieć Dla siebie Na nie wiem Ile Gdzie mieszka miłość Nie wiem Może w uśmiechu Czasem ją słychać W śpiewie A czasem W echu Co to jest miłość Powiedz Albo nic nie mów Ja chcę cię mieć Przy sobie I nie wiem Czemu \" Jonasz Kofta
  23. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Witam LAWECZKE! U mnie też jest cieplutko.Biegalam od rana "po mieście".Wrociłam i resztkami sił siadam na ławeczce.Jestem padnięta. Byłam u mojego operatora sieci z modułem.Nie wiem jak to się stało,ale modul diabli wzięli,a na nowy nie wymienią.Kupic nowego nie mogę,bo nie prowadzą sprzedaży.Nie wymienią,bo uszkodzenie nastąpiło z winy uzytkownika,czyli mojego.Najwyżej wyślą i przez 2 tyg.będę oczekiwac na jego naprawę. Przerażona dlugim czekaniem, poszlam do specjalisty prywatnego,on rozkrecił,rozgrzebal i oddał.Nie naprawił,bo się nie da.Pocieszył mnie informacja,ze za 4 dni sprowadzi do swojego sklepiku za jedyne 120zł.Zaczęlam działać na wlasną rękę.Na szczęście moje dzieci pospieszyły z pomocą.Jakiś się znalazł.To nic że innego operatora.Działa.I tym sposobem weszłam na ławeczkę i jestem z Wami. W naszym mieście tak trudno cokolwiek załatwic od ręki.Niby wszystko jest,ale klient na końcu.A co tam klient.Mam awersję do wszelkich usług.Brak profesjonalizmu.Uffff.. Pozdrawiam!
  24. *Olimpia*

    ławeczka 50-tek i więcej

    Witam LAWECZKE! Co tam dziewczyny u Was?Dawno nie rozmawialysmy:) Wrocilam cala i troche poklasujaca.Ale co tam.Impreza super.Wszystko bylo dopiete na ostatni guzik.Byla okazja do spotkania sie w szerokim gronie.Niektorych dawno nie widzialam .Nadrobililam zaleglosci.Bylo cudnie:) Jutro mam dyzur,wczesniej wstaje. Pozdrawiam serdecznie
×