Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Stella Polare

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Stella Polare

  1. Luna - dieta przy autyźmie ma ponoć oczyścić organizm z toksyn wprowadzonych m. in. właśnie szczepieniami... Moja koleżanka zajmuje się chorym dzieckiem - rehabilitowanym jakąś alternatywną terapią i trochę mi opowiadała. Ale jakoś nie mam odwagi nie szczepić.
  2. Amiaga - podobno już kilka takich procesów zostało wygranych. Najgorsze jest to, że autyzm poszczepienny może ujawnić się właśnie około 2 roku życia - dla mnie te szczepionki to ciężki temat. Co do tych 18 stopni - dla mnie też to zimnica i w życiu nie spałabym w takiej temperaturze. Co nie zmienia faktu, że zdaniem mojej pediatry taka temperatura jest najkorzystniejsza dla dziecka :-) Dzięki za opis pokoiku :-) Ja zamówiłam naklejki z misiami - ściany mamy śmietankowe, więc coś na nich nakleję, żeby Mati miał w co się wgapiać. Choć po zdjęciu naklejek pewnie malowanie gwarantowane :-)
  3. Pokoj dzienny 22, sypialnia 18 - mowi moja pediatra
  4. Milka - masakra z tym autyzmem, a z tym chłopem to już w ogóle. Da się dziecko z autyzmu wyciągnąć? Bo piszesz, że przed koleżanką 2 lata mega pracy i ćwiczeń?
  5. Marka - co do teściowej - ja bym niczego nie wyjaśniała. Nic nie powiedziałaś takiego, żeby trzeba było wyjaśniać. Ochłonie to jej przejdzie. My dziś byliśmy u pediatry. Leci nam 12 tydzień, Mati waży 6,5 kg (urodzeniowa 3290), więc już praktycznie podwoił. Ogólnie wszystko jest ok, ale mówi, że ma zagazowany brzuszek - za dużo i łapczywie je - dostaliśmy zagęszczacz - nutramigen czy coś takiego. Od jutra ma to brać. Na spacerach dołożyłam jeden kocyk - ja marznę, więc przyjęłam, że bobas też - ma na sobie to co w domu (body + spodnie + skarpetki) + kombinezon przejściowy (czyli cieplejszego pajaca z kapturem), do tego czapka i 2 kocyki. Wydaje mi się, że tak jest git, choć niedługo pewnie przesiądziemy się w normalny kombinezon i jeden kocyk. Matiemu ubieranie nie przeszkadza - on ogólnie lubi, jak się koło niego robi ;-) nie lubi za to, jak się zajmuje czymkolwiek innym - 10 minut i woła, że mu nudno. W każdym razie ja wolałam go ubierać jak było ciepło, bo teraz pogoda jest nie wiadomo jaka i mam kłopot z ubieraniem - tym bardziej, że nie wiem, na ile te kocyki grzeją. Do tego jak sprawdzam kark to jest zawsze ciepły :-) W domu ma body + spodnie - czyli 1 warstwę ciuchów - mamy ze 22 stopnie - to chyba ok? Moja mama twierdzi, że za cienko, ale ja też chodzę w 1 bluzce, a nie bluzce i bluzie, więc tak samo jak bobas. Zabieracie dzieci na groby? Bo my mamy 4 cmentarze do odwiedzenia i zastanawiam się, czy cały dzień wyjmowania i wkładania do fotelika, jazdy po mieście i przeciskania się w tłumach to fajne. Zastanawiam się, czy nie pojechać na 2 cmentarze dzień wcześniej sama, a z bobasem tylko na 2 (jeden i tak jest 50 km od domu).
  6. Kropelka - ale superowa Zośka na poczcie! I chyba do Ciebie podobna, co? My wychodzimy z kataru, ale mamy następną awarię - Mati zaczął ulewać na potęgę, po każdym jedzeniu jest sto beków i ulewanie. Dopiero usnął - tak mu te beki przeszkadzają, że dziś po kąpieli o 20 był płacz - bek - spokój - płacz - bek - spokój i tak aż do teraz. W międzyczasie cycek na uspokojenie, który oczywiście pogarszał sytuację. Myśleliśmy, że przed 21 uśnie, więc zrobiłam kolację, przygotowaliśmy sobie film, no i kolację zjedliśmy osobno, a z filmu nici, bo późno. No a przede wszystkim Mati biedny, a ja nie wiem, od czego tak mu się porobiło. (już tak kiedyś miał, potem przeszło, no a teraz znowu to samo) Wymiękam, idę do wanny. Tyle mojego dzisiaj.
  7. Kropelka - tak, na wadze dla niemowlakow, ktora stoi na parapecie.
  8. Aneta - super, że takie dobre wieści przyniosłaś z kontroli! :-)
  9. ==== Pigułeczka - jak miło! Bardzo dziekujemy - i ja, i Mati :-) Dużo osób twierdzi, że podobny do męża (chociażby ze względu na kolorystykę), a ja tam uważam, że coś ze mnie ma ;-) ==== Mati nam się rozregulował trochę - drugą noc z rzędu zaserwował 2-godzinną pobudkę o 4.30. 2 godziny leżał w łóżeczku i sobie narzekał, po 6 wzieliśmy go do nas do łóżka, trochę jeszcze pogadał i usnął. O 9 pobudka na jedzenie, mąż go odbił i przewinął, bo ja byłam jeszcze mega niewyspana, a potem z Matim dospaliśmy jeszcze do 10.30. ==== Mąż zaobserwował rano super fajną rzecz. Po tej 9 rano ja usnęłam pierwsza, a Mati leżał koło mnie i... przyglądał się mojej twarzy i się uśmiechał. A potem usnął. Normalnie umarłam jak mąż mi to opowiedział :-) ==== Amiaga - to wspólne guganie jest super! Ja nie gugam tylko po prostu mówię do Matiego i on wtedy patrzy i ewentualnie się uśmiecha. Mąż natomiast regularnie do niego guga - powtarza jego dźwięki i Mati jest wtedy w 7. niebie i potrafi gugać z mężem nawet pół godziny bez przerwy.
  10. Ja na 100% bede rozszerzac w 5-6 mcu, bo po 6 wracam do pracy i chce miec juz wtedy ustalony tryb zywieniowy bobasa.
  11. Mati w łóżeczku ma często dupkę i nogi wysoko wysoko - nogi na szczebelkach :-) Natomiast do siadu się nie podrywa.
  12. Mati dziękuje za komplementy ;-) Jego nowe hobby to wylizywanie wszystkiego co się da :-D Dziś rano złapał mnie za włosy, przyciągnął moją twarz do swojej i zaczął oblizywać. Śmiałam się, że odwzajemnia buziaki ;-) W nocy w łóżeczku doczołgał się do ochraniacza tego co jest wokół łóżeczka przy szczebelkach i też go zaczął zjadać. Wariat mały.
  13. Marka - teskni za brzuszkiem - nastepna wariatka :-D Ja zamknelam fabryke na 2 lata, Mati kroluje niepodzielnie, a ja odzyskuje moj 'normalny' wyglad ;-)
  14. Wysłałam nowe zdjęcia Matiego na pocztę - nawet udało mi się zrobić jedno uśmiechnięte :-)
  15. Na stronie jakiegoś kościoła przeczytałam, że: "Na chrzest poza parafią potrzebne jest zezwolenie Proboszcza parafii rodziców dziecka." - to chyba możemy ogarnąć w poprzednim miejscu zamieszkania? Tam są wszystkie nasze 'dokumenty kościelne'.
  16. Aneta - trzymam kciuki za kontrolę! Chcemy chrzcić poza parafią - w kościele, w którym braliśmy ślub - bo chcemy, żeby chrzcił znajomy ksiądz, który udzielał nam też ślubu. No i właśnie nie wiem, czy muszą mi się na to zgadzać, czy nie.
  17. Dziewczyny - mam pytanie odnośnie chrztu i 'właściwości' kościoła. Z mężem mieszkaliśmy wcześniej w tym samym mieście co teraz, ale w dzielnicy X. Teraz mieszkamy w dzielnicy Y. Zgodę na ślub w innym kościele uzyskiwaliśmy w kościele w dzielnicy X, mimo że już mieszkaliśmy w dzielnicy Y. Mati urodził się już za czasów naszego mieszkania w dzielnicy Y. Pytanie - w którym kościele mamy uzyskać zgodę na chrzest poza parafią? Dobrze rozumiem, że kościołem bobasa jest kościół tu, gdzie obecnie mieszkamy?
  18. Kropelka - dzięki za tipa katarowego. Jutro wypróbuję. Katar nie jest może jakiś spektakularny, ale cały czas jest i czasami mu przeszkadza. 3 razy dziennie odciągamy i psikamy nascivinem (czy jakoś tak) + smaruję tą maścią, którą polecałaś (majerankowa chyba?). I muszę Wam powiedzieć, że to odciąganie kataru mnie wykańcza psychicznie, bo zwykle wiąże się z histerią bobasa i mi wtedy źle, że on płacze i że ja mu robię takie nieprzyjemności :-) Normalnie po sesji katarowej jestem zestresowana jak nie wiem co.
  19. Pinaa - no ja mam świadomość, że w ich interesie jest, żeby klienci nie pamiętali o terminach z umowy. Trudno, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem :-) Umowę mam na 3 lata, więc w przyszłym roku będę na pewno pamiętać :-D a jutro przeczytam tę umowę, bo może są tam też jakieś inne kwiatki. Tylko zła jestem, bo ostatnio facet we mnie wjechał i mam drzwi w samochodzie do wymiany - jego wina, ale i tak muszę się obtykać z ubezpieczycielem i warsztatem. No a teraz to ubezpieczenie. Jak nie urok to sraczka. Tak tak, szewc ma zawsze pod górkę ;-)
  20. Prawo cywilne / gospodarcze głównie - obsługa spółek, zamówienia publiczne, ale sprawy rodzinne, z prawa pracy czy karne też czasem machnę. Generalnie powinnam wiedzieć, że umowa leasingu to sam syf i powinnam była ją przeczytać i powpisywać newralgiczne terminy do kalendarza, a ja złożyłam pod nią autograf i radośnie wsadziłam do segregatora (bo zawsze fajniej ogrniać cudze sprawy niż własne) i teraz będę płacić 'gapowe'. Przypomnienie wysłali oczywiście na tyle późno, żeby doszło po terminie :-)
  21. Ja ostatnio kupiłam Oilatum Baby za 50 pln/0,5 litra. A potem testujemy Nivea.
  22. Tfu, do połowy października miałam im wysłać oczywiście.
  23. Z innej beczki - wkurzyłam się na maxa, bo mamy samochód w leasingu i ubezpieczenie ważne do końca października. Właśnie analizowaliśmy oferty, żeby przedłużyć je z końcem miesiąca, a tu firma leasingowa wysłała mi uroczy liścik, że miałam im wysłać nową polisę na 2 tygodnie przed upływem ważności poprzedniej (czyli do połowy listopada), a jak nie, to opłata manipulacyjna w wysokości jakiejś bardzo mało atrakcyjnej. Oczywiście do łba mi nie przyszło, że jest taki durny wymóg, więc... opłata manipulacyjna i ileśtam stów w plecy. Cała sytuacja jest tym zajebistsza, że jestem prawnikiem, więc na co dzień po 500 razy studiuję w te i wewte cudze dokumenty, a swojej umowy oczywiście nie przeczytałam. Eh, szewc bez butów chodzi.
×