Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Stella Polare

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Stella Polare

  1. Ja uwazam, ze poza RZECZYWISTYMI podstawami do rehabilitacji nie ma co się przejmować. To wzmozone napiecie to takie pitu pitu. Asymetrie delikatne sa naturalne - ja tez wole spac na prawym boku niz na lewym, male dziecko tez ma rozne preferencje. Wiadomo, mozna pocwiczyc w formie zabawy albo powiesic zabawke po lewej stronie jezeli przekreca glowke glownie w prawo, ale to tyle. Doprowadzania dziecka do placzu dla jakiejs niepewnej idei nie rozumiem. Dzieci robia rozne rzeczy w roznym tempie i tyle. Jedne chodza w wieku 11, inne w wieku 14 miesiecy i jak dla mnie te 14 to zadna tragedia. Widzialyscie kiedys zdrowego doroslego, ktory nie siedzi / chodzi? Kazdy kiedys sie nauczy. Tez uwazam, ze to uzasadnienie dla istnienia wielu rehabilitantow - bez przesady, przeciez nie jest tak, ze co 2 dziecko ma zaburzenia ruchowe.
  2. Mati spi u nas w sypialni w kolysce, pod kolyska stoi mala lampka, wiec w nocy dziecko jest widoczne. Tez planujemy wyprowadzic Matiego do jego pokoju, ale nie mamy jeszcze materaca i fotela do karmienia. Nie wiem kiedy go przeprowadzimy - pewnie jak wyrosnie z kolyski. Gluten pewnie bedziemy wprowadzac.
  3. Ania - a co się działo, że pojechałaś na pogotowie? Mati ma katar i pediatra przez telefon powiedziała nam co robić, kazała przyjechać dopiero jakby był kaszel albo żółty/zielony katar. Jakie są objawy przy bezobjawowym zapaleniu płuc? (wiem, wiem - masło maślane ;-) Mati jak leży na brzuchu to też nogami zasuwa - woli to niż podnoszenie głowy do góry ;-) Jak widzi obcych to co do zasady też się wgapia zdziwiony - najpierw się patrzy, a potem odwraca głowę wtulając się w mamę ;-) Moja mama i siostra go zabawiały, dlatego się uśmiechał. Super nowe fotki na poczcie!
  4. A no i wiele jest kwestia pokazania, tak jak mowi Marka. My tez glaszczemy reka Matiego nasze twarze, wlosy, jego wlasne stopy - zawsze jakies nowe bodzce.
  5. Ja dzis bylam u fryzjera, a teraz z Matim spacerujemy. Jak nie spi to chodzimy z odslonieta budka i Mati caly czas obserwuje liscie na drzewach. Nowych ludzi staramy sie mu pokazywac czesto, bo corka mojej kumpeli byla od ludzi raczej separowana i jest strasznie strachliw. Ja zdecydowanie wole odwazne dzieci, a ze wiele jest kwestia przyzwyczajenia, to przyzwyczajam. Ostatnio byla moja mama i siostra i Mati sie nawet do nich usmiechal. Takze Milka mysle, ze jak bedziesz bobasowi pokazywac, ze ludzie sa ok, to sie przyzwyczai. Do centros handlowych nie chodzimy, bo pediatra mi nagadala, ze zarazki, nadmiar bodzcow itd. i jakos tak mi sie zakodowalo, ze nie chodzimy. Mati dzis rano przewrocil sie raz z plecow na prawy bok! Anetka - lacze sie w bolu wagowym - mi ostatnie 4 kg tez nie schodza, tylko ze ja jakos nie moge sie jedzeniowo upilnowac. Niedlugo jedziemy na wakacje - moze to mnie upilnuje. W domu chce cwiczyc jak Mati usnie wieczorem, ale tez jeszcze nie zaczelam. Ale nie trace nadziei ;-)
  6. A, no i u nas Mati dalej ma katar, a mnie odciaganie glutow wykancza psychicznie, bo on przy tym bardzo placze.
  7. Dziewczyny, a dlaczego Wy podciągacie dzieci za ręce do góry? Bo mi lekarka nic nie mówiła o tym, że powinnam i w związku z tym jedyne, co ćwiczymy, to kładzenie na brzuch, żeby podnosił głowę. Powinnam robić coś ponadto?
  8. No i do kompletu - my 6 lat razem, w tym 2 po slubie :-)
  9. Ja zdrowa - dzieki :-) Ale Mati przeziebiony - 3xdziennie woda morska - odciaganie glutow - nascivin + masc majerankowa. Szkoda mi mojego malego bobasa. Kropelka - pedi na fotelu masujacym - super. Ja do konca pazdziernika musze wykorzystac bon prezentowy do spa - musze wybrac atrakcje i sie zapisac, a poki co jest ciagle cos i sie nie zapisuje.
  10. U nas na chrzcinach na pewno bedzie wino do obiadu. Ja najchetniej zrobilabym chrzciny w kosciele i basta, ale niestety bez obiadu w knajpie sie nie obedzie. Trudno. Mati nadal ma katar, ale szczesliwie nie za duzy. Ma tez problemy z brzuchem - dajemy mu Sab Simplex i czekamy na poprawe. Jem ciagle to samo, wiec tu nie mam punktu zaczepienia. Choc na wszelki wypadek kilka produktow wywale i bede jesc tylko chleb z szynka, gotowane mieso i warzywa i jakies jablka. Moze pomoze. Dzis Mati po raz pierwszy lezac na brzuchu podniosl glowe na rekach mega wysoko - dwa razy, bo potem sie zmeczyl chlopak i juz nie chcial ;-) A wczoraj zlozylismy wniosek o paszport dla bobasa, bo chcemy smignac na wakacje. W sobote mam za to wychodne do fryzjera :-)
  11. Marka - no pewnie, że Cię przeraża, też by mnie przerażała, ale dziekanki bym nie wzięła. Im szybciej skończysz, tym szybciej będziesz miała temat z głowy. A dziecko 12 dni jest z Tobą, jak 2 dni będzie z kimś innym, to nic mu się nie stanie - poszerzy horyzonty ;-) Ja jak moja mama w zeszłym tygodniu wychodziła z Matim na spacery, bo ja byłam chora, przez godzinę ogarniałam zaległe tematy domowe, a po godzinie marudziłam mężowi, że dzidziolek jeszcze nie wraca i chyba babcia go uprowadziła i niech już wróci lepiej, bo się stęskniłam ;-) Powrót do pracy będzie masakrą, już to czuję, ale wrócę i tak.
  12. Marka - a zlinkujesz jeszcze raz te ćwiczenia z Filipem? Bo nie mogę znaleźć. A co do zostawienia dziecka na cały dzień - doskonale Cię rozumiem, ale na Twoim miejscu nie brałabym dziekanki, bo dziecku nic się nie stanie, a swoje tematy też trzeba ogarniać. Zjazd jest raz na 2 tygodnie. Na myśl o powrocie do pracy aż mi słabo, ale wracam. Będę po prostu pilnować, żeby wychodzić o cywilizowanej godzinie i wieczory spędzać z dzieckiem + weekendy jakoś produktywnie. No i oczywiście trzeba zostawić dziecko z jakąś sensowną osobą. Moja pediatra też mówi, że przy katarze trzeba absolutnie spacerować, bo na dworzu jest lepsza cyrkulacja powietrza i to tylko dobrze zrobi.
  13. Tak, katarek do normalnego odkurzacza :-) Ja odciagam katar na noc bo boje sie ze splynie i bedzie zapalenie ucha / pluc. W nocy sciagnelismy, bo gulgotalo i wyszedl mega glut. Na katarku jest napisane, ze mozna do 3-4 razy dziennie. W ciagu dnia nie sciagam, bo wtedy mozna wlasnie polozyc na brzuchu. A wit c olewam i biore :-)
  14. Milka - gratuluje przespanej nocki :-) U nas pobudki 3.30, 6.30, 8.30 (do 9 rano dla mnie noc, wiec 8.30 tez sie liczy ;-) My tez sterimar i frida/katarek, ale pozniej znowu sterimar/sol fizjologiczna i masc pod nos. Moze zapytam w aptece o ten nasivin. Z lekkim przezroczystym katarem nie trzeba isc do lekarza, prawda?
  15. Milka - a rzeczywiście, teraz sobie przypomniałam, że wrzucałaś już kiedyś zdjęcia ze ślubu. A ja tu durna zamiast męża oglądać, to na bracie się koncentrowałam :-P (bo był na 2 zdjęciach, więc myślałam, że mąż) Eh, ściągaliśmy maluchowi katar Katarkiem (czyli odkurzaczem), a w nocy użyliśmy Fridy, żeby nie odpalać odkurzacza i od tej pory Mati juz nie lubi czyszczenia nosa. Katarek przystawiałam pod dziurkę, a Fridę trzeba wsadzić do środka - zazsała się, wyciągnęła mega gluta, ale musiało to być nieprzyjemne, bo dziś rano bobas po raz pierwszy był mega przeciwny czyszczeniu nosa, a po całej operacji płakał i ze 20 minut był mega smutnym bobasem.
  16. ----- Skoki rozwojowe: http://wegemaluch.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=144:skoki-rozwojowe&catid=58:rozwoj&Itemid=383 My właśnie czekamy na trzeci :-) ----- Anetka - nie przejmuj się mniejszymi postępami ruchowymi malucha (jeżeli rzeczywiście są mniejsze). Krok po kroku wyprowadzicie temat na prostą - po zdjęciach widać, że już wykonaliście olbrzymią pracę. ----- U nas nadal katar, ale (tfu tfu) się nie rozkręca - dziś ściągaliśmy 2 razy - rano i przed snem. W ciągu dnia byliśmy na spacerze w nowym parku i na obiedzie w restauracji - Mati tym razem trochę marudził. ----- Poza tym kupiłam mu dziś piękną czapkę i rękawiczki na zimę - naprawdę powinnam dostać zakaz wchodzenia do sklepów dziecięcych, bo za każdym razem jak jestem w centrum handlowym coś kupuję ;-) ----- Milka - zdjęcia z chrzcin super! Ten z bródką to mąż? Zuzanka jaka zadowolona! ----- Dzięki za porady katarowe! Na raze stosujemy wodę morską + odciąganie kataru + maść majerankową. Witaminę C piję ja (leczę siebie ;-) - liczę na to, że bobas się wyleczy moim mlekiem :-) K
  17. Mati ma katar :-/ Wpuscilam sol fizjologiczna i odciagnelam Katarkiem. Katarek mu sie podoba, ale przy soli sie wyrywa - macie jakis sposob? Czy po odciagnieciu tez sie wpuszcza sol? Co jeszcze mozna na katar? chyba ja bobasa zarazilam :-(
  18. Madziaz - fajnie się mieszka w Danii? Byłam tam kiedyś na wakacjach w wynajętym domku nad morzem - to taki chyba spokojny kraj? W co ubrałaś bobasa na basen? Bo już znalazłam zajęcia dla niemowląt niedaleko domu i teraz zastanawiam się nad ubraniem. Są chyba jakieś specjalne pieluchy? I do tego jakieś wkłady? I co oprócz pieluchy? Poza tym - piękny śpiworek na zdjęciu - ten z kolorowym suwakiem.
  19. Kropelka (ponownie) - w tym tygodniu zamówiliśmy indyjskie żarcie - specjalnie wybrałam danie bez orzechów - cośtam cośtam w sosie śmietanowym. Jem ze smakiem, dochodzę do końca porcji, patrzę, a w sosie kawałki orzechów (jakoś wcześniej nie skumałam, bo taki sos berbelucha ;-) Wkurzyłam się na maxa, że nie napisali tego w opisie dania, bo Mati dwa dni wcześniej miał tą mega kolkę i kilka godzin płakał, więc bałam się, że super mama zaserwowała dziecku kolejne rozrywki, ale po orzechach było szczęśliwie wszystko ok. Więc głowa do góry, pewnie u Zosi będzie też ok. To że potencjalny alergen nie oznacza ostatecznie, że wszyscy na to reagują.
  20. Kropelka - ja kiedyś posmarowałam Matiemu twarz jakimś kremem super duper - dostałam od naszej pediatry - pojawiły się czerwone plamy i wysypka - myłam mu buzię kilka razy dziennie i mniej więcej po 2 dniach zlazło. A plamy miał takie, jakby był poparzony. Najwyraźniej czasem lepsze są 'zwykłe' kosmetyki :-)
  21. Wronka - też współczuję i trzymam kciuki. Oby szybko wykryli - wyleczyli - wypuścili!
  22. Marka - my mamy same nowe ubranka (zero małych dzieci w rodzinie, po których można dziedziczyć) i wszystkie, które ja kupiłam, są śliczne ;-) Prezentowe też są w większości fajne, więc chcę zostawić wszystkie jak leci i potem będę się zastanawiała, które się nadadzą, a które nie (no bo to i od płci zależy, i od miesiąca urodzenia). Bobasa drugiego planujemy robić za 2 lata, więc jakoś strasznie się nie zestarzeją ;-) Tylko gdzie ja to będę trzymać? I ubranka, i gadżety, z których dziecko będzie wyrastać. Na pewno nie chcę się pozbywać, bo nie będzie mi się chciało kompletować całej wyprawki od początku. Chyba muszę zluzować jakiś pawlacz :-)
  23. Ja ciągle chora, więc nie wyłażę z domu - już 3 dzień z bobasem spaceruje moja mama. Dwa ostatnie spacery przespał, mam nadzieję, że dzisiaj też jest git (spacer w toku). Mati dostał od babci spodnie i koszulkę na 74 - rozmiar 68 mamy chyba już ciuchowo zamknięty - jak siebie znam, pewnie coś mi jeszcze w padnie w oko i dokupię, ale baza jest. Większość 68 to ciuszki prezentowe - w całkiem innym stylu niż te, które ja kupuję, no ale niech im będzie ;-) Teraz jedziemy z 74 i wyżej. Co robicie z za małymi ubrankami? Bo ja właśnie zastanawiam się, gdzie je przechowywać. Nie chcę oddawać ani sprzedawać, wolę mieć gotową wyprawkę dla kolejnego bobasa - zwłaszcza, że tylko część jest w samochody, reszta nada się potencjalnie i dla dziewczynki ;-) Aneta - nóżka super, różnica jest mega duża! Kropelka - może Zosia ma skok wzrostowy. Wtedy dzieci podobno więcej jedzą. Często jedzą też jak zaczynają potrzebować więcej jedzenia, żeby wystymulować cycki do zwiększonej produkcji. Mati tak miał przez kilka dni, że mógł z cycka praktycznie nie schodzić. Potem mu przeszło.
  24. Zabrałam się za dekorowanie pokoju Matiego i... znalazłam w necie stronę, od której dostałam pomieszania zmysłów, oczopląsu itp :-) http://regdos.com.pl/
×