Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Stella Polare

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Stella Polare

  1. U nas dzis bobudki o polnocy, o 2.30, o 4.30 i o 7.30. O 4.30 bobas dostal butle ze sciagnietym mlekiem - nastepnym razem maz mu da, zeby ogarnial jak ja bede gdzies wychodzic. Kupilismy woreczki na mleko - moja kumpela mowi, zeby juz teraz sciagac i mrozic, bo potem dziecko je wiecej, a laltacja jest ustabilizowana, wiec trudniej cos sciagnac. Takze zamierzam zrobic zapasy na jesien i kawalek zimy :-)
  2. 7 tygodni?! A mój ma 2 :-D Gdzie Pinaa przepadła? I Efciak i Elita - ja się pytam?!
  3. O, Kropelka, to jak się dowiesz co z tymi pasami + ćwiczeniami + zabiegami (wiem, że Ty chcesz endermologię, ja jej na razie nie znalazłam w okolicach domu, więc nastawiam się na masaże antycellulitowe i zabiegi w kapsule na podczerwień) to daj znać. Ja do gina za miesiąc, a chętnie wcześniej się dowiem, co i kiedy można po cc. Na razie smaruję brzuch Mustelą, żeby uniknąć rozstępów. Od wyjścia ze szpitala spadło mi z 10 cm w obwodzie, ale wciąż zostało ponad 80, więc żaden wypas. Ale brzuch nie wisi tylko odstaje. Natomiast skóra na udach jest tak luźna, że ręce opadają :-/ Mój maluch chyba strasznie spragniony przez ten upał, bo co chwila chce cycka, a jak go źle zrozumieliśmy i zapewnialiśmy inne atrakcje (przemówienia, głaskanie po główce, smoczek) to darł się jak obdzierany ze skóry. Jedynie na cycu się uspokaja i ciągnie przez 5 minut jak szalony, a potem już nie chce. Na spacer pójdziemy chyba za godzinę - półtorej, jak ten upał trochę zejdzie.
  4. Ja z seksem czekam na pewno do wizyty kontrolnej u gina po 6 tygodniach - nie chcę za wcześnie, żeby mi brzuch nie poszedł, a w szpitalu nie powiedzieli mi ani kiedy można się seksić ani kiedy można się kąpać w wannie - to moje dwie ulubione atrakcje ;-) Co do antykoncepcji - wracam do Harmonetu, bo nie chcemy od razu kolejnego bobasa, a po cc nawet nie można zachodzić od razu w kolejną ciążę, więc potrzebny jest 100% sposób.
  5. Dzięki dziewczyny! No to my dzisiaj jeszcze Octeniscept, a jutro próbujemy już ze spirytusem. Moja teściowa wczoraj mówiła, że do niej do szpitala trafiło 5-tyg. dziecko z kikutem i zakażeniem. Kikut Matiego jest już wyschnięty, jak przemywam, to gazik jest delikatnie czerwony (od wczoraj przecieram patyczkiem zamiast gazikiem, bo te gaziki nie wchodzą wszędzie dokładnie). Mam nadzieję, że w ciągu kilku dni odpadnie i nie będzie się paprać. Chcielibyśmy już malucha zanurzyć porządnie w wanience, żeby poczuł, że kąpiel to prawdziwa atrakcja :-) Mąż pojechał dziś do USC po akt urodzenia - chcieli nam wcisnąć cudze dziecko, bo była jakaś kobieta o takim samym nazwisku, która urodziła 2 dni po nas. Mąż mówi, że nie 8/08, tylko 6/08, a baba, że niemożliwe i dzwoni do szpitala, że na pewno się pomylili :-D Co do sportu po cc to ja oczywiście bezwzględnie czekam aż się rana porządnie zagoi - w ogóle 2 miesiące od porodu nie zamierzam ćwiczyć. Bardziej mnie nurtują te kolejne miesiące, kiedy będę w domu, więc mogłabym coś porobić, a niby nie powinnam. Jak wrócę do pracy to znowu będzie lipa, bo będę wolała jechać z biura do bobasa, a nie na kort ;-) Co do wagi - u mnie wciąż +7, a zasadniczy kłopot jest taki, że ja przy tym nadbagażu absolutnie nie wchodzę w żadne moje spodnie. W bluzki i żakiety zresztą też nie. Nie żebym zamierzała gdzieś śmigać w żakietach, no ale fajnie by było, gdyby jednak były dobre ;-) Co więcej, nie wchodzę też w część rozpinanych bluz, bo są za wąskie w brzuchu. Więc nie ma to tamto, jeszcze kilka kilogramów musi zejść i koniec. Dziś u nas prawie 30 stopni - w co bobas powinien być ubrany w domu i na spacer? Pajac czy samo body? Body ze skarpetkami czy bez? Jeżeli na spacer w body, to pod tetrą, czy pod niczym?
  6. No to minął kolejny dzień. Na spacerze z teściową było całkiem spoko, obyło się bez burzy z piorunami ;-) Nawet dostałam bukiecik kwiatków za zasługi. W nagrodę teściowa przez cały spacer pchała wózek ;-) Bobas był dziś bardzo grzeczny. Urósł, bo zauważyliśmy, że zajmuje więcej miejsca w kołysce niż po powrocie do domu 9 dni temu. Kurcze, będzie już coraz większym bobasem :-) Po kąpieli o 20, która tym razem mu się podobała (zwłaszcza wycieranie głowy ręcznikiem) zjadł i poszedł spać - w ciągu dnia kołyska stoi w dużym pokoju, czyli tam, gdzie my jesteśmy, na noc wyjeżdża do sypialni, więc po kąpieli kołyska wyjechała, zrobiłam półmrok, czyli noc i bobas śpi. Od jutra postaram się zapisywać pory różnych aktywności. Chociaż spacerować będziemy w różnych godzinach, bo spacery są atrakcją też dla nas + uzależnione od pogody + często połączone ze spotkaniami towarzyskimi, przystankami w knajpach pod chmurką itd., więc siłą rzeczy nie mogą się odbywać o stałych godzinach. Może jesienią się to zmieni - mąż będzie pracował, a ja będę musiała ustalić jakiś rytm na własne potrzeby, żeby cała jesień nie przeciekła mi przez palce. Ma_rka - no właśnie też mam wrażenie, że ten Octeniscept to takie trochę pitu pitu - jutro maluch kończy 2 tygodnie, a kikut choć wyschnięty, cały czas się trzyma. Poczekamy do wtorku i chyba też się przesiądziemy na spirytus. Dziewczyny, które używały Octenisceptu - w której dobie odpadły kikuty pępowiny Waszym dzieciom? Mam też pytanie o Waszą wagę po ciąży - czy spadła już do wagi sprzed ciąży? Albo nadal sukcesywnie spada? Czy w którymś momencie się zatrzymała? Pytam, bo od wyjścia ze szpitala minął tydzień z małym kawałkiem i przez ten czas spadły mi niecałe 4 kilogramy (w sumie od porodu 10). Do wagi sprzed ciąży zostało 7 i nie wiem, czego się spodziewać - czy waga będzie nadal spadać co kilka dni po kawałku, czy w którymś momencie stanie (i w którym). No i do dziewczyn po cc - czy i kiedy można zacząć ćwiczyć? Wiem, że przez 2 miesiące nie wolno nic robić, a przez pół roku z umiarem - ale co tak naprawdę można robić po tych dwóch miesiącach? Rower jest ok? Albo rolki? Jakiś pilates albo delikatny fitness? Bo tak naprawdę nawet ćwiczenia z hantlami na ręce obciążają mięśnie brzucha, więc nie wiem, na ile restrykcyjnie trzeba się oszczędzać. Zastanawiam się, czy delikatny tenis dałby radę? Np. bez serwowania, żeby nie naciągać brzucha?
  7. KROPELKA - STO LAT, SPEŁNIENIA MARZEŃ I NIECH BOBAS BĘDZIE NIEUSTAJĄCYM ŹRÓDŁEM RADOŚCI! I nie chcę słyszeć, że po 30 to już z górki!!! Bo mi już stuknęło ;-) Tak, ja wrzuciłam Tracy Hogg i czytałam ją przed porodem, ale po porodzie trochę zgłupiałam, jak kazali karmić na żądanie. Bo Tracy każe karmić co 2,5-3 godziny i o ile maluch w nocy trzyma te 2,5 godziny sam z siebie, to w ciągu dnia niekoniecznie. Bo właśnie czasem chce pociumkać przez chwilę. I ja wtedy nie wiem, czy chciał się np. napić, czy pomyliłam potrzebę ciumkania z głodem i niepotrzebnie przystawiłam do cycka. Co do zasypiania samodzielnego w łóżeczku - wczoraj wieczorem i dzisiaj już sam ogarnia i nie każe się nosić. Widać te dni, kiedy ja miałam największą gorączkę, dla bobasa też były kryzysowe, bo ciągle chciał być na rękach (u męża, bo u mnie się gotował od mojej temperatury, robił się spocony i się darł). Wzięłam antybiotyk, a poza tym chyba samo zaczęło mi puszczać, bo w nocy miałam niższą gorączkę. Więc teraz już się chyba zabiorę za tabelkę Łatwego Planu i zobaczę w jaki sposób funkcjonujemy :-) Zaraz idziemy na spacer do parku (czy na spacery też chodzicie o ustalonych godzinach, czy kiedy Wam się chce?). Na spacerze ma dołączyć do nas moja teściowa - trzymajcie kciuki, żeby nie doszło do eksplozji, bo jak już kiedyś pisałam, ona jest pielęgniarką na oddziale dziecięcym i na pewno ma milion własnych pomysłów na wychowywanie mojego dziecka. U nas gorąco - chyba 25 stopni - maluch idzie na spacer w pajacu. Czy do pępka stosowałyście Octeniscept? Bo u nas w poniedziałek mijają 2 tygodnie życia bobasa, a kikut choć wyschnięty, nadal się trzyma. Ostatnio gazikiem zgarniam delikatną krew - nie wiem, o czym to świadczy, choć wiem, że o niczym strasznym, bo w szpialu uprzedzali, że może podkrwawiać. Zastanawiam się, czy jeżeli do poniedziałku nie odpadnie, nie kupić gazików nasączonych spirytusem - podobno na spirytusie odpada szybciej. Jak myślicie?
  8. Ma_rka - a pozostała część planu dnia? No bo kąpiel ok - kąpiemy 19-20, potem bobas je i idzie do łóżka (czy karmisz przed kąpielą?) Pośpi 2-3 godziny i potem aż do rana co 2-3 godziny się budzi. Za każdym razem po jedzeniu w łóżeczku kwęka. To co - za każdym razem dawać mu smoka aż uśnie? I oprócz karmienia i odbijania w ogóle nie brać na ręce? A co z rytmem dnia w ciągu dnia? :-) Jak już przestanę chorować, musimy ogarnąć trochę malucha, bo od 2 dni ja się tak źle czuję, że wszystko jest pod dyktando bobasa, byle nie płakał. Byłam na IP - brzuch wygląda super, więc gorączka nie od brzucha. Piersi wyglądają dobrze - są delikatne zastoje, ale zdaniem lekarza nie takie na 39 stopni gorączki. Badanie ginekologiczne też w porządku. Zrobili mi morfologię i crp - morfologia bardzo dobra, crp podwyższone. W sumie nie bardzo wiadomo, z czego ta gorączka. Dostałam antybiotyk Zinnat - przy którym podobno można karmić i zalecenie wykonania posiewu moczu i rentgenu klatki piersiowej (?).
  9. To jeszcze mam jedno pytanie - jak rozroznic czy dziecko jest glodne czy chce tylko pociumkac? Bo ja chyba myle jedno z drugim - czesto jak pcha sobie raczki do buzki i otwiera buzie przystawiam go do cycka, a on ciumknie ze 2 razy i usypia. Odlozony do lozka oczywiscie budzi sie i marudzi. No ale skoro ciumka 2 razy, to chyba nie jest glodny?
  10. Mateusz czesto zasypia przy jedzeniu, a jak go odkladamy do lozeczka, to najpierw kwili i marudzi, a potem zaczyna plakac. Jak damy smoczek to pociumka kilka minut, a potem wypluwa i kwili i marudzi, a potem placze. Wtedy go bierzemy na rece i nosimy. Jest lepszy sposob?
  11. Moja kumpela mowi, ze bobas powinien byc kladziony do lozka jak nie spi i sam usypiac. Nie wiem tylko, czy az taki maly bobas?
  12. Milka - moze umow sie z mezem, ze bedzie z Toba uzgadnial czy i kiedy jedzie na budowe. Nie mozna sie przeciez zajechac. Ja tfu tfu od 8 rano czuje sie o niebo lepiej - mam nadzieje, ze to juz koniec mega goraczki. Czy Wasze dzieci zasypiaja same w lozeczkach? Bo moj Mati zasypia na rekach, a w lozeczku kwili. Jak go tego oduczyc? Gdzie Efciak, Pinaa, Elita?
  13. My tez mamy przerwe :-) Pielucha - karmienie - druga pielucha - zobaczymy co dalej :-) A rano szpital, bo mi goraczka nie puszcza ;-)
  14. Oj, nie wchodziłabym w ten majonez ;-) Choć rzeczywiście do produkcji pokarmu potrzebne jest regularne pełnowartościowe odżywianie. U mnie lipa - po 2 paracetamolach mam 38,9 stopni. Jak do rana nie przejdzie, jadę do szpitala, niech obejrzą te bebechy pooperacyjne. Choć dzwoniłam do ginki, która odbierała poród - mówi, że gdyby bebechy się paprały, to by mnie brzuch bolał + że miałabym stan zapalny już 4-5 dnia po cc, a nie po 10 dniach. Mam więc wielką nadzieję, że to jednak cycki, ale niech lepiej obejrzą, bo na dłuższą metę trudno funkcjonować z taką temperaturą...
  15. U nas maz dzis organizuje kawalerski. Chcial odwolac ze wzgledu na to, ze ja chora, ale stwierdzilam, ze na paracetamolach ogarne. Mam nadzieje, ze rzeczywiscie ogarne. Maluch dzis chce sie caly dzien przytulac - 10 min w lozeczku i kweki. Na rekach usypia natychmiast. Mam nadzieje, ze w nocy bedzie spokoj. Nadal mam wysoka goraczke, wiec robie oklady z kapusty - moze pomoze.
  16. Nawalu nie mialam tzn. lewa piers twardnieje i boli od mleka, ale nie jest to jakas mega masakra. Wczoraj na spacerze chodzilam w bluzce na ramiaczkach, bo mi przygrzalo, ale z drugiej strony nie mam kataru, kaszlu ani nic takiego. Tylko goraczke. W nocy wzielam 2 paracetamole, a i tak mialam najpierw 38,6, a potem 39. Rano 38, wiec tez duzo. Marka - w nocy ja karmilam, a moj maz przewijal i usypial. Rano juz ja nakarmilam i uspilam. Wiem niby o tych przeciwcialach bobasa, ale i tak mam stracha, ze go zaraze. Plus maz chcial, zebym nie byla cala noc na nogach. No nic, czekam az znajoma lekarka do mnie oddzwoni i zobaczymy co dalej. Opuchlizna ze stop juz mi zeszla, wiec raczej nie ma zwiazku?
  17. A ja mam 39 stopni goraczki :-/ Nie wiem dlaczego. Maz z Mateuszem spali w duzym pokoju, zeby sie nie pozarazac. Dostalam syna na karmienie ze 3 razy w nocy, a tak maz dzielnie ogarnia. Biore paracetamol i czekam az przejdzie :-/ Lipa, nie ma to jak dobry timing. Pocieszam sie, ze maluch dostaje w mleku przeciwciala.
  18. Mateusz budzi się w nocy 2 razy. W ciągu dnia dosyć mało śpi, ciągle kwili, bo chce jeść albo chce, żeby go wziąć na ręce. Od dzisiaj zamierzamy kąpać go codziennie między 19 a 20 licząc na to, że po kąpieli uśnie (dzisiaj usnął). Jako że Mateusz często "dziobakuje", czyli noszony na rękach dziobie jak dzięcioł albo mały ssak szukając cycka, a po podaniu cycka ciumknie dwa razy i usypia, przestudiowałam dziś temat ewentualnego wymuszania przez noworodka (bo mąż mi zarzucał, że go rozpuszczam). Przeczytałam kilka artykułów na temat tego, że noworodek i wczesne niemowlę nie zna koncepcji wymuszania płaczem, jedynie sygnalizuje swoje potrzeby. Więc jeżeli chce być noszone, to znaczy, że potrzebuje bliskości i trzeba je nosić. Warto nauczyć się komunikować z dzieckiem, żeby wiedziało, że jego język jest rozumiany i rodzice reagują na jego prośby. To buduje poczucie bezpieczeństwa. Ciekawa jestem natomiast, kiedy bobas zaczyna rozumieć koncepcję wymuszania płaczem ;-) Wiecie co? Ostatnio pomyślałam, że jak w styczniu będę wracać do pracy, to chyba przeżyję załamanie nerwowe, bo strasznie nie chcę bobasa z nikim zostawiać ;-) Jak sobie pomyślę, że będę wychodzić z domu o 8.30, a wracać po 18, czyli praktycznie w porze kąpieli, to aż mi słabo.
  19. 64 kg - jeeej, jeszcze 8 i gotowe :-P Malutek zaliczył w nocy standardowe 2 pobudki - jeżeli dalej tak będzie, to da się żyć ;-)
  20. Gdzie Wy baby?! U nas była dziś pediatra - obejrzała ciemiączko, policzyła jajka, opowiedziała o szczepieniach. Po pediatrze 3-godzinny spacer w parku - bobasowi się podobało ;-) No a teraz powoli w kimę.
  21. Ma_rka u nas tez szaro buro ale poki co nie pada i chyba nie jest zimno. Wiec idziemy, bo w sumie od pazdziernika bedzie zawsze tak albo gorzej.
  22. A kiedy chrzest? Może jeszcze zmieścisz nogę :-) Ja jeszcze nie wiem, kiedy będziemy chrzcić. Wstępnie obstawiam grudzień. Ustaliłam też, że Mati ma imieniny 21/09. A z tą kąpielą my na razie nie kąpiemy codziennie i nie wiem, kiedy powinniśmy zacząć (pierwszy tydzień w domu postanowiliśmy się nie spinać). W codziennej kąpieli chodzi podobno o ustawienie maluchowi rytmu dnia i skojarzenie kąpiel - noc - sen. Myślicie, że od samego początku tak to działa?
  23. Dzis pobudki 00.00-00.30, 3.30-5.00, 8.30-trwa ;-) Czyli nadal ssak jest laskawy :-) Wczoraj zaczelam podawac wit. d + k. No i szykujemy sie dzis na spacer mimo ze pogoda pod psem.
×