Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Stella Polare

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Stella Polare

  1. :-))) no raz kozie smierc :-))) zreszta juz sie umowilam z lekarka z rodziny na rodzenie, wiec nie wywine numeru i nie pojde sie teraz pokroic do Medicoveru ;-) Najwyzej drugie dziecko bedzie cc ;-)
  2. Czesc Laski. U mnie nadal cisza, bez kitu szykuje mi sie przyszly tydzien pod kroplowka z oxy :-/ Ja to juz nie wiem, czy dobrze robie szykujac sie na to sn...
  3. O cholera Milka, nieźle Cię przeczołgali na tej porodówce. Współczuję, ale przede wszystkim bardzo bardzo gratuluję i oczywiście zazdroszczę :-) Andziula - dla Ciebie też gratulacje! Ja słuchajcie mam jakiegoś rota już po raz drugi, kupiłam sobie nifuroksazyd, po poprzednio w szpitalu postawił mnie na nogi i trudno - będę znowu to łykać. Podobno jeszcze przez kilka dni nie urodzę, więc może zdążę się wykurować, choć generalnie mam wielkie poczucie bezsilności i niesprawiedliwości, że nie dość, że jestem po terminie i nie rodzę, to jeszcze musiał mnie dopaść jakiś wirus - brzuch mnie boli, mdli mnie i nie mam kompletnie siły. Mam nadzieję, że dla równowagi przypadnie mi w udziale lekki poród i zdrowy cudny maluch :-)
  4. Nenia - gratulacje!!! Ja po ktg - tętno bardzo dobre, skurczy brak. We wtorek po weekendzie kładą mnie do szpitala (ew. w środę).
  5. Marka - nie zapragnę takiego beztroskiego dnia, bo moje dni przestały być beztroskie :-) Jestem po terminie, więc teraz już będę się tylko denerwować ciągłym monitorowaniem łożyska, przepływów, pępowiny, codziennymi ktg - przenoszenie to dla dziecka żadna atrakcja :-/ A za kilka dni po prostu położą mnie w szpitalu - extra. No ale nic, trzeba to dociągnąć do szczęśliwego finału, nie ma wyjścia :-)
  6. Moja kolezanka pracuje z dziecmi z autyzmem poszczepiennym - ja co prawda nie wyrokuje, czy rzeczywiscie i na ile czesto + w jakich sytuacjach takie zjawisko moze wystapic (bo sie nie znam), ale na wszelki wypadek wole isc po nfzcie.
  7. Amiaga - ja zamierzam szczepic zgodnie z NFZem - wole znane zlo niz zlo w fazie testow na nowym pokoleniu ;-) U mnie z pozytywow - udaje mi sie coraz bardziej cofac godziny snu - dzis juz spalam od 2.30 do 9.30 :-)
  8. Po lekarzu. Szyjka sformowana zamknieta glowka wysoko na pewno w tym tygodniu nie urodze :-/
  9. Ja jestem na działalności gospodarczej, więc dla mnie temat zwolnienia jest wtórny. Ale dziś ide do gina, to mi pewnie śmignie jakiś papier na kolejne 2 tygodnie czy ileś :-/ Ale mówię Wam, jak dziś usłyszę, że szyjka twarda i zamknięta, to może i dziecko ze mnie nie wyjdzie, ale za to ja wyjdę z siebie. 40 tygodni i ani pół skurczu?! Gdybym wcześniej wiedziała, że tak będzie, to w życiu bym się nie zgodziła na to cholerne leżenie przez pół ciąży!
  10. No to po moim porannym dobrym nastroju nie ma śladu - jednak dół, że mija 40 tygodni i nic się nie dzieje... Czy ja już nigdy nie urodzę? Jak sobie pomyślę, że jeszcze tydzień czekania, potem szpital, w szpitalu badania - czekanie - badania, a potem wywoływanie, to mi słabo.
  11. Pinaa - zastanów się nad tym paleniem, kiedy indziej Ci się trafi 8-miesięczny odwyk na lighcie? Normalnie rzucając walczy się o każdy tydzień :-D Ja nie mogę się doczekać wina :-)
  12. Tfu, od 3 do 9.30 :-) Kropelko - trzymaj mocno kciuki, bo nadal nic sie nie zapowiada. Tez ide dzis do gina, a na ostatniej wizycie kazal mi przyjsc '6 tyg po porodzie... no albo 1/08' Powiem mu niech juz cos z tym zrobi, bo zalecone 'sex i spacery' nie dzialaja.
  13. Ale zabawa z tym karmieniem - normalnie kosmos! Ja dzis troche niewyspana, bo spalam od 3 do 6.30, ale juz nie dosypiam, bo nie chce zepsuc godziny poczatkowej snu ;-) No to przede mna kolejny dzien czekania na malucha :-)
  14. Marka - dzięki za pocieszenie :-) Mam jeszcze cichą nadzieję, że może zacznie się całkiem nieoczekiwanie :-) Bo na powolne rozkręcanie to już mało czasu zostało :-) Oliwia - też dzięki! :-) Madlen - ale kosmos z tym ktg! Dobrze, że nic się naprawdę nie działo, ale wyobrażam sobie, że musiałaś być już nieżywa ze strachu. Ja jestem trochę spokojniejsza po wczorajszym nocnym USG - przynajmniej wiem, że łożysko, wody i przepływy jeszcze działają tak jak trzeba :-) Maluch chyba znowu urósł, bo mocniej się wybulwia. 12 dni temu miał 3,5 kg - cholera, aż nie chcę wiedzieć, ile ma teraz. Ciekawe, czy będzie wchodził w 56, bo takie ładne ciuszki :-) Dziś bobas zasilił szafę w nowe ubranka, bo byłam z siostrą w centrum handlowym i nie oparłam się kompletowi 3 body, a potem jeszcze dostałam od mamy cały zestaw - spodnie na szelki, sweterek, 3 koszulki, 2 body, kurtkę. Wszystko na 3-6 albo 6-9 miesięcy, bo stwierdziłam, że wolę prezentowe ciuszki na wyrost, a brakujące małe sami dokupimy jak się dzidziol urodzi. Tylko 2 body od mojej mamy są na 56, więc nie wiem, czy się bobas wciśnie. Marce by się podobały, bo są z Puchatkiem :-P Kropelka - śliczna tygodniowa Zosia! O rany, ale jestem śpiąca! Może dziś też uda mi się zasnąć koło 3 :-) Oby! A forum działa, spoko spoko. Wiadomo, że z brzuchem ma się więcej czasu niż z dzidziolem :-) Ale z czasem wszystkie się poogarniają i unormują. Moja przyjaciółka była rok temu na takim forum jak nasze na kafe i dziewczyny się nawet czasem gdzieś w Polsce spotykają :-) No i najważniejsze - MILKA GRATULACJE!!! Trzymajcie się dzielnie i niech Was wypuszczą szybko do domu!
  15. Kropelka - wiesz, że brak potówek u dziecka w brzuchu to żadne pocieszenie ;-) Ja to już nie wiem, czy nie czeka mnie wywoływanie porodu tydzień po terminie - a taki wywoływany jest podobno jeszcze bardziej bolesny...
  16. Madlen - czop jest galaretowaty i biały (podobno), więc może zaczyna odchodzić. A skurcze ważne, że w ogóle są - nawet poza ktg :-) U mnie nie ma. Ja dziś miałam super noc, bo spałam od 3.30 do 10.30 :-) Ostatnio usypiałam o 5-7 rano, więc jest postęp! Dziś spróbuję zasnąć o 2 :-) W nocy zaliczyliśmy IP, bo maluch pomiędzy 12 a 1 strasznie wierzgał, a potem nagle przestał i się przestraszyłam. Ostatnio w ogóle nie wierzga, tylko wypycha kluchy po różnych stronach brzucha. Na szczęście wszystko ok. Zrobili ktg - wyszło ok. Zrobili też szybkie usg - łożysko ok, przepływy ok, ilość wód w normie, pępowina "luźno owinięta wokół człowieka" jak się wyraził lekarz, więc zdaje się, że też ok. Objawów przedporodowych u mnie jak zwykle brak :-) Miłego dnia!
  17. Słuchajcie, co z Milką, bo już kilka dni ciszy? Marka - a ja chyba będę chciała nosić w chuście - nie takiego noworodka może, ale ogólnie wydaje mi się to wygodne na krótsze wyjścia - nie trzeba tachać wózka, ręce wolne itd.
  18. Bylam na ktg - kompletna cisza. Jesli do przyszlej srody (czyli tydzien po terminie) nic sie nie ruszy, klada mnie na patologii :-/
  19. 4-6 do 13 do dokladnie moj obecny rytm ;-) wczoraj zaliczylam drzemke po spacerze od 20.30 do 22, wiec dzisiaj w ogole nie wiem, o ktorej usne. Milka mysle, ze urodzila i jest w szpitalu i dlatego cisza. U mnie nadal zero oznak porodu.
  20. Ja głosuję za Hanna Łucja :-) Bardzo lubię imię Hania i nawet miałam pomysł na takie dla córki (nie poparte co prawda przez męża, ale to nie ujmuje mu uroku ;-) Też bym chciała taki szybki poród - np. w nagrodę za to czekanie w nieskończoność ;-)
  21. A ja dziś spędziłam miłe popołudnie w parku. Kolejny dzień do przodu ;-) Co z Milką??? Kropelka, Justysia - obie Zosie piękne! Piotruś Szczęśliwej też super!
  22. Marka - ja bym bardzo chciala spac jak najwiecej, ale juz prawie od miesiaca nie moge. I nie potrafie nic na to poradzic, dlatego martwie sie, ze jak porod sie trafi po takiej gorszej nocy, to nie dam rady. Dzis zasnelam kolo 6 rano i przespalam pare godzin. Przed 5 juz mialam mroczki przed oczami ze zmeczenia, a nadal nie moglam zasnac. Juz sie zastanawiam, czy w ciazy mozna lyknac jakies ziolowe pigulki na uspokojenie, zeby sie przymulic i jednak usnac. Jak myslicie?
×