Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Stella Polare

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Stella Polare

  1. Laski, a jakieś salmonelle czy rotawirusy to mają ogólnie gwałtowny przebieg? Więc jak mi tak żołądek i podbrzusze lekko mendzą, to nie powinno być nic strasznego? Idę w poniedziałek na morfo i mocz - jakby była jakaś bakteria, to powinna wyjść w badaniu?
  2. Mnie jakieś choróbsko złapało - wczoraj o północy miałam nagle 38 stopni + ból żołądka i podbrzusza. Zadzwoniłam do gina - wzięłam 2 paracetamole, przemęczyłam się bezsennie do 5, a potem poszłam spać. A do tej 5 miałam zero siły - nawet na sikanie mąż musiał mnie zwlekać z łóżka. Przestraszyłam się nieźle, bo w piątek byli u nas znajomi z roczną córką, która wczoraj trafiła do szpitala z 40 stopniami gorączki i cały czas ją trzymają i badają. Ale dzisiaj już mi chyba lepiej, więc to może inna franca.
  3. Yo. Ja oczywiście 2w1. Dziś była grana piłka oraz spacer dookoła parku - pewnie ze 2 kilometry. Zaraz do wyra - aż się boję kłaść na myśl o poprzednich bezsennych nocach, no ale może spacer podziała i usnę szybciej. Brzuch oczywiście wyluzowany - najbardziej mnie podeszwy stóp napierdzielają od spacerów z bonusowymi 16 kilogramami ;-) Madzia i Marka - obejrzałam nowe zdjęcia na poczcie - przepiękne są te Wasze dzieci!
  4. Marka - Twój brzuch 'tydzień po' jest czadowy! Normalnie wielkie W-O-W! :-)
  5. Marka - a jesz herbatniki, bo Filip juz ma kolki, czy tak prewencyjnie? Co jeszcze jesz?
  6. Szczęśliwa - brzmi jak przygotowania do porodu - powodzenia! :-)
  7. Marka - super, że Filip rośnie, żółtaczka puszcza i w ogóle wszystko ok. Ja właśnie słyszałam, że karmienie co 3 godziny jest idealne - a jeżeli dziecko częściej chce cyca, to po prostu chce pociumkać i nie ma co się zgadzać, bo będzie mały terrorysta ;-) No chyba że w upały - wtedy może się dziecku po prostu chcieć pić. Jak wygląda brzuch po porodzie? I jak krocze? Siadasz normalnie? Robisz okłady z Tantum Rosa albo czegoś innego? I jak cycki? Bolą? Pękają? Używasz czegoś, co dobrze działa? Ja spałam oczywiście dopiero od 4 rano, ale za to do 11. Mam już mega dosyć tego niespania. I upałów. Jak siedzę w domu przy wiatraku i często biorę prysznice, to nie ma dramatu, ale wolałabym normalną pogodę - takie max 25 stopni. Mój maluch rusza się sporo jak na niego + raczej regularnie - codziennie rano się rozpycha, potem w ciągu dnia mniej, a potem się kręci jak ja już leżę w łóżku i nie śpię ;-) Moje stopy jakoś mega nie puchną - tak tylko trochę - za to bolą mnie podeszwy od nadmiaru kilogramów do dźwigania :-)
  8. Werka - moze chociaz Ty urodzisz - my z Kropelka sie po prostu nie wyspimy ;-) A te temperatury to jest bez kitu nieporozumienie.
  9. Kropelka - ja tez nie spie. Juz chybs 5 noc kiedy jestem mega zmeczona a nic tego nie wynika. I to nawet nie kwestia upalow, bo w sypialni mamy ustawiony wiatrak, ktory super chlodzi. Maluch kopie, maz spi, a ja czekam na 4 rano, bo wtedy zwykle usypiam.
  10. A, no i ja upodobałam sobie 14/07, więc Ty możesz dzień wcześniej ;-)
  11. Ola_Fasola - ja ostatnio usłyszałam tyle historii o wewnątrzmacicznych śmierciach dzieci w 40-42 tc, że naprawdę wolałabym, żeby wylazł chwilę za wcześnie i się zaadaptował. Panicznie boję się przenosić i tyle, za to poród w 36-39 tygodniu wydaje mi się całkiem terminowy i git. No ale mogę sobie tylko pogadać, bo wpływu wielkiego na to nie mam ;-) Kropelka - bo z OM mi wychodzi 1/08, ale gin mi wpisał do karty ciąży 29/07 i z usg też tak wychodziło, więc utrwaliłam sobie w głowie ten termin :-)
  12. Kurcze, u tego mojego gina zawsze jest jakaś kobitka do pomocy (nie wiem kto ona - może pielęgniarka?), więc tak prosto z mostu nie mam jak go zapytać. A ja tak bardzo nie chcę przenosić, że w II połowie lipca mógłby mi ktoś przebić ten pęcherz :-P Zaraz przyjeżdża moja mama z imieninową piłką do ćwiczeń i zaczynam kolejne starania porodowe ;-) Ochłodziło się trochę, więc te progla-cośtam w końcu też sobie załatwiłam :-P Chyba burza będzie - nawet fajnie, bo dzisiaj było naprawdę nie do zniesienia.
  13. Szkrabiczek - gratulacje!!! Milka - trzymaj się tam dzielnie! Kropelka - a myślisz, że lekarze zgadzają się na przebijanie pęcherza? 41 tc brzmi jak masakra. Ja jak pisałam - dzisiaj zaczynam ćwiczenia na piłce. Seksić mi się nie chce niestety, bo za gorąco i aż mi się w głowie kręci od tego upału, więc skurcze na życzenie, z których nic nie wynika, nie są mi dziś potrzebne :-)
  14. Madlen - możesz pochodzić po jeziorze, to już chyba robi człowiekowi lepiej ;-) Ja się wybieram do parku na basen - a planem połażenia w płytkim basenie - na wszelki wypadek nie będę w nim pływać, żeby nie wywołać jakiejś infekcji w 9 mcu ;-) To niespanie to jest mega kicha, naprawdę. Też bym chciała rodzić, ale u mnie absolutnie nic tego nie zapowiada. Chyba powinnam się nastawić na kolejne 3 tygodnie bycia w ciąży... oby nie dłużej!
  15. Pinaa - ja mam to samo - jestem w nocy mega zmęczona, jak czytam książkę, to oczy mi się zamykają, a jak ją odłożę i zgaszę światło, to nic. Zero snu. Zasnęłam o 4 rano, a obudziłam się przed 10, bo już jest zajebiście gorąco. Mąż pojechał kupić mi wiatrak :-) Marka - wolałabym wstawać dwa razy na karmienia (albo ile tam trzeba) niż 15 razy na sikanie + 10 razy na chodzenie w tą w z powrotem po mieszkaniu, bo przecież nie śpię :-) A Filipek super, inne dzidziole na poczcie też cudne. Też tak chcę! A w ogóle dziś w nocy zaczęłam czytać "Język niemowląt" - nawet fajna, taka bardziej to przeskanowania stron wzrokiem niż jakiegoś mega wczytywania się.
  16. Moja glowna dolegliwoscia jest bezsennosc - strasznie slabe jest takie niespanie. No ale co zrobic :-/
  17. Luna - trzymam kciuki!!! I czekamy na wieści! My właśnie wróciliśmy z kina z "Jak urodzić i nie zwariować". Gdybym poszła na ten film nie będąc w ciąży, to uznałabym, że kiepawy, ale z uwagi na okoliczności całkiem się ubawiłam :-) No i gra Cameron Diaz, a ja ją mega lubię. Mi tam żadne wody nie odchodzą, nic się nie kurczy, nie boli i ogólnie nic się nie dzieje. Być może brzuch się obniżył, ale nie jestem pewna.
  18. No, ja już mam piękne mani i pedi - w sam raz na porodówkę ;-) Extra było - 2 godziny w klimatyzacji :-) Mój maluch się kręci tyle co zwykle - wypycha się tu i tam, ale ogólnie bez szału.
  19. Elita - u mnie spokoj. Brzuch wyluzowany, zero bolu, skurczy czy czegokolwiek. Wiec ja chyba jeszcze troche w ciazy pobede :-)
  20. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ale newsy! Ale żeście się rozkręciły! Iza, Pigułeczka, Madzia - GRATULACJE!!!!! Ale super, że już po wszystkim i macie przy sobie Wasze dzidziole! Iza - poród marzenie! Kropelka - dawaj, to my celujemy w za tydzień ;-) Zaraz idę na mani i pedi - i chciałabym, żeby tym razem wystarczyło do porodu ;-) Jutro zaczynam ćwiczenia na piłce - podobno pomagają wstawić główkę do kanału ;-)
  21. Marka - Filip cudny!!!!! Też bym już chciała mieć dzidziola na zewnątrz i być już po szpitalu :-) Kropelka - no niezłe masz te stopy, moje puchną, ale trochę mniej. Ja też negocjuję z dzidziolem termin wyjścia, próbuję go namówić na za tydzień :-) Dzisiaj bez proglastyn (czy jak to tam było), bo do przed chwilą mieliśmy gości, ale jutro będą grane - może podziałają ;-)
  22. Amiaga - ja się nastawiam na przemywanie Tantum Rosa kilka razy dziennie - będę to rozrabiać w butelce 0,5 litra i często przemywać. Jakby był mega hardcore, to może nasiadówki? Właśnie zaliczyłam sprint po parku - poszliśmy z mężem na obiad do parku, a w drodze powrotnej złapała nas burza :-) I w ten sposób dowiedziałam się, że z brzuchem da się nawet biegać :-)
  23. A ja na jutro na mani i pedi ;-) A co - trzeba sobie dogadzać w ten upał.
  24. Szczęśliwa - sądząc po Twoim suwaczku mój gin powiedziałby, że jutro zaczynasz 39 tc (bo masz 27 tc+6, czyli dziś ostatni dzień 38 tygodnia :-)
  25. Hehe właśnie też czytałam, że sperma zawiera proglastyny, które zmiękczają szyjkę. Zamierzam je sobie regularnie dostarczać, choć po wczoraj wiem, że seks na końcówce ciąży ma też swoją cenę - macica jest potem twarda i podbrzusze pobolewa - czyli jest ogólnie mniej komfortowo niż normalnie. Ale jeśli jest szansa, że dzięki temu nie przenoszę ciąży, to ja w to wbijam :-)
×