Stella Polare

Ankis - trzymam kciuki!!! Neli, wszystkiego najlepszego!!! Wróciliśmy z zakupów - mamy nowe zdobycze - wanienkę ze stelażem i... uwaga uwaga - wybraliśmy wózek - mamy odłożony do wtorku - jutro jedziemy go kupić (żeby się jeszcze przespać z tematem ;-) Będzie Teutonia Cosmo - o taka: http://www.teutonia.com/pl/kolory/kolory-trendy.html - kolor 4615. Miała być Emmaljunga Nitro City śmietankowa, a stanęło na Teutonii w kolorze, który ze śmietanką nie ma nic wspólnego ;-)

Aaaaale gorąco! Zaraz jedziemy oglądać / wybierać wózek :-) Miłego dnia baby.

Przeczytałam pocztę - Neli rzeczywiście ekspres! Też bym tak chciała :-) My wróciliśmy z grilla - teraz prysznic i do wyra z książką. Dziś pół dnia poza domem, połowa grilla na stojąco - chodząco, a czuję się świetnie, więc u mnie już chyba pobolewania podbrzusza i napinanie brzucha odeszły całkiem w niepamięć. Czyli na poród się nie zapowiada ;-) Jutro jedziemy z mężem do sklepu z wózkami - kolejne podejście, może tym razem będzie sukces ;-)

Spakowałam torbę do szpitala :-) Wyszła całkiem pokaźnych rozmiarów ;-) No to teraz zbieram się na grilla :-)

Marka - MEGA GRATULACJE!!!!! No to w końcu męki zwieńczone sukcesem :-) :-) :-) Czekamy na relację i zdjęcia :-D

Kropelka - ale masz fajnie z tym basenem! Ja pół ciąży przeleżałam, więc teraz już nie odpalam ciążowej kariery sportowej ;-) Pochodzę sobie tylko trochę po świecie i tyle. Wczoraj oglądałam kostiumy kąpielowe w jakimś sklepie sportowym, ale nie chciało mi się mierzyć. Muszę się jakoś ogarnąć z tym kostiumem, bo już są przeceny letnich rzeczy, więc jeszcze parę tygodni i pojawi się kolekcja jesienna ;-) A moich kostiumów z zeszłego roku to naprawdę na nic sobie nie założę.

Amiaga - nie denerwuj się, na pewno nic się nie dzieje! Po pierwsze USG nie jest mega dokładne, po drugie dzieci nie są odlane od formy i dla każdego pomiaru są widełki. U mnie ostatnio gin powiedział, że głowa jest duża, potem zmierzył brzuch i kość udową, wrzucił to wszystko do jakiegoś programu i wyszło, że jest wszystko w normie. A jak potem znalazłam siatki centylowe dla poszczególnych tygodni w necie, to okazało się, że według tych siatek wszystkie wymiary były dokładnie w środku norm (na 50 centylu) - co oznacza, że dodatkowo istnieje kilka różnych rozpisek siatek centylowych - bo według tej gina, brzuch i kość udowa były na trochę niższym centylu, a głowa na trochę wyższym. Gdyby było poza granicami błędu + poza normami, na pewno lekarz by Cię zaalarmował. Podobno zdarza się, że dziewczyny mają po 5 tygodni różnicy pomiędzy "wiekiem" poszczególnych części ciała. Rozpisałam się na temat, bo te pomiary z usg od początku mnie wkurzają - w moim przypadku zawsze jak u Amiagi dokładają stresu zamiast uspokajać. Lekarz mówi po usg 'wszystko ok', więc wychodzę z bananem na twarzy, a potem w domu wyciągam te wyniki i przekminiam, i sprawdzam w necie, i wymyślam różne błyskotliwe teorie. Zamiast przyjąć do wiadomości, że jak ok to ok :-) Skończę kawę, zjem śniadanie i zabiorę się za ogarnianie torby. Termin mam za miesiąc, na stronie szpitala piszą, żeby 3 tygodnie przed czasem pakować, więc to mniej więcej ten czas ;-) No ciekawe jak tam Marka i Madziaz. Bo Madziaz chyba też rodzi, skoro jej nie ma na kafe.

Aneta - gratulacje!!! Super! Mam nadzieje, ze bylo sprawnie i ze dobrze sie czujecie. No i czekam na szczegoly - wiadomo :-) A Marka biedna to chyba rodzi jedynaka ;-) 9 h 3 cm rozwarcia brzmi jak masakra! Trzymam kciuki, zeby po oxy bylo juz szybko i sprawnie. Madziaz - tez trzymam kciuki!!! Ja dzis jestem ledwo zywa, bo nie spalam do 4 rano. Dzis grill u znajomych, wiec atrakcja. No i podobno upal straszny. No i dzis pakuje torbe - tak wymyslilam :-)

Aaaaaaa znowu emocje!!! Marka trzymam kciuki!!!

Ja nie miałam ani razu zgagi, więc zapowiada mi się dziecko łyse jak kolano :-D Blondyn czyli. A chciałam, żeby miał ciemne włosy po tatusiu :-)

Pinaa - dzięki! Mam nadzieję, że ten balejaż dotrwa do porodu ;-) A w ogóle to zainspirowana Waszymi opowieściami o jeziorze chyba wybiorę się w niedzielę na basen (odkryty, w parku).

Filipek extra! Prześliczny! Neli - nieustanne gratulacje!!! Wy tu o różnych dolegliwościach, odchodzących czopach itp, a ja mega wyspana (do 10), nic mnie nie boli, nic mi nie dolega - ciekawe dlaczego cała moja ciąża nie mogła tak wyglądać, dopiero teraz - kiedy kończę 8 miesiąc i chciałabym już odczuwać 'trening macicy do porodu' ;-) Przed nami upalny weekend - extra, bo jutro jedziemy na grilla do znajomych, a poza tym - mimo że nie pracuję - jakoś nadal jestem bardziej wyluzwana w weekend niż w tygodniu ;-)

Marka to Ty lepiej wyrzuc gosci i sie szykuj! Powodzenia!

Justysia - brawo brawo! Gratulacje!!!

Marka - super, że do przodu! Trzymam kciuki!

Elita - jakie jutro? Meczyk jest dzisiaj! Właśnie z okazji tego meczyku nie damy rady się przebić przez miasto po wózek ;-) ITALIA!!!

Hehe Elita - a mi się zawsze wydaje, że ten mój brzuch jest taki wielki :-) Normalnie 98 cm w obwodzie - przed ciążą miałam jakieś 62 ;-) Obejrzałam Wasze brzuszki - superowe! A niektóre rzeczywiście mega - giga. Kurcze, muszę dziś popracować, a kompletnie nie mogę się zebrać. Chcieliśmy też dzisiaj pojechać oglądać wózki, ale dziś jest meczyk, więc całe miasto będzie zawalone. Więc nie jedziemy. Może za to spakuję torbę. A może nie. Lenia mam :-) I mam też przeczucie, że u mnie to jeszcze daleko do porodu, więc nie ma co się spinać :-P

Ja staram się zaczynać dzień jak najpóźniej - dzięki temu jestem o kilka godzin bliżej końca ciąży :-P

Obejrzałam Wasze foty i też wrzuciłam dwie z wczoraj :-) A teraz idę wciągnąć śniadanie.

Elo. Ja znowu dobrze spie ale mialam dzis powalone sny. Ostatnio brzuch mnie w ogole nie boli - wiec moja szyjka pewnie ciagle dlugasna ;-) Wczoraj maz mi zrobil pare fot z brzuchem - pozniej wrzuce na poczte. W weekend idziemy na pierwszego w tym roku grilla :-) Maly ostatnio kopie bardzo wyraznie - robi mi pagorki na brzuchu ;-) Ciekawe ile urosl od usg 2 tyg temu (wtedy mial 2080 kg). Zaczelam 36 tc, wiec fajnie. Szkoda tylko, ze jeszcze ponad miesiac do konca :-)

Cholera, opowieść Neli mrożąca krew w żyłach - dobrze, że ze szczęśliwym finałem.

Ojtam ojtam niektóre dzieci śpią - komuś się fartnie ;-)

Neli - GRATULACJE!!! Ale extra!!! No Laski to już teraz jedziemy z tym rozpakowywaniem raz - dwa! :-) Kropelka - ale masz wielkiego dzidziola! :-) Mój gin mówi, że gdyby mój dobił 4 kg, to skieruje mnie na CC, "bo przecież pani tego nie urodzi" ;-) Tylko że ja mam 163 cm wzrostu i raczej drobną budowę (obecnie obudowaną dodatkowymi kilogramami :-P) Marka - zazwyczaj trzymają w szpitalach 3 dni, bo podobno przy 3 dniach szpital dostaje jakąś dodatkową kasę. Więc wcześniej nie chcą wypuszczać. A ja dziś złożyłam i przetestowałam laktator elektryczny Medeli - działa na zasadzie dojenia krowy :-D

Kropelka - jakby co, przynajmniej zdążyłaś z sesją ciążową ;-) A poważnie to trzymam kciuki, żeby Cię wypuścili, bo szpital żadna atrakcja. Ja dziś wstałam po 8, więc jak na mnie hiper wcześnie. Czekamy na magików od wymiany drzwi wewnętrznych. Pogoda znowu do niczego. Już n-ty dzień nie biorę nospy i nic z tego nie wynika - fajnie. Miłego dnia.

Kropelka - dawaj znać co tam u Ciebie - trzymam kciuki! Ja właśnie wciągnęłam bób i banana, teraz muszę ogarnąć jedną rzecz okołopracową, a potem książka i spać. Mam nadzieję, że dzisiaj usnę przez 3.30 ;-) Jutro mam parę rzeczy do zrobienia - które miałam zrobić dzisiaj, ale przez niskie ciśnienie nie mogłam się ogarnąć i nic nie zrobiłam. No i mamy jutro fachowców od wymiany drzwi wewnętrznych w mieszkaniu - także nasze remonty przeddzidziowe dobiegają końca :-) Wrzuciliśmy do pralki torby sportowe - jedna z nich będzie torbą szpitalną :-D