Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Stella Polare

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Stella Polare

  1. Kiniam - ja myślę, że ok. Na start będziesz wszystko miała, a jeżeli wyjdzie w praniu, że czegoś się przyda więcej, to po prostu dokupisz. W większych rozmiarach też myślę, że najlepiej bieliznę, bo w sumie żadna z nas nie ma pojęcia, jaka będzie wielkość dzidziola w jakim okresie. Zresztą potem będzie już czas, żeby skoczyć na zakupy / poszperać w necie - grunt, żeby na początek wszystko było i żeby można było koncentrować się na nieodgadnionych potrzebach człowieka z pieluchą :-)
  2. Ja myślałam, że siusinka to chłopak - od siusiaka :-D
  3. Elita - Ciebie jak nie ma, to nie ma, ale jak już jesteś, to na 3 strony ;-P Ja dziś niestety muszę pracować, bo przeleserowałam piątek i sobotę. Postanowiłam, że zaczynam o 13 :-D Na razie kończę kawę i szperam w necie. No ale za 50 minut to już do roboty jak nic. Słuchajcie, a ile sztuk ubranek w poszczególnych rozmiarach trzeba by mieć, żeby nie odpalać pralki dla 2 sztuk? Dzidziolowi jak rozumiem zakłada się - pieluchę - body zapinane w kroku - skarpetki - na to pajac czy coś w tym stylu, tak? Można założyć coś z długimi nogawkami i bez rękawów jak jest ciepło, i wtedy na to można kaftanik, czyli coś z długim rękawem rozpinane z przodu, tak? Zawsze się ubiera w taki sposób, czy są różne warianty? Jak się uleje albo obsika po całości, to co trzeba zmieniać? Wszystko po całości?
  4. http://www.mamasandpapas-polska.pl/ wklejam jeszcze raz. tamten link mi nie wchodził.
  5. Przejrzałam wszystkie produkty na nowamatkapolka.pl - czego to ludzie nie wymyślą! :-)
  6. co do laktatora - ja pewnie kupię ręczny ja w ogóle mam taki plan, żeby zrobić listę rzeczy to kupienia, a potem przepuścić ją przez moją przyjaciółkę, która rodziła rok temu - może podpowie, co jest bez sensu, a część rzeczy pewnie ma i już nie używa, więc będę mogła je pożyczyć; może też podpowie, co gdzie najlepiej kupić, bo ja twardo obstaję przy planie kompletowania wyprawki w czerwcu, więc będę miała niewiele czasu :-)
  7. oby_lipcóweczka - SUPER! właśnie o takiej myślałam. czy te wałeczki dają się ustawić na tyle blisko środka, żeby "ścisnąć" takie maleńkie, nowo narodzone dziecko? gdzieś wyczytałam, że takie poduszki z wałkami są b. wskazane, bo dziecko nie fiknie w nocy na brzuch i się nie poddusi. 50 cm to chyba dość krótka, nie? później rozumiem nogi wystają, a tułów jest w wałeczkach, więc nadal się nie przekręci?
  8. Hahaha dobre z tym pijaczkiem i dzieckiem na kanapie. Jaki ciag dalszy? Ja sie dopiero obudzilam, mam w ten weekend troche pracy, a wieczorem idziemy do sasiadow, wiec bedzie atrakcja. Tyle moge sie przemiescic :-)
  9. Piękne! Bardzo mi się podoba. Tylko ja chcę jakieś z szufladką.
  10. Gabriela kopie :-) Pięknie! Całkiem spersonalizonalizowana dziewczynka :-) Moje dziecię dalej nie kopie, ale staram się tym nie martwić i dalej czekam cierpliwie :-)
  11. Ja dalej magnez B6, nospa i luteina na noc - duphaston za to odstawiam, schodząc na niższą dawkę. Ostatnio mnie już brzuch nie boli, czasem twardnieje, ale gin mówi, że mam łykać to co mi kazał i nie dyskutować. To nie dyskutuję :-) Dziś 2 dzień 20 tygodnia, a na wadze równiutko +6 kg. Jakby przez drugie pół ciąży doszło kolejnych 6 kg to nawet nie byłoby tak źle, ale coś mi mówi, że na 12 się nie skończy. Myślicie, że to naprawdę schodzi z automatu jak się karmi i uwija jak mrówka przy dziecku? Czy już człowiek zostaje taki bułowaty? ;-)
  12. Pinaa sto lat! Spełnienia marzeń i niech dzidziol rośnie duży i zdrowy i wychodzi w terminie! :-)
  13. www.bajkowachatka.pl zobaczcie, jaką cudną stronę znalazłam :-)
  14. A ja właśnie dokonałam mojego pierwszego w życiu zakupu na Allegro :-) Kupiłam adapter do pasów bezpieczeństwa :-) Drogie te adaptery - zapłaciłam 70 pln (z przesyłką), nowe kosztują ok. 140 pln. Ale pomyślałam sobie, że nie ma co kusić losu - wiosną będę chciała jeździć na działkę 50 km od domu, to sobie pokorzystam z tego adaptera. A potem go shandluję na Allegro ;-)
  15. A właśnie, ja skończyłam wczoraj 19 tc, dziś zaczęłam 20 :-) Czyli jeszcze tydzień i będzie półmetek. A dzieć dalej mnie nie kopie cholera no. Czasem coś niby poczuję jakieś mini puknięcie, ale gdzie te prawdziwe kopy?!
  16. Ja robię balejaż normalną farbą - tzn. na razie zrobiłam raz, zaraz po skończeniu 3 miesiąca. Następny będę robić jakoś w kwietniu, a potem planuję w lipcu, żeby po porodzie mieć coś przyzwoitego na głowie i chwilę spokoju z fryzjerem. Ja ciągle czekam co z moją pracą - w zeszłą środę wysłałam im mejla z moją propozycją, mija tydzień i nic. Więc póki co trochę pracuję w domu, ale bez jakiegoś mega przekonania, bo w sumie nie wiem, na czym stoję. Z płcią - jak mi powiedział lekarz - na pewno wiadomo, jak się urodzi :-) Choć ja mam nadzieję, że skoro już powiedział, że wygląda na chłopaka, to zostanie chłopak. Już się nastawiłam trochę.
  17. Rzeczywiście niezła przewaga chłopów! I mój podobno też chłop - jeśli się potwierdzi na usg 22/03, to dopiszę.
  18. Ja każdego dnia jem coś słodkiego - stwierdziłam, że lepiej codziennie po trochu, niż jednego dnia pięć blach ciasta ;-) a smaki mam przeróżne - w sumie słodko - słone wyrównane :-)
  19. Oj bo sny potrafią człowieka nieźle zmasakrować. Mi się raz śniło, że poszłam na usg i dziecko w brzuchu miało zespół downa - nawet widziałam we śnie charakterystyczne rysy twarzy. Obudziałam się przerażona (tego dnia naprawdę miałam usg), a potem sprawdzałam w necie, jakie jest ryzyko tego zespołu przy obecnej kości nosowej i prawidłowej przezierności karkowej. Do tej pory czasem mi sie ten sen przypomni. Choć oczywiście myślę, że sny odzwierciedlają po prostu nasze obawy i lęki, a bynajmniej nie są prorocze.
  20. Cześć Kalla! Senniki na stos! Ja dziś w nocy obudziłam się trzęsąc się z zimna, a po 5 minutach zrobiło mi się gorąco i usnęłam - jakieś wariactwo. Co do tarczycy - ja dowiedziałam się ok. 1,5 - 2 mce przed ciążą. Wtedy też zaczęłam brać leki. W ciąży badam hormony tarczycy co 4 tygodnie i biorę leki - euthyrox i witaminy z jodem (którego normalnie przy hashimoto się unika, ale w ciąży podobno trzeba brać). Na razie (tfu tfu) wydają się w miarę stabilne i mam nadzieję, że tak zostanie. Niestety są 2 szkoły prowadzenia tarczycy w ciąży, co strasznie mnie wkurza, bo oczywiście się wzajemnie wykluczają, a człowiek się nie zna i jest skazany na lekarza :-)
  21. Poducha jest super! Do karmienia i do spania jednocześnie! Wypas! Szkoda, że już po aukcji, bo może też bym się skusiła. Zwłaszcza, że u mnie ze spaniem ostatnio masakra. Ja tu buczę nad moimi 5 kilogramami na plusie, bo myślę, że wszystkie mają + 2-3, a Wy to dopiero teraz mi mówicie, że mieszczę się w statystyce?! ;-) Ja dowiedziałam się o Hashimoto (zapalenie tarczycy) na krótko przed ciążą - do 15tc brałam euthyrox 50, od 16tc do teraz biorę 62,5. Gin - endo chce mi to zostawić, a endo podnieść na 75. Nie wiem jeszcze co z tym zrobię. TSH skoczyło mi z 0,8 na 1,5. Niby wciąż nie tak dużo, ale jednak coś się dzieje.
  22. Ja nie obchodzę dnia teściowej :-) Mój mąż też nie ;-P
  23. Haha ja dziś wciągnęłam ciasto czekoladowe. Ale na wieczór czekają przygotowane składniki na sałatkę, więc trochę odrobię w polu ;-) Słońce nastraja mnie jakoś pozytywnie - to leżenie zyskuje nowy nieco lepszy wymiar ;-)
  24. Ale dziś słońce. Extra. Ciekawe kiedy będzie prawdziwa wiosna. Wiecie co, od tego spania do 9 z minutami potem do 2 - 3 w nocy nie mogę zasnąć i przewalam się w łóżku z boku na bok. Strasznie to męczące a nie wiem, co mogę na to poradzić.
×