księżycowy chłód
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez księżycowy chłód
-
Pójdę na siłownię :P :D Dobra idę lulu.
-
Młody był na tak. Ja nie mam w sobie siły njun. Żadnej. Zupełnie. Skąd wziąć siłę na medytacje, na jogę...boshe udało mi się wczoraj wypełznąć na spacer.
-
Szybkie głosowanko moi mili: mam się zarejestrować do psychiatry czy zacząć uprawiać jogę???
-
królofa jest tylko jedna...Ach to Ty łaziłaś po całej kafe za ike...Ty szelmo!!! Jaki ten świat jest mały...
-
Idę spać.
-
Eureka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Wielu pacjentów w okresie odstawienia doświadcza efektu zwanego "brain zap" lub "brain shivers". Jest to odczucie porównywalne do krótkich, nieprzyjemnych impulsów elektrycznych przebiegających przez mózg, pojawiających się co kilka sekund. Objaw ustępuje po około trzech tygodniach. Jego przyczyna nie jest znana.
-
No jest.
-
Nie. O tej obok :P
-
Zycie toczy nam się w sposób leniwy acz uporządkowany. Jedynymi przerywnikami tego porządku bywają cugi osi topiku, do których można się przyzwyczaić. W końcu to też jest cykliczne.
-
Zapomniałam Cię uprzedzić, iż M to paranoik i musi wszystko i wszystkich prześwietlić.
-
Ok, powodzenia ;) Jezu jak mi się nie chce sprzątac...
-
styla jeśli nie będziesz mieć twardej doopy, ostrych pazurów, wyszczekanej gęby to Cie tu zjedzą :P
-
Jego szczęście :D uciekam walczyć z kurzem.
-
Nie njun. Potrzebuję wiary w to, że faceci to nie tylko stado wygłodniałych skurwysynów, którzy tylko biorą, biorą i nic w zamian nie dają. Sorki M.
-
W życiu już nic nikomu nie dam. Dawałam, dawałam i .... Niech i ja choć raz coś dostanę za free. Idę sprzątać
-
Ty masz miłość kosmiczną. Na M spłynęła nagle niczym promień słońca. A ja???
-
Uważam, co pozwolę sobie dziś powtórzyć, że na tym topie dzieje się niesprawiedliwość.
-
Mój wujek był saperem. No i się niestety pomylił.
-
Bagnetem...:P Może scyzorykiem??? :P
-
njun cieplej Ci???
-
A bo tak.
-
Pisz, nie zwracaj uwagi na wulgarne pomarańcze. Czasem taka anonimowa spowiedź przynosi ulgę, choć na chwilę.
-
Gdzieś się zgubiłam. W szumie i gonitwie codzienności. Wymarzony, wyśniony związek okazał się życiową pomyłką. Tak bardzo pragnęłam ideału, że nie zauważałam skrzypiącej podłogi. Samotność to taka straszna trwoga...
-
Ano się nie ułożyło. Bywa...