Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Efka19840

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Efka19840

  1. O i stronka moja :) Jeszcze z 2 godzinki i 800 wskoczy :) Pewnie znowu walka zacznie się jak ja nie będe mogła usiąść do kompa tak jak to było 100 stron temu
  2. Ja już mykam spać puki me dziecię śpi. Mama nadzieję że dzisiejszą noc prześpi całą jak jeszcze 1,5 tygodnia temu. Ostatnio budzi siię między 2 a 4 i nie śpi do 6. Wstaje i kładzie się i pojękuje i spać nam nie da. A dodam że zwykle do 2 bijemy komary bo u nas inwazja nadal trwa :P
  3. A tak wogóle to gdzie podziały się Agi, Pocachontas, Lady Ania, Smalgirl, mam to become, sierpniowa mama 2011, MT, As ??
  4. My mamy 12 ząbków, jedynki, dwójki i czwórki w komplecie
  5. Mi się wydaje że te nasze dzieciaczki rozumieją już wszystko co do nich mówimy tylko udawaja że nie rozumią jak im coś nie na rękę. Jak powiem idź połóż się na łóżeczko mama da cycusia to moment i leży ale jak powiem sisiaj do nocnika to leci 2 metry dalej i leje na dywan :P. U nas buziaków niestety nie ma wogóle nie kuma czaczy o co w tym chodzi.
  6. TNKS ema znaczy że czegoś nie ma. Rozkłada ręce i mówi ema ema. Jak chce jeść to cmoka a jak chce na podwórko to stoi koło drzwi wyje i wali rękami po szybie w drzwiach. Co do bicia nie znam sposobu ale chętnie bym go poznała, a co chodzi o gryzienie to zwłaszcza jak idą zęby to jestem gryziona z taką namiętnością że hoho. Teraz idą górne trójki, tak przynajmniej myślę bo temp 37,3 (z tego powodu nie pojechaliśmy na szczepionkę bo nie wiedziałam czy jakie choróbsko go nie bierze), luźne kupki 2-3 dziennie, ślinotok no i namiętne gryzienie w moje wystające obojczyki :)
  7. Ciotka mój też terrorysta, wogóle nie zwraca uwagi na moje zakazy a dziadka zawsze posłucha. Jak jest zły to aż nogami tupie :P A co do mowy to mój Domi mówi tylko: mama, baba, ema i 2 razy powiedział tak
  8. TNKS dajno tego soco niech i ja spróbuję:0 w końcu jeszcze z Wami nie piłam :P
  9. Hej DziadekJacek a może wystarczyłoby hasło zmienić w ustawieniach. Może nowego nie uda mu się wykraść :) Szkoda takiego fajnego pseudonimu :)
  10. Hej Właśnie się dowiedziałam o tej kobiecie co zmarła w Częstochowie w czasie porodu. Serce mi się ściska na samą myśl ile jeszcze kobiet i dzieci musi przypłacić zyciem żeby wreszcie pogonili tych konowałów. W tym mieście lekarzy z powołaniem to chyba trzeba szukać ze świecą. Mnie też ratowali w tym szpitalu co i tę kobietę i tyle się tam nasłuchałam ze do dzisiaj mi się chce płakać. Ze mna leżała dziewczyna, którą tak samo olano w szpitalu na Mickiewicza. Straciła dziecko bo pani doktor śpieszyło się bo na urlop wyjeżdzała i nie zainteresowała się że nie czuje ruchów i że dziecku tętno spada, tylko dziewczynę odesłała do domu. W tym wspaniałym mieście wzieli dziewczynę na cc w 42 tygodniu ciązy a jak się okazało to był to dopiero 37 tydzień. No jak kurna przy dzisiejszej możliwości zrobienia USG można machnąć się 5 tygodni!!! No ja się pytam jak!!! A tak że pewnie chodziła państwowo i mieli ją w nosie. Do niektórych lekarzy to strach jest iść z katarem bo człowiekowi leków na serce naprzepisują bo maja za nie wycieczki. Kuzynka męża pracuje w aptece to mi opowiadała jak pewnego dnia zainteresowało ja to ze nagle zaczał sprzedawać się dosć nietypowy lek. Nagle wszyscy starsi pacjęci zaczeli tajemniczo u jednego lekarza chorować na jedna chorobę, a jak powiedziała pewnemu gościowi ze te tabletki mu nie pomogą bo one na to nie są na to co mu dolega to się na nia wydarł ze sie nie zna. i bądż tu dobry dla ludzi :P . W moich okolicach ponoć (ja sie nie odważyłąm) jak idziesz na kasę chorych to wykonują Ci na początku 3 USG a potem mówią że limit jest juz wykorzystany i jak chce sie poznać płec to zapraszaja do prywatnego gabinety. Pazerne skur... No wygadałam się. Trochę mi lżej ale jak sobie pomyślę o tym maleństwie ze nigdy nie zazna matczynego ciepła to mi się łzy kręcą
  11. Hej Dziewczyny ta szczepionka na odre, różyczkę i świnkę to jest podawana w rączkę czy w nóżkę?? Aga-jabi ja chętnie przyłącze się do Was na fb tylko jak Was szukać?? Wczoraj wcisnęłam przycisk dołacz do grupy"sierpniowe mamy 2011" nie wiem czy to Wy jesteście??
  12. Hej Pogoda dzisiaj okropna. Leje bez przerwy od samego rana, a młody kota do głowy dostaje bo o tej porze to zawsze jeszcze buszował na podwórku. Właśnie luknęłąm na tabelkę. Ale było wtedy dużo sierpniowych mam na forum. Szkoda że zdecydowana wiekszosc z Nich już tu nie zagląda :( Tak miło się czytało Was dziewczyny. Wracajcie !!! Teraz jak brzydka pogoda to może znajdziecie chwilke ??
  13. Hej Vilia jaki roczny macierzyński?? Mają coś takiego wprowadzić??
  14. Hej Ja się melduje i liczę ze się załąpię na jakiegos dziadkowego smakołyka :)
  15. A co chodzi o rozmiar 4+ to ostatnio kupowałam 120 sztuk za 79.99zł i 74 sztuki za 55zł (+50% to były)
  16. Hej Ciotka my używamy pampersów od początku. W standardowej cenie za paczkę economy rozmiar 4 (62 sztuki) trzeba zapłacić ok 52 zł ale zawsze znajdziesz gdzieś w promocji za 39.99. Najtaniej płaciłam jak były w realu po 50 zł za paczkę +50% (82 sztuki) i jak kupowaliśmy raz w tesco mega pakę za 99zł (162 sztuki)
  17. Hej ja też się melduję. Wracać z tych grzybów na forum :). Ja pewnie znowu dzisiaj pójde spać po północy bo nazbieraliśmy trochę grzybków.
  18. Hej Czy któraś z Was ma też dziecię ciepłolubne?? Ja po tygodniu niespania (młody budził się co godzinę) odkryłam że wszystkiemu winna jest temperatura w pokoju. Było mu zimno przy 22 stopniach. Najlepiej mu się śpi jak jest 24-25 stopni ale znowu nam gorąco. I teraz ubieram Dominika w pajacyka i na to zakładam piżamkę i obowiązkowo jego kocyk bez którego nie zaśnie. Wreszcie dziecie śpi a my się nie rozpływamy. Szkoda tylko że u nas jest inwazja komarów. Co noc zabijamy ich co najmniej 8. nawet w dzień latają nienasyceńce jedne. Ostatnio przychodzi do mnie 13 letnia chrześnica i zajmuje się małym wiec ja się rzuciłam w wir pracy. Sprzątam co tylko się da puki jeszcze ciepło. Widzę że ostatnio pustki ale myślę że z pierwszymi chłodami frekwencja wzrośnie :) A i mam pytanie do facebukowych mam. Jak można do Was dołaczyć. Bo właśnie zdobyłam się na ten krok i konto utworzyłam :) Aga ja o 3.50 to się przewracam na drugi bok. Współczuje Ci tego wstawania. I zazdroszczę samozaparcia :)
  19. Agabi ja te informacje o soi mam od mojego profesora ze studiów. On kilka lat prowadził badania na ten temat. Jego siostra jest( była) ordynatorem na onkologii dziecięcej i dlatego się tym zajmował. Przestrzegał nas przed tą soją i mówił że próbowali żeby zakazać dodawania soi do produktów dla dzieci ale oczywiście wszystko jest tak skorupowane że nie dało rady. Za dużo producenci żywności by na tym stracili. Agabi ale nie przejmuj się w koncu palenie papierosów wywołuje raka a przecież wszyscy palacze na niego nie vhorują. Spróbuj moze ograniczyć do minimum to mleko albo spróbować np kozie
  20. Hej Witaj Olinka :) Brzuchatki dużo zdrówka życzę TNKS ja pisałam o mleku sojowym że nie należy podawać dzieciom bo soja zawiera genisteinę która jest odpowiedzialna za aż 15 % przypadków białaczki u dzieci. Od kiedy na rynek wprowadzono cudowną soję która jest nawet w kostce rosołowej tak drastycznie wzrosła liczba zachorowań na białaczkę. Najbardziej szkodliwa jest dla maluszków, dlatego też nawet w ciązy i w czasie karmienia piersia nie wolno jej jeść. Ale praktycznie nie wiem jak to zrobić bo soja jest wszędzie. W pasztetach, paprykarzu, ciemnym chlebie, kiełbasie itd. A jej cudowne własciwości są podyktowane tym ze jest to najtańszy zapychacz miejsca w róznego rodzaju wyrobach. Dziadek Jacek to chyba taki dzień że nic sie nie chce. Ja tez mam kupę roboty no i robie od rana a jeszcze nic nie zrobiłąm bo jakos mi tak słabo idzie
  21. No muszę sie pochwalić. Moje dziecie właśnie samo weszło po schodach, na stojąco. Jedną rączka trzymał sie ściany a w drugiej taszczył ulubiony kocyk :))
  22. Hej Ciotka teoretycznie mój mały zje wszystko ale praktycznie nic. Jest strasznie ruchliwy i nie usiedzi na dupce. Cały czas musi się coś dziać to wtedy zje wszystko w dużych ilościach. Czasem boje się nawet że się przeje. Zwykle tata albo babcia robią z siebie małpy w cyrku albo dziadek mu grozi i go straszy to on wtedy się zapatrzy i je. Jak to nie pomaga to siadamy na oknie i karmi pieski chlebem albo podziwia przejeżdzajace samochody. Czasem zwiedzamy strych albo piwnice. Wiem wiem z boku wyglada to na wariactwo ale to jedyny sposób żeby pojadł. Próbowałam wszystkich dobrych rad znajomych i autorów ksiazek i oprócz nerwicy nic wiecej nie zyskałam a mały w ciagu tygodnia stracił 300g nie mówiac ze chodził głody a przez to mega marudny. Generalnie nie było problemu z jedzeniem dopóki nie zaczał się sam przemieszczać. Ogólnie tylko z piersią nie ma problemu bo przy tym nie potrzebuje żadnych zabawiaczy. Pierś generalnie mógłby pić co godzinę i nie byłoby problemu. Aga15510 nie martw się o małego napewno wytrzyma, gorzej z piersiami ale z tym też sobie poradzisz. Bądź dobrej myśli i się baw na weselu. My bylismy z meżem w ten weekend na weselu u koleżanki. Całe 2 dni młody był z babcią. Co prawda przyjeżdzałam go karmić na noc i rano teściowa po mnie przyszła żeby go nakarmić ale reszte był tylko z nią i jak wróciliśmy do domu w poniedziałęk po południu to sie biedak nawet nie mógł odnaleźć bo mu pewnie babci na każde skinienie bakowało. Co do szczepienia to sie wybieramy i sie wybrać nie mozemy. Bo najpierw ja byłam chora, potem męża zabrało a nie chciałam żeby go jeszcze szczepionką osłabiać bo wtedy mógłby od nas załapać to choróbsko. Ostatnio śpie po 3 godziny na dobę bo wciagłam sie w ksiażki. Zapisałąm się do biblioteki i czytam namiętnie przez pół nocy. :p
×