Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agnissia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agnissia

  1. A galaretka z herbaty owocowej i żelatyny?
  2. Brzuchomanka, galaretki bez cukru kupisz na allegro, w sklepach to nie wiem.
  3. Witam serdecznie wszystkie nowe kobietki:) Oka 2 zielone, ja też jem rozdzielnie, chociaż czasami się zapominam, np. kiedyś jadłam kotleta schabowego do kaszy i dopiero w trakcie jedzenia zajarzyłam, że to fatalne połączenie. Ale teraz już bardziej uważam no i mięso jadam bardzo rzadko. Za to jabłka uwielbiam z ryżem lub pęczakiem i często tak robię. Jesteśmy w podobnym wieku, ja skończyłam w grudniu 36 lat, chyba najstarsza tu jestem;) Ćwiczę trzy razy w tygodniu dość intensywnie w domu i codziennie a6w, dziś 10 dzień. Oczywiście, że do lata będziemy boskie, w tym roku Boże Ciało będzie świętem także naszych boskich ciał :)
  4. Wychodzę z założenia, że jak mam jeść byle jakie wędliny nie wiadomo z czego to wolę nie jeść wcale, dlatego odpuściłam.
  5. Akurat miałam krucho z pieniędzmi w domu, no a wiadomo, że ryby, szynka drobiowa i inne rzeczy trochę kosztują, więc musiałam zrezygnować, poza tym brakowało mi owoców. Ale jojo nie było na szczęście.
  6. Próbowałam kiedyś tej diety, ale na chudych dniach odpadłam :)
  7. Gosia mi się wydaje, że taka dieta to by dopiero rozwaliła organizm. W jeden dzień 200 a za kilka dni 1000? Nie widzi mi się to
  8. Brzuchomanka, ty chyba możesz soję jeść, bo to w końcu warzywo strączkowe, to kup kotlety sojowe, zmiel w maszynce do mięsa i zrób sobie bułeczkę dukanowską. Smak trochę dziwny, ale jeśli położysz szynkę albo pomidorka powinno być OK. Ja tak robiłam na dukanie, jak wyczerpałam dzienny limit otrębów.
  9. Gosia, ja też kocham pory. latem miałam ponad 200 sztuk w ogródku i do tej pory mam, tylko zakopane w takim wielkim garze.
  10. Brzuchomanka ja myślę, że jakby ser biały dobrze zmiksować w blenderze, ewentualnie z oliwą, to możesz na razie zastąpić nim jogurt lub po odpowiednim doprawieniu majonez. Wiesz co jeszcze uwielbiam? Łódeczki z cykorii z białym serkiem, takim z rzodkiewką lub szczypiorkiem. Tylko u nas ciężko cykorię dostać :(
  11. SAŁATKA Z TUŃCZYKA Składniki: 2 puszki tuńczyka we własnym sosie 1 puszka kukurydzy 1 średnia cebula 1 papryka czerwona 3 ogórki kiszone 2 jajka ugotowane na twardo kapusta pekińska (kawałek) Kapustę, paprykę, cebulę, ogórki kiszone i jajka kroimy w kosteczkę. Wszystko wkładamy do miski, dodajemy tuńczyka z zalewą, mieszamy i przyprawiamy solą i pieprzem. Nie jestem pewna tej kukurydzy, ale jeśli nie możesz to omiń albo zastąp fasolką.
  12. Bardzo prosto, gotujesz jajka, kroisz na pół, żółtka rozgniatasz z tuńczykiem z puszki i faszerujesz jajka. można trochę cebulki wkroić i doprawić do smaku.
  13. Witam z rana, Gosia dużo czytałam o tek diecie, niestety ja na swojej nie mogę jeść dużo orzechów ani pestek, o awokado nie wspomnę. Ale zawsze daję garść orzechów do musli i olej do sałatki. Olej mogę do każdego posiłku dodawać i chyba zacznę, może mi ta fałdka szybciej zniknie.Chociaż całe życie ją mam, już się chyba pokochała mnie ( bez wzajemności ), a ja tak okrutnie się jej pozbywam :) Jakbyś mogła to wypisz wszystkie MUFY. zobaczę, co uda mi się włączyć.
  14. Spadam spalać tę czekoladę :)
  15. A kalorii też nie liczę, ja muszę mieć dietę, na której jem to co lubię i taką mam :)
  16. Ja dziś na kolację wymyśliłam sobie sałatkę na słodko z pora, czerwonej kapusty ( obgotowanej ), jabłka, makaronu pełnoziarnistego i kapki oleju. Pychota, a taka sycąca, że nie dałam rady jednej porcji zjeść. A zrobiłam 3. Tarte jabłko świetnie zastępuje majonez w sałatkach, zwłaszcza takie miękkie.
  17. Brzuchomanka, akurat o tobie myślałam, czy nie zrezygnowałas, wchodzę na topik i jesteś , to super. Ja dziś wciągnęłam całą gorzką czekoladę z płatkami kukurydzianymi, teraz muszę ostro trenować, żeby spalić :) Ale nie żałuję, raz się żyje. Teraz cały tydzień grzecznie, mam nadzieję. Może faktycznie zmiana diety pomoże, a o jakiej teraz myślisz?
  18. Oj zwariował zwariował, dlatego chociaż my bądźmy mądrzejsze. Gosia przejdź na minimum 1000 kalorii w 5 posiłkach, jeśli się głodzisz to organizm automatycznie wszystko, co zjesz przerabia na tłuszcz, bo robi zapasy i metabolizm zwalnia. Nie powtarzaj swoich błędów. Nawet chudnąc 1kg tygodniowo, do wiosny sporo zrzucisz. No i staraj się jeść regularnie o jednych godzinach, wtedy organizm nie będzie czuł się zagrożony i nie będzie odkładał tłuszczu na gorsze czasy.
  19. Gosia, ja po porannej owsiance zawsze jestem obżarta, chociaż w większości składa się z otrębów. No i dziś po udku też długo byłam najedzona. W ogóle białko długo się trawi więc dłużej daje uczucie sytości.
  20. Gosia to smutne co piszesz, na tym forum już niejedna osoba przestrzegała przed zbyt szybkim chudnięciem, ale może jedna nastolatka na sto cię posłucha. Ja też od dziecka byłam okrągła, kiedy poszłam do liceum i zamieszkałam w internacie, przytyłam jeszcze bardziej i wciąż marzyły mi się złote środki, po których schudnę szybko, trwale i nie ograniczając jedzenia. Na szczęście nie było mnie na nie stać, a do diet nie miałam silnej woli, więc metabolizm mam dobry. Ale dużo dziewczyn wciąż niszczy sobie zdrowie, niestety.
  21. Gosia, żadne o zgrozo ja w grudniu skończyłam 36 lat :) I uwierz mi, można jeść i nie tyć, tylko trzeba to robić z umiarem. Ja pierwszą dietę zaczęłam we wrześniu 2010 roku, trwała 3 miesiące, schudłam 8 kilo i potem przez cały rok jadłam w miarę normalnie i wagę utrzymałam, a nawet zrzuciłam trochę. Często jadłam słodycze, ale mniej niż przed dietą. Najważniejsze, to znać umiar i reagować od razu, jak waga idzie w górę. Jak zauważyłam, że tyję, to zrobiłam trzydniową dietę oczyszczającą jabłkowo-ryżową i było ok.
  22. Allexandra, ale ty już ładnie schudłaś przez styczeń. U mnie już było 68,5 ale potem znowu 69, ale zawsze tak mam, jak trochę schudnę to zaraz waga wraca w górę, a potem znowu w dół. A od kilku dni jest cały czas 69, więc liczę, że za tydzień zmienię stopkę na mniejszą. Dziś schowałam wagę na szafę i ściągnę dopiero w niedzielę rano. Postanowiłam ważyć się co tydzień. Moja waga niestety nie pokazuje tak precyzyjnie, mam taką zwykłą przesuwaną, więc się chociaż nie stresuje, że 100g przybył :) Chociaż kilogramów nie ubywa, to widzę inne skutki mojej diety, np. jeśli zjem kawałek ciasta, to już więcej mnie nie obchodzi, czyli idę w dobrą stronę.
  23. Ja już po obiedzie, teraz jem kawałek biszkoptu z zjabłkami i piję kawkę :)
  24. Weekendowe pokusy odezwały się przy obiedzie w postaci nieplanowanego jajka na twardo z łyżeczką majonezu i parówki drobiowej. Ale najpierw zjadłam zupę ogórkową z pęczakiem, więc były to pokusy ujarzmione :) Mniejszabyc, ja też miałam długi spacer po obiedzie, a wieczorem tylko a6w i 50 brzuszków. Allexandra i jak, zaczęłaś tę 6? Ja jutro mam po 8 powtórzeń, chyba padnę :)
  25. Allexandra tez się nad tym zastanawiam, na razie robię po 6 na każdą nogę licząc na lepszy efekt.
×