

Agnissia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agnissia
-
Hej, można dołączyć ? Ja co prawda jestem na diecie drugi tydzień, mam swój topik, ale tam nikt nie zagląda, więc sama do siebie nie będę pisać. Razem może będzie nam raźniej, tym bardziej, że mamy taki sam cel i nawet wagę podobną.
-
Noooo Autumn.wind, naprawdę masz silną motywację:) Ja nie zaczynam od nowa, bo nie wyrobiłabym dwóch tur do świąt, ale dzisiaj w ramach pokuty jem mniejsze porcje. Na razie się trzymam, chociaż znowu był Mikołaj i te słodycze tak kusząco pachną :) Na pocieszenie zjadłam pół kostki chudego białego serka dosłodzoną słodzikiem i trochę oszukałam zmysły.
-
Oj tam, oj tam :) Ciągniemy dietkę dalej, najwyżej zrobimy jedną turę więcej. A znając życie po świętach i sylwestrze to niejedna tura się przyda.Lepiej chudnąć z grzeszkami i wolniej, niż schudnąć szybko, a potem rzucić się na jedzenie i wszystko nadrobić. Jak od czasu do czasu zjemy coś zakazanego na diecie, to nasz organizm pomyśli, że to element diety:) Ale od jutra to już naprawdę jesteśmy grzeczne!!!
-
Pewnie, że nie zaszkodzi, ja akurat zjadłam kilka ciastek zbożowych( Mikołaj był u dzieci :) ), a teraz naszykowałam porcję warzyw, aby szybciej strawić słodkości.
-
Vissa, nie łam się, ja wczoraj zamiast 3 posiłków dietetycznych zjadłam kawałek tortu i kilka kawałków ciasta:) Zawiozłam córkę do koleżanki na urodziny i sama zostałam zaproszona, więc przy sobocie... A dzis jadę dalej, trzeci dzień drugiej serii. Ja zup nie gotuję, ale zrobiłam zapas sałatki ze startych warzyw: rzepy, selera i pasternaku. Najgorzej to poddać się i wrócić do starych nawyków. Tak więc dietuj dalej, nawet jak coś poprzestawiasz. Dobrze będzie! Pozdrawiam .
-
Autumn.wind nie przejmuj się, ja nagminnie naginam zasady:) Dzisiaj mam pierwszy dzień drugiej tury, wczoraj miałam przerwę i jakoś tak głupio było.Dziś wróciłam na dietę i czuję się "jak w domu". Chyba wpadłam w rytm.Teraz planuję dwie tury bez przerwy, a na święta dieta rozdzielcza, aby jakoś utrzymać to co, mam nadzieję, stracę.Oczywiście nie zamierzam sobie niczego odmawiać, tylko tak skomponować posiłki by wilk był syty i owca cała. Pozdrawiam i powodzenia kobietki.
-
Miłka, uda się. Ja kilka razy zjadłam mały kawałek ciasta, a mimo to schudłam. Czytałam w książce pana Tombaka, że ciasto szybciej się strawi, jeśli zjemy do niego dużo warzyw. Tak więc jak już naprawdę będzie ci ciężko wytrzymać, to przemyć mały kawałek do sałatki warzywnej:)
-
Na dietę polecam sól niskosodową, jest zdrowsza od normalnej i nie zatrzymuje wody w organizmie, a smak ten sam.
-
Nie martwcie się dziewczyny, ja też tak mam, że czasem nie mogę się oprzeć i zjem coś słodkiego. Spali się:) W ubiegłym roku, jak byłam na dukanie, zrobiłam sobie 3 dni urlopu od diety na Wszystkich Świętych. Jadłam ciasta, sałatki itd, tylko w małych ilościach. I po tych 3 dniach schudłam 0,5 kilo. Dlatego myślę, że jak coś skubniemy od czasu do czasu, a dietę będziemy trzymać normalnie, to kg polecą. Najwyżej będzie jedna tura Turbo więcej. Ja zawsze mówię, że wolę chudnąć wolniej, ale przyjemniej.
-
Wiesz Miłka, ja myślę, że wytrzymałabym na 4 posiłkach, ale po co skoro można 6 :) Tylko ja jak już pisałam wcześniej zamieniłam jeden posiłek warzywny na owocowy w 7 i 8 dniu. Skoro waga idzie w dół, to czemu nie?
-
Ja wczoraj zjadłam 2 jabłka zamiast warzyw i dodatkowo przed południem dwa małe kawałki piernika, ale i tak jestem kilo do tyłu. Od wczoraj rozplanowałam picie wody na cały dzień (3 litry). Zazwyczaj dużo wody piłam wieczorem i do rana nie zdążyła zejść i waga stała w miejscu. No i od owoców szybciej chudnę, więc trochę modyfikuję dietkę. Chyba zostanę jednak przy turbo, bo trochę by mi brakowało żółtego sera. Myślę, że obie diety są dobre, a w razie wątpliwości zawsze można przeprowadzić raz jedną a raz drugą. W końcu to tylko 10 lub 9 dni. Pozdrawiam i powodzenia :)
-
Vissa zerknęłam sobie do składników ONZ i powiem ci, że to samo co w turbo, nawet więcej, bo masz chleb owsiany lub z otrębami i produkty sojowe. Tylko są 4 posiłki zamiast 6 i podział produktów tylko na 2 grupy. Dla mnie jest lepsza, bo ja uwielbiam owoce, a te 6 posiłków na turbo ledwo wyrabiam. Dzisiaj już się złamałam i jem jabłko zamiast warzyw.
-
Ja po prostu chcę schudnąć, ale jak skończę WN to następną turę zrobię ONZ, bo ja jestem owocożerca, a na WN trochę mało tych owoców jest.
-
Polecam wam stronę http://www.fit.pl/ , super ćwiczenia tam są i w ogóle fajne porady dla odchudzających się i nie tylko.
-
Jak tam dziewczyny po andrzejkach, nie ugięłyście się? Ja się skusiłam na kawałek kokosanki, ale potem pół godziny ćwiczeń to chyba spaliłam kalorie. Zgrałam wczoraj zumbę dla początkujących i dziś zaczynam( chyba:) )Odezwijcie się!
-
Vissa, ja seler naciowy mam zamrożony z własnego ogródka, ale zupełnie o nim zapomniałam. Dzięki za przypomnienie, jutro wyciągnę trochę.
-
Cześć dziewczyny, ja kończę 6 dzień, właśnie zjadłam sałatkę z połowy rzepy, małego selera (starte), pół pomidorka i 3 małe ogórki kiszone. Jeszcze kolacja białkowa przede mną, a od jutra 2 najgorsze dni, bo bez owoców:( No ale jakoś wytrzymam. Tylko do ćwiczeń trudno mi się wziąć...
-
Cześć dziewczyny, ja kończę 6 dzień, właśnie zjadłam sałatkę z połowy rzepy, małego selera (starte), pół pomidorka i 3 małe ogórki kiszone. Jeszcze kolacja białkowa przede mną, a od jutra 2 najgorsze dni, bo bez owoców:( No ale jakoś wytrzymam. Tylko do ćwiczeń trudno mi się wziąć...
-
Trzy dni byłam na tej diecie i 3 kg schudłam, bez jojo, bo potem pilnowałam się. Teraz jestem po 3 dniu TurboWN, a jak skończę, to znowu zrobię 3 dni jabłkowej, bo jabłka uwielbiam.
-
W DNIU NASZEGO ŚWIĘTA ŻYCZĘ WSZYSTKIM IMIENNICZKOM DUŻO ZDROWIA, SZCZĘŚCIA, SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ I POZBYCIA SIĘ WSZYSTKICH ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW NA ZAWSZE :)