![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/A_member_13770153.png)
Agnissia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agnissia
-
http://www.winiary.pl/przepisy.aspx/szukaj/0?keyword=Szukane+s%C5%82owo...&mainCategoryID=1&componentCategoryID=16&componentCategoryID=19&componentCategoryID=20&preparationTime=0&ProductCategories=&productID=0&ocasionID=0&preparationID=0&x=18&y=16 Tu masz fajne przepisy na sałatki, tylko przy niektórych trzeba trochę pokombinować, żeby były dietetyczne. Np, majonez zamienić na jogurt, ser użyć chudy. Ogólnie bardzo fajna jest ta stronka, bo masz z boku wyszukiwarkę, w której zaznaczasz, jakie produkty cię interesują i pokazuje przepisy z nimi. Ja mam sporo przepisów z tej strony właśnie, tylko zmodyfikowanych po swojemu.
-
Najlepiej jakąś niskokaloryczną sałatkę. Ja dziś na obiad zjadłam cebulkę lekko podsmażoną z jajkiem, planowałam zupę ogórkową, ale ta cebulka od wczoraj za mną chodziła, no i szybciej było. Ogórkowa będzie jutro :)
-
Brzuchomanka, może spróbuj też diety niełączenia, czasami źle skomponowany posiłek może popsuć cały efekt diety. Wrzucam ci link do pobrania e-booka, z którego ja korzystam http://biblioteka.abczdrowie.pl/dieta_nielaczenia/pobierz/86f9030c-9c8b-102f-af73-00cecafe0601 Ja staram się jeść rozdzielnie od kilku miesięcy, czasami niestety zdarzają mi się wpadki, jak się zapomnę, ale ogólnie trzymam sie reguł.
-
Blackbetty myślę, że powinnaś schudnąć o ile śniadania są też dietetyczne. Podziwiam cię za tę zupę, ja dwa razy robiłam podejście do diety kapuścianej i zawsze trzeciego dnia po kryjomu wylewałam zupkę :)
-
Jestem ze świętokrzyskiego, okolice Buska-Zdroju ( taka miejscowość uzdrowiskowa ). U nas śniegu jest sporo, ale ten koszmarny wiatr nie pozwala na dłuższy spacer. A dziś mam chłopaczyska w domu, bo ich klasy pojechały na wycieczkę i myślałam, że trochę spalę kalorii ciągnąc ich na sankach. Ale za zimno.
-
Ja planowałam dziś zabrać dzieci na sanki, ale jest taki wiatr i mróz, że wolę tu z wami posiedzieć.
-
Brzuchomanka pewnie twoja dieta wypuściła się na weekend razem z moją , takie widocznie rozbrykane diety nam się trafiły :) Mi do 6 stycznia nie zdarzyło się, żebym przez weekend coś zakazanego nie zjadła, normalnie zaraza jakaś czy co. Chociaż w ten weekend zjadłam nadprogramowo tylko 4 kawałki ciasta, więc jak na mnie to i tak mało;)
-
U mnie rano tradycyjnie owsianka, obiad jadłam wcześniej dziś, o 11 bo na 12 do kościoła szłam, było trochę fasolki po bretońsku, oczywiście dietetycznej i małe udko gotowane, po powrocie z kościoła zjadłam resztę sałatki, której dużą ilość zrobiłam 3 dni temu i 3 kromki chlebka chrupkiego z nutellą ze śliwek do kawki a teraz siedzę i myślę, co na kolację zrobić. No i 2 jabłka, ale ja jabłek nie liczę jako posiłku, bo mogę je jeść bez ograniczeń.
-
Właśnie nastawiłam ocet jabłkowy, więc za 4 tygodnie będę miała dodatkowy wspomagacz w odchudzaniu.
-
Nie wiem czemu mi stopkę dodało do wypowiedzi
-
Ja w nagrodę zrobiłam sobie kawę prawdziwą, bo na diecie nie mogę jej pić, piję zbożową, ale dzisiaj sobie pozwoliłam. Oczywiście słodzona słodzikiem i z mlekiem 2 %. Córka mi przyniosła kawałek czekolady, ale nawet mnie nie kusi. No i na wszelki wypadek nie robię żadnego ciasta, dzieci jutro idą do kuzyna na urodziny, to tam coś słodkiego zjedzą, a mnie lepiej niech nie kusi :)
-
Cześć dziewczyny, ja co prawda nie dukam, ale podczytuję wasz topik, bo kiedyś dukałam. Gwiazdeczka, jedz dużo pomidorów, one są moczopędne, więc może waga nie będzie szła w górę. Misia2105, przy twoim trybie życia spróbuj może dietę Andersona, tam najwięcej się je od 16 d0 20, ale nie wiem jakie są efekty, bo tylko czytałam o niej w książce z różnymi dietami.
-
Na apetyt na słodycze podobno pomaga chrom, ja brałam blonnik z ananasem i chromem i trochę mniej mi się chciało słodkiego.
-
Brzuchomanka, ja kupiłam wagę w zwykłym sklepie wiejskim z artykułami gospodarczymi za ok.23 zł. Tylko to taka zwykła waga, bez wyświetlacza, kiedyś była z wyświetlaczem to też niecałe 30 zł. Więc w tych dużych sklepach też pewnie drogo nie jest.
-
No to masz dobrze z takim facetem, ja zazwyczaj gotuję dla siebie osobno a dla rodzinki osobno, a mój mąż lubi smażone kiełbaski i przy mnie je :( Niespecjalnie co prawda za takimi przepadam, ale na diecie taki zapach czasem kusi.Sałatki też lubię, na diecie korzystam czasem z przepisów dukanowskich na sałatki. Nawet dziś planuję jakąś na podwieczorek, ale jeszcze nie wiem jaką.
-
Cześć brzuchomanka, fajnie, że jesteś z nami. Stosujesz jakąś konkretną dietę czy MŻ ?
-
Ja jestem, ale na razie waga stoi, muszę uzbroić się w cierpliwość.
-
Marco, pisanie, że ktoś schudł dużo pomaga, mnie np motywuję. A poza tym lubię sobie pogadać na kafe, a ponieważ na mój topik nikt nie zagląda, to dołączam się gdzie indziej. Ja jak zaczynałam się odchudzać, to mówiłam o tym wszystkim znajomym, potem jak miałam chwilę słabości to zwyczajnie było mi wstyd, że się nie uda i trzymałam się. Czasami potrzebna jest taka grupa wsparcia. Po świętach dołączyłam do jednego topiku na fitness, pisałam, że jak wrócę do domu ( byłam u teściów) to codziennie będę ćwiczyć . I co? I nie chciało mi się dopóki założycielka topiku nie napisała, że ćwiczy codziennie. Zrobiło mi się głupio i też zaczęłam. Więc widzisz, że czasem pisanie pomaga.
-
Witaj, zawsze im więcej, tym weselej. Na wsparcie zawsze możesz liczyć.
-
Ja rano jem owsiankę z płatków i otrębów owsianych, plus po jednej łyżce otrębów żytnich i zarodków pszennych na bardzo chudym mleku, słodzoną słodzikiem, niestety. A potem to różnie, dziś na drugie śniadanie zjadłam 3 kromki chlebka chrupkiego z chudym żółtym (jeden plasterek na 3 kromki) i keczapem.Na obiad makaron z sosem pomidorowym( cebulka, kotlety sojowe i przecier). Potem niestety dwa kawałki ciasta:(. Na podwieczorek musli z jogurtem, a na kolację znowu owsianka, ale na samej wodzie. No i kilka gruszek w międzyczasie. Drugiego śniadania nie jadam codziennie, dziś mnie akurat naleciało. No i jem o stałych porach, kolację o 17, potem najwyżej jakiś owoc. Na razie waga stoi, ale trochę sobie pozwoliłam w sobotę i niedzielę, więc dobrze, że nie rośnie .
-
Hej kobietki, ja na dukanie jadłam też kaszkę lnianą, co prawda ma 9g tłuszczu na 100g, ale za to dużo błonnika i białka. Poniżej wklejam opis z jednego ze sklepów. Wartości odżywcze w 100g produktu: Wartość energetyczna 1064KJ/253kcal, Białko(40g) Węglowodany(3g) Tłuszcze(9g) Błonnik(36g) Sód(0.04g) Kaszka lniana razowa jest wytwarzana z odmian lnu o intensywnie brązowym wybarwieniu łuski i bogatej kompozycji składników. W procesie technologicznym nie stosuje się odsiewania i usuwania okrywy nasiennej lnu, stąd kaszka jest ciemniejsza i zachowuje w pełni wartości odżywcze siemienia, z którego powstaje. Kaszka zawiera ponad 30% błonnika pokarmowego, wartościowe białko, lecytynę, fitohormony, antyoksydanty, mikro- i makroelementy. Rozpuszczalny błonnik pokarmowy lnu w czasie przygotowania potraw łatwo pęcznieje tworząc delikatny, łagodzący żel. Odżywcza kaszka lniana razowa jest łatwo strawna, a lniany żel błonnikowy korzystnie wpływa na przemianę materii i usuwanie z organizmu substancji szkodzących. Kaszka bardzo łatwo rozprowadza się w mleku, wodzie, jogurcie nie tworząc grudek. Do zup mlecznych, kleików, jogurtów, płatków śniadaniowych
-
Dużaruda, ja mam książki Dukana i on w przepisach fazy uderzeniowej uwzględnia skrobię. Tylko warzywa są od drugiej fazy.
-
Cześć Serene, gratuluję spadku wagi, u mnie na razie stoi. Dużaruda, czemu uważasz, że te moje naleśniki nie są na pierwszą fazę, przecież nie ma tam żadnych warzyw ?
-
Ja robiłam takie naleśniki: 2 białka ubite na sztywno 3 łyżki serka homo 3% 1 łyżka skrobi kukurydzianej 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia. Wymieszać wszystko razem, smażyć. Do tego robiłam serek biały z jogurtem i słodzikiem, pychotka i bardzo sycące. A żółtka zużywałam do budyniu.
-
Do kjdhf Większość diet , które przeszłam to trzydniowe diety oczyszczające. Z diet odchudzających to tylko Dukan w 2010, gdyby nie problemy finansowe wytrwałabym do końca. W 2011 turboWN, jedną turę zrobiłam padłam na drugiej. każdemu się zdarza :) Obecnie stosuję dietę niełączenia plus dieta dobrych kalorii. Jestem na dwóch dietach, bo na jednej byłam głodna :)