Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cayn

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cayn

  1. Witam w ten pochmurny i wietrzny dzionek (przynajmniej u mnie). Ja niestety znów chora jestem i ledwo żyje, jakieś przeziębienie mnie złapało i już domyślam się czemu taka bez sił ostatnio byłam. Miałam zabrać się za poprasowanie ubranek ale chyba dzisiaj nici z tych planów bo najzwyczajniej nie mam siły. Lini na brzuchu nie posiadam, rozstępy w liczbie 3 sztuki na brzuchu mi się pojawiły i mam nadzieje , że na tym się skończy. Na biuście tez pewnie jakieś wyskoczyły ale nie patrzę na to, mam cały biust w rozstępach po dojrzewaniu że kolejne mi nie zrobią różnicy i tak ich nikomu nie pokazuję (poza mężem oczywiście, który się już chyba do nich przyzwyczaił) i nie chodzę wydekoltowana. Wole na piersiach niż na brzuchu. andzia1910 -śliczna fotka, tez się zastanawiałam nad taką sesja ale nie planowane wydatki jakie nas ostatnio spotkały rozwiały te myśli :/ Życzę wszystkim ciężaróweczkom miłego dnia a sama zmykam do łóżka, brak sił na cokolwiek :(
  2. To mnie dziewczyny pocieszyłyście, że nie tylko ja takie bóle mam a więc to raczej normalne na tym etapie ciąży. Obawiam się teraz tylko czy nie urodzę wcześniej niż wstępny termin który miałam na 20 lutego. Niestety z każdą ostatnia wizytą przesuwa mi się on na wcześniejszy i teraz już dobił do 8 lutego i w sumie nie wiem którego mam się trzymać. Powiedzcie mi czy Wy tez czujecie się takie zmęczone? Ja od kilku dni nie mam siły na nic. Wczoraj poszłam po zakupy i ze sklepu ledwo wróciłam. cały dzień przeleżałabym w łóżku taka wypompowana się czuję i sama nie wiem skąd się to bierze :(
  3. Witam w Nowym Roku, na początek życzę wszystkim przyszłym mamusiom przede wszystkim spokojnego donoszenia, lekkiego porodu i spełnienia się w roli mamusi w późniejszym okresie. A teraz niestety z innej beczki, dziewczyny pomóżcie bo zwariuję, od wczoraj mam bóle takie jak miesiączkowe i nie wiem czy mam się tym martwić i lecieć do lekarza czy po prostu przyzwyczaić bo to teraz już normalne. To już 33tc więc może to moje miednica się szykuje do tego co ma przyjść. Być może któraś z Was już to przechodziła i mi pomoże, do lekarza nie mogę się dodzwonić a jak pojadę to niestety czy potrzebnie czy tez nie zapłacę za wizytę. Może któraś podpowie czy mam panikować i lecieć do lekarza czy spokojnie to przeczekać, może jakaś NoSpa? Proszę o pomoc :(
  4. Dziewczyny mam prośbę, możecie podać jakiegoś sprawdzonego sprzedawce na allegro u którego uda mi się kupic kosmetyki dla maleństwa, takie rzeczy jak nożyczki do paznokci, pieluszki tetrowe oraz majtki poporodowe i podkłady dla mnie? Wiem że już było kilka razy takie podawane ale jak na złość nie mogę tego odszukać a chciałabym zamówić już wszystkie brakujące rzeczy żeby potem nie robić tego na szybko. Z góry serdecznie dziękuje :)
  5. Dziewczyny a ja mam jeszcze pytanie, ile sztuk pieluszek jednorazowych kupujecie na start, chodzi mi dokładnie o sztuki w rozmiarze newborn. Wiem wiem dziwaczne pytanie ale spisuje rzeczy jakie jeszcze mus dokupić i chciałabym się upewnić że tych mam wystarczająco. Wiem że je w każdej chwili dokupić można ale wolałabym żeby wszystkiego było w zapasie żeby nie biegać zaraz po porodzie do sklepu
  6. Witam, widzę że chandra nie tylko mnie dopadła a wczoraj chyb pokonała większość z nas bo jakaś cisza na forum (u mnie cały dzień błąd w połączeniu występował). Dzisiaj samopoczucie trochę lepsze, chociaż dalej głowę zaprząta masa ponurych myśli. Czy Wy tez macie taki problem z chrzestnymi dla swojego maleństwa? U mnie siostra, którą od początku zakładaliśmy na matkę chrzestną wywija jakieś numery i mam już jej serdecznie dość i nie chcę żadnej łaski z jej strony, poszukamy kogoś kto z tego przywileju będzie się cieszył ale nie powiem zawiodła mnie, przepłakałam przez nią cały wieczór. Dziecko to ogromne szczęście ale nie spodziewałam się że w związku z jego pojawieniem się na świecie tyle smutku spotka mnie ze strony innych ludzi. Mam nadzieję że u Was dzisiejszy dzień jest lepszy od wczorajszego.
  7. aguniaaa wiem jak bardzo ciężko czyta się te nasze wpisy nasze dolegliwości i udręki które Ty tez chciałabyś mieć na własne życzenie, ale wiem też, że po każdej burzy przychodzi słońce i u Ciebie tez ono zaświeci. Ja straciłam swoje pierwsze maleństwo na początku tego roku. Ból był podwójny tym bardziej że byliśmy zaskoczeni zarówno ciążą i jak i jej stratą, nawet nie zdążyliśmy się nią nacieszyć a tym bardziej ponarzekać. Ale minęło kilka miesięcy i w brzuszku zagnieździła się kolejna fasolka która przyjdzie na świat w lutym. Wiem jak bardzo boli, że sie nie zapomina ale jestem pewna tez tego że zawsze jest moment kiedy wychodzi słońce :) Tak po cichutku trzymam za Was kciuki ( żeby nie zapeszyć) i wierzę że będzie dobrze. Trzymaj się cieplutko :*
  8. widzę że nie tylko mnie jakaś chandra dopadła przez święta. Na szczęście moje dolegliwości nie są aż tak poważne jak wyżej tu wspomniane, ale ból pleców, duszności, zgaga i puchniecie nóg i palców daje o sobie znać jak tylko może. Podczas całych świat spałam może z 10 godz przez 3 noce :/, byłam wykończona i wkurzona bo tu jeszcze wszyscy na około dotykają, doradzają i o głupoty wypytują ( a imię już macie -pytanie zdane po raz 10000, a jak zamierzasz rodzić -jak lekarz wskaże, a w jaki dzień będziesz rodzić bo jak w weekend to przyjedziemy Cie odwiedzić w szpitalu -to już zostawię bez komentarza). Dzisiaj kolejna kontrola u Doktorka za mną, a teraz odpoczywam bo zmęczyłam się krótkim spacerkiem okropnie. Na szczęście z Małą wszystko w jak najlepszym porządku, 2200 wagi w 32t2d i termin porodu z USG znów się zmienił z 16 lutego na 8 luty, a pierwszy z OM 20.02 zobaczymy co z tego będzie. Najbardziej pocieszająca wiadomość ostatnich dni - Mała przewróciła się prawidłowo czyli główką do dołu. Pan Doktor powiedział że pozycje przyjęła już do porodu, ale najśmieszniejsze jest to że zrobiła to dziś w nocy :) mam nadzieje że już tak zostanie. Niestety nie chciała dziś znów dać zrobić sobie zdjęcia :( Chandra nie opuszcza mnie od kilku dni, pomimo świat ja chodzę jakaś taka przygnębiona, nawet nie mam ochoty z nikim rozmawiać czasem tylko nachodzi mnie na płacz ale staram się tego nie robić przynajmniej nie publicznie. Życzę wszystkim ciężarówkom (mam nadzieję że tym wyrażeniem nikogo nie urażam) sympatycznego dnia :)
  9. Dzisiejszy plan dnia to ciasto (dawno zapomniany w mojej rodzince salceson w waflu) oraz ozdobienie pierniczków i kruchych ciasteczek. Później mąż rybkę posmaży żeby mogła zalać i odstawić żeby przeszły (po grecku i po japońsku -typowo polskie potrawy ;) ) ...ach i jeszcze ostatnie prezenty zapakować bo wczoraj już sił zbrakło. Dziewczyny myślicie, że Mała ma jeszcze szansę się przewrócić do odpowiedniej pozycji? coraz bardziej zaczynam się tym martwić. Rusza się sporo, kopie przewraca ale cały czas wraca do pozycji pośladkowej zatykając sobie wyjście pupą. I tak leżakuje sobie już pewnie ze 3 miesiące :/
  10. mała_agatka to nie tak że ja Ciebie nie rozumiem albo neguje tylko chciałam powiedzieć że ciąża to faktycznie nie jest choroba, bardziej stan ale jak dobrze to ujęłaś -> "ciąża to nie choroba ale różne choroby powoduje"
  11. mała_agatka to nie tak że ja Ciebie nie rozumiem albo neguje tylko chciałam powiedzieć że ciąża to faktycznie nie jest choroba, bardziej stan ale jak dobrze to ujęłaś -> "ciąża to nie choroba ale różne choroby powoduje"
  12. Kochane ja podobnie jak czesc z was pomimo ze uwazam ze ciaza to nie choroba to ledwo zyje, cale te przygotowania swiatecznie i porzadki qwypompowuja ze mnie wszystkie sily i to jest najbardziej wkurzajace, to co robie przez caly ten tydzien zrobilabym w dwa dni i uwazam ze nie zrozumie tego nikt kto w ciazy nie jest . Niby nic nadzwyczajnego ale po dzisiejszych zakupach az sie trzeslam jak wrocilam do domu tak sie zmeczylam, a po sprzataniu lazienki tak mnie zgielo w pol ze myslalam ze wyprostuje sie na porodowce. Dopiero do lozka sie wgramolilam i marze o snie choc wiem ze kolejna noc z wizytami w wc przede mna a jesze moja gwiazdeczka wlasnie urzadzila sobie tance hulance w brzuszku i ani mysli spac. Mogla by przy okazji przewrocic sie glowka w dol a nie pupa zatykac sobie wyjscie bo szaleje jak sie da ale caly czas kwalifikuje sie do cc. Milej i spokojnej nocki wszystkim ciezarowkom,tym mniejszym i wiekszym zycze :-)
  13. Hej dziewczyny ja również pochłonięta przygotowaniami świątecznymi, mieszkanie już prawie wysprzątane, jutro jeszcze posprzątam łazienki (oj jak ja tego nie lubię :/) i powoli wypiekami się zajmuję, dzisiaj w planach kruche ciasteczka. Prezenty prawie wszystkie popakowane, dzisiaj tylko dla męża spakuje póki w pracy jest to będą chyba już wszystkie. Dziewczyny powiedzcie czy ból brzucha jest normalny w tym okresie 31 tydz? Boli mnie na górze brzucha tak jakby ciągnął mnie do dołu (nie wiem jak inaczej to określić) bo nie wiem czy się udać do lekarza czy poczekać na wizytę (mam zaplanowaną 27 grudnia). Niestety odkryłam 3 rozstępy na brzuchu, dwa pojawiły się w okolicy pępka tak jakby za mało skóry tam było, a 1 powstał przy bliźnie po wyrostku. Smaruję ten brzuszek ile się da ale obawiam się że wylezie ich jeszcze kilka w końcu jeszcze kawałek przede mną :( Tak wyglądam za okno i z utęsknieniem czekam na śnieg, jakoś tak mało czuć święta bez białego puchu za oknem, wiem że później będę na niego narzekać ale trochę na święta mogło by go spaść. Uciekam do kuchni walczyć z ciasteczkami, życzę miłego dnia :)
  14. Witam w poniedziałek my zamówiliśmy takie łóżeczko http://allegro.pl/lozeczka-kojce-wibracje-dzwieki-max-opcja-gratis-i1850048889.html, również z funkcja kołyski i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. W SMYKu stoi takie samo tylko oczywiście droższe ;) Koleżanka która niedawno rodziła wypróbowała kołyskę zwykłą ale niestety powiedziała że miała ja króciutko i wymieniła później na podobne łóżeczko bo kołyska nie sprawdziła się dla malucha który zaczął się już ruszać. Dziewczyny czy Wy tez czujecie się takie samotne? Nie umiem opisać tego uczucia, pomimo masy ludzi jacy mnie otaczają i wydzwaniają do męża z pytaniem jak się czuję, ja czuję się taka samotna. Ach nie wiem jak to wytłumaczyć, pewnie przesadzam ale od kilku dni strasznie mi z tym ciężko i doprowadza mnie to do płaczu. Nawet kupowanie świątecznych prezentów nie przynosi poprawy humoru :( Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego poniedziałku
  15. Jeśli można to podpowiem z tym ZUSem gdyż sama się w tej kwestii dowiadywałam niedawno. Mianowicie jest tak, że ZUS ma 30 dni na przesłanie pieniędzy za konkretne zwolnienie od daty jego otrzymania. Więc tak jak w moim przypadku głównie zależy to od firmy kiedy je do ZUSu dostarczy, u mnie się z tym ociągali i początkowo długo czekałam na pieniądze. Teraz jak im zwróciłam uwagę to zaraz po otrzymaniu ode mnie przekazują dla ZUSu, ale z tym ZUSem to tez jest tak że mogą przelać zaraz a mogą po 25 dniach po otrzymaniu zwolnienia więc ciężko cokolwiek przewidzieć niestety :/ Mam nadzieję, że jakoś to przybliżyłam. Odnośnie przelewu na konto ja pytałam w ZUSie to mi powiedziano że to pracodawca powinien złożyć takie pismo o przelewaniu na konto na jakie szła wypłata. Ja zwróciłam się do swojej firmy i już kolejne pieniążki miałam na koncie. Jak czytam wasze wypowiedzi jestem trochę podłamana :( wiele z Was ma już kompletne wyprawki a tak na prawdę posiadam tylko łóżeczko, wózek i ubranka dla maleństwa. Nie mam jeszcze kompletnie nic dla siebie do szpitala, ani żadnych kosmetyków czy pieluszek dla maleństwa. Wiem że już powinnam to kupić ale przez zbliżające się święta i zniszczony przez wandali samochód nie mam na to finansów. Będę niestety musiała z tym poczekać do stycznia, oj mam nadziejże że wtedy nie będzie za późno bo mój mąż mimo szczerych chęci sobie z tym nie poradzi. PS. czy ktoś może mi podpowiedzieć jak wstawiacie tutaj buźki ?
  16. Odnośnie sprzątania przedświątecznego, ton właśnie wspólnie z siostra uporałyśmy się z generalnym sprzątaniem kuchni. Resztę mieszkania od A do Z sprzątałam po niedawno zakończonym remoncie więc teraz tylko na bieżąco. Zostały mi jeszcze okna w salonie które są ogromne. Czekam aż mąż się za to weźmie, o mnie tu zakrzyczał jak powiedziałam że się nimi zajmę, tym bardziej teraz nie da mi ich dotknąć jak rozłożyło mnie to przeziębienie a za oknem już chłodno i brzydko. Na szczęście dzisiaj czuję się ciut lepiej i mam nadzieję że teraz będzie już tylko lepiej. A powiedzcie mi jak Wam idzie z pomalowaniem paznokci u nóg? dla mnie to niezły wyczyn a bardzo lubię mieć ładnie zrobione paznokcie więc nie daję za wygraną i usilnie walczę z ich pomalowaniem :) U nas tez dziś prószył śnieg ale niestety temperatura na plusie więc nawet chwilki nie poleżał na ziemi a szkoda, fajnie by było gdyby za oknem już biało się zrobiło.
  17. Aaaaa i jeszcze wszystkim lutówkom z okazji Mikołajek życzę duuużo słodyczy życia i maaasę szczęścia z naszych małych pociech :)
  18. Witam mocno pociągająca, niestety nosem, jest okropnie, katar kaszel, ból głowy i jeszcze łzawiące oczy. Byłam nawet dziś u lekarza bo nie mogę normalnie funkcjonować i boję się że dla naszej gwiazdeczki to zaszkodzi ale niestety niesympatyczna Pani doktor w przychodni kazała mi tylko brać Rutinoskorbin :/ a mi tu nos zaraz odpadnie od smarkania. Może jakieś domowe sposoby na wyleczenie się podpowiecie? (czosnek miód i imbir w menu od kilku dni w dużych ilościach). Ja również obawiam się rozstępów, niestety po okresie dojrzewania "ozdabiają" mi piersi i uda więc spodziewam się ich również teraz, ale na razie ni widu ni słuchu, na szczęście. Jeśli chodzi o niezdrowe jedzonko to przyznaję szczerze że przed ciążą nie byłam słodyczowa -w przeciwieństwie do mojego męża, a teraz nie wyobrażam sobie dnia bez słodyczy. Cały czas czuję potrzebę ich zjedzenia. Na szczęście doktorem powiedział że ilości jakie spożywam nie są niebezpieczne dla mojej gwiazdeczki, może ewentualnie dla mojej wagi. Kurczę na głowie święta a co za tym idzie sprzątanie i prezenty dla bliskich a ja nie dość że ograniczona ciążą to jeszcze okropnie przeziębiona i uziemiona z tego powodu w domu z kartonem chusteczek pod ręką :/
  19. Witam wieczorkiem, dziewczyny czy jest może na forum jakaś przyszła mama która jest alergikiem? Ja niestety jestem "rasowym" alergikiem, łatwiej wymienić na co nie jestem uczulona niż rzeczy na jakie jestem. Chciałam podpytać o kilka spraw alergicznych, jakby któraś miała z tym do czynienia proszę o sygnał, nie chcę opisywać na forum zawiłości problemu jeśli nikogo poza mną nie dotyczy żeby głowy nie zawracać. U mnie Mała tez szaleje już coraz więcej ale nadal nie zmienia pozycji i leży w poprzek. Zgaga to nasz nieodłączny towarzysz dnia :/ Ale na szczęście właśnie skończyliśmy z mężem sprzątanie po remoncie więc może chociaż teraz trochę sobie odpocznę. To dziwne ale pomimo L4 na którym jestem od dość dawna jeszcze się nie wyleżałam a tak się bałam że umrę z lenistwa na L4 ;D A chciałam Was jeszcze podpytać o butelki, nastawiam się na karmienie piersią i nie wiem ile ich kupować i jakie? Pozdrawiam i życzę miłej i spokojnej nocki :*
  20. Witam , kochane przyszłe mamy ja dziś po kolejnej wizycie kontrolnej. Mała nie chce się pokazać żeby Doktor fotkę ładna na pamiątkę mógł nam cyknąć, jakaś wstydliwa ta nasza panienka ;) Wazy już 1200 i prawidłowo się rozwija więc doktorek zadowolony. Jedyny minus to jej położenie bo jak na razie wszystkie możliwe wyjścia zatyka swoją pupą i tak niezmiennie od 1,5 miesiąca. Rusza się dość intensywnie ale pozycji nie chce zmienić. Natomiast moje wyniki trochę zmartwiły doktorka i mojego męża. Niskie jak dotąd ciśnienie dziś pobiło wszystkie dotychczasowe wyniki i wynosiło 90/55. ponoć lepiej mieć w ciąży niskie ciśnienie ale jak to lekarza powiedział nie aż tak niskie (zaznaczam że pije kawę dziennie na podniesienie ciśnienia a dziś dodatkowo byłam poddenerwowana). Dodatkowo zaniepokoił Doktorka wyniku glukozy bo ponoć ma lekko za wysoka po obciążeniu, więc od poniedziałku zabieram się za dodatkowe badania żeby to wszystko jakoś unormować. Miłego wieczorku :*
  21. Witam, u mnie dziś tak zwany dzień na NIE, czyli wszystko dziś jest NIE tak jak bym chciała i każda moja odpowiedź na zadane pytanie brzmi NIE -czasem miewam takie dni. Może pogoda za oknem się trochę przyczyniła a może wczorajsze spotkanie z pseudo przyjaciółką. Czy u Was tez sprawdziła się zasada że jak zaszłyście w ciąże to wasze relacje z niektórymi znajomymi się popsuły? Kiedyś słyszałam że tak się dzieję jak się jest w ciąży, ale nie chciałam w to uwierzyć, bo przecież co niby ciąża ma zmienić, a jednak zmienia i to dużo. Ja jestem w 27 tyg ciąży a moja niby przyjaciółka nie ma dla mnie czasu od początku kiedy w nią zaszłam, i zawsze słyszę od niej że spotkamy się w nast weekend. A co dziwniejsze nie jest to z powodu moje złego samopoczucia, bo od początku ciąży jeszcze ani razu nikomu nie odmówiliśmy spotkania ze względu na mój stan. A jednak nasze przyszłe szczęście zweryfikowało listę znajomych. Tylko u mnie tak jest ??
  22. Dziewczyny ja tak jak w tabelce spodziewam się naszej królewny ok 20 lutego ale już dziś czuje się wielka i ciężka, chociaż mi także wszyscy mówią że kg idą tylko w brzuch i piersi i w sumie się to chyba zgadza bo większość moich ubrań byłaby dobra gdyby nie ten brzusio. Teraz jeszcze dochodzi opuchlizna bo od jakiegoś tygodnia mocno spuchnięte mam nogi i palce u rąk. U mnie 27 tydz 2 dzień i 110 cm w brzuchu, przy moim niewielkim wzroście 165 cm jest to bardzo widoczne ale cóż jak widać mała potrzebuje dużo miejsca.
  23. Nick......................wiek........tP.............płeć ..............miasto monia_aa.............24.........28.01.2012... synek. ............Wlkp tika27...................27.........27.01.2012. .. ??????????? katjusza81...........30..........02.2012....... syn - czuję to caroosia...............28.........01.02.2012.... córka - też to czuję............Wrocław masajka1983.......28..........02.02.2012..... aby było zdrowe niespo_dzianka...19..........02.2012...... wszystko mi jedno tylko aby bylo zdrowe ksenia26.............27...........03.02.2012... zdrowe ale może być dziewczynka Marcia21............25...........04.02.2012.... zdrowe......Warsza syll19...................20..........04.02.2012..... żeby było zdrowe beattriks..............29..........04.02.2011..... chłopiec Jakub mała_agatka........27.........06.02.2012..... jednak synuś......okolice Mainz Endlessly.............27..........08.02.2012.... syneczek........Niemcy Pietrunia22........23...........08.02.2012........ synuś...........okolice Sandomierza Birka87................24..........09.02.2012.... czuje że chłopak....Tychy Kimizi...................30..........09.02.2012.... aby było zdrowe nina_86...............25...........09.02.2012.... dziewczynka.....śląskie margerita3310...23............10.02.2012.... czuję ZDROWĄ córkę.............Jabłonna jagnajagna...........29...........10.02.2012..... byle było zdrowe...Cieszyn bibisi....................33...........12.02.2012r...........????..............Wlkp Małpiatkaaaaa....26...........13.02.2012... .dziecko ....Opole dziewczatko........19............13.02.2012.... chce synka.............Łódź kropka693...........26............14.02.2012.... zdrowa córka mamakaterina.....27............14.02.2012.... zdrowe rajlax.....................29...........14.02.2012.... żeby było zdrowe..Śląsk Ciesz. Wiola100..............23............16.02.2012. .... Lucynka.......Kraśnik (koło Lublina) szczesliwa86........25.............17.02.2012.... zdrowe Wanda.................24.............17.02.2012... bez znaczenia.........wlkp motylek89...........22.............17.02.2012... ...............???? Edyyta ................25.............18.02.2012.... zdrowe.... ...Kraśnik cayn ...................27..............20.02.2012... córeczka ..........Białystok mamadzieci........24..............21.02.2012.... jest córeczka chcemy Synka...śląsk jusial...................27..............21.02.2012.. chyba córka.......Bielsko-Biała Załamana 1.........25..............22.02.2012.... na pewno syn mbborowka ........27..............22.02.2012...... synuś ... ..Rzeszów oluskaaa1............22..............25.02.2012. ... ?????......Lublin fika81..................30..............26.02.2012 ... ????.........łódzkie andzia1910........22...............27.02.2012..... córcia........Głogów Twoja_królewna..20............28.02.20 12... synek lady_margarett....21............28.02.2012.... coś czuję, że córka
×