molekularna

Ja właśnie odwrotnie, wolałabym na spokojnie sobie wstać, mieć czas na fryzjera, makijaż, ubieranie, na wyciszenie się itd. Nie chciałabym tak się spieszyć na 12, zresztą u nas chyba mało kto ma ślub o takiej godzinie. Zabawne są te różnice :P A póki co nie denerwuję się, chociaż czuję takie ekscytujące motylki na myśl o małżeństwie ;) Martwię się tylko trochę i dużo o tym myślę, bo zależy mi, żeby to wesele było udane. Za dużo słyszałam krytycznych uwag po weselach moich znajomych, chociaż mam wrażenie, że ludzie już tacy są i zawsze chcą coś skrytykować ;)

Hello :) My też myśleliśmy właśnie o wkładce. Moje Słońce bardzo pragnie poprawin, ja musiałam się tylko zgodzić ;) Ale nie chcemy zapraszać każdego gościa, myśleliśmy tylko o najbliższych przyjaciołach i członkach rodziny, żeby było tak bardziej kameralnie i "na luzie" Coś mnie napadło i od dwóch dni przeglądam zaproszenia na Allegro - widziałam już chyba wszystkie ;) Kilka mi się spodobało bardziej, kilka mniej, ale już wiem, że to będzie trudny wybór. Czasami mam wrażenie, że za bardzo się przejmuję ;)

Witam, Hachette :) Ja wyznaję zasadę, że im później tym lepiej ;) Moim zdaniem godzina 16 jest idealna, a ja się zastanawiam nawet nad 17... ;)

My będziemy mieć ubranka na butelki, ale tylko nasze. Umówimy się z rodzicami i świadkami, którzy będą obok nas siedzieć, żeby te ubrane flaszki były tylko dla nas, bo będziemy chcieli mieć rozcieńczoną wódkę ;P A dla mnie to wręcz konieczna będzie czysta woda, bo jestem beznadziejna w piciu alkoholu ;) Winietki często można dostać taniej razem z zaproszeniami, ostatnio przyuważyłam takie promocje na Allegro.

A my niby wszystko co najważniejsze przygotowaliśmy przed wyjazdem narzeczonego do Norwegii, ale teraz już wydaje mi się, że sala wcale nie jest taka ładna jak mi się na początku wydawało... Okropne uczucie ;) Majka---------------------------27.07.2013--------------- Gdańsk Malapannamloda--------------13.04.2013---------------Opol e rosaaa--------------------------15.08.2013--------------- Rzeszów baba śląska--------------------15.06.2013----------------Gliwic e aquku---------------------------27.07.2013--------------- -Kraków molekularna-------------------20.04.2013----------------Gdynia

O rany! Malapannamloda! Szybko się wzięłaś za te zaproszenia, my jeszcze o tym nawet nie myśleliśmy ;) Tzn coś tak przeglądaliśmy, ale rozdawać chcemy najwcześniej w grudniu :) Ale śliczne te zaproszenia :) Takie eleganckie :) A zamawiałaś z personalizacją gości? Jak tak, to nie było pomyłek?

Witaj Rosaaa :) Baba śląska - nam ksiądz powiedział to samo :) Dlatego pójdziemy do Kościoła w tej sprawie około listopada-grudnia, bo wtedy mój Narzeczony będzie w Polsce. Tak podsumowując to ja mam gotowe: Salę - 180zł za osobę Fotografa - 1700zł Dj - 1400zł Kamerzystów - 3150zł I jeszcze kurs przedmałżeński, spinki do mankietów i buty ;P Suknię planuję kupić mniej więcej we wrześniu, bo Panie w salonie powiedziały mi, że kolekcja w której jest moja wypatrzona kieca będzie przeceniana właśnie wtedy. Teraz kosztuje 2250zł +halka i welon.

Z Poznania, ale dojeżdzają jak się ładnie dopłaci :)

Malapannamloda, no to faktycznie niewesoło... Ale nie martw się, pieniążki zawsze dadzą się zorganizować ;) Ja sobie siedzę aktualnie w Norwegii u mojego Narzeczonego ;) Robimy pierwsze kroki jako wspólnie mieszkająca para - narobiliśmy zakupów w Ikei, mamy własne talerze i chlebak patelnię i nawet pościel :P Mieliśmy ogromną radochę kupując to wszystko :P Wracam do Polski zaraz po Wielkanocy :) Wesołych Świąt :)))

Ja w ogóle nie bardzo chciałam film, to Narzeczony chciał. Ja też uważałam, że szkoda na to pieniędzy, ale jak On się uparł, że chce i już to postanowiłam znaleźć kogoś zajebistego, kto zrobi nam ładny film bez kiczu i podkładu w stylu disco relax ;) Myślę, że będziemy zadowoleni :)) Hehe właśnie, ja wiem, ze chudnięcie to dla mnie żaden problem, gorzej nabrać tych nawyków żywieniowych, żeby nie urosnąć z powrotem ;)

Baba śląska, słyszałam o MP Studios, są super, to fakt. Ale nawet nie próbowałam się dowiadywać ile sobie życzą :P Do nas przyjadą Oscar Studio. Co to jest dieta jabłkowa?? Same jabłka? :P

Nie bardzo, bo dużo jadłam :P Ale poprawiłam kondycję, teraz będę mogła dać czadu :) Chodzenie na siłownię jest dla mnie przyjemnością szczerze mówiąc, ale wiem, że bez diety ćwiczenia niewiele dadzą.

Ja rozmawiałam wczoraj z jednym DJ i zażyczył sobie 1500zł za wesele, a razem z poprawinami 2000zł. Jutro spotykamy się z tym poleconym przez wszystkich naokoło ;) Aaa i podpisaliśmy dzisiaj umowę z salą ^^

malapannamloda - my tez rozglądamy się za dj'em i wiesz co? Dwie osoby niezależnie od siebie poleciły nam tego samego Pana - moja przyjaciółka i kolega mojego narzeczonego ;) To było trochę śmieszne, ale teraz tak sobie myślę, że na 100% się z nim spotkamy, bo to jest destiny :P A wiesz może ile mniej więcej kosztuje dj na wesele? Nawet nie wiem ile to jest dużo a ile mało...

Witam nowe koleżanki ;) Solwatantka, a gdzie mieszkasz? Bo ja w trójmieście i ten nasz kurs odbywał się w Gdańsku. Teraz najbliższy taki będzie w kwietniu, tu jest wszystko napisane: http://www.poradnictwo.gda.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=3&Itemid=21 Co jakiś czas pojawiają się ogłoszenia o nowych kursach. Majka89, poważnie??? Myślałam, że jak już trzeba będzie płacić to jakieś grosze, a stówa to za dużo moim zdaniem! Jestem głęboko zszokowana! A my podpisaliśmy umowę w kamerzystami - dlatego byliśmy aż w Poznaniu. Byliśmy też w Kościele, ale ksiądz powiedział, że mamy przyjść później, bo to za wcześnie i on nawet nie ma kalendarza na 2013 ;) Podejdziemy po prostu jak wrócimy z zagranicy, pod koniec roku. Może faktycznie trzeba trochę wyluzować, w końcu kwiecień nie jest w sezonie ślubnym :)

Witam Was :) My z kolei ukończyliśmy wczoraj nauki - byliśmy na tym weekendowym kursie, o którym Wam pisałam. Zaczęliśmy w piątek o 18:30 Mszą, a potem przeszliśmy do takiej sporej sali, gdzie były wykłady. Najpierw był wykład księdza proboszcza o sakramentach i grzechach a później z panią Anią o grzechasz przeciwko miłości małżeńskiej - aborcja, eutanazja, homoseksualizm, antykoncepcja, cudzołóstwo... No i generalnie piątek podsumowałabym tak, że zanudzili nas pierdzieleniem o naukach Kościoła - braku szacunku dla gejów, płodności itd. Wywiązywało się bardzo dużo dyskusji na ten temat. Drugi dzień zaczął się również Mszą , ale już o 8:30. Były wykłady z małżeństwami. Jedno małżeństwo zmagało się z bezpłodnością, drugie było zawarte jak okazało się że Pani zaszła w ciążę a trzecie opowiadało o swoim kryzysie po zdradzie męża. Generalnie to było za je bi ste, bo opowiadali o tym jak się kłócili, dlaczego postanowili zawalczyć o małżeństwo, co robili, żeby je utrzymać, itd. Super :) Na koniec jeszcze było parę teorii od księży. Płaciliśmy po 80zł - w tej cenie mieliśmy dwudaniowy obiad, kawę, herbatę bez ograniczeń, słodycze, kwiatki dla Pań ;) Naprawdę, jeśli nie macie zaświadczenia jeszcze, to polecam Wam z całego serca taki weekendowy kurs :) Z tym, że spotkania w poradni i tak musimy jeszcze przejść dodatkowo.

Ja udzielam korepetycji, więc właściwie to siedzę w domku :) Bardzo to lubię, cieszę się, że mogę na tym zarabiać w weekendy ;)

Hello :P Malapannamloda, to powiem Ci ze dobra jesteś i tak, bo ja zwykle nie jestem w stanie dopić drugiego piwa :P Jestem beznadziejna w piciu, naprawdę ;) Dziewczyny, a co powiecie na kwartet smyczkowy w Kosciele, zamiast organisty? To jest moje marzenie ogromne :)))) Tylko ciekawe ile taka przyjemność kosztuje ;)

Będę miała kaca jak tralala! Dooo braaa nooooc ^^

Ej wiecie co? Ja generalnie nie piję alkoholu, ale dzisiaj jakoś tam mi smutno było i kupiłam sobie dwa piwka, żeby sobie humor poprawić :P Już kończę pierwsze i kręci mi się w głowie!! Masakra, jaką ja mam słabą głowę :P

No... praca jest za 7,20zł za godzinę... 3etapy rekrutacji... dzisiaj był drugi który składał się z godzinnej (sic!) rozmowy i... uwaga... testu wiedzy ogólnej. Porąbało ludzi, masakra... A z przyjemniejszych tematów to to jest mój pierścionek ;) http://cokupic.pl/i/c_big13130565.jpg

Czemu super figurę? Przecież gorset ładnie ściska i spłaszcza co trzeba :)

http://www.wyjdzzamnie.pl/index-program.htm Fajny program, odlicza dni i pokazuje ile zostało, kiedy włączasz komputer ;) I nie tylko do ślubu, można sobie wpisać inny tekst, np "do porodu zostało:" albo "do zmiany opatrunku na palcu zostało:" :P

Wiem, już zaoszczędziłam trochę ;P patrzcie, jaką okropność znalazłam! http://www.youtube.com/watch?v=K0DmtmmFEVo

Jak zaczyna swędzieć to bardzo dobrze. Jak mnie coś boli, to w ramach przygotowań do ciąży powtarzam sobie "nie histeryzuj, bądź twarda, poród będzie gorszy" :P Spróbuj :P A co do kwiatów to ja główkuję od miesiąca :) Na początku byłam uparta na kalie i koniec. Moja suknia będzie skromna i biała (nie ecru) i chciałam do wykorzystać do tego, żeby dodatki były w stylu takim trochę anielskim ;) Biżuteria to kryształki i do tego bukiet z białych kalii (wygląda skromnie ale nowocześnie) i kalia w blond włosach, no aniołek. Ale przeglądam sobie czasami prettywedding.pl (polecam, btw ;) ) i tak mi się spodobały też kolorowe kwiaty, np róże w różnych kolorach albo w ogóle fioletowe storczyki :P Bardzo dużo bukietów mi się podoba, dobrze, że jeszcze tyle czasu do ślubu :)