molekularna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez molekularna
-
Mi tez zostalo 18dni :)) Dzisiaj odebralismy dokumenty z USC, zostaly nam jeszcze akty chrztu i spowiedź. Dzis w nocy snilo mi sie, ze nasz tort byl koszmarnie brzydki i nie taki jaki mial byc, poza tym sala byla nie ta co trzeba i posadzili wszystkich gosci w jakims przejsciu z jednej sali do drugiej, a moja swiadkowa sie spoznila i w ogole nie byla na slubie a na wesele dotarła z mężem o 23:30 :) Takze chyba stres się odzywa coraz bardziej :) Swietny pomysl z tym adresem mailowym. Kto go zakłada?
-
Dziękuję za odpowiedź, cieszę się, że załatwianie aktu urodzenia mi odpada :P My dzisiaj zamykamy listę gości. Dzisiaj 20, więc za 4tygodnie będę się już pewnie ubierać w kieckę ;) A dziewczyny z 13 będą obchodzić pierwszy tydzień małżeństwa. Ojacie ojacie, jak ten czas zapie*dala :)))))))
-
Cześć Dziewczęta!!! Ja mam bolerko, welon, biżuterię, buty i biustonosz z salonu w którym kupuję suknię. Powiem Wam, że jestem zmęczona tymi ostatnimi szczegółami do zorganizowania. Chciałabym, żeby to już się wszystko samo zrobiło!! Pytanie mam do Was, czy trzeba mieć wśród dokumentów do ślubu kościelnego akt urodzenia? Bo ktoś mi ostatnio powiedział, że koniecznie, ale ksiądz mi o tym nic nie mówił i teraz nie wiem, czy się wracać po to do urzędu.
-
Taka jak ta modelka :)))
-
Ja jestem :D Kupiłam dziś buty, bieliznę i odebrałam biżuterię. Największa masakra była z bielizną, nie mogłam nic dobrać, ale w końcu się udało :)
-
Cholera, dziewczyny. Zalogowałam się i chciałam Wam coś napisać, ale zapomniałam co.... :P Muszę łyknąć moje witaminki :)
-
Dziubrun!!! To wspaniała wiadomość!! Wielkie gratulacje i buziaki dla maleństwa od cioci molekularnej :D :* A my kupiliśmy mieszkanie!! Rodzice nam trochę pomagają, ale ogólnie jest super :) Jeśli chodzi o koszmary to mam regularnie, chociaż ostatnio miałam sen, że wszystko poszło gładko, więc się wystraszyłam bo do tej pory narzeczony mówił, że sny trzeba rozumieć na opak :P Heh ;)
-
A ja niedługo zaproszę swojego sąsiada z dołu do mnie na pyszne ciasto i najlepszą kawę i wtedy go poproszę, żeby zawiózł nas swoim czarnym mercedesem ;)
-
Ja też mam wszystko w excelu ;) My nie pisaliśmy żadnych wierszyków i kwiatkach i prezentach. Prosimy tylko gości przy rozdawaniu zaproszeń, żeby nie kupowali kwiatów, no i często też sami goście pytają, czy chcemy coś konkretnego, czy kasę. Nie mogę się doczekać!!! :D
-
Aaaa już widzę, że w sierpniu :) To szybko wzięłaś się za suknię, ja wychodzę za mąż w kwietniu, a na suknię zdecydowałam się we wtorek ;)
-
Witaj, werka! Kiedy dokładnie macie ślub? A czemu chcesz, żeby narzeczony przytył? Chudzinka? ;) Mój miał spory brzuszek, ale też jest typem mięśniaka. Teraz zasuwa na siłowni, żeby spalić ten brzuszek, a mięśnie ma jeszcze fajniejsze. Tylko że garnitur już mamy i zabroniłam mu ćwiczyć na masę, bo marynarka zrobi się w plecach za mała :P
-
abcdef nie pamietam hasla (cudowny nick!! :P ) a kiedy masz ślub? Ja też myślałam o kolorowych butach, ale jednak zostanę przy białych. Wielokolorowe tulipany wystarczą :D w ogóle jestem mało szalona jeśli chodzi o ubiór, moja przyjaciółka namawia mnie ciągle na jakieś dodatki, a to jakiś kwiat na cycku, a to jakiś paseczek fioletowy, albo granatowy, a ja nic! Podoba mi się skrajna skromność i koniec, a jedyne szaleństwo na jakie mnie stać, to właśnie kolorowe kwiaty :P
-
Gusia ma problem z alkoholem, ok :P A co do bukietu, to ja sobie wymyśliłam prosty bukiet z wielokolorowych tulipanów. Mamy białą, skromną salę, do tego moja megaskromna sukienka... Myślę, że to będzie ładnie wyglądać w kwietniu. Coś takiego: http://forum.przewodnikmp.pl/richedit/upload/2kd81e75dabd.jpg
-
Gusia, oczywiście, że się podzielę. Jak tylko dojdę do siebie :D Ale ktoś tu jeszcze tydzień przede mną bierze ślub, chyba malapannamloda, ale gdzieś dziewczyna się zagubiła :) My policzyliśmy 0,5l na głowę (liczyliśmy nawet osoby niepijące), ale kupiliśmy sporo więcej, bo dostaliśmy dobrą ofertę - bardzo dobrą cenę i możliwość zwrotu nieotwartych butelek. Także poszaleliśmy i mamy na pewno za dużo, ale woleliśmy tak, niż się martwić że zabraknie.
-
Na początku miałam mieć inną suknię, już właściwie byłam pewna, ale w ostatniej chwili zmieniłam model :P Moja suknia jest bardzo skromna, z tiulu, dekolt w serduszko, gorset z takimi delikatnymi pliskami, a dół gładki w literkę A. Jest śliczna :)))
-
Witam nową koleżankę ;) Na wejściu muszę przyznać, że piosenka na pierwszy taniec mi się kompletnie nie podoba, w ogóle Boys i te klimaty mi nie odpowiadają ;) Ja dziś zostałam pomierzona i moja suknia od jutra będzie się szyć!!! Heh mam 2miesiące, żeby kupić bieliznę i buty, bo wtedy mam przymiarkę. O ja cieee za 95dni o tej porze będę żoną!! Panią Żoną!!! Hahahaha :D
-
Hehe no tak, chodziło mi o 100 dni do ślubu :P Ale bawiłam się dzisiaj świetnie, więc tak czy siak, dziękuję :D Wstąpię jutro do Elizabeth na jakąś burzę mózgów. Muszę popracować nad swoją decyzją ;)
-
Co do sukni - myślałam, że wybrałam już swoją, ale teraz już nie wiem. Muszę z przyjaciółką zrobić akcję suknia i w końcu podjąć jakąś decyzję. Zostały 3miesiące do ślubu, cholera! Jutro studiówka :P Z nowości u mnie, to pochwalę się, że mój narzeczony zrobił mi prezent i podpisał umowę z kwartetem smyczkowym, który oprawi Mszę!! Strasznie się cieszę !!!! :) A co do podróży poślubnej, to w lipcu pojedziemy tylko do Londynu i parę miejsc w Szkocji, a pod koniec roku jedziemy do naszej przyjaciółki w USA. Pozdrawiam Was :)
-
Ja też się dołączę :) Wesołych Świąt, a przede wszystkim MegaSzczęśliwego Nowego Roku ;) Spełnienia marzeń, wymarzonego ślubu i wspaniałego Małżeństwa pełnego miłości i zrozumienia :) BUZIAKI, wracam do pieczenia pierników ;) :*
-
A mnie się bardziej podobają kwadratowe. Są rzeczywiście śliczne :)))
-
Rozesłaliśmy narazie zaproszenia do gości z zagranicy i ze Śląska. W przyszłym tygodniu też część rozwieziemy, jak mój narzeczony przyleci do PL. Generalnie będziemy to robić tak na raty, całość będzie rozdana tak do końca stycznia ;)
-
Aaaaaahahahaaahahaha leżę ze śmiechu :D Jakie szczęście, że bierzemy ślub w różnych miastach, no i że przede wszystkim mamy różnych Mężów :P
-
Ja bym chciała mieć skromny kok nad karkiem. Taki duży dosyć, ale skromny, gładki. Taki o: http://imageshack.us/photo/my-images/819/fryza.png/
-
dorociczka - tak bardzo Cię teraz znielubiłam :P A tak serio to straaaasznie Ci zazdroszczę, chociaż babie to nie dogodzisz - pulchna chce schudnąć, chuda chce zgrubnąć, ma proste włosy, chce mieć loki, ma loki, chce mieć proste.... ;) Alexisea, przyszły zaproszenia? Też miałam radochę jak kurier mi je przywiózł :) Nawet już kilka rozdałam, ale większość pójdzie w styczniu. A w ogóle powiem Wam, że właśnie wróciłam z Sopotu, gdzie byłam na piwku z przyjaciółmi (bezalkoholowym, bo prowadziłam auto, ale to nadal piwko) które poprawiłam wielkim kebabem rollo :P Jutro muszę pójść chyba na 5 treningów, żeby uszło mi to płazem ;) Tym optymistycznym akcentem kończę swój dzień i czekam na jutro, bo będę miała wolne :) Cały dzień na spalanie kebaba i bujanie w obłokach ;) Branoc :)
-
Też mi się wydaję, że kwiat na głowie nie będzie przesadą :) Ja też chciałam, bo fajnie wygląda taki kwiatek gdzieś tam obok upięcia welonu, ale uparłam się na te tulipany ;) A wątpię, żeby tulipan wytrzymał na głowie, zaraz się rozsypie ;) Dziewczyny, schudłam 4kg, wiecie? Nawet nie wiem, kiedy. Tzn ćwiczę regularnie i pilnuję się z jedzeniem, ale jakoś katorżniczo, więc nie sądziłam, że już schudłam. Ale jestem zmotywowana, jutro jadę znowu na fitness :D Miłego dnia!!