Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Scania80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. No dziewczyny 8 marca minął czyli minął mi termin porodu wczoraj byłam na KTG i wyszło że miałam dwa skurcze i nic więcej w sobotę znowu jadę zobaczymy co tym razem może coś się zacznie . Marcowe szczęście pewnie już ściska maleństwo jak byłam wczoraj wieczorem na łubinowej to myślałam o niej jak fajnie już ma, że jest już po wszystkim. Poród marcowy ciekawe czy już też po czy jeszcze nie ? Mama już w marcu to chyba zostałyśmy same ? na kiedy masz termin?
  2. U mnie nic się nie dzieje leże gotuje objad znowu leże jem i leże już mam nerwy fajnie macie bo u was przynajmniej coś zaczyna się dziać. Marcowe szczęście jutro będziesz miała synusia przy sobie ale masz super fajnie wiedzieć kiedy i o której się urodzi przynajmniej nie musisz być w szoku jak w najmniej odpowiednim momencie odejdą wody lub zaczną się skurcze ja do szpitala mam 60km i mam nadzieje że jak mnie chwyci do będzie to w nocy bo przynajmniej nie będzie korków na trasie.
  3. Poród marcowy Ja mam termin na czwartek na 8 ale wydaje mi się że jeszcze daleko bo synuś się wierci teraz jak pisze to ma czkawkę, a co do telefonu każdy daje niby dobre rady że komuś to pomogło a komuś to ale każda z nas jest inna. wczoraj byłam w jednym ze spożywczych sklepów i ekspedientka jak mnie zobaczyła stwierdziła że mnie bardzo wydęło myślałam że jej walne, wiem że dużo przytyłam bo aż 24kg ale przed porodem ważyłam 49 kg zobaczymy ile się zżuci po porodzie. Naj ważniejsze że by synusiowi nic nie brakowało.
  4. glonoplazmanka - no powiem ci ona mi tak wczoraj mówiła że główka jeszcze wysoko , szyjka się jeszcze nie skraca zobaczę w czwartek jak to będzie może mnie jakiś lekarz tam zbada i zobaczę co powie. Powiem wam że już zaczynają wydzwaniać znajomi czy już urodziłam i dawać rady jak przyspieszyć , że dobrze jest masować piersi, schody w tom i z powrotem ale ja na razie czekam jak synuś będzie chciał to wyjdzie z tego M1 sam bez pomocy.
  5. Ja byłam wczoraj na KTG i u mojej pani dr stwierdziła że wszystko w porządku żadnych skurczy, żadnego rozwarcia, przestałam plamić więc cisza, jutro ma dyżur i nie chce na razie wywoływać porodu ale mogę zacząć spółkować z mężem żeby przyspieszyć poród ale nic na siłę może mnie też weźmie na tego 8 to będę z wami, w czwartek i tak będę na łubinowej na KTG więc zobaczę może mnie zostawią. Jak co to mam na imię Iwona i będę miała synusia i też chce się z wami załapać na ten weekend, męczące jest to czekanie.
  6. Marcowe- szczęście , poród marcowy to może jeszcze ja dołączę do was niby termin mam na 8 ale 7 moja dr ma dyżur więc może się spotkamy i już w tym tygodniu będziemy z dzidziusiami dzisiaj jadę znowu na KTG więc zobaczę co się dzieje choć ja czuje że to jeszcze daleko, wątpię że by mi przyspieszyli poród przed terminem może mnie coś ruszy i spotkam się z wami, zostało mi jeszcze umyć okno z którym zaczekam do czwartku. Glonoplazmanka można zwariować te ostatnie dni są chyba najgorsze bardzo dużą leże że by było wszystko w porządku ale kręgosłup bardzo boli ja bardzo dużo przytyłam więc jak chodzę to momentalnie bolą nogi, choć i tak są popuchnięte stopy jak balony, zobaczę co będzie dzisiaj po KTG już jestem zmęczona tymi jazdami do tych lekarzy, już bym chciała synusia mieć przy sobie jak wyglądam przez okno to mamusie spacerują z wózeczkami ja też już chce. Pozdrawiam wszystkie mamusie
  7. Dziewczyny w jakich godzinach położne i lekarze mają zmianę? Ja od niedzieli codziennie plamie i lekarze cały czas twierdzą że to normalne co jadę na łubinową trafiam na innego lekarza nie powiem bo każdy jeden jest bardzo fajny ostatnią trafiłam na dr Koze widziałam go pierwszy raz jego wygląd mnie trochę przestraszył ale po pierwszych słowach okazał się bardzo sympatyczny na KTG nic się nie dzieje ale każą robić codziennie więc do 8 marca chyba z głupieje ja mam mięć poród naturalny ale wszystko się okaże w trakcie. Dziewczyny ja kupiłam jeszcze herbatkę dla kobiet karmiących, laktacje z Hipa czy piłyście ją czy ona coś daje? Glonoplazmanka na emeil odezwę się na pewną i sobie pogadamy.
  8. Ja dziewczyny mam termin na 8 marca ale wczoraj wylądowałam na łubinowej ze strachem gdy wstałam rano dostałam krwotoku gdy przyjechałam do szpitala wykonali mi KTG i badanie USG, lekarz wypuścił mnie do domu i stwierdziła że to otarcie szyjki macicy, teraz mam jeździć co dziennie na KTG i sprawdzać czy zaczynają się jakieś skurcze, dziewczyny oszczędzajmy się w ostatnich dniach przed porodem ja w sobotę chciałam wszystko zrobić w domu a teraz leże i się martwię czy nie zaszkodziłam maleństwu. Pozdrawiam
  9. A ja dodam coś od siebie czytam to forum od może 8 m-c i powiem wam że wydaje mi się że dziewczyny które rodziły wcześniej były bardziej zadowolone z łubinowej a teraz tak od grudnia coś się dzieje niedobrego wydaje mi się że szpital zaczął iść na ilość niż na jakość obsługi jak jednego dnia ktoś napisał że było 16 porodów a jednego miesiąca 140 porodów dziewczyny też pisały jak odsyłają do domu bo niema miejsc co raz bardziej zaczynam się bać ja jak marcowe szczęście mam termin na marzec wiec niewiadomą jak będzie i na kogo trafimy musimy być dobrej myśli, ale przerażające jest to co napisała aa77 że szyły ją położne które sobie nie poradziły a gdzie byli w tedy lekarze przecież tylu ich tam jest gdzie to z nieczulenie które ma nam pomóc a o lewatywie to już nawet nie wspomnę. Ja jestem bardzo uczulona na ból i wydaje mi się że bez pomocy znieczulenia nie dam rady w tej chwili już mam takie bóle kręgosłupa że siedzenie stanie dłużę mi przeszkadza, no cóż bodźmy dobrej myśli że trafimy na spokojny dzień może w dzień kobiet wszyscy będą dobrzy dla pacjentek. Coś to się nie odzywają mamusie lutowe czyżby były już na łubinowej tak przy pełni księżyca się rozpakowywóją? Może one wkrótce zdadzą nam naj świeższe relacje z pobytu w Spa szpitalnego. Powodzenia
  10. Glonoplazmanka Dziękuje ślicznie za odpowiedź tak szczerze to też mam już dosyć tej kobiety u niej w gabinecie ten sprzęt naprawdę jest bardzo stary i nic nie może określić, wiecznie opóźnienie i czekanie na swoją kolej ostatnio czekałam 1,5h na swoja kolej choć byłam punktualnie a nawet przed czasem, inne dziewczyny czy na forum czy na szkole rodzenia już wiedzą ile waży i jaki jest duży bobel, jak mi ostatnio robiła USG u siebie to powiedziała że wszystko w porządku i mierzyła ilość tych wód i powiedziała że jest ok teraz po twojej opinii zaczynam się bać, ja bardzo przybrałam na wadze i brzuch jest duży, gdyby nie to że może ze 2-3 razy muszę do niej iść po L-4 to bym zmieniła dr. Mam jeszcze pytanie czy za tą wizytę u dr. w szpitalu coś płaciłaś oprócz anestezjologa ? a tak po za tym Pani Beata ze szkoły rodzenia bardzo mi pomogła chodziłyśmy w 5 dziewczyn a skończyłyśmy w 3 dwie zdążyły urodzić przed końcem szkoły. Dzisiaj siądę na allegro i rozejrzę się za jakimś wózkiem może rzeczywiście strata czasu na wyjazd może coś fajnego i niedrogiego znajdę . Twoja córeczka musi być już taka fajna i na pewno dałaś sobie rade ze wszystkim ja czekam już z utęsknieniem na mojego bobla kopie w każdą stronę obraca się i co chwile, kopnie mamę w nerę lub coś innego aż za wyje no cóż cieszę się z każdej chwili dwa w jednym a kręgosłup boli coraz bardziej i zero spania. Pozdrawiam i pewnie jeszcze będę cie prosić o pomoc.
  11. No moje drogie dziś skończyła mi się szkoła rodzenia jest to bardzo przydatna sprawa choć dużą mi rozjaśniła sprawę porodu i opieki nad malcem to i tak mam wiele wątpliwości czy dam rade w relu jak się bobel urodzi. Wczoraj wieczorem miałam takie dziwne skurcze poniżej brzucha że już myślałam że to już, ja mam termin na 8 marca wiec bobel musi jeszcze zaczekać aż mama kupi w końcu wózek i nosidełko czy któraś z was była koło Częstochowy tam podobno jest jakaś hurtownia producent czy coś ? mam zamiar się tam przejechać i zobaczyć te wypasione bryki. Umówiłam się na 15 lutego do anestezjologa kwota 100 zł się chyba nie zmieniła co ? mam ostatnie badania morfologii i krzepliwości z 24 stycznia nie wiem czy mogą być czy musze zrobić nowe. Glonoplazmanka mam pytanie my chodziłyśmy do tej samej pani dr czy jak ona ma dyżur w szpitalu to ja mam się tam jakoś z nią umówić na wizytę przez szpital czy mam podjechać i ją znaleźć jak byłam ostatnio u niej prywatnie to powiedziała że po wizycie u anestezjologa mam do niej przyjść ale nie dopytałam gdzie ją mam szukać w tym szpitalu. Czy ona robiła ci jakieś badania ja jak ostatnio jej się pytałam ile bobel waży i mierzy to stwierdziła że powie mi na wizycie w szpitalu. Trzymam mocno kciku za mamy lutowe z tego co piszecie to bardzo dużo porodów jest w tym szpitalu jak jednego dnia 16 to wydaje mi się że to bardzo dużo w końcu zobaczę jak ten szpital wygląda w środku ile jest tych sal dla pacjentek może jeszcze coś podejrzę. Boje się tego że by nie było tak jak przed świetami czyli nawał i nerwy personelu.
  12. 77 Modliszka ja też mam termin na 8 marca, ale też myślę, że nie doczekam do tej daty w tej chwili mam w domu wielkie malowanie i sprzątanie jak skończymy to też od razu pakuje sobie walizeczkę w tej chwili wszędzie się kurzy, ja na szkołę rodzenia chodzę do szpitala w mojej miejscowości i też mogę powiedzieć, że taka szkoła przygotowuje nas do życia my na ostatnich zajęciach miałyśmy kąpiel noworodka i każda miała go umyć i ubrać przewinąć i powiem wam, że trzęsły mi się ręce a to była tylko lalka, która się nie ruszała i nie płakała boje się tych pierwszych chwil z maluszkiem czy dam rade i nie zrobię jakieś krzywdy. Dzięki Lutowa Becia; Olka lutowa; Marcowe szczęście; A tak pyzatym to fajnie, że podobnie ważymy, bo ja już miałam obawy, że tylko ja tak przybieram na wadze mój mąż na ostatniej szkole rodzenia porównywał brzuszki mam i stwierdził, że moja piłeczka jest największa ha ha.
  13. Dziewczyny coś na rozluźnienie ja jestem w tej chwili w 34 tyg. i już ważę 20kg nóżki jak stempelki kostki opuchnięte łapki tłuściutkie jednym słowem ludzik Michelin pocieszcie mnie, że też podobnie ważycie, bo mnie się wydaje, że za dużą jem siedzę w domu i co chwile otwieram lodówkę i sprawdzam czy światło świeci.
  14. Lutowa ja byłam chora przed świętami takiej grypy nie miałam chyba nigdy byłam u dwóch lekarzy i oby dwoje przepisali mi: Duomox podobno bardzo delikatny antybiotyk Apap lub paracetamol, bo ja miałam dodatkową stan podgorączkowy 37 Prenatal Grip Care dla kobiet w ciąży i karmiących Prenalent syrop dla kobiet w ciąży i matek karmiących Te wszystkie preparaty jadłam i piłam. Moja koleżanka też była chora i inny lekarz też przepisał antybiotyk duomox, idź do lekarza i nie mecz się, bo ja miałam taki kaszel, że aż brzuch podnosił się do góry i byłam w wielkim strachu teraz ubieram się bardzo szczelnie, choć od dwóch dni mój małżonek się przeziębił, więc nie wiem czy znowu mnie nie dopadnie. Będę trzymać kciuki, że by ci przeszło jak najszybciej.
  15. Witam wszystkie mamusie te już rozpakowane i te 2w1 nie odzywałam się od ponad miesiąca, bo mnie do padła grypa, więc ja i mój malec ciężko to przechodziliśmy dostawaliśmy antybiotyki i inne specyfiki teraz musiałam przeczytać 17 stron naszego forum, że bym była na bieżącą gratuluje mamusią grudniowym, że przyciężkich porodach mają siłę nam zdać całą relacje z tych chwil i teraz trzymam mocną kciuki za mamy styczniowe i lutowe ja mam termin na 8 marca, więc może spotkam się z którąś z mam: marzec2012, mama już w marcu!, Marcowe_szczęście, a może koniec lutego w końcu dwa tygodnie w tą czy w tą. Ja dziewczyny jestem teraz w transie kupowania ciuszków dla malca ostatnio ja mój mąż i siostra pojechaliśmy na zakupy do dużego sklepu oni zdążyli obejść cały a ja w sektorze dla dzieci stałam z godzinę aż się po płakałam ( hormony buzują, co?)że w takich małych ubrankach będą nasze pociechy aż się boje pierwszych chwil jak ja je ubiorę żebym nic złego nie zrobiła i nie złamała, ale ceny tych małych ubranek są zabójcze kilka body, kaftanik, czapeczki, mały kocyk, pieluchy, proszek do prania i 300 zł a nie mam nawet połowy rzeczy, które musze mieć, dzisiaj ciąg dalszy mojego wyjazdu na zakupy boje się, że synuś zapragnie powitać nasz świat wcześniej po ostatniej wizycie u dr mały był już główką w dół a kręgosłup i łydki bolą, co raz częściej i coraz mocniej ciężką wysiedzieć. Trzymajcie się cieplutką i trzymam mocną za mamusie ze stycznia, które już nie długo będą miały pociechę przy sobie.
×