Kruszynka1990

Hej Kochaniutkie:* U mnie na razie @ nie ma jeden dzień...zobaczymy co to będzie:) Dzisiaj rano obudziłam się ze strasznymi mdłościami,ale nie chce sobie nic wmawiać:( Ale patrzyła sobie szyjkę macicy i mam bardzo wysoko i taką spłaszczoną:)A powinna być już nisko jakby miał być @:) A co tam u Was?:*

Co tam u Was słychać Kochane?:) Taka tutaj cisza:(

Przepraszam:*

Nie doczytałam,że ciocia przyszła:)!!!!Haha:)Ale do lekarza i tak musisz iść:D:):*

Hej Kochaniutkie:* Co tam słychać?:)Ulęgałko dlaczego tak odwlekasz tą wizytę u lekarza...?Powinnaś już jakiś czas temu do niego iść...muszę Ci troszkę wygarnąć,bo się o Ciebie martwię.Ja rozumiem,że owulacja może się przesunąć...ale tyle czasu?!Masz iść do lekarza.To jest rozkaz i wcale nie robie sobie jaj...jestem na Ciebie zła:( Bo nic nie robisz w tym kierunku żeby wszystko było ok:( Cieszę się,że porozmawiałaś z mężem i zmieniłaś podejście,ale najpierw musisz wiedzieć co Ci jest:)I proszę się na mnie nie gniewać Słońce:* U mnie jeszcze są dni płodne(szok:):))A to już 19 dc:/Szyjka mięciutka,otwarta i dużo płodnego śluzu:)

Tylko szkoda,że tak późno:/Bo dzisiaj mam 18 dc.Coś mi się wydłużył ten cykl w tym miesiącu.

Ewuś to plamienie tak naprawdę nazywa się plamieniem około owulacyjnym:)Ciężko stwierdzić...możesz być przed,po lub w trakcie:)Działaj:) A u mnie dziewczynki chyba naprawdę owulacja się zaczyna...jajniki bardzo bolą i ten piękny śluz jest:D Jadę z moim na piwko się odstresować a później przytulanko:)

Hej Ewuś:) No tak ja pisze Emachines,najprędzej to plamienie owulacyjne:) A napisz coś więcej o sobie:)Ile się już staracie?

Ja codziennie sprawdzam wewnątrz:) No od 13 chyba do 15 był płodny,później niepłodny(taki gęsty)a dziś znowu płodny...już nie wiem co mam myśleć:/

Hej moje Kochane:* Co tam słychać?Jak starania?Troszkę się nie odzywałam bo pisanie pracy licencjackiej zajmuje mi dużo czasu:) Nie zdążyłam się z Małpeczką pożegnać:* I powiem Wam szczerze,że u mnie prawdziwe staranka się chyba dopiero dzisiaj wieczorkiem zaczną:)Chodzi o to,że niby parę dni temu miałam śluz płodny(ale taki sobie).Dzisiaj się budzę...jajniki bolą, idę do wc a ze mnie się śluz płodny,piękny,rozciągliwy wylewa litrami haha:)I do tego mam szyjkę bardzo wysoko, mięciutką i bardzo otwartą:)Więc wychodzi na to,że owulacji jeszcze nie było:)A dzisiaj mam już 18 dc...więc musimy się zabrać do roboty:P

Cześć Kochaniutkie:* Małpeczko gratulacje:*Jestem pewna,że brzuszek Ci urośnie:) U mnie już po starankach...zobaczymy co z tego będzie:)Ale nie nakręcam się,nie myślę o tym:)

Żyjecie???

Ja też się nie mogę doczekać jak się pozytywne testy posypią:) U mnie dopiero 15 dc więc jeszcze 2 tygodnie do testu:)

Dziewczyny co tu taka cisza? Bezik a może owulacja Ci się przesunęła i w 9dc było za wcześnie na monitoring:)Bądź dobrej myśli:) Ulęgałka co tam u Ciebie?Jeszcze nic nie pisałaś.Dostałaś @?

Co tu taka cisza?:)Weekend się skończył,koniec leniuchowania:)

Hej Kochane:* U mnie już po dniach płodnych...dzisiaj śluz jak śmietana:Phaha Pisałam wcześniej,że nie miałam śluzu płodnego.Ale się pojawił:)Nie było go dużo ale coś tam wygrzebałam:D haha Wczoraj wieczorkiem był już tylko śliski i nierozciągliwy więc to był szczyt...i staranka też były:) Ale jakoś w tym miesiącu nie nakręcam się za bardzo,bo przytulanki były rzadko...tzn.Ale może dzięki temu plemniczki były w lepszej kondycji:)Wczoraj był 14 dc więc akurat sam środek:)No i dzisiaj rano powtórka...ale to tylko tak dla przyjemności:) Już nie myślę cały czas o ciąży...może takie podejście do sprawy mi wreszcie pomoże:) A co tam u Was?:)Ja się rozpisałam a tu taka cisza:) Biegaczka-zazdroszczę tego balu:)My tylko do znajomych pojechaliśmy,bo mój w niedzielę rano miał turniej w piłkę i musiał być wypoczęty:) Sebza-nie poddawaj się:)Myślę,że zaciążyłaś,a test zrobiłaś za wcześnie:) Ulęgałka-idź do tego lekarza wreszcie:)I może zrób ten test jeszcze raz:) Silka- i tak trzymaj:)Wyluzujcie się,a będzie dobrze:) Maya-jak się czujesz?Wszystko w porządeczku?:)Mam nadzieję,że tak:) Nika-ja też takie doły łapie jak tylko się dowiem,że ktoś jest w ciąży,albo dzidzia się urodziła:(To jest silniejsze ode mnie.Ale wiem,że na nas też wreszcie przyjdzie czas:):* Marta-jeszcze nic straconego,powtórz test:)Może wreszcie zobaczysz II kreseczki:):*3mam kciuki:) Beziku-a skąd wiesz,że nie było dni płodnych?Może Ci się tylko wydawało:) Emachines- jestem bardzo ciekawa tego Twojego testu:)Ciekawe co tam wyjdzie?:)Myśle,że II się pojawią:)I idź na to usg piersi skoro Cię lewa pobolewa:( Małpka- co tam u Ciebie?:*

No bardzo możliwe...ale nie wiem czemu:/A może wszystko jest ok,tylko mam mało tego śluzu:) W sumie zawsze miałam go pełno i nic nie wychodziło...a teraz może będzie na odwrót:)Mało śluzu a szczęśliwe zakończenie...ale bym była szczęśliwa:)haha

Tylko ja zawsze miałam śluz płodny przezroczysty i bardzo ciągnący przez parę dni.A teraz taki mleczny...nie wiem co jest grane:/Boję się,że w tym miesiącu owulacji nie będzie:(

Ulęgałka może do brzuchatek dołączysz?:) Ja jestem zła jak osa...nie mam płodnego śluzu...nie wiem co się dzieje:/ Jest biały,mętny i tylko przy szyjce zauważyłam "glutka" aly był biały:/ W tym miesiącu chyba nici:/ A co tam u Was Kochane?

Cześć dziewczyny:* Od rana mam straszny dzień...chodzi o Madzię:( A do tego to... http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/szczecin/noworodek-zmarl-po-kilku-godzinach-w-szafie,1,5016980,region-wiadomosc.html Powiedzcie mi dlaczego?Dlaczego my nie możemy zajść a na świecie takie dramaty się dzieją>Ja się pytam gdzie jest Bóg?!

I coś mi tu znowu nie pasuje...powiedziała,że po kąpieli dziecko wypadło jej ze śliskiego kocyka.Ja nie mam dziecka...ale chyba dzieci kąpię się przed spaniem tak ok 19?Dlaczego ona kąpała małą o 16?I dziecko po kąpieli zawija się w ręcznik?Nie w kocyk... Ona chyba znowu coś wymyśliła...ciała jeszcze nie znaleźli.Może ona je skatowała?Może sprzedała? Już nie wiem co mam myśleć?! Ale non stop siedzi mi to w głowie...ja się tyle staram o dzieciątko,a ona tak postępuje...:/

Hej Kobietki:) Co tam u Was:)?Ja właśnie wstałam i piję kawkę:) Z samego rana takie wiadomości...aż płakać się chce...ale wiedziałam,że matka Madzi nie jest wiarygodną osobą,od samego początku mi śmierdziała,nie myliłam się:(Tylko dzieciątka szkoda...nawet jeśli to był nieszczęśliwy wypadek,to powinna pogotowie wezwać,a nie taką kruszynkę do lasu wyrzucić!!!Masakra...nawet pisać na ten temat się nie chce...

Jak przeczytacie o tym leku i o tym co piszą kobietki na ten temat,to może sobie pogadamy?:) Ja już się chyba wszystkiego będę chwytała i pod koniec tego cyklu zamówię sobie ten specyfik:D

A tu jest link jak kobiety się wypowiadają na ten temat:) Chyba sobie zamówię:) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3993384

Obejrzałam do końca...i jeszcze płaczę:(