miluchnaaa31

Pampki z lidla mielismy,sa spoko,3lidloweskie sa troszke wieksze od pampersow i dad 3 To moje dziecko chyba najciezsze jest:)lasuch jeden

odbijania mialo byc::) a my bylismy na spacerze,wlasnie wrocilismy

Dyska skorzystalam i jak z twojej metody odpijania i jak malego tak polozylam to super podnosil glowke:) my kupilismy papersy 3 i lipa male z deka:( ,dady mielismy 3 ostatnio i sa duzo wieksze.Nie oplaca sie kupowac juz 3.Moj maluch wazy 7300

Mimba Graga dobrze opisala ,wlasnie tak mam Matiego ubierac,co do kladzenia to mam go zaczynac od pozycij siadu-poprzez polozenia na boczek a potem polozenie na plecki,nosic tylko twarza do swiata ,nizej po piersiami,tak by prawie siedzial,by miesnie brzucha pracowaly,mam nadzieje ze dobrze wytlumaczylam/opisalam

Graga ale mnie leb boli,przesadzily wczoraj:)))) ale co tam ,zaraz polece po piwo i sie podlecze:))) wczoraj mialam kiepski dzien,bylam na pogrzebie,lez mnostwo polynelo...troszke mi sie nastroj poprawil jak z wami tak powyglupialam sie tutaj... Chyba nast razem dorzuce jakis plyn do prania malemu skoro waszym szkrabom nic nie jest. Kurde maz kupi mlodemu papersy 3 i widze ze sa malawe,2 opak kupil,niepotrzebnie wyrzucilam paragon bo by wymienil na 4ki...:(

Agulka to przygarniamy Cie,ja wezme sloik ogorkow jakis i bedzie coool:),to pędze:)

Graga mi zostaly jakies wina z urodzin M ,zaraz wsiadam w takse i biegne z nimi do Ciebie:) Fiolcia a w jakims plynie pierzesz>dzidziusiowym jakims czy tak jak Dan mos w zwyklym dla doroslych? Ja piore w Lowelli ,mam mega pake ,jeszcze widze ze tam jest sporo,piore malemu osobno ubranka spadam do lozka..tfu tzn do Gragi,Graga masz jakies sledziki na przegryche???

Aniu rozumiem to ze sie wkurzasz na meza.Tez bym sie wkurzyla bo co go to obchodzi co twoja mama robi w czasie wolnym albo jakie poglady ma twoj tato,kazdy ma prawo do tego,tak jakby tato popieral PIS a on Palikota ,to przeciez to nie powod do klotni,nieporozumiem a nie daj Boze oceniania.Jestesmy jacy jestesmy,nigdy nie bedziemy jednakowi i nikt wszystkim nie dogodzi.Mysle ze odbijanie pileczki i napadanie na rodzicow czy rodzine meza nie prowadzi do nikad,mysle ze powinnas mu wpajac do tego lba(sory za wyrazenie) ,ze jest Ci przykro gdy slyszysz jak atakuje Twoich rodzicow i ze sobie nie zyczysz,powtarzaj mu tak po tysiac razy,w koncu dotrze,wierz mi...

A ja dzis caly dzien pierdzialam w stolek i jadlam kozy bo obiadu nie chcialo mi sie ugotowac

hej nie nadazam za wami...nie jestem w stanie w duskusje sie wbic... apropo pomaranczy-nie robi to na mnie wraznenia ,takie wpisy,kazdy ma prawo do wlasnego zycia,do spedzania czasu jak chce i w jaki sposob,nie nam jest oceniac kogos ,ja swojego dziecka nigdy nie zaniedbuje i zaniedbywac nie bede kostem cafe czy czegos innego i nie sadze zeby ktoras z dziewczyn tu piszacych olewala swoje dziecko i tutaj przesiadywala . Eliojtka trzymaj sie kochana.Przykro mi strasznie.... Natalie rahabilitant powiedzial ze Mati juz jest starym koniem i moze w pionie byc,a dlatego tak nisko bo w ten sposob cwicze mu miesnie brzucha,musze wam powiedziec ze dzis jak go dalam na brzuszek to wytrzymywal po 15min i glowke podnosil duzo lepiej!a to dopiero pierwsza rehabilitacja byla ,zobaczymy jak dalej bedzie,Usg glowki mielismy wszystko ok:)))))) Powiedzcie mi czy do prania dla maluchow dodajecie juz plynu do plukania?bo ja nie i zastanawiam sie czy darowac sobie jeszcze...

Natalie ja podaje D3 ,dwa psikniecia tj 400j,wiec jakbys to kupowala co ja to musialabys 4psikniecia ,ja mam Juvit d3. Jestesmy po pierwszej rehabilitacji,gosc pokazal mi jak mam go ubierac,nosic ze wzgl na ta asymetrie,plakal rowne pol godz az mnie serducho bolalo ,w piatek powtorka z rozrywki,powiedzial ze max 10rahabilitacji bedzie koniecznych moze mniej,pytalam czy jakies cwiczenia z malym robic,kazal tylko na brzuszek klasc i pionowo nosic!!! oczami do swiata ,nizej pod moja piersia ma miec glowe by miesnie brzucha mu pracowaly spokojnej nocki

Natalie ja podaje D3 ,dwa psikniecia tj 400j,wiec jakbys to kupowala co ja to musialabys 4psikniecia ,ja mam Juvit d3. Jestesmy po pierwszej rehabilitacji,gosc pokazal mi jak mam go ubierac,nosic ze wzgl na ta asymetrie,plakal rowne pol godz az mnie serducho bolalo ,w piatek powtorka z rozrywki,powiedzial ze max 10rahabilitacji bedzie koniecznych moze mniej,pytalam czy jakies cwiczenia z malym robic,kazal tylko na brzuszek klasc i pionowo nosic!!! oczami do swiata ,nizej pod moja piersia ma miec glowe by miesnie brzucha mu pracowaly spokojnej nocki

Dziekuje Wam za cieple slowa,wiecie mam jakis lek w sobie ,jakos zaczynam sie wszystkiego bac,najpierw Mati mial to zapalenie pluc,nie da sie opisac tego jak bardzo sie balam w szpitalu,potem...mojemu bratu splonelo mieszkanie,stracili wszystko,zwarcie instalacji bylo,a oni w pracy,wszystko nadaje sie do wyrzucienia i do remontu....,2dni temu dowiedzialam sie ze kolezanka poronila a wczoraj ze zmarl mi ten kuzyn,ktory mial cale zycie przed soba i plany...mnostwo planow...w takich chwilach naprawde nie wiem gdzie jest Bog?mam nadzieje ze jutro usg glowki Matiego wyjdzie ok bo wiecej zlego nie zniose juz:( Przykro mi ze wasze dzieciaczki maja problemy skorne:(

rozyspalam sie znow na milion kawaleczkow,ten rok zaczol sie dla nas naprawde zle...myslalm ze juz wszystko zmierza ku lepszemu a dowiedzialm sie ze moj 30letni kuzyn zmarl,w srode pogrzeb,mial raka bardzo zaawansowanego,zle sie czul od dluzszego czasu a nikt nie skierowal na jakies wnikliwsze badania i juz bylo za pozno jak teraz to stwierdzono...przez jakis czas nie bede pisac...menelom pod monopolowym nawet mroz nie grozny i na grype nawet nie zachowruja a tutaj mlody chlopak,ktory zycia jeszcze nie zazanal juz trafi na cmentarz..w takich chwilach watpie w Boza sprawiedliwosc...

Sorki za bledy-spieszylam sie

Witajcie noc swietna,usnol ok 22ej,ok 5ej obudzil sie na jedzenie i ok 7 30 juz gadal :)teraz spi od 2godz az jestem w szoku bo takie rzeczy u nas sie bardzooo rzadko zdarzaja.Mati skonczyl 13tyg jeszcze sie nie przekreca z brzuszka na plecki i odwrotnie,na boki tak ,wczoraj mialam go na rekach przytulonego do siebie i w lazience w lustrze zobaczyl jak sie smieje i zaczol tez sie smiac,ubaw mielismy taki ze az sie poplakalam do smiechu a ta mala przylepa dalej sie smiala:) Eljotka facet to ...,jak w tej piosence,mam nadzieje ze za przeproszeniem odszczekaszybko co ci durnego powiedzial jak emocje opadna ,trzymaj sie dzielnie i pamietaj ze nas i mozesz zawsze na nas liczyc. Nie bede sie powtarzac ale tez tak uwazam ze panowie maja czasem /czesto zamiast mozgu trociny,nie dziwie sie Marla ze sie wkurzylas,czlowiek zaspany a ma w 3sekundy decydowac o swoim dalszym zyciu ,zabrzmialo to tak jakby sie pytal czy idziecie wieczorem do kina? chcialam wiecej napisac ale juz zapomnialam komu:)

Mimba dzieki,mnie tez sie wydaje ze jest na to jeszcze czas ,chociaz nie zaprzecze ze juz sie doczekac nie moge kiedy moj lobuz bedzie zajadl cos innego niz mleko,najbardziej jestem ciekawa reakcji:) i mlaskania:) Eljotka poczekaj na potwierdzenie czy aby napewno jestes w ciazy i sie nie zamartwiaj,Jesli okaze sie ze jednak tak to zapewne bedzie dla was to nie latwy okres bo dwoje bobasow malutkich ale za jakis czas pewnie pomyslisz ,ze daliscie rade i ze fajnie bo juz dzieciaczki za jednym zamachem sie odchowalo...wiem latwo mi mowic ale tyle jest /bylo w podobnych sytuacjach par i dali rade to i wy tez dacie,trzymaj sie dzielnie

Powiedzcie mi niektore z was juz zaczely maluchon rozszerzac diete,same o tym zdecydowalyscie czy konsultowalyscie z pediatra?moj Mati dzis skonczyl 3mies ,zaczelam na ten temat czytac i wszedzie pisze zeby dopiero po 4mies cos wprowadzac...a najlepiej to jeszcze pozniej

Kasiu my jestesmy przed chrzcinami i szczerze mowiac nie wiem kiedy miec bedziemy,mojemu bratu niedawno splonelo mieszkanie,wszystko stracili,a on ma byc chrzestnym,chcemy by troche staneli na nogi i poczekamy ze chrzcinami,mam jednego brata wiec nie wyobrazam sobie by kto inny mial nim byc...fatalnie sie ten rok zaczol,przed chwila dowiedzialam sie ze kolezanka poronila...ech:(

Kasiu moj Mati tez lubi ciepelko,musze na bodziaka mu zakladac jeszcze koszulke z krotkim rekawkiem,mam temp 22c bo inaczej ma kark zimny,chyba po mnie to ma. Co do lezaczka to od 5tyg w nim siedzi ale nie usypiam go w nim ,tylko czasem jak cos mam waznego do zrobienia a jest marudny to w nim siedzi i go zabaieram z soba np do kuchni. Gusia mi w ciazy tez tak puchly nogi,nie moglam butow sobie znalezc wygodnych bo wszedzie mi stopy wyplywaly,a w pazdzieniku w klapkach bylo juz mi za zimno,minelo dopiero po urodzeniu Matiego ale po 3tyg,w koncu kostki zobaczylam....ale zglos to swojemu lekarzowi ,mi dawal cos na to ,bralam po pol tabl ale juz nie pamieam nazwy ,wtedy bardzo duzo siusalam ale nogi mialam mniej napompowane

Witajcie nam wczoraj Mati usnol na glodniaka,nie chcial jesc po kapieli,zjadl ok 18ej,o 20e kapiel i usnol,na spiocha ok 24ej dalam mu jesc,zjadl 170mm!!! i ok 5ej znow obudzil sie na jedzenie,teraz zjadl 30ml i strajkuje Rzodkiewa moj Mati tez biegnie stale gdzies:)codziennie pytam sie go jaka dzis ma trase:) Ja tez podaje witamine D w kropelkach,super dwa psikniecia do buzi i juz Dyska,Agulka dzieki za pocieszenie,pewnie tak jest jak piszecie,jutro czy we wt bedzi mi tez lepiej jak przyjdzie rehabilitant i powie ze wszystko bedzie dobrze i pomozemy leniuchowi mojemu milej niedzieli

Lulbyy staram sie nie przegladzac malego ,tylko jak uplynelo ok 2godz z hakiem od jedzenia,zaczynam kapiel,potem jedzonko,kiedys kapalam go na glodniaka i pomyslalam nigdy wiecej,dlatego staram sie go nie doprowadzac do calkowitego stanu wyglodzenia:)

Drugaszanso co do krostek to nic nie doradze bo nie wiem co to moze byc.W kwestii jedzenia nocnego,to ja bym zaufala pediatrze i nie budzila malego ,mysle ze ma racje,jak zglodnieje to da znac. Moj lobuz tez chodzi w rozm 68,powoli juz mu kompletuje rozmiarowke 74 i kupilam wiekszy spiworek bo w tym malym juz sie nie miescil. Fajnie ze wasze maluchy tak ladnie rosna:) mnie martwi moj maluch troche,od poniedz zaczynamy rehabiltacje,mam nadzieje ze pomoze bo gadzior wielki z niego a nie chce mi tej glowy dzwigac,bedac na brzuszku. Kasiu,Daisy a wasze maluchy jak sobie z tym radza? przepraszam ze to wszystkich sie nie odnosze ale padam juz,ja tez nie mam zbytnio chwili oddechu w dzien,lobuz malo spi i jest bardzo towarzyski aaaa od dzisiaj piszczy!!!tak radosnie:)

Graga na to naczynko podaje mu Arnica montana sa to granulki,podaje 5sztuk,wrzucam je do strzykawki(specjalnie kupilam ibufen by miec bezpieczna strzykawke:) i nabieram wody do strzykawki,czekam az sie granulki rozpuszcza i daje malemu,chetnie to pije bo to slodkie jest,nie wolno miec kontaktu z tymi granulkami,wiec jak jedna upadnie to do wyrzucenia bo jak dotkniesz reka to juz pozamiatane,nie wiem czy one pomoga,pediatra mi to kazala kupic,juz 3cie opakowanie konczymy,koszt okolo 10zl,zazwyczaj na zamowienie bo noramlnie w aptekach ciezko mi to bylo spotkac,maly jeszcze ma naczyniaka stylu glowy(tak jak ja)ale tym to sie nie przejmuje bo jak nie zniknie to wlosy beda i nie bedzie widac ale tu na oczku mam nadzieje ze zejdzie,najbardziej widac je jak placze Mojemu maluchowi lezki juz leca. Troche wam zazdroszcze ze wasze maluchy sa takie silnie,mam nadzieje ze ta rehabilitacja nam pomoze bo troche sie martwie bo z niego kawal faceta a nie chce mi zbytnio tej glowki podnosic:(,w szpitalu go nie dawalam na brzuszek bo mial welflon na glowce i sie balam ze sobie krzywde zrobi i chyba przez to:(

Malachi moj synek nie ma zadnego znamiona,ma tylko na jednej powiece naczynko krwionosne widoczne,ma niby znikanac do po roku,podaje mu cos na to tez