Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malinowa87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malinowa87

  1. nie znamy sie...ale moje najserdeczniejsze gratulacje:)
  2. pelpetka ja dopiero zobaczyłam,że my mamy ten sam termin;)
  3. dobra...dziekuje:) teraz juz łapie kto jest kim:) sylwestre sama znalazłam:)
  4. dzięki za zaproszenia:) mam nadzieje,że sie nie przestraszycie:P
  5. ja juz od ponad miesiac a mam cos tam w piersiach...przy ucisku sutka leci jak szalone...
  6. pelpetka nie wiem...ja tam sie nie znam:) tak mi powiedział gin...a chodze do najlepszego w okolicy wiec chyba sie zna:)
  7. no własnie dzwoniłam do mojego gin i powiedział,że czop może miec nawet połpłynną konsystencję...zależy...i,że mam obserwowa czy nie będzie różowawy lub nie bedzie na nim krwawych smug...a co do klucia to powiedział,że możliwe jest odejscie wód płodowych w ciagu kilku godzin...ze u wiekszosci kobiet jest to jeden z najwczesniejszych objawów...zobaczymy
  8. no nie powiem...do najprzyjemnieszych to nie należy :( ale dla mojej córci jestem w stanie zrobic wszystko...a teraz leże bo mnie bardzo kłuje w dole brzucha...i mam jakąs dziwna białą wydzieline...wiecie co to może byc?
  9. a co do prezentów dla faceta:) dzisiaj rano z moja mama i pania weterynarz wpadłysmy na pomysł,żeby kupic śpiochy mojemu męzowi:) są takie dla dorosłych:) na szczęście mój P. ma poczucie humoru wiec myśle,że po pierwsze bedzie to fajny dodatek do zegarka,a po drugie przecież każdy facet to takie duże dziecko co nie?:P
  10. a co do łaszenia sie kota...zostań w domku...włacz jakąs fajną muzykę i potancz:) jesli bedzie Cię bolał kręgosłup to weź jakąs miotłe albo mopa:) jakby nie było tez ruch:)
  11. ja też nie chciałam:) nie ja pierwsza i nie ostatnia byłabym nacięta czy bym pękła... ale mój ślubny stwierdził,że nie chce,żebym cierpiała...Łaskawy co?;>
  12. Bernadeta to wszystko po to,żeby nie oszalec z tego oczekiwania:) wiem,że mam termin na 18 ale mogłoby to byc już:) ja sobie sama ususzyłam liście malin z mojego ogrodu i teraz robie sobie napary:) no i od wczoraj cwiczę z Epi-no:) zobaczymy czy pomoże:)
  13. witam grudniówki:) moja nocka też nie ciakawa...:( mała buszowała praktycznie do rana bo pospała wczoraj w dzień...co do opuchlizny to mi nie chce zejsc,chyba zaraz się położe z nogami w górze...popilnuje psa bo jeszcze działa na nia narkoza bo byłysmy dzisiaj po 8 na zabiegu:( a poźniej zrobie obiadek:) chodzą za mna od dawna kotlety ziemniaczane z sosikiem grzybowym i do tego buraczki :):D mniaaaaaaaaaaaam:)
  14. Kasztanka ja tez cała opucham...dzisiaj nie mogłam ubrac kozaków...chyba musze sie przerzucic na adidasy:) aczkolwiek dłoni nie mam spuchnietych az tak bardzo...ale jak na łydce odcisne np kciuk to przez chwile mi tak zostaje...
  15. moje gratulacje:) super,że sie dobrze czujecie:)
  16. wróciłam:) tzn przytoczyłam się:) na szczęście były mandarynki:)ale nie mogłam zapiac kozaków tak mam spuchnięte nogi...chyba bedzie trzeba przerzucic sie na jakies botki lub adidasy:) mam nadzieje,że Twoje życzliwe życzenie sie spełni:)
  17. a dziekuje bardzo:) ... a w ogole dzisiaj mi sie śniło,ze urodziłam maleńką w moje urodziny:) mam nadzieje,że sie spełni:) chyba pojde po mandarynki do sklepu bo mnie coś ochota naszła:)
  18. tak...tylko,ze byłam w 6 miesiacu ciazy i musiałam na szybkiego i tak sukienke zwężac:P
  19. na całe szczęscie tak...na usg wyszło w zeszłym tygodniu,że waży 2800g...wiec teraz ponad 3 kg gdzieś bedzie:) no przyjemnie nie było...praktycznie cały czas na wodzie niegazowanej i biszkoptach...ale czego sie nie robi dla dzidziusia:) na szczęście w dzien mojego ślubu dziecko się ulitowało i nie wymiotowałam:) aczkolwiek mdliło mnie strasznie
  20. no ja do 6 miesiaca miałąm koszmar z wymiotami...schudlam 16 kg;/ brałam kroplówki na wzmocnienie...ale za to do tej pory przytyłam 8 kg wiec i tak jestem 8 kg lżejsza niz przed zajsciem w ciąze...mam nadzieje,że poród bedzie leciutki:)
  21. odważna Pani... ;/ http://www.wiocha.pl/167487,Dziecko_tez_musi_brac_czynny
  22. tak jak my:) też para geodetów:) tylko,że ja sie wybiłam i nie pracuje w zawodzie a mężowi pasja pozostała:) własnie teraz mierza cos pod Wa-wą całą ekipą a ja tu sama cięzarówka:) chyba pojde z psem na spacer nad morze:)
  23. ja sie ciesze,że mój mąż nie namawia mnie do kupowania gadżetów dotyczących jego pasji:) jest geodetą i sam samiuśki GPS jakiego używa kosztuje ponad 100 tys a nim samym nic nie zrobi...:)dopiero bym miała wesoło:) to powodzenia na badaniach:)
  24. mój sobie zażyczyl po jednych z zajęc na szkole rodzenia do liczenia czasu skurczy...szkoda tylko,że termin mam na 18 a gwiazdka jest 24...mam nadzieje,że jak go dostanie bedzie juz zbedny bo ja i córcia bedziemy w domu:) a w sumie za facetami nie nadązysz:) no ale przecież nie bedziemy sie kłociły no nie?bo i tak bedzie,że to przez hormony:) ja jestem zdania,że małżeństwo składa sie z dwóch osób...jedna ma zawsze racje,a druga to mąż:) :) :)
  25. cześc dziewczyny:) ja dzisiaj miałam straszną noc...nie mogłam sie z łożka na siusiu podnieśc tak mnie kręgosłup bolał,ale jak widze to praktycznie wszystkie sie z tym zmagaja:( oprócz tego to kłucie w jajnikach jakby przy wstawaniu lub zmianie pozycji:( ja swojemu męzusiowi kupiłam zegarek,którego mimo iż nigdy nie nosił sobie zażyczył:) ale jak widze też nie jestem z tym pomysłem jedyna:)...no i oczywiscie standardowo jakies bokserki ze swiatecznym motywem:)ostatnio dostał czerwone z reniferem co ma taki duuuuuuuuuuuuuży .....nos:)
×