Hej kurczące się kobiety i mężczyzno :)
Chętnie się do Was wproszę, jeśli mnie wpuścicie.
Czarny Aniele, w ogóle nie wyglądasz na swoje kilogramy, szczególnie w tej miniówie! Masz super zgrabne łydki, noś tylko spoódniczki i sukienki :)
Jeśli chodzi o moje zmagania - zaczęłam póbować w zeszłym tygodniu, ale nadszedł weekend - impreza, odwiedziny u koleżanki, kino + popcorn i... hm. I w poniedziałek zaczęłam od początku - teraz 5-ty dzień na białku jak Dukan przykazał, żeby cokolwiek zleciało, a od jutra będę jadla warzywa i jeden owoc dziennie - taki mam plan.
Dziś się ważyłam i jest 70,5. We wtorek było 72, więc jest progres :)
najlepiej czułam się ważąc 58, ale to se nie wrati, w związku z czym ucieszę się gdy osiągnę 64 kilo, bo wtedy wyglądam jak człowiek, a nie wałek :) Mam ok. 167 cm wzrostu.
Pozdrawiam wszystkich!