kropkowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kropkowa
-
Witam się z rana :) K1988 ojejku,mocno się poobijałaś? Mamcia,na Twoim miejscu zrezygnowałabym tez z wkładek higienicznych,wbrew pozorom one lubią się przyczyniać do infekcji.
-
Mamcia,ja mam więcej wydzieliny niż zwykle,taką mleczną gęstą,ale woni raczej nie ma.Idź z tym lepiej do lekarza,może jakaś infekcja? A miałaś robioną cytologię w ciąży?Albo pobierany wymaz do innego badania?Bo powinno się sprawdzić,tylko nie wszyscy lekarze to respektują. 2x mama,ja wyników tokso jeszcze nie mam i wkurza mnie ten system że trzeba tak długo czekac... A wdł usg to ja jestem już w 16 tygodniu ;-)
-
Witam się poniedziałkowo. Mnie położna uświadomiła,że II trymest zaczyna się od 14 tygodnia.Ja mam za to problem z oszacowaniem miesiąca ciąży hehe..bo jakby licząc wszystkie dni miesiąca to wychodzi na to,że wciąż jestem w 3-cim a to już 15tc :D wiec na logikę to już 4-ty,nie?
-
Ja z wagą tak jak pisałam,jestem na 0 ale brzuszek mam pokażny jak na 15 tydzień :)
-
Hej Ja spaceruje codziennie ale takim umiarkowanym tempem.Nie wolno przesadzić. K1988 oszczędzaj się.A kiedy masz genetyczne?Coś faktycznie późno...zmieścisz się do 13 tyg i 6 dni? A badanie białka to masz na myśli wolne hcg? Lamia,mi się termin nie zmienia,każde usg wskazuje ta samą datę. Iryska,fajnie.Też bym chciała wiedzieć co noszę :) Uciekam na spacer!
-
Mamcia,nie czuję ciąży w sensie,że nic mnie nie boli..nie mam żadnych dolegliwośći typu ból piersi,mdłośći,nawet zaparcia minęły.Dziwnych smaków tez nie odczuwam,zachcianek nie mam,ani huśtawek nastroju.Wręcz przeciwnie,jestem taka wyciszona. Lamia, zazroszę ale tak w cudzysłowiu ;-) Bo wiadomo,że jakby coś dolegało to znowu bym się bólami martwiła! Moze więc drugi trymestr będzie u mnie taki spokojny... Kupiłam dzisiaj czapunie dla dzidzi :) Rozmiar 0 :D
-
Czerwona Kokardko,powodzenia na genetycznym! Ja tez nie tyje...14 tydzień i waga wyjściowa K1988,oj mnie tez ostatnio nosi...Kurcze to u Ciebie aż taka restrekcyjna ta dieta,że nawet jabłuszka nie wolno?Współczuje
-
Mamcia,ponoć swędzący brzuch to znak,że skóra zaczyna się rozciągać ;-) A już od jakiegoś czasu regularnie smaruje brzuszek więc nie czuje. Od kilku dni znowu czuje się świetnie..zaparcia minęły,czuje się aż za dobrze!
-
Hej dziewczynki!Jak tam poniedziałkowe nastroje i samopoczucie?
-
Widzę,że nas co raz więcej :) U mnie początek drugiego trymestu zaczął się nieciekawie...mam nadzieje,że to chwilowe.Nagle,jak nigdy wcześniej,mam napady na słodkie a do tej pory słodycze mogły dla mnie nie istnieć,a potem mnie mdli :(
-
K1988 a pierś kurczaka smazoną/pieczoną bez tłuszczu na patelni teflonowej z użyciem papieru do wypieków próbowałaś?Albo zapiekaną w piekarniku z musztardą,oliwą i cytryną?Tak samo można tez udka zrobić ;-)
-
Ja już nie pracuje.Tyle że nie miałam za bardzo wyboru...
-
Witam dziewczyny. Sierpniówka,super!U mnie genetyczne wyglądało tak samo,wszelkie pomiary i sprawdzanie organów. Zaraz sprawdzę te stronę,przyda się potestować :)
-
Moje usg genetyczne trwało około 30 minut,pewnie dlatego,że bejbik był pobudzony i trudno było go uchwycić w jedej pozycji do pomiarów.Maiłam przez powłoki brzuszne. Witam nową sierpniówkę :) Sierpniówka2014 fajnie,że się pokazałaś bo się bałam że Cię zniechęciłyśmy do wątku :) A tak fajnie jest posłuchac innego spojrzenia na pewne sprawy ;) Któraś z Was pytała o cytomegalie...ja miałam badaną dwa razy.To jest badanie z krwi.
-
Ja ryby uwielbiam a teraz paradoksalnie prawie,że mnie od nich odrzuca...ale zmuszam się przynajmniej dwa razy w tygodniu,bo zdrowe. My tez rzadziej sie przytulamy...ale jesteśmy po przejściach ciażowych,to nam tak zapadło w psychice,że mamy jakąś blokadę chyba.
-
Bóle kręgosłupa w cześci lędźwiowej to raczej nic niepokojącego.
-
My przystopowaliśmy trochę z seksem...
-
Ja jem owoce warzywa dużo pije,mało słodyczy,codziennie zupa a jednak zaparcia zaczynają się pojawiać... Zaskoczylyście mnie z tą teorią na temat brania witamin...ja biorę od samego poczatku.Nie chcę zaszkodzić ani sobie ani dziecku..
-
Moje maleństwo tez bardzo *****iwe :) Lekarz powiedział,ze moge szybko je poczuć,bo szczupła jestem :) Wszyscy wróżą mi chłopca a mnie się marzy dziewuszka...ale najważniejsze aby zdrowe było! Iblea,dziękuje i wzajemnie,aby wszystko było dobrze u Ciebie.Co prawda wyników testu pappa jeszcze nie znam,ale staram się myślec pozytywnie. Nie wiem jak wytrzymam do kolejnej wizyty,bo po tym jak widziałam wczoraj swoje dziecię to chciałabym je oglądać codziennie,tymczasem musze czekac do połowy lutego. Mamusie,używała któraś z Was kremu przeciw rozstępom Tołpy?Bo widziałam w promocji.
-
Dobry wieczór. Moncia,co z tego,że koniec miesiąca...jak się czyta Twoją stopkę to serce się raduje :) Ja też jestem po podobnych przejściach i wiele lat starań za mną.Ważne,że nam się udało! Shha,gratuluje!Super,że wszystko dobrze.No i trzymam kciuki za chłopaka skoro tak pragniesz synka :) Tatuś,ja też marzę o córci,ale jak będzie synio to się nie zamienie :p Mój Ci On! K1988 super z tą kołyską...mój teść ma talent do takich robótek,może coś skleci w prezencie dla wnuka...? Gość,z tego co wiem to za usg genetyczne się płaci,na nfz można zrobić jeśli ma się skierowanie a to wystawiane jest w szczegolnych sytuacjach.
-
Witam. Mamcia,to podobnie jak u mnie...termin z om 3 sierpnia a z usg na 27 lipca :) Shha,powodzenia na usg! Co do spania,łożeczka,chusty,to myśle że wyjdzie w praniu...Nie lubię niczego z góry zakładać,wiadomo,że pewne sprawy trzeba przemyśleć zaplanować,ale niektórych się nie da.bo i tak żyją swoim torem :) Kto to wie jakie potrzeby będę miała...a dziecko?W każdym bądź razie żadnego sposobu nie neguje.
-
Ja Sierpniówkę rozumiem..tak jak pisałam,chodzi o wyważenie sprawy i znalezienie złotego srodka. K1988,Ty przytoczyłaś skrajny przypadek...Jak dla mnie ekstremalny! Mamcia czy Angela,świetnie!Gratuluje!A na kiedy masz termin?Moje bobo też jest do przodu o kilka dni :)
-
K1988 nikt Cię nie zje :) Przeciez jesteśmy tu po to aby podyskutować...ja lubię słuchać zdania innych nawet jesli się z nim nie zgadzam :) Sierpniówka poproszone przeze mnie wyjasniła.Nic nikomu nie narzuca :) Faktem jest,że to wszystko do mnie przemawia...tylko,że sztuką jest wypośrodkować.Bo zapewne nie chodzi o uzależnianiu od siebie dziecka i na odwrót.Chyba chodzi o zdrowe relacje...więc zarówno bliskość jak i nauka,że czas jest na wszystko.Ja podziwiam takie mamy.I myślę,że jak ktoś się angażuje w tego typu akcje to jest świadomy wszystkich za i przeciw.
-
Moj mąż bywa przy usg...ja jestem zasłonięta od pasa w dół,lekarz jest dyskretny,światło takie przymglone...fajna atmosfera :D haha.Nie mam z tym problemu...za pierwszym razem rozmawialiśmy o tym z mężem,mówił,że trochę dziwne,a z drugiej strony normalne... nie przeszkadza mu na tyle aby z tego powodu zrezygnowac z podglądania dzieciaczka. A co myślicie o porodzie rodzinnym w takim razie?
-
Sierpniówka,chciałabym Cię nieco pociągnąć za język jeśli można :) Możesz przedstawić plusy spania z dzieckiem w łożku?A potem używania chusty?To drugie w sumie jestem w stanie zrozumieć bez dogłębnego zagłębiania się w temat...dziecko przy piersi,czujące oddech matki,bijące serca.Pewnie to je uspokaja,wpływa na relacje między małym a matką..buduje sie szczególna więź.A wspólny sen?