Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asu

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asu

  1. dla mnie kasa nigdy się nie liczyła, wolę być szczęśliwa choć biedna:) A w nieszczęśliwym związku i przy pieniądzach, to nie dla mnie. Myślę, że umiarkowane dobra materialne są najlepsze dla człowieka i umiejętnośc doceniania rzeczy drobnych:)
  2. a ja kiedyś umiałam łapać na rękę:P
  3. tak...dlatego takie powodzenie mamy u niemców...jesteśmy gospodarne...
  4. teraz jest zakłamanie innego rodzaju, bo i potrzeby inne... Dawniej kłamano...a ludzie i tak swoje wiedzieli...i się przeciwstawiali...płacąc nieraz najwyższa cenę! Teraz nikomu się nie chce w to wgłębiać i kłamstwa też są dziecinnie śmieszne...
  5. ile teraz małżeństw mieszanych...Niemcy chętnie żenią się z Polkami... Ciekawe co ich dziadkowie na to..? Że juz nie wspomnę o naszych dziadkach...
  6. byłam w Oświęcimiu, zginęły tam dwie osoby z mojej rodziny.. A mówi się, że tylko Żydzi ginęli i to w obozie polskim...:O
  7. no jestem, musiałam całkiem wyłączyć i włączyć:)
  8. net mi strasznie spowolnił...jak zamilknę, to wiecie co...:)
  9. zresztą dla siebie nawzajem też...
  10. ludzie są straszni....:( albo potrafią głodzić tak, że pies waży o połowę mniej niż powinien.. i biją..
  11. ja jeszcze dopowiem, że znam trochę boksery, kiedyś miałam. Faktycznie wulkan energii... ale bardzo wdzięczna rasa, do późnej starości wesołe jak dzieci:) Zresztą kochają dzieci i ten próg wytrzymałości na ból mają duży...ale to nie oznacza, ze mogłabym pozwolić mojemu dziecku na takie zachowania.. Dlatego jeszcze poczekamy, może zmądrzeje...:)
  12. Buber miło, że jesteś z nami :) dobrej nocy dla Ciebie:)
  13. hehe...znów z tymi bokserkami to za to że głodna jestem...:P:)
  14. :) wyznaczył sobie cel: naprawię tą babę...:D:D i naprawia...:D uszkodzona to ja byłam najbardziej psychicznie...:O ale już jest ok:)
  15. Mav...:)wolisz..?:D nigdy bym Cię o to nie podejrzewała...:P
  16. tak doceniam:) jak się poznaliśmy (przez internet:P) wyglądałam jak siedem nieszczęść...jak ta...psina Sary:) Nie poleciał na cycki..hehe, sory za wyrażenie ale się nie powstrzymałam:)
  17. porypane mam to życie...:( mój mąż się nie sprawdził...w tej sytuacji...
  18. córcia śpi i mam na nią baczenie:) a matką wcale nie jestem dobrą...z wieloma rzeczami nie daję rady:( Tak się stało, ze mam takie dziecko, ale to jest moje dziecko...które kocham oczywiście i i tak Bogu dziękuję, że mi je dał...:), bo mogło być inaczej... Nie nalezy mnie podziwiać za to, ze się opiekuje, bo to mój obowiązek...Podziwiam MM, ze poszedł na taki układ...młody, przystojny, niczego mu nie brakuje...a wszedł w tak trudna sytuację...z chorym.. nie jego przecież dzieckiem.. Przyznacie, że trzeba mieć wiele odwagi i wielkie serce...:)
  19. nie:) miałam tel od MM za dużo pracuje...:( martwię się...
  20. Sarcia też bardzo Cię podziwiam za tego pieska ze schroniska... Ciągle siedziałam na stronie boksery w potrzebie...marząc ze taka boksię przygarnę...
  21. jestem:) też działa...nawet nie musisz wrzeszczeć..:D:D
×