Hmm... z tego co sie orientuje to 150zl jest za wesele rzecz oczywista ze przy kawie sie siedzi troszke dluzej sa ciasta ciasteczka owoce szpajzy potem tort ludzie nie daja rady od razu zjesc wszytskiego na raz. Z tego co pamietam Obiad byl podany o 2 a zimna plyte podali jakos po 4... galaretki 4?? hmm..do tego byly jeszcze inne jak szynka w galarecie i cos tam jeszcze... zimna plyta uboga? wszyscy byli najedzeni do fuula a ze goscie wybredni no coz... bywa... wyszli cos zjesc? moze towarzystwo nie odpowiadalo i wesele bylo do bani ?? do zimnej plyty donosili jedzenia a z tego co sie dowiedzialam gazdzina byla od szefostwa i to jest po kawaleczku a nie pol swinioka dla kazdego . A co do kolacji wszedzie jest tak ze podaja miesko z obiadu ale do tego byly szaszlyki kielbaski ryby itd wiec nie wymyslaj i nie oczerniaj innych zakaldow bo mnie sie bardzo tam podobalo i goscia rowniez.no i oczywiscie nikt nie musial wychodzic zeby sobie pojesc a wesele bylo bardzo udane :) polecam wszytskim :):)