Mia-majowka 2012

migotka a dziewcZynki ile wazyly jak sie urodzily? annmargarett trzymaj sie kochana...i odpoczywaj:xxxx!

dosiah to Twoj M to wczesniak... ja tez urodzilam sie w 7,5 miesiaca ciazy..l i wazylam 1950 gr... szok... :/ i moja mama jadac do szpitala byla przekonana ze ja nie zyje poniewaz ruchow nie czula ,tylko takie przelewania z boku na bok... i tam okazalo sie ze jest tetno slabe,ale jest... i wywolali porod...

lena ja myslalam o szkole rodzenia... ale sama nie wiem..

czesc dziewczyny:) majowiczka a z jakiej okazjii ten extra obiad;)? czy Ty za bardzo swojego M ńie rozpieszczasz ;);).... no ale za ta herbate z rana zasluguje na pyszne jedzonko;) migotka jestem w szoku ze dzidzia taka Ty duza,.. Ty taka drobniutka:) no ale do konca ciazy jeszcze troche czasu wiec moze oskar przystopuje ciut;) a na poprzedńiej wizycie ile synek wazyl i kiedy to bylo pamietasz? i przez miesiac przytylas 5 ,5 kg????? szok...:) Mongrana ja przy drugiej probie glukozy powiedzialam wlasnie ze moja kolezanka moze nawet zjesc jak czlowiek sniadanie przed pobraniem... to mi pielegniarka wierzyc nie chciala... wiec zostawila, to bez komentarza.... ale dziwne ze co miiejsce,kraj a nawet miasto wyglada to inczej,...przeciez cale badanie ma ten sam cel jakby nie patrzec... khalesis znalazlas kolczyki?

milo sie plotkuje;) ale czas spac... :x xxxxxx do jutra majowe mamy!;)

ledwo co annmargarett siebie w galerii pokazala;)

ja to do poduszki moge sie co najwyzej poprzytulac;)chociaz nie mamm oliwke kolo siebie:) dobranoc annmargarett:xx

raz ze nudne a dwa ze skad mialybysmy wtedy wiedziec ze oni sa tacy wspaniali? a tak to przynajmniej kontrast jest i wiemy kiedy chwalic :D pozatym ja np dokladnie wiem kiedy staje sie zolza... ;) i kiedy robie cos aby go wkurzyc ... albo na zlosc.... biedaka mi zwykle zal i tak to sie konczy suma sumarum;)

a chcialybyscie miec IDEALNYCH facetow??- bo ja nie:P

majowiczka:D

Annmargarett to faktycznie unikatowy egzemplaz Ci sie trafil;) opiekunczy,czuly i oddany..!:) ...choc ja bym zgrzezszyla gdybym na mojego narzekala... ;) nigdy nie zapomne jak dziekowal mojej mamie za to ze mnie urodzila ,bo dzieki temu mogl mnie poznac...mowil to tak szczerze ze az mialam kluche w gardle ze wzruszenia jak to jej tlumaczylam...;) oby tak juz do konca zycia bylo... nie prosze o wiecej ...tylko zeby bylo tak jak jest i bede najszczesliwasza kobieta na swiecie:)

oj mi by sie przydal taki ksiaze co by mnie na rekach nosil na 4 pietro do maja:D

Mongrana pewnie wiele czynnikow zlozylo sie na to ze jego,dzieci sa takie a nie inne...ale wlos na glowie sie jezy jakie te dzieciaki maja podejscie to zycia ,pieniedzy,swojego ciala..i w ogole troszke to inaczej niz w Polsce wyglada... Corka w tym roku bedzie miala 18 lat a syn 17....

Majowiczka alez konstruktor Ci sie trafil;) no dobrze moze da rade - daj mu szanse:D mongrana ja tez uwazam ,ze to kazdego indywidualna sprawa,jednak podejscie niemieckiej sluzby zdrowia do porodow bardzo mi sie podoba:D niech facet wie,ze wydanie na swiat dziecka laczy sie z ogromnym cierpieniem fizycznym.... i nieistotne czy jest to cc czy porod silami natury...

ja bym chciala dotrwac do tego momentu aby sobie sama w domu na luzie lewatywke zrobic a nie gdzies podparta o zlew w szpitalnej toalecie;)

te jego dzieci to w ogole jedna wielka porazka ... ale to inna bajka....:/

no tak szczegolnie hop- siup nam wyszlo;):D

mozliwe:) :)... czekajac na swoj porod lezalam w szpitalu z taka 16 latka...miala ona prawo do porodu z mama i na taki sie zdecydowala.... jednak tak przy niej panikowala ze musieli matke wyrzucic bo obie w histerie wpadly:) po jej wyjsciu akcja poszla duzo sprawniej... i nie zapomne ze na korytarzu wlasnie czekal przyszly tata - sam jak dziecko wygladal;) , ale widac ze bardzo sie kochali bo przezywal strasznie...

Mongrana no to mamy podobne zdanie w tej kwestii.. A moj M nie byl przy porodach swoich dzieci.... nie czul sie dojrzaly na tyle aby to przezyc... poza tym nie czul potrzeby... poza tym mial 16 lat kiedy urodzilo mu sie pierwsze dziecko...

a ja wlasnie bym chciala zeby zobaczyl ile wysilku i bolu kosztuje porod... ze to nie jest takie hop - siup ...

annmargarett ...a dlaczego uwazasz ze M powinien byc poza?

ja sie tylko obawiam ze moj zacznie mnie wkurwiac nieporadnoscia ... a znajac swoj temperament to go nawet w szczycie furii i desperacjii z powodu bolu;) wyrzuce robiac tym samym mega afere;) ... on niby chce byc ale boi sie kitla lekarskiego jak ognia nie mowic juz o widoku krwi czy strzykawek,kroplowek... boje sie zze zamiast byc podpora podniesie mi cisnienie i wybuchne najzwyczajniej:D

a ja zaczelam sie ostatnio zastanawiac czy obecnosc M mi bardziej pom0ze czy bardziej rozproszy... no i czy bedzie w stanie mi pomoc i wspolpracowac z personelem... mam na mysli bariere jezykowa...

gdzies wyczytalam dzisiaj ze od 25 tyg to najintensywniejszy okres dla dziecka.... jezeli chodzi o fikanie;)dziecko ma juz swiadomosc swoich ruchow i poprostu bawi sie naszym kosztem;) trwa to mniej wiecej do 30 tyg.... potem robi sie w brzuchu ciasno;)

majowiczka martwi sie o Ciebie i o swoja corke:)