Mia-majowka 2012

No jestes fasoleczka:xxx mialysmy okazje pogadac na gg wiec ja wiem co u Ciebie:P a meza to wykop raz na jakis czas sprzed kompa i dawaj do nas - na luzie;)

Madzikulka ja pamietam taki rzut ze swinka -jak Oliwia chodzila do przedszkola .. swinka to akurat straszne paskudztwo w starszym wieku... Mia to sie dzisiaj tak we mnie rzuca na wszystkie strony ze glowa boli...moze dlatego ze jem na zmiane rozne pokarmy,slodkie slone zaraz znowu slodkie... mongrana masz lene?

Mongrana ja nie mamm swojej karty szczepien - tata pewnie gdzies w sejfie trzyma pod kluczem;)

mongrana lena sie poddala wiec dalam jej dokladne namiary na Ciebie;)

ok dostalam zaproszenie;) Mongrana wejdz w moja tablice... na samej gorze bedzie info ze ja jestem teraz znajoma lenki...;)

ok dam znac;)

Lady:D ńo zobaczymy co tam bozia dala;) choc tak jak majowiczka mowi reguly nie ma...;) ja obstawiam ze bedzie julka- bo z tego co pamietam taka byla Twoja opcja na dziewczynke?

mongrana ja lenie wysllaam sowje imie i nazwisko esemesem ale jeszcze zaproszenia nie dostalam...

te ruchy to mnie czasami wrecz niepokoja ...sa takie gwaltowne.... - ale gdyby ich bylo malo tez pewnie czlowiek by sie martwil ;) wazne ze sa jakiekolwiek;);) - tak czy inaczej to przyjemna bez watpienia sprawa;)

lady alez sie wierci ten Twoj maluch ;)- i mamm wrazenie ze to dziewczynka bedzie :)jakos tak nie wiem.... caly czas wyobrazam sobie ze corke bedziesz miala...

Lena to teraz masz przynajmniej motywacje aby fotke pyknac;) majowiczka to jest szefowa od galerii jakby co - ja tu tylko sprzatam:);)

Mongrana to normalne ze czesc lekarzy poprostu ma to gdzies,innimczerpia z tego zysk a jeszcze inni maja niewielka wiedze wiec sugeruja sie harmonogramem szczepien obowiazkowych.... ale ogolnie rodzic nie ma obowiazku szczepienia, ponoszac za to odpowiedzialnosc pelna wlasnie o to mi chodzilo...

wiercenia sie dziecka - mialam na mysli ;)

albo taki numer:) leze sobie spokojnie na lozku... nie chce mi sie siisiu no nic a nic...po paru minutach intesywnego wiercenia wstaje ( np wyrzucic ogryzek do kuchni;)) i czuje ze ledwo co do kibelka moge dobiec... takie parcie na pecherz w jednej sekundzie:D Lena a moze dolaczylabys do naszej galerri? jezeli oczywiscie wiekszosc nie ma nic przeciwko... :):)?

Lady ale to jakas dziwna pozycja musi byc przyjeta ... tak jakos na scyzoryk :) ja mam tak wlasnie jak na boku leze ..ale ewidentnie czuje cos malutkiego jakby piastki cZy stopki ale tak jednoczesnie???- dziwne:)

no wlasnie mongrana zmusic nie moga,, teraz sobie skokarzylam ze sama mam znajoma ktora nigdy corki nie szczepila,ale byla o tyle charakterystyczna kobieta bo salramentow swietych tez nie przyjmowalo dziecko... jechaly na jakis ziolkach do tego wegetarianki..bez faceta tylko one razem pol zycia...teraz dziewczyna ma jakies 20 lat - a mama 50 - a wyglada prawie jak moja rowiesniczka - ale to tak nawiasem mowiac;)

Putamie z innej beczki;)A czy czujecie czasami ruchy tak po dwoch bokach jednoczesnie???

Lena - przykro mi ze go straciliscie,....:( mongrana - owszem sporo w tym racji( mam na mysli te szczepionki) i warto poswiecic temu uwage...ale te obowiazkowe chyba i Trzeba zrobic i kropka,czy nie?

co do szczepionek to napewno jest w tym jakas racja ze nie wszystkie naraz ..lub w tak krotkich odstepach i przede wszystkim w tak wczesnym wieku nie jest potrzebna... ale jak tu rozwazyc ktore sa a ktore nie - niezbedne? moje doswiadczenia z lekarzami znacie - ale kurcze komus trzeba zaufac...komus kto ma wiedze w tym temacie wieksza.... nie wiem sama ... ale to mnie tez zaciekawilo...

a ja wam powiem jedno:) im bardziej to roztrzasamy tym wiekszy " pomarnczowa "ma ubaw....dlatego choc i mnie to z lekka przeraza... to jednak olejmy to w cholere;);)

znowu sie lekka przedweekendowa cisza zrobila;) ja wlasnie odstawilam Oli do mamy na sonote i niedziele..jutro szkola ale naweet sie ciesze bo dawno tych moich dupeczek kochanych nie widzialam... ;)moze wyskoczymy na jakas pizze po zajeciach... zobaczymy ... co do tych pomaranczowych wpisow to ja sie czuje jakby jakis psychol kazdy nasz ruch i wypowiedz obserwowal... niby czlowiekmysli ze tu " sami swoi" a tu kurcze taka sytuacja...

znowu sie lekka przedweekendowa cisza zrobila;) ja wlasnie odstawilam Oli do mamy na sonote i niedziele..jutro szkola ale naweet sie ciesze bo dawno tych moich dupeczek kochanych nie widzialam... ;)moze wyskoczymy na jakas pizze po zajeciach... zobaczymy ... co do tych pomaranczowych wpisow to ja sie czuje jakby jakis psychol kazdy nasz ruch i wypowiedz obserwowal... niby czlowiekmysli ze tu " sami swoi" a tu kurcze taka sytuacja...

aha no bo juz zglupialam;)

majowiczka Ty pracujesz w szpitalu:)?????

wlasnie ja tez boje sie tego znieczulenia jak cholera ,pamietam ze moi rodzice wzieli oliwie do siebie bo nie bylam nawet w stanie normalnie w pionie chodzic i oczu otworzyc...ale to prawda kazdy organizm reaguje inaczej....ale w sytuacjii gdzie pojawi sie dziecko na ktore czekalam 9 miesiecy nie wyobrazam sobie zeby zamiast cieszyc sie malenstwem lezala w lozku i wyla:\ Oliwie urodzilam bez zadnego znieczulenia - to natomiast wiaze sie z bolem... iporod nie trwal dlugo bo jakiekolwiek skorcze zaczely sie okolo 23 a przed 4 mialam ja przy sobie... szczerze mowiac tez jestem w kropce... co zrobic tym razem M mowil mi o epiduralu ale to tez forma znieczulenia zewnatrzoponowego? slyszalyscie cos o tym moze?