Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kropelka03

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. A potem rodzice się dziwią, że dzieci są roszczeniowe P.s. Dziewczynki, trzymajcie kciuki bo waży się czy dostanę awans :-)
  2. Lipcówko Kasiu, gratulacje. Dawaj znać jak na froncie podwójnej mamy. Neli, leż leż i ja też się zgadzam z Marką że powinnaś jechać do większego szpitale/lepszego specjalisty. Tak dla spokoju sumienia. Zocha już 2 gi tydzien ma zapalenie oskrzeli. Pierwszy raz w życiu dostała antybiotyk. Ale bez szału :-( pewnie kolejny tydzień bedzie w domu. W listopadzie była w żłobku cały 1 tydzień. Gorzej, że mąż wraca od grudnia do pracy, więc chyba pomyślimy o dorywczej opiekunce od nowego roku. Fajnie, że poruszyłyście temat prezentów. Też nie mam pomyslu. Zocha uwielbia ksiązki, układanki i ostatnio misie. A powiem wam, że o ile no za chiny nic nie chce mówić to wczoraj mnie zaskoczyła, bo ma taką drewnianą układankę, gdzie są różne zwierzątka i ułożyłam te zwierzaki obrazkami w dół i prosiłam żeby mi je podawała (daj krówkę, daj owcę) a ta bez odwracania po samych kształtach miała 100 na 100 trafienia Ja ostatnio po rewelacjach przyjaciółki, która opowiadała jak wychowywana jest jej męża bratanica, uznałam, że moje dziecko żyje w biedzie ;-) tamta mała ma tyle zabawek, że połowę wynieśli już na strych. Ma 3 konie na biegunach! Ostanio jak pojechali w góry to spotkała dziewczynkę z wózkiem dla lalki, który jej się podobał więc rodzice kupili od razu dla niej też (a w domu ma identyczny). No i to dziecko chodzące jedynie w różach. Nic poza tym.
  3. Dziewczyny, u nas mówienie idzie bardzo opornie. Mama, dziadzia, jaja. To wszystko. Ale umie wskazać wiekszosc podstawowych zwirzat, typu kura, krowa, żyrafa, ślimak, pokazuje ile ma lat, jaka będzie duża, jak ptaszki fruwają, umie poproszona wyrzucić papieki do smieci, dopasować kształty... W zasadzie wszystko rozumie. Ale ostatnio ma napady histerii albo zlosci jak sie jej czegoś. Zabroni to sie rzuca na podloge. Ostatnio w galerii mi taki cyrk urzadzila, ale zostawilam ja na podlodze i odeszlam. Ogarnela sie po chwili. Gorzej jak chce sie rzuca. W deszczu na chodnik. Nie mam pomyslu co wtedy. mamy ciągle tylko 4 zęby
  4. Werkaa, Zośka w żłobku radzi sobie świetnie. Jeśli chcesz posłać do publicznego to od razu składaj podanie 1 kwietnia i do wszystkich, gdzie będzie Ci pasować bo zwykle decyduje kolejność zgłoszeń. Młoda w żłobku nauczyła się pić z kubeczka. Takiego normalnego. Panie tam nie uznają niekapków. Najpierw na łyżeczce a potem już z kubeczka. W domu pije z takiego 360 bo jeszcze nie umie odstawiać :p ale ja generalnie jestem zachwycona opieką w żłobku. Panie na prawdę dużo czasu i uwagi poświęcają dzieciom i fajnie organizują im czas. Problem jest tylko w momencie przekazania, ale coraz mniejszy. Teraz zośka jest ok 9 do 15 ale jak mąż wróci do pracy to będzie zostawała do 17 :-( eh Amiaga, dziękuję, dziękuję. :-) co do rury to jeszcze za mao umiem. Na razie tylko hak prodem i tyłem. Dziś idę wiec może się czegoś nauczę nowego. Ale waga stoi w miejscu jak zaklęta. Przestałam nawet jeść po 16 i nic !!!!!!! Marka, nie dziwię się zę się wkurzyłaś. Trzeba mieć tupet. Chrzestna mojej córki wymyśliła na roczek dla niej rowerek. Wysłała mi link żebym wybrała kolor i zaakceptowała ale cena mi się nie spodobała bo kosztował ponad 300 zł. Poprosilam ją żeby się złożyła z chrzestnym, który też nie mial pomysłu. W ogóle sobie nie wyobrażam. Też biorę od niej buty niektóre po synu bo ona ma bzika na tym punkcie i ma same ecco i geoxa. Chciała mi je po prostu oddać ale w końcu doszłyśmy do porozumienia, że chociaż po 50 zł za pare jej zapłacę. Wybywam. Praca wzywa
  5. Laski, na ktar dobrze dziala parowka z majeranku. Ja daje do lazienki jak mama sie kapie, potem chwile wdychamy po kąpieli wstawiam jej na noc do pokoju. Jak grzejecie w kaloryferach to jeszcze mokry fecznik na kaloryfer żeby nie bylo sucho
  6. Madziaz, przykro mi. Przyjdzie czas na drugiego malucha zanim się obejrzysz. Tez bym chciala juz miec 2gie choc jak jestem taka mega zmęczona i zocha marudna i sobie tak myślę że dobrze, ze mamy tylko jedno bo na tym 4 piętrze byłaby masakra
  7. W lodzi sa takie zajecia. Bylam juz na 2. Po pierwszych, nastepnego dnia nie moglam gaci podciagnac. Hehe. Piguleczko, z tandem na razie ma to niewiele wspolnego. Najpierw trzeba zalapac podstawowe figury. biore sie za diets. Teraz na powaznie.
  8. Oczywiscie najwazniejsze sie nie dodalo. Zaisalam sie na taniec na rurze. Podobno dziala cuda na sylwetke
  9. Jestem jestem. Zwyczajnie nie mam kiedy pisać. Ale czytam. Wyslalam na poczte fotki jesienne. milka....nie wiem jak to ująć...jestes nieziemska. Zazdroszcze silnej woli. Ja o ile faktycznie cwicze to co jakiś czas mam momenty zwatpienia i wpirdzielam. Efekt jest taki ze jestem 3 kg ciezsza biz po urodzeniu zochy.
  10. Też pisałam do Neli. Odpusała że wsio już ok, ale kilka tyg będzie musiała poleżeć w szpitalu pewnie, żeby krwiak się jej wchłonął. Kazała was ucałować i podziękować za sparcie.
  11. Izzkaa, sesja suoer. ty wyglądasz jak dziewczynka, gdyby nie ten biust pokaźny :-) daria extra. Piękne zdjęcie z misiem. Szczęśliwa, pokoik pierwsza klasa. Odzywaj się częściej. Pigułeczko, zawsze był z Ciebie taki szczuplak czy to teraz tak wychudłas? Wrzuciłam fotki z Krety .
  12. Stella, piękne fotki. Nieziemski widok z basenu. Gdzie byliście? Zoska była już w żłobku :-) bardzo szybko się zaaklimatyzowała. Pierwszego dnia już spała na leżaczku. 3 ciego dnia ją zostawiłam. Nawet nie zauważyla. Tylko był to ostatni dzien bo się potem rozłożyła :-( Pina, Neli, pięknie wyglądałyście na swoich ślubach. Jak się czujecie jako żony?
  13. Cześć dziewczynki. Melduję się po urlopie. Pina, Neli, najlepsze życzenia na nowej drodze życia :-) Neli, dowiedziałaś się czy z ciążą wszystko ok? My jesteśmy chore! Ja już przyjechałam przeziębiona i młodą zaraziłam. Masakra. Wczoraj mialam 39 stopni gorączki. Na szczęście przyjechala moja siostra i mi pomaga. Bez niej byłabym już wrakiem. Zośka w środę budziala sie w nocy do 30 min z dzikim rykiem. Wymiotowala kilka razy wszystkim co wzięła do buzi :-( Marka, za dziecko do lat 2 się nie pląci jeśli jedzie 2 rodziców. Powyżej 2 lat płaci się chyba tylko za samolot bo już miejsce ma dziecko oddzielne. Samolotem jesli sie wybieracie to dziecku trzeba dawać dużo pić, żeby ślinę połykało. Zośka znoosła bez żadego problemu. Później wyślę fotki na pocztę.
  14. Neli, no to do szpitala. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
×