Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kropelka03

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kropelka03

  1. Ja wam powiem że chciałabym mieć drugie dziecko ale tak strasznie nie chcę być znów w ciąży że szoooook. Chyba będę musiała zagryźć zęby i zajść najszybciej jak to możliwe żeby mieć to już z głowy..tylko z prac gożej bo ledwo bym wróciła a juz znowu ciąża...ehhh
  2. Pina, może to rzeczywiście ząbki...jak jej dziś włożyłam palec do buzi to jak się zassała i tarła dziąsłami aż mi cały rozmókł. Jak tylko próbowałam wyciągnąć to ryk był nieziemskie -marka, powaga nie przejmuj się. Widziałyśmy Twoje dziecko podczas ćwiczeń z wami i na prawdę wygląda na normalnie rozwijające się dziecko. Zaciska piąstki. I mówiac szczerze :co z tego? Może ma taką potrzebę, może jeszcze nie chce prostować rączek. Wszystkie musimy (ja też ;-)) wrzucić na luz i nie dać się zwariować. Dzieci powinno się rehabilitować jak rzeczywiście coś im jest i bez ćwiczeń nie będą się prawidłowo rozwijać. A tak tylko się stresujesz. I nie tylko Ty ale Twój syn też. A bombowy z niego dzieciak
  3. Stella, jeśli Mati nadal ma katar to wypróbuj jeszcze taki domowy sposób : zmiażdżony czosnek z oliwą odstawić na 1h a potem na pałeczkę od czyszczenia uszu i posmarować pod noskiem
  4. Stella, współczuję. A prawnikiem jakiej "specjalizacji" jestes?
  5. Mamy problem z jedzeniem. Kluska normalnie odmawia żarcia. Jak tak to się najeść nie mogła a teraz 120 ml jej wmuszam przez godzine, czasem dłużej. Tak pije po 10 ml i tylko na leżąco. Na rękach czy w bujaczku nie ma mowy. Zastanawiam się czy to nie zęby bo marudna jest ale nie wydaje mi się, żeby dziąsła byy rozpulchnione. Smoczka nie zmieniałam. Mleko w smaku dobre...nie wiem :-(
  6. Też myślę że nie ma co dzieciaka męczyć i stresować. Czasem sobie myślę, że to wzmożone napięcie wymyślono po to by rehabilitanci mieli co robić. Przecież to prawie u co 3 ciego dziecka diagnozują...chore
  7. Eeee...dopiero staraczki ;-) hehe...no tak przecież to październik dopiero :p
  8. Marka, widziałam te ćwiczenia :-) i robię je z nią ale u nas jest taki problem, że jak biorę jej nóżki żeby przekręcić na bok to ona nie leży jak ten dzieciak tylko od razu się napina, wygina w strunę, prostuje nózki i ciągnie na brzuszek a to chyba nie tak powinno być. Chyba powinna móc normalnie poleżeć chwilę na boczku
  9. Marka, widziałam te ćwiczenia :-) i robię je z nią ale u nas jest taki problem, że jak biorę jej nóżki żeby przekręcić na bok to ona nie leży jak ten dzieciak tylko od razu się napina, wygina w strunę, prostuje nózki i ciągnie na brzuszek a to chyba nie tak powinno być. Chyba powinna móc normalnie poleżeć chwilę na boczku
  10. Anetka, wiem, że na pewno miała również przecinane ścięgna achilesa i specjalne butki. Jak mi sie uda dowiedzieć czegoś więcej dam znać. Ale ona i moja mama to dwie najbardziej "usportowione" kobiety jakie znam ;-)
  11. Dziewczyny śpiące z dziećmi w pokoju...gasicie całkiem światło na noc? Czy macie zapaloną jakąś lampkę małą?
  12. Marka, a jak nauczyłaś się przewracać na brzuszek? Bo też bym chętnie Klusce pomogła bo się mała umęczy i napłacze że hej. Ale nie wiem jak. Anetka, tak na pocieszenie Ci powiem (jeśli w ogóle takowego jeszcze Ci potrzeba) że moja ciocia urodzia się też z takimi nóżkami jak Twój Miki. Jest teraz rehabilitantka i nauczycielką wf'u i w życiu bym nie pomyślała nawet. A przecież urodziła sie prawie 50 lat temu. I jest powiedziałabym w 110% stprawna :-)
  13. Kika, dołączę się. Ileż to odwagi trzeba mieć aby takie teksty pod pomarańczą pisać hehe Marka, popieram. Każde odstępstwo od tzw "normy" to od razu rehabilitacja. Za słabo główkę trzyma rehabilitacja, za sztywno, za szbyko, za wolno to samo. A dzieci nie są jednakowe. Każde rozwija się w swoim tempie i też musimy o tym pamiętać. Ja np w ogóle nie raczkowałam. Siedziałam a potem wstałam i poszłam. I nikt mnie nie rehabilitował. I nie mam żadnych "ubytków". (za to wyobraźcie sobie zdziwienie mojej mamy jak moja siostra zaczęła raczkować. A ona robiła to na wszystkie możliwe sposoby, w tym do tyłu na brzuchu hehe) Nie dajmy sie zwariować. Ja już dziś pomyślałam że z moim dzieckiem jest coś nie tak (znowu) bo u niej nie ma leżenia na boku ona od razu chce się na brzuch przekręcić a jak ja ją przekręcam na bok to ona zaraz się w pałąk wygina, główkę podnosi i chce na brzuszek. I zaraz płacze bo jej nie wychodzi...a powinnam pomyśleć że tak ma i już. Stella, mi też pediatra nie kazała podnosić małej do siadu. Tylko kłaść na brzuszek. A swoją drogą, byłyśmy u neurologa i koniec wizyta a pani mówi"no w sumie wszystko ok, to zrobimy usg główki i zobaczymy czy będzie potrzebna rehabilitacja" a ja sobie myślę k...wa jak wszystko ok to po ch...uj rehabilitacja? To chyba ulubione słowo lekarzy w odniesieniu do noworodków. Zocha chyba próbuje raczkować. Tzn to jakieś zalążki oczywiście bo jak lezy na brzuchu to zauważyłam że przebiera naprzemiennie nogami czego wcześniej nie robiła. Rękoma też ale mniej. No ale nie jest w stanie się na razie dzwignąć więc jeszcze jeszcze
  14. Luna, poszlabym do innego lekarza pediatry po skierowanie bo okulistka mowila ze kanalik sie czysci przed 6 miesiącem... Ja właśnie siedzę u kosmetyczki na fotelu masujacym i czekam aż paznokcie u stóp wyschna ;-) mój tata z mloda na spacerze. Uje Piguleczko, jak Gosia sie przekreca na bok to wygina główkę do tylu? Bo moja właśnie tak probuje chyba. Ciągnie ta głowę w tył i potem probuje nóżki na bok pociągnąć ale jej sie to średnio udaje i zaraz jest wrzask a jak jej nóżki trochę pomogę to sie sama dokreca do lezenia na brzuszku. Tylko ta głowę tak ciągnie i nie wiem czy to normalne.
  15. Luna, poszlabym do innego lekarza pediatry po skierowanie bo okulistka mowila ze kanalik sie czysci przed 6 miesiącem... Ja właśnie siedzę u kosmetyczki na fotelu masujacym i czekam aż paznokcie u stóp wyschna ;-) mój tata z mloda na spacerze. Uje Piguleczko, jak Gosia sie przekreca na bok to wygina główkę do tylu? Bo moja właśnie tak probuje chyba. Ciągnie ta głowę w tył i potem probuje nóżki na bok pociągnąć ale jej sie to średnio udaje i zaraz jest wrzask a jak jej nóżki trochę pomogę to sie sama dokreca do lezenia na brzuszku. Tylko ta głowę tak ciągnie i nie wiem czy to normalne.
  16. Luna, wez od pediatry skierowanie do szpitala do poradni okulistycznej. Tam Cię muszą przyjąć i nie będziesz tyle czekała Marka, u mnie z chlopem to samo. Jako tata jest rewelacyjny, jako mąż juz trochę szfankuje. My mamy w następnym tygodniu 10 rocznicę bycia razem...człowiekowi sie zbiera na wspominki
  17. My chrzciny zrobimy po nowym roku jak Zośka bedzie juz siedziała. Bo trzymać ja na rękach całą mszę była by Masakra. Ponadto moje dziecko nie skończyło jeszcze 3 miesięcy a ciuszki zaczynam zakładać na 74 takie mniejsze bo na 68 pajace sa za krótkie. Dobrze, ze nie kupiłam aż tyle na 68 ale to i tak kilka stow a większość i tak z bubla. Dziewczynki karmiace mm. Jakie mleko polecacie? Mnie niedługo czeka wymiana więc sie zastanawiam. Na razie do zageszczania mam enfamil ale on ma bardzo duże porcje. Mam tez nan. Taki zwykły.
  18. Marka, ja miałam taka przygodę z kwaskiem miesiac temu. Moja mama czyscila i zostawiła s ja małej herbatke z tej wody zrobiłam. Ale sie prezyla i wypluwala na szczęście. I pediatra kazala przepic mlekiem żeby zneutraliwowac. W sumie szkoda, ze nie napisałam tego wtedy to może byś sie nie zestresowala tak bardzo.
  19. Luna ja bym Ci radziła zagescic pokarm wieczorny. U nas po 3 dobie na razie tfu tfu wszystko wróciło do normy. Wiecie co? Tak sie martwilam o pokarm a mam go chwilowo aż w nadmiarze. Mloda nie nadarza ze zjadaniem więc poki co jest ok ;-) Marka mi tez byłoby szkoda roku. To na prawdę tylko 2 dni na 2 tyg. Teraz maluchowi to nie przeszkadza, ze Cię nie ma. A potem gdzie go będziesz wozila? Na zajęcia? Bo nie zrozumiałam;-) ale to żadna atrakcja dla dziecka. Poza tym większość z nas niedługo wraca do pracy więc mniej lub bardziej jednak wiemy co czujesz.. a ja osobiście wolałabym studiować nawet zostawiając zosię na weekend niż wracać na pełen etat. No ale wyjścia nie mam. Mówi sie trudno. Dziewczyny dobrze Ci podowiadaja zebys sie dowiedziala o ta rentę podzas dziekanskiego. Bo niby jestes studentka ale wiesz jakie to nasze prawo nielogiczne momentami. A to Twój ostatni rok?
  20. Luna, u mnie to samo. Kolejna noc nieprzespana. W dodatku mloda co chwilę leżąc ją plecach wygina sie strasznie e luk i zaczyna płakać. Pomagam jej sie wtedy przewrócić na brzuch ale ile można na tym brzuchu leżeć. A wygina sie strasznie. Boję sie ze coś sobie zrobi. Macie pomysł co to? Bo chyba za wczesnie na próby przekrecania sie? Stella, masc majerankowa pod nosek
  21. Wronka to trochę jestes samotną mamą . Wspolczuje, że wszystko na Twojej głowie
  22. Wronka, to super. Przepraszam jesli pytanie niedelikatne mozesz je zignorować. Czy jestes samotna mamą?
×