Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kropelka03

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kropelka03

  1. Nie mogę spać... :-( obudziłam się pół h temu i nie mogę zasnąć Trochę jestem przerażona bo nastawiałam się na sn..
  2. Dziewczyny, byłam na usg i ale mam mętlik. Jestem w 32 tc (zakończony, początek 33) a moje dziecko na pomiarach ma tyle co w 36 tc....i waży....uwaga 2700! Czujecie to? Jak tak dalej pójdzie to będe miała cesarkę ze względu na wagę. Ciekawe co moja ginka powie w pon.... P.s. Wygląda na to,ze ciagle dziewczynka :-)
  3. Pina, mój też się nie specjalnie intersuje. Ciuszki, pościel, pieluchy...to nie sa ich tematy. Jeszcze wózek, mebelki, łóżeczko to tak. Ale reszta...może być taka lub inna. Faceci nie mają tak rozwiniętego poczucia estetyki, dla nich takie rzeczy nie są słodkie i cudowne a o połowie nie mają w ogóle pojęcia. Mój cały czas utrzymuje, że pieluchy tetrowe to tylko do kładzenia dziecku na twarz :p tatuś
  4. Obwód pasa 110!!!!!! Przyznam, że po tym spacerku odsypiałam 2,5 h ;p Właśnie szukam leżaczków bujaczków :-)
  5. Marka, jak masz takie duszności to wstań i pochodź albo najlepiej połóż się na lewym boku. Pozycja siedząca jest najgorsza bo właśńie wtedy uciskasz przeponę. Nie martw się. Juz niedługo brzuszek powinien Ci się obniżyć to będzie się lepiej oddychało. Ja wróciłam z wyprawy po zapłatę mebli. 3 km w jedną stronę na piechotę bo tam tamwaj nie jeździ więc nogi mam w tyłku a prawą nogę jak przyszłam miałam tak spuchnięta, że ledwo się w bucie zmieściła... Teraz leżę i odpoczywam (wyniki są za daleko by je sięgnać bez wstawania, ale pamiętam. :-)
  6. Co???? Na tym etapie tak zmienić płeć? Nie wierze. Muszuszę się też w takim razie w piątek dopytać czy Kluska jest nadal la Kluska. Szoooooook. Ale widzę, że szybko sobie poradziłaś... :-)
  7. A wiesz, ze nie wiem? Jakas jedna. Sprawdze jutro i Ci napiszę
  8. Dzięki za słowa otuchy dziewczynki. W sumie to brałam ze środkowego strumienia. Poprzednio były nieliczne, teraz bardzo liczne. Ale rzeczywiście nic nie piecze i nie swędzi. Marka, miałam wymaz z pochwy i tam też były nieliczne bakterie. No nic. Poczekam do piątku, bo co innego mi pozostaje ? Przewertowałam początek naszego topiku. Wiecie z pierwszych 10 stron nie zachowała się żadna mamusia? Gdzieś koło 10 dołączyła elita (hellllooooł, gdzie sie podziałaś)a potem oby lipcóweczka, no a potem już się potoczyło: strzałka, stella :-) Na prawdę kawał czasu i historii tu przeszłyśmy :-)
  9. Ej, a co jak w moczu są baktrie? Bo ja odebrałam wyniki (niestety nie mogłam czekać do wizyty) i w moczu tam gdzie bakterie jest napisane:bardzo liczne? To co? Zrobią mi posiew czy coś? Lipcóweczko moja w 26 tc ważyła 1300 ale na tej podstawie chyba lekarka uznała że jest rozwinięta na 28 tc. Stąd moja nadzieja na szybsze rozwiązanie. Zresztą ja mam ogromny brzuch. Jak ludzie zgadują, który miesiąc to kazdy bez wyjątku obstawia 9 ty... Poza tym małego malucha pewnie łatwiej urodzic ;-) nie stresuj się. Skoro gin nie widzi problemu to Ty się też nie doszukuj (matko jestem taka mądra jeśli chodzi o innych :p )
  10. Ja w chustę zainwestuję na pewno. Mam tylko jedno ale...moja kuzynka, która właśnie się w taką zaopatrzyła i jest mega zadowolona mówi, że z tych obrazków nigdy w zyciu by się nie zorientowała jak to wiązać. U niej była kobieta, zajmująca się sprzedaża takich chust i wszystko jej pokazała...muszę taką babeczkę znaleźć
  11. Izzkaa, nie ma mnie w tabelce, bo notorycznie jestem z nij usuwana wiec przestałam się dopisywać ;-) nie mniej poczekam do piątku na to usg bo liczę, że zmieni mi się termin porodu na właściwy czyli na 23 lipca z 3 sierpnia. Wtedy będę w śrdku stawki ;-) hehe
  12. Ola fasola, ja wczoraj do męża mówię, że lubię ten moment po przebudzeniu, kiedy ja się przeciągam i ta mała w brzuchu też. A on do mnie, że już się nie może doczekać aż ją zobaczy i będzie taka kluseczka bezronna w łóżeczku leżała i młuciła powietrze swoimi małymi piąstkami....i co? Ja oczywiście w ryk ;-)
  13. Ja sie już zaczynam po swojemu stresować piątkową wizytą i usg. Jestem nienormalna. Cała noc sniło mi się wyliczanie tygodnia ciąży, badania i inne dziwne rzeczy. Pól nocy spać nie mogłam. Jak zasnęłam to zaczął mnie brzuch napierdzielać jak na okres więc wzięłam 2 spasmoliny. Jak zwykle dopiero nad ranem w miarę dobrze mi się spało
  14. Pina, ale Ty to miałaś chociaż dobry powód do płaczu. Wcale Ci się nie dziwię. Ola Fasola, fajny arykuł. Żadnych więcej opowieści o małych stópkach ;-) bo znowu fonatnna Marka, pione przekazałam, ale tu akurat gdyby on nie posadził to ja tym bardziej bo mam do takich spraw 2 lewe ręce :p Pogoda nie rozpieszcza, ale już wolę to niż jak było tak duszno i nie mogłam oddychać... A tak wkładam bluzę męża bo w niektóre się jeszcze mieszczę i do polatania w koło bloku (jak mawia moja mama)jest git. I wygodnie . Dziś się zważyłam i załamałam 34 tc i 16 kg na plusie. Kiedy to się wreszcze skończy :-(
  15. Witam nowe koleżanki. Werkaa, ja bym stawiała na turkus...albo fiolet ;-) pomocna jestem co? Lipcówka kasia, ja też tak miałam. Pod koniec 2 trymestru. Co prawda byłam wysłana do szpitala z innego powodu ale jak mnie przyjmowali, to lekarka do mnie "niech się pani tak nie denerwuje" ja jej na to, że spokojna jestem , że te duszności są dość częste a ona do mnie "a ta tachykardia tez??" też nic nie odkryli. Taka nasza uroda :p
  16. Kurwa, ja już nie mogoę. Włączyłam dziś Klusce piosenki disneya, żeby jej pośpiewać (bo bez muzyki to nie pójdzie) i co otwierałam dzioba to zaczynałam płakać. Ktoś mi powie czemu? No normalnie jakaś masakra :-) przez 40 min nie mogłam przestać....hormony Mąż zasadził kwiatki na balkonie więc jak się tylko ociepli będę mogła się wylegiwać w przytulnym miejscu. :-) hihi a w dodatku mama była na weekend i udało jej się doczyścić framugi w oknach i parapety, na które NIC nie działało. Te mamy to potrafią...myślicie, że my też będziemy umieć różne rzeczy?
  17. Moje pomiary sprzed chwili: ucho lewe 37,7, prawe: 37,8, czoło: 37,3; język: 36,4. Więc róznice są spore. I tak się zastanawiam, czy powinnam coś z ta temperaturą robić? Bo może taka różnica jest normalna? P.s. I jak się zbija temp w ciąży? Apap? Czy tylko kompresy zimne?
  18. Matko, Milka, wspłczuję. Masakra tacy znajomi. A te teksty mnie dobijają. Jak ja byłam z kumpelą na wyjeździe z jej niespełna 3 letnim synem który jak coś chciał to zaraz zaczynał piszczeć i wyć, albo płakać. A jak mu coś nie pasowało to w ogóle histeria. I ona też do mnie, że mnie to też czeka. Myślę sobie...no chyba jednak nie do cholery. Ja rozumiem, że dzieci mają taki czas, ale trzeba je uczyć od razu, że takim wyciem się nic nie osiągnie a nie ten wyje a ona skacze nad nim : a może to chcesz a może to? Raz nie wytrzymałam i jak on zaczął to ja też zaczęłam wyć. Tak się zdziwił, że od razu przestał. A dzieciak mówić umie więc wiecie... Takich znajomych jak Ci Twoi to by trzeba izolować. Bo przecież "to dziecko". Szkoda, że czymś ostrym ci po telewizorze nie przejechał. Wtedy ciekawe jaka byłaby reakcja rodzicow
  19. Pigułeczko, mam pytanie do Ciebie...myślę, że będziesz znała odpowiedź. Czy temperatura mierzona w uchu różni się od tej spod języka czy czoła? Jeśli tak, to średnio o ile? I jak to jest z tą w odbycie (bo tam wiem, że na pewno wyższa) Pytam bo kupiliśmy termomentr do ucha i kilka razy zdażyło się, że w uchu temp sięgała 38 stopni a pod językiem (mierzona innym termometrem)nie przekraczała 37... I zgłupiałam trochę. Też się zdarza, ze w jednym uchu jest inna temp niż w drugim. To normalne? Czy termometr chujowy? ;-) I jeszcze jedno...od jakiej temperatury powinnam się stresować? 38 stopni czy więcej?
  20. Dzięki za opinie dziewczynki. Też chyba bardziej skłaniam się ku szpitalowi choć kasa nie jest zbytnim problemem, ale zawsze zamiast tego mogę przeciez przeznaczyc na cos innego bo to i tak pula przenaczona "na mnie" ;-) Myślę, źe funkcja obrotu brdzo przydatna. U mnie taka będzie a wózek 3in1 jest za 1600 zł więc bez tragedii
  21. On standardowo: kochanie, zrobimy jak będziesz chciała ;-) jest szalenie pomocny
  22. A jeśli chodzi o spanie to u mnie tragedia. Jak spię na lewym boku to trzymam głowę wyżej (normalnie sypiam prawie na płasko) i od tego bolą mnie plecy i biodro. Jak poloże się płasko to mam mega zgagę. Na plecach wcale nie mogę. Jedynie na prawym boku ale staram sie nie za długo bo niby ta tętnica. I w nocy baaaardzo boli mnie brzuch. Tak od środka. Jakby mnie ktoś pałką nawalał.... A i nogi...he...tu mam masakrę bo w sumie mnie nie bolą tylko tak jakby drętwieją ale to jest mega okropne uczucie bo się nie mogę ułożyć wcale :-(
  23. Łoooo, Marka, widzę, że Ty już tak na tip top przygotowana :-) nieźle nieźle Ja znowu biję się z myślami czy rodzić w państwowym szpitalu z dobrym zapleczem zarówno lekarskim jak położniczym czy w prywatnej klinice (tak samo dobrze pod względem zaplecza) ale za ponad 3000 .... Nie wiem. Pomóżcie Powiem wam jak to z mojej strony wygląda W szpitalu B dobry oddział neonatologiczny w razie w Obsługa podobno bardzo dobra Zzo dają podobno bez problemu Nie przedłużają jak trzeba zrobić cc Ale: Zanim sie pójdzie na porodówkę to są 2 toalety na ponad 30 osób Jeśli się zaczyna akcja porodowa w nocy to mąż nie może być ze mną chyba, że dadzą od razy na porodówkę Po porodzie sale 3-4 osobowe znów toalety 2 na 30 osób Godziny odwiedzin to 13-18 a jak będę się bardzo źle czuła to mąż mi przy dziecku nie pomoże i będę zdana na łaskę położnych (choć podobno nie ma z tym problemu) W klinice Bardziej indywidualne podejście Wszystko dla mnie i dziecka jest Sale pojedyńcze 1 toaleta na 2 pokoje Mąż może nawet spać ze mną jak chce B dobry oddział neonatologiczny Ale Kasa...możnaby orzeznaczyć na coś innego Do porodu się kwalifikuje, więc raczej są to ciąże bezproblemowe ("łatwe") choć nie mówię, że sobie nie potrafią poradzić w razie komplikacji Jak się zapłaci za sn to będą próbowali sn długo ( no chyba, że zagrożenie życia) Jeśli nie ma komplikacji to na 2 dobę wypisują do domu a ja się boję że to za krótko
×