Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kropelka03

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kropelka03

  1. Stella, ja ostatnie sushi jadłam 2 dni przed tym jak się dopwiedziałam, że jestem w ciąży :-) w sumie to było bardzo zabawne bo cały rok jak się staralismy to byłam bardzo ostrozna i nie pilam alkoholu, lub bardzo rzadko, tabletki przeciwbolowe tylko jak byla wykluczona ciaza...itd, a tym razem pilam piwo, bralam tabletke, jadlam sushi, pilam kawe...hehe...zycie figle płata ale co zribic :-) Ubieram sie teraz i zjezdzam na dwor coby sie dotlenic. To niesamowite jak bardzo siedzenie w domu rozleniwia. Przez te 2 tygodnie co wrocilam do pracy wstawalam bez problemu o 7:30 i z mila checia wychodzilam z domu a teraz zeby wtac sobie kanapke zrobic to masakra jest. Słoneczko pięknie świeci, szkoda tylko że spacer samotny...no, prawie samotny, ale gdyby Maluch sie chociaż ruszał i bym go czuła to by raźniej mi było I jak siedze w domu to mi nudności wracaja...nie wiem czemu, może z powodu nadmiernej ilosci czasu... Dobra, opuszczam was na godzinke lub 2 buziaki
  2. Stella, miałam iść na sushi z kurczakiem i peklowaną wołowiną (pychota) ale niestety zamknęli knajpę :-( cóż, jeszcze tylko rok i będę sobie mogła zjeść :-) ...jak to okrutnie brzmi
  3. Kurcze, już po wypowiedzi Marki mialam biec do kuchni :-), ale chyba Stella ma racje... Nie chce kusić losu. Normalnie nie jestem przewrażliwiona ale w tej ciąży ciągle jest coś. Już sam fakt, że od 2 miesięcy jestem przeziębiona...jak nigdy :-(
  4. 36 kg...ba, nawet 47 to dla mnie abstrakcja...ja co prawda wyższa jestem, ale nawet w podstawówce ważyłam ok 60 kg :-) pinaa to na prawde musialo być z Tobą źle, że aż tak schusłaś. Dobrze, że już teraz lepiej
  5. Dziewczyny, mam taką ochotę na kanapkę z łososiem, że aż mnie skręca :-( myślicie, ze mogę sobie jedną wszamać mimo, ze nie mam przeciwciał na toksoplazmoze? Ten łosoś chodzi za mną od 2 miesięcy, a teraz mąż kupił, sam na śniadanie zjadł a ja sie zaraz rozpłaczę tak mi się chce
  6. Nie jestem zezłoszczona, przykro mi się tylko zrobiło, że ja tu do was z problemem a wszyscy go zignorowali. Sama tez jestem dobrej myśli, choć ciąża od początku mnie nie rozieszcza :-(
  7. Hmmm, nie, żebym oczekiwała gwiazdki z nieba, ale liczyłam na jakieś słowa otuchy z Waszej strony... Chyba jednak się przeliczyłam, ale jak mówi mądre przysłowie : umiesz liczyć, licz na siebie :-(
  8. Efciaczek, Lekarka podejrzewa hmmmm, chostoplazę? Czy jakoś tak, to choroba wątroby występująca u ciężarnych a jednym z jej pierwszych objawów jest swędzenie ciała ( teoretycznie w ciąży powinien swędzieć tylko brzuch i piersi ewentualnie). Sprawdzila wątrobę palcami ale nie mówiła czy powiększona. Kazała zrobić proby wątrobowe i glukozę :-( Wyniki będą w środę i wtedy też idę na wizytę kontrolną. Zrugała mnie również, że pomimo przezięcienia wróciłam do pracy ( poprzednia lekarka nie widziala problemu) i znowu siedzę w domu. W sumie to bez sensu tak waracać na tydzień i potem znów na zwolnienie więc teraz sobie obiecałam, że najpierw się wyleczę na tip top a dopiero wrócę do pracy. Tym bardziej, że na zwolnieniu dostaję więcej kasy...ale nie chciałam siedzieć w domu :-( wrrrr Elita, ja też miałam do piątku taki oryginalny żyrandol jak Ty :-) uważam, że był boski. A teraz się nie mogę napatrzeć na nowy hehe Dziewczyny ( te które jeszcze nie czują maluchów) spokojnie. Jeszcze przyjdzie nasza kolej. A swoją drogą, fajnie byłoby gdyby ciąża zaczynała się od piątego miesiąca co nie? Nudności już zazwyczaj nie ma, brzuszek już typowo ciążowy się robi i malucha czuć :-)
  9. Elita, pasta była boska. Zjadłam dwie porcje. Posypałam jeszcze świeżą pietruszką i tartym parmezanem ;-)) mniam mniam. Czekam zatem nanprzepis na lasagne z pesto, nigdy o takiej nie słyszałam więc tym chętniej. Dziś mój mąż zrobił pyszną kofte z indyka z sałatką fatush i dipem czosnkowym a babcia dostarczyła drożdżówkę więc jestem pełna i leżę na kanapie :-) Brzuch mnie trochę pobolewa. Jutro idę do internisty bo strasznie mnie swędzą plecy a przeczytałam, że razem z wymiotami żółcią to może być choroba wątroby :-(
  10. Pinaa, Madzia, gratuluje. Ja tez sie juz nie mogę doczekać ale będę pewnie jedną z ostatnich. Gdyby ta reguła 5 miesiecy do porodu miała się stprawdzi, to nie wcześniej niż za miesiąc takie szczęście mnie spotka... Och Elita, mój mąż właśnie zabrał się za Twój przepis :-) ostatnio zrobił pyszne tagiatelle z grzybami, a potem ze szpinakiem ...jak mówiłam, pasty nigdy za dużo hihi Laseczki, czuje sie strasznie gruba :-( niby na razie 2 kg na plusie ale czuje sie wielka jak kloc. A to przecież dopiero poczatek tycia
  11. Stella, w największym skrócie, zajmuję się inwestycjami na rynku kapitałowym ;-) M.in dlatego siedze w pracy (oprócz tego, że bym się w domu nudziła), szkoda mi zostawiać klientów. Wybiorę się do lekarza i nie obraziłam się za porównanie z psem. Ja tez mam małego włochacza, tyle, że fretkę i też jak członek rodziny. Mały glupol ;-) Elita, to ja chciałam paste. Pisz jeszcze inne przepisy. Ten z tuńczykiem na pewno wyprubuję...a raczej mój mąż, bo to on gotuje :-)
  12. Nadia, to gratulujuję rozsądku :-) i wytrwałości. A jaki kierunek?
  13. Dziewczynki ja też bym chciała na studia wrócić....ale muszę pczekać aż mąż skończy i wtedy może na jakieś uzupełniające z wyceny spółek albo coś... A pracujecie przy tym? Czy studia dzienne?
  14. Hello laseczki. Ja też się dziś z pracy wcześniej urwałam i już w domku od godziny, po obiadowym żurku leżę przed tv. Pogoda dziś była piękna mimo tych -10 . Jak jutro też tak będzie to ubieram spodnie narciarskie i idę na dłuuuugi spacer :-) Marka nie poddawaj się. Już jesteś na finiszu, tak niewiele zostało. Szkodaby było zaprzepaścić teraz. Trzymamy za Ciebie kciuki. Dasz radę. Elita, ja to bym zabiła za włoską paste. Oj tak. Mniam, muszę się wybrać na włocha. Tego jedzenia nigdy za dużo :-) Też się trochę pożalę. Normalnie z zasady nie wymiotuję, ale przez ostatni tydzień. Dzień w dzień o 8:15 biegnę przytulić sedes. Nieby wszystko ok bo to ciąża i w ogóle, ale ja nie wymiotuję jedzenia tylko jakąś żółtą maź. I tak się zastanawiam czy to nie jest żółć? Może coś jest nie tak? Jak myślicie? Nie mam za bardzo doświadczenia bo w życiu moze z 6 razy wymiotowałam .... Powinnam iść do lekarza?
  15. A jeśli chodz o zachcianki to ja mam własną tylko jedną: SUSHI....aż mi język do tyłka ucieka. A tak, to generalnie mam ochotę na wszystko co je ktoś w moim towarzystwie ;-) ostatnio nawet prawie wyrwalam mężowi musli z mlekiem, mimo, że wcale nie lubię ;p
  16. Macie strasznie często te wizyty :-( ja raptem raz na miesiąc a następną wizytę mam dopiero 20 lutego :-( Mnie brzuch nie boli prawie wcale i też się denerwuje. Ta ciąża mnie rozbraja, ciągle się martwię czy wszystko ok...jak boli, jak nie boli, jak sa mdlosci, jak nie ma...masakraaaaaaa Jedyne co to wczoraj brzuch bolał mnie ale na środku jakby dzieciak walil w niego szczotką z kolcami. Takie małe uderzenia...tez nie wiem czy ok? Jak myślicie? Ja planowalam pracowac do konca 7 miesiaca ale zobaczymy. Może wcześniej zrobie sobie przerwę. W sumie na razie i tak nie mam co robić bo pogoda do du...py wiec nigdzie na dluzej nie wyjde a w domu sie zanudze wiec nie ma tego zlego. Poza tym poki chodze do pracy mam sluzbowy samochod wiec mi w to graj bo swojego nie mam. I wiecznie się martwię, że coś jest nie tak. Moj luby wczoraj dlugo lezal z reka na maluchu i stwierdzil, ze poczul, ze cos sie tam przesunelo. Ja juz spalam. Pewnie w jelitach cos tam sie zadziala, ale byl bardzo podjarany. Chcialabym juz czuc dzidzie bo pewnie bym sie mniej martwila. Ja na razie 2,5 kg na plusie.... Moja gin mowi, ze 2 kg miesiecznie moga byc :-)
  17. Dziewczynki, a wy pracujecie? Czy siedzicie w domciu? Ja po poltora miesiaca zwolnienia wrocilam do pracy. Szefowa poszla mi na reke i nie musze siedziec 8 h jak nie chce ...na raziensiedze bo sie ogarniam po tak dlugiej nieobecnosci....ale glowa mi peka od wczoraj :-( znowu Zastanawiam się ile mozna tak człowieka męczyć? Moja dzidzia w 12 tyg miala 167 uderzen na min. Czyli dziewczynka? :-)
  18. Madlen, na ból głowy rób sobie zimne okłady na czoło i kark, spróbuj iść na spacer, albo chociaż na balkon na 10 min co godzinę. Możesz brać paracetamol co 6 h ( jeśli bardzo Cię boli to dobrze jest podtrzymywać tą dawkę) do 3 dni. I możesz spróbować jeszcze coś, to domowy sposób, dość obleśny ale bardzo skuteczny. Zrób sobie espresso i wciśnij do niego cytrynę. Jak będzie do wypicia to łyknij na raz. To stary sposób domowy.
  19. Stella, ja uważam że nie warto się stresować i robić dodatkowych badań skoro lekarz nie zalecił. Czytałam, że to badanie daje mniejsze prawdopodobieństwo niż te genetyczne . Po co rzeczywiście będziesz myślała, interpretowała i sie denerwowała...bez sensu
  20. Madlen witamy. Ja własnie wysłałam Ci link do nas na tamtym temacie i rownież otrzymałam miłe słowa ;-)
  21. Z nogami 10 cm bo moje sie prostowalo wiec tez dalo sie zmierzyc :-) A elita, brzucha mam w stanie " najedzonym" takiego jak Ty. Nie jestem specjalnie puszysta, ale na brzuchu zawsze bylo wiecej ;-)
  22. Wy to macie fajne brzuszki, chyba wszystkie jesteście bardzo szczupłe :-) u mnie niestety widać najbardziej tłuszczycho sprzed ciąży jeszcze wiec w zależności od pory dnia i formy żoładka, albo mam maly brzuch albo wielki jak w 7 miesiacu :p smutek. W położeniu najmniejszym w ogóle ni widać, że jestem w ciąży, ale najczesciej jednak jest taki .... Wielki
  23. U mnie usg wyszło też dobrze. Dzidzia ma 6 cm od głowy do pupki. Jak gin zajrzała to leżała na plecach z rączkami za głową jakby się opalała. Ale dziecko sie zdenerwowało i zaczęło wierzgać nóżkami, żeby nie przeszkadzać ;-) a w końcu się odwróciło dupką, żeby pokazać co o tym myśli hehe. Widok niesamowity
  24. Oby_lipcóweczka, a czemu w ogóle zostałaś skierowana na te badania?
×