Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

allium

Zarejestrowani
  • Zawartość

    52
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez allium

  1. to najczęściej wpisy dzieciaków ale co sie im dziwić skoro dorosła - hipotetycznie - kobita nie umiejąc prowadzić rozmowy pisze ,ze jesteś jełopem ?:) i to jest jej koronny ;) argument >
  2. dobre podsumowanie - jak ktoś ma buractwo w duszy to widzi buractwo wszędzie :)
  3. a dyskusję można prowadzić tylko tam gdize są przeciwstawne poglądy , gzie są odmienne zdania nie tylko powtarzanie jednego i tego samego :) ale ty tego nie rozumiesz bo dla ciebie rozmowa to tylko jednokierunkowe gadki :)
  4. psychiczna - pojęcia n ie masz oc znaczy nie szanować cudzych poglądów a chcesz obaczyć jak ise pisze w duchu tego braku poszanowania ? Wa wka Allium wypierrdalaj z mojego topiku ale to raz dwa!!!!! Jestes tu zbedna!!! pochlebiacie sobie pisząc o swojej tolerancji i kulturze ale jka o na ma ise do rzeczywistości ?
  5. po pierwsze - po ostaniach wpisach widzę ,żę jednak nie jestem sama:) a po drugie i ważniejsze - moje poglady nie ewoluują wraz z liczą potakiwaczy :)
  6. no ,ale chyba tak do końca szczęśliwa nie jestęś w świetle tego co pisałaś n a początku ? dlaczego uważasz ,ze chcieć ślubu , być zoną , żyć w małżeństwie to ... obciach ? niemodne ?
  7. i znowu te stereotypy ... wcale sie nie dziwie , ze z takim myśleniem i postrzeganiem małżeństwa - kocia łapa jest cacy , małżeństwo jest bee - masz taki stounkek do tego ostatniego
  8. cukierek - do ciebie ot samo - umiesz czytać ?
  9. dodam jeszcze wpieprzasz ise w dyskusję niczym pomiędzy wódkę i zakąskę i jeszcze liczysz , ze będę specjalnie dla ciebie wszystko pisała od nowa ? umiesz czytać ? to przeczytaj co juz napisałam .
  10. my przynajmniej mamy jakies swoje argumenty no pewnie ,ze macie - ty np. forsę :)
  11. caluna - to znowu nie było do ciebie , naprawę n ie jesteś pępiekiem świata :)
  12. nie chodzi o to co ci sie wydaje ale o to co napisałaś a czego wytłumaczyć nie p otrafisz .
  13. To, co piszesz, nie lezy mi, bo jest zwyczajnie nieprawdziwe, a miejscami glupie a co innego możesz napisać ?:)
  14. cukierek - mnie malo obchodzi kto z kim żyje i na jakiej podstawie :) ale gdyby nie ja ta dyskusja już dawno by u padła ,bo poza poklepywaniem sie po pleckach niczego nowego byście n ie napisały :)
  15. caluna , ty czujesz isę źle w towarzystwie osób , które jasno wypowiadają sie o charakterze takich związków jak twój - czyli niby sie kochamy , niby razem żyjemy , niby chcemy być na wieki razem -ale ... jakiejkolwiek deklaracji , poważnej w skutkach nie p odejmiemy bo to by znaczyło ,ze nie mamy juz odwrotu a może kogoś lepszego spotkam .... moje słowa oskarżają cie , jeśli n ie wprost to czujesz to przez skórę ,dlatego tak nie leży ci to o piszę :) bo okazuje isę ,że świat , który postrzegasz jako prawdziwy moze wcale taki nie jest ?
  16. Gdzie zyje sie w zgodzie z natura i z wlasna dusza, a nie z regulkami, formulkami i pozorami i znowu to schematyczne przekonanie ,ze wszystko co ma jakis porządek jest złe , natomiast banialuki o naturze są takie nowoczesne i prawdziwe :)
  17. allium co Ty z tym strachem? cały czas Ci tłumaczymy, że nie mamy się czego bać. dla nas ślub byłby półgodzinnym momentem w zyciu, ktory niczego nie zmieni. wiec czego tu sie bac? no właśnie - skoro niczego to ni zmienia - to w czym problem ,ze tak go unikacie ?
  18. allium ale zwiazek bez slubu to tez zlozenie przyszlosci na rece partnera. i to nie jest w ukryciu, bo przeciez wszyscy widza ze jestesmy razem. a skoro jestesmy to nie dla zabawy tylko na powaznie. a ska to wiadomo ? że jesteście ze sobą n a poważnie ? świat cywilizowany ma na to i ceremonie i formułki - cywilne . Jesteście ze sobą na poważnie bo ?
  19. caluna - to co oczywiste nie jest dla ciebie . to ,ze masz problem z pojmowaniem skądinąd podstawowych pojęć to nie jest wian całego świata tylko twoja . i tego ,ze niczego nowego , żadnego nowego spojrzenia nie chcesz do głowy dopuścić , Choćby tylko po to żeby je rozważyć .ale ktoś dla kogo wyrocznia jest kafei znajomi , którzy ponieśli klęskę w małzęntwach - to czego sie spodziewać ?:)
  20. skoro małżeństwo jest dla ciebie niczym to może rzeczywiście lepiej bedize żyć w konkubinacie .
  21. rozumiem że twoim zdaniem do ślubu ktoś kogoś przymusza >? ludzie nie biorą ślubów dobrowolnie ?
  22. już ci napisałam ,ale j esteś tak zajęta zaprzeczaniem celowości ślubu że n ie zauważyłaś :)
  23. małżeństwo to nie jakaś bezosobowa instytucja - małżeństwo to my . I skoro my żyjemy w małżeństwach tak jakbyśmy byli sami - to do kogo pretensje ,ze małżeństwa nie śą tym czym były kiedyś ? nic nie dzieje isę samo z siebie .
  24. nie bardzo rozumiem dlaczego miłość i ślub stoją ze sobą w sprzeczności ale ... co ja tam wiem :)
×