Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasia09092

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasia09092

  1. Starbuck tak my na cycusiu :-) lekarka nawet nie stwierdzila ze to cos niepokojacego...wiec czekamy. Oby sie nie myslila. Mowila tylko ze gdyby tej kupy po czopku nie bylo to mamy sie zglosic.No ale byla. Wiecie co, tak narzekalam na mojego synka, a okazalo sie ze ja go zle usypialam. Bo moje dziecko nie chce isc spac po 1,5h jak to sie jego madrej mamie wydawalo tylko np.3,5h potrzebuje aby sie zmeczyc. Wtedy dostaje cyca, albo soczek i robi kilka lykow i jest odlot. i teraz wielki uklon w strone mojej tesciowej :-) bo to ona mi go tyle czasu przetrzymala. Zaczelam go usypiac jak tylko ziewnal, a to nawet nie bylo zmeczenie :-)a szanowna Pani Tracy Hogg dzieki ktorej nabralam przekonania ze moje dziecie potrzebuje 1,5h aktywnosci moze mnie cmoknac za przeproszeniem, za moje nerwy stracone. OOOOO!Odwiedzilam z nim wczoraj moje miejsce pracy. Wszyscy go otoczyli, jakies 15 osob aon tylko usmiechy rozdawal a pozniej w jeden sekundzie usnal u meza na rekach :-)Kochany. Maly troche marudny, slabo je, najlepiej to by chcial z butli odciagniete bo z cyca za wolno leci. A mi odciaganie kiepsko idzie cos...Tez macie problemy?czy idzie gladko?NO i ten nieszczesny skok mu sie zaczal...Ech...
  2. Starbuck gratuluje!!!!:-) Pociesze Cie ze my tez sie dzis czopkiem ratowalismy, bo maly 10 dni kupy nie robil. To co z niego wyszlo to jakas masakra :-) nie wierszylam wlasnym oczom. Lekarka kazala sie nie martwic, jedynie jakby po czopku nic nie bylo. Ale bylo duuuuuuzo :-) no zobaczymy jak to bedzie dalej...
  3. le_soleil moj Mikolaj ma dokladnie ten sam problem. Czasem sie zdarzy ze usnie sam, ale to naprawde bardzo rzadko. Ja juz nie mam sily go nosic, naprawde boli mnie kregoslup. Tez sie wygina i placze. Niby to wyginanie sie jest jak dziecko jest przemeczone, ale jak pisalam juz na roznych etapach zmeczenia zaczynalam go usypiac i nic. Probowalam tez metody Tracy Hogg, no i gowno za przeproszeniem. mly tak sie rozryczal ze juz w ogole nie moglam go ogarnac. Nie mowiac juz o moich plecach ktore nawalaly przez 5dni. Wieczorem zapewniamy mu rytual, jest kapiel jest jedzonko chwila spokojnej zabawy i nic to nie daje. Mnie to juz nerwowo wykancza. i fizycznie tez :-( moze macie jakies pomysly :-( jak usypiaja wasze maluchy?
  4. dziewczyny dzis sie podalamalm. Kiedys pisalam juz ze moj maly straszni marudzi i placze przy usypianiu, noooo...i dalej to robi. tylko ,ze wazy juz ponad 6kg i ja zwyczajnie nie mam sil nim merdac. O ile trwalo to zazwyczaj ok.15-20 min. to teraz na wieczor usypialam ponad godzine. Dziewczyny ja juz probowalam chyba wszystkiego...Naprawde. Kladlam go spac na rozych etapach zmeczenie- po 1,2,3 ziewnieciu, jak oczka robily sie czerwone, albo jak zaczynal marudzic. Probowalam w wozku, na raczkach, w poduszce, w foteliku, w bujaku, przy cycu,nawet na hustawce, a ostatnio UWAGA w kocu tak jak w hamaku.I co? i NIC!!!!!!Jestem juz tym mocno podenerwowana. Codziennie o tym mysle i w zasadzie jest to moj najwiekszy problem. Poza tym Mikolaj jest kochany, smieje sie bardzo duzo, jest bardzo pogodny. Tylko to usypianie. A ze ucina sobie ok.4-5 drzemek w ciagu dnia to troche tego usypiania jest. Nawet pytalam pediatry przy ostatnim usypianiu czy to normalne, powiedziala, ze wyglada na zdrowego(caly czas sie do niej usmiechal) i ze niektore dzieci tak maja. No dobra tak maja...ale co?To co ja mam z tym zrobic?Pogodzic sie z tym ze bedzie mi zasypial w mekach, placzach niewiadomo ile czasu. Dzis polozlam sie z nim na lozku przytulilam i czekalam az zasnie.I tak sie poplakal ze jeszcze czegos takigo nie slyszalam. Darl sie az glos tracil. Wzielam na rece i usnal, ale to z wyczerpania. Dzoiwne jest to ze czasami (ale to bardzo bardzo rzadko)usypia sam, np.patrzac sie w telewizor, albo jakas zabawke. Ech...Jestem zalamana :-(
  5. Le_soleil my rocznice slubu tez mamy 24 kwietnia:-) mielismy slub w tamtym roku w wielkanoc. A 27 kwietnia zrobilam test. I dwie grube krechy. A na weselu tanczylam jak glupia i wypilam i nawet zapalilam z kryjaka. Nie spodziewalam sie ciazy...
  6. le_soleil ja tez mam takie glupie nastawienie. chce czasami sobie odpoczac no i np.jak jestesmy u rodzicow daje malego mamie, ale i tak siedze i obserwuje i wylapuje co robi nie tak. Bo ja bym inaczej...Meza tez sie czepiam :-)
  7. Pączku to nie pieprzyk, zadrapal sie paznokciem :-) moj tylko 2 razy probowal sie podniesc ale tak delikatnie. Raz jak maz go trzymal i raz jak moja mama. Tez mnie to dziwilo, bo moj maly raczej sie nie podnosi. Ciekawe jaka dzis bedzie noc...
  8. Pączku moze to tez ten skok?ile maly dokladnie ma?Wiecie co ja to juz sie obawiam nastepnego- ma trwac nawet do 6tyg. O losie!!!!!!chyba bede wyc do ksiezyca, bo czuje ze noce i tak beda nieprzespane. Tak mi sie wydaje, ze to te skoki mecza nasze malenstwa, bo cyklicznie pojawiaja sie posty typu: moj maly tak ladnie spal, ale sie zje..., moja mala tak slicznie jadla a juz nie chce :-)
  9. dziewczyny ja jestem z Olsztyna i u nas skierowanie do poradni preluksacyjnej dostaje kazde dziecko. Myslalam ze to ogolnopolski standard. Maly mial usg jak skonczyl miesiac wyszlo wszystko ok. Ale mimo wszystko daja skierowanie na nastepn badanie i wlasnie w srode bylismy, tez wyszlo ok i juz dali na nastepne jak bedzie mial ok.4 miesiecy. I jak rozmawialam z kolezankami to tez tak to u nich wygladalo. U nas maly mial dzis 2 tragiczna noc. Kiepsko spal. Bardzo kiepsko. Przestawil sie chlopak zupelnie. Mam nadzieje ,ze ten skok rozwojowy sie skonczy i wszystko wroci do normy i bede mogla tak jak zuzka przespac 7h:-) dziewczyny moge tez miec dostep dp maila?wyslalabym tez fote mojego pieknisia :-)
  10. No moj synek tez sie strasznie slini. Ciagle musze mu buzke wycierac :-) Moze rzeczywiscie zabki...Jednym slowem jak nie urok to...:-)
  11. dziewczyny, czy Wasze maluchy tez sa ostatnio bardziej marudne? moj maluszek chyba ma kolejny skok...I chyba je jakos intensywnie przechodzi. Juz mi spal ladnie w nocy, robil tylko 2 przerwy na karmienie ale usypial sam przy cycu, a tu nagle od kilku dni wybudzal sie czesciej. Myslalam ze to bąki go mecza. Ale tylko bralam na rece i w jednej sekundzie odlot. No ale wczoraj to sie kawaler popisal...Co chwile wstawal, przy cycu plakal, tylko na raczkach chcial spac. i jak w dzien spi to w momencie kiedy sie budzi patrzy na wszystko jakby bylo nowe i obce, takimi duzymi oczami, czasami zaczyna plakac albo marudzi. Jak myslicie, czy to moze byc skok? czy moze jakas choroba...Sama juz nie wiem.Jutro konczy pelne 11tygodni i zaczyna 12, wiec by sie zgadzalo...
  12. To chyba musiała być jakaś dobra aura bo mój synek też ślicznie spał.zasnął o 20 o 24 nakarmilam go przez sen mimo że nie prosił i spał do 5 wtedy zjadł ok.15min i do 7spał.czyli 11godzin a w tym przerwy tylko ok.40min.dzięki Bogu:-)
  13. Zuzka ale pytaliście może lekarza dlaczego mały tak płacze?może coś go boli...pewnie nic odkrywczego nie powiedziałam:-)może warto poradzić się innego lekarza.u nas jest częstko płacz przy zasypianiu.właśnie ciężko mu się wyciszyć.chociaż ostatnie dwa dni usypia sam w foteliku:-)dziewczyny a jak wygląda u was usypianie?napiszcie mi proszę,może coś robię źle.zauważyłam że ja go czasami na siłę lulam on wtedy płacze ok 20min i dopiero śpi a wystarczy że go położę na kanapę to popatrzy trochę na coś pomarudzi wtedy biorę na ręce i w sumie to sam zaśnię.ale żeby tak całkiem sam to rzadko.
  14. To chyba musiała być jakaś dobra aura bo mój synek też ślicznie spał.zasnął o 20 o 24 nakarmilam go przez sen mimo że nie prosił i spał do 5 wtedy zjadł ok.15min i do 7spał.czyli 11godzin a w tym przerwy tylko ok.40min.dzięki Bogu:-)
  15. Zuzka właśnie miałam o tym pisać:-)nasz mały też ciągle chce ostatnio jeść nie chce sam spać,tylko czasami usypia sam no i marudzi:-) zaczęłam szukać przyczyny i wyczytalam że między 7a 9tygodniem dziecko ma okres wzrostu.i tak może na to reagować.poczytaj o tym bo łatwiej potem zrozumieć dzidzie:-)
  16. Zuzka właśnie miałam o tym pisać:-)nasz mały też ciągle chce ostatnio jeść nie chce sam spać,tylko czasami usypia sam no i marudzi:-) zaczęłam szukać przyczyny i wyczytalam że między 7a 9tygodniem dziecko ma okres wzrostu.i tak może na to reagować.poczytaj o tym bo łatwiej potem zrozumieć dzidzie:-)
  17. Millea u mnie takze zakonczylo sie CC. Urodzilam12.12. 16.12 wyszlam do domu. No niestety to CC to zadna rewelacja ;-) troche trzeba sie nacierpiec...Pokarmu tez nie mialam, ale po dwoch dniach pracy z laktatorem w szpitalu wszystko sie unormowalo. Maz odciagal mi najpierw recznym,ilez to sily trzeba...A pozniej zaopatrzylismy sie w autoamt :-) i naprawde pomoglo. Teraz normalnie karmie. Ale kilka razy dziennie uczciwie pobudzalismy piersi laktatorem. Metoda 7-5-3. Po wyjsciu ze szpitala mialam nawet nawal. Ale juz jest ok. Takze nie zrazaj sie i probuj!aaaa i pilam 3-4 razy dziennie herbatki laktacyjne, tylko ze mi w szpitalu kazali pic takie do zaparzania, a nie granulowane. Maz nie mogl ich dostac,ale w koncu znalazl jakas z herbapolu. Trzymam kciuki.
×