Ze mną na patologii ciąży leżala taka jedna wariatka która też się nakręcała olejkiem rycynowycm, tyle że ona miała konkretny przepis... olejek rycynowy + sok pomarańczowy + szampan. Był to pomysł jej równie stukniętej siostry. Ta laska wypiła tej mikstury ponad litr i całą no za przeproszeniem srała i poza tym nic.
Była na wywołaniu, zeszła na porodówke, ale oksytocyna nie zadziałała i wrociła na oddział. Za dwa dni znów poszła na wywolanie i dopiero wtedy urodzila.
Ja nie wiem po co dziewczyny same ingerują byle ciulstwami ? Jeśli masz urodzić to urodzisz prędzej czy później. Lekarz-położna jest od tego, żeby wywolać poród jeśli już trzeba,a nie my same i to byle gównem.
Przepraszam za słownictwo ! To do mnie nie pasuje aż :o