

annmargaret
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez annmargaret
-
:) ja wiem że z boku to zabawne, ale pocierpi jeszcze, oj pocierpi ;)
-
jakoś mnie to nie pociesza... to po co psuje mi nerwy? pół dnia ignorowałam dziada, a teraz oczka i zdziwienie, jak ta żaba na szosie... ech... nie mam siły do tego mlunka...
-
jak pragnę zdrowia, geniusz się marnuje.... ALE KOCHANIE, CZEMU SIĘ NIE ODZYWASZ????? COŚ TY TAKA NERWOWA... COŚ SIĘ STAŁO?????? I OCZY KOTA ZE SHREKA... zabić to mało!
-
ja palcem nie ruszę. Coś czuję, że gorzej się poczułam ;) Cały weekend zamierzam leżeć, zmięknie jak plastelina...
-
gotowałam, teraz siedzi i patrzy jak w obrazek... myśli że mnie rozmiękczy... poczekamy... gotuje mnie zachowanie małego księcia, a to nie ze mną takie zachowania... niech sobie wymieni, jk mu nie pasuje. Mnie wkurwia jak mu się dom z pracą myli i zaczyna się tak odzywać, jakby łaskę robił. Wymyślił remont to sory gregory! zaiwania i nie pika!
-
mi wpłynęła wypłata w ostatniej sesji, już miałam stracha, na weekend zostałoby mi 1,30...
-
majowiczka wezwijcie kominiarza, bo może być przebicie do wentylacji. Nie może tak śmierdzieć! mojego skręca, poszedł do piwnicy zapalić :) zaraz Nata poleci do siebie to zacznie atak zmasowany...
-
majowiczka wezwijcie kominiarza, bo może być przebicie do wentylacji. Nie może tak śmierdzieć!
-
MadziKulka mój wytrzymuje góra 4 godziny, pod warunkiem że 3 go nie ma w domu hehe i zaczyna się łasić i mi króliczkować ;)
-
na mojego też tylko to działa :) ja na codzień bardzo dużo gadam, nawijam, wszystko sobie mówimy... i jak nagle milczę to go skręca ;)
-
zrób szarlotkę z budyniem :) zawsze wychodzi :)
-
dla niego najgorsza kara to jak się nie odzywam... więc zamilkłam... już chodzi wokoło i sprawdza jaki poziom wkurwienia osiągnęłam ...
-
ja pieprzę, jego psi obowiązek to zrobić, sam wymyślał i teraz trzeba 2 pokoje robić, on chodzi jak bąk nabzdyczony, bo kase wydaje, a tu końca nie widać... Ale fochy to mogę mieć ja!
-
kuźwa czy faceci zanim coś zrobią muszą tyle gadać? pierdolę, nie odzywam się! niech robi co chce... położyłam się i leżę...
-
uwierz mi... nie da się!!!
-
dojdzie do zabojstwa... jak babcię kocham dojdzie... Mongrana pamiętam, jak przy Natalii lekarze mi tłumaczyli, że waga z usg trzeba przeliczać +/- 10 %... remonty to prawdziwy test miłości....
-
ja będę wreszcie normalnie, jak mój skończy remont i zrobi wypad z domu, w przeciwnym razie mogę go udusić i iść siedzieć... Albo on mnie sprzeda hehe
-
Dosiach jesteś! :) dawno Cię nie widziałam ;) spróbuj spróbuj, jeśli 3 bit jest dla Ciebie za słodki, to to powinno być ok. Ja spadam dalej robić za nadzór budowlany i wkurwiacza :)
-
Twoja wola kochana, ja uważam na siebie, ale bez przesady. Ja pracuję teraz w branży spożywczej (niestety) i zapewniam Cię, że trzeba by było nic nie jeść, żeby być idealnie bezpiecznym. I nie oddychać, bo tyle zarazków i bakterii...
-
znam Kobieto, znam ten przepis... ach.... jeszcze kawał czasu zanim dojdzie do poporodowej dezynfekcji ....
-
jeśli nie dodasz, nic się strasznego nie stanie. Ale od jednego żółtka też nikt nie umarł ;) żarcik :)
-
jeśli boisz się przyrumieniać wiórki to posyp takimi prosto z torebki :) i pamiętaj że budyń musi być całkowicie zimny w chwili mieszania z masłem, bo Ci się krem zważy :)
-
Składniki: 2-3 paczki krakersów (najlepiej prostokątnych Lajkonika) 1 litr mleka 2 budynie waniliowe z cukrem (czasem daję również kokosowe lub śmietankowe) 2 łyżki mąki ziemniaczanej 3/4 szklanki cukru 1 żółtko 250 g masła około 150 g wiórek kokosowych (wedle uznania) + 50 g na posypkę Do kubka odlać trochę mleka, resztę zagotować z cukrem. Do odlanego mleka wsypać budynie i mąkę ziemniaczaną. Zrobić budyń. Ostudzić. Masło zmiksować z żółtkiem, dodając po łyżce budyniu, miksować. Dodać wiórki kokosowe i wymieszać. Na blaszce (wymiary 33 x 23 cm) ułożyć: warstwę krakersów krem warstwę krakersów krem warstwę krakersów krem posypka (50g wiórek przyrumienić, wymieszać z 3 pokruszonymi krakersami) Wstawić do lodówki na 2 - 3 godziny.
-
spoko zdążysz. W szybkości oba porównywalne :)
-
widzisz, dla mnie 3Bit jest za słodki, rafaello przez te krakersy nabiera innego posmaku i dla mnie jest ok Ja za tydzień będę produkować tort urodzinowy, Nata ma imprezę dla koleżanek, a ja nie mam pomysłu...