

annmargaret
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez annmargaret
-
Mongrana mój jest ponad 40 kg cięższy i 30 cm wyższy , liczy się? :P
-
Khaleesi Ty też masz jasną cerę i pewnie dlatego...
-
ja zawsze wyznawałam zasadę, że włosy nie zęby, odrosną haha i miałam wszystkie możliwe kolory hehe
-
ja uwielbiam blond ale mam jasną cerę i w blondzie wyglądam blado :(
-
wiecie, ja tam lubię to że przy moim jestem taka malutka :) jest się do czego przytulić... i barani wzrok mojego jak mam na sobie szpilki i zakładam nogę na nogę hehe
-
aniau ściskam i trzymam mocno kciuki!!!
-
jejku, takie maleństwo...
-
ja w 10cm szpilkach sięgam mojemu do ucha hehe stąd bierze się spór o miejsce w łóżku, on mi tłumaczy całe życie, że jestem malutka i połowa łóżka to dla mnie stanowczo za dużo hahaha
-
MadziKulka tu się nie ma z czego śmiać, jak się ma wzrost siedzącego psa...
-
tuptusioffa to dziwne jakieś, zadzwoń do laboratorium i zapytaj jak oni to robią.
-
Khaleesi ja mojego poderwałam na szpilki hehehe poza tym przy moim wzroście to tylko szpilki mnie ratują :)
-
Maj@ świetne wyniki, cukier miałam podobny i ginka stwierdziła że to jej się najbardziej podoba :) Mądrzy się, mądrzy. Ale już tak jest jak dziecko jest jedyne i wychowane z dorosłymi. My wyznawaliśmy zawsze zasadę, że dziecko to dziecko, rozmawiaj jak z dzieckiem, ale nie jak z debilem. I ona jest bardzo dojrzała... zresztą jedyna wnusia u jednych i drugich dziadków była :)
-
My byliśmy tacy twardzi, że trzeba było drugiej potomkini i inicjatywy tej pierwszej, żebyśmy się zdecydowali. M. twierdzi, że my to bez chodzenia tam powinniśmy dostać papierek, bo tyle lat to zasiedzenie ;) A Nata się mądrzy, co Wy byście beze mnie zrobili hehehee
-
o maj god!!! my to 13 lat się do tego zbieraliśmy hehe Jestem z Ciebie dumna, 3 marca relacja na żywo!
-
specjalnie dlatego makaron ugotowałam, bo jak mi się zachciało, to myślałam, że zaraz zacznę wyć....
-
ja założyłam szpilki na ślub, żeby przy moim nie wyglądać jak pinky i mózg, to od razu spojenie zaatakowało ;( i nie mogę, zakaz absolutny ...
-
popłakałam się ze śmiechu z tego kodu :)
-
w ramach pilnowania wagi wsunęłam miseczkę makaronu ze śmietaną i cukrem :( Madercia strzeliła focha, że psom pozwoliłam chodzić po jej domu i poszła do Natalii pokoju :) Mój nic nie mówi, bo na zmianę z Natalą biegają po bułki haha
-
u nas Kiara to bierze przykład z tego starego łobuza. A on uwielbia i nie ma, że nie dasz, bo siadają przed tobą i oczy kota ze shreka :) a sąsiadka jak przychodzi, to wie, że żeby ją wpuścili to musi mieć wkupną kajzereczkę :)
-
tak Mongrana, dobrze zrozumiałaś :) Rano opchnęły takie miski jedzenia że szok, a kajzerka dla nich to takie ptasie mleczko hehe jakbyś miała przy sobie to oboje duszę by sprzedali za kajzerkę ;)
-
Ja wyszłam na 2 minuty na taras do tych dwóch zdechlaków to mało mi policzki nie odpadły z gorąca. A te łobuzy wpadły do domu, zakosiły po kajzerce i w nogi :)
-
ach te marzenia, prawda??? ;)
-
pewnie, będą same kluseczki w maju :) Majowiczka pisałam już jak siedziałam z lusterkiem, czy ona oddycha, bo non stop spała :)
-
pewnie. Tylko głupoty do głowy przychodzą i człowiek się nakręca. I Ty się ciesz, bo Natala po urodzeniu była dziecko idealne.
-
Khaleesi oj tam oj tam!!! ostatnio gdzieś tam urodziło się 6-kilogramowe dziecko. co to dla nas hehehe