

annmargaret
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez annmargaret
-
aniau całuję i trzymam kciuki za Ciebie i dzieciaczki i nie marudźcie że zimno bo dzisiaj w nocy u nas było najzimniejsze miejsce w Polsce :)
-
Hej Laski! siadłam Was poczytać, przyszła ruda i na mnie miauczy hehe zazdrosna, czy co? Ta zazdrość tak się rozwija że szok, aż strach jak pojawi się Gabrysia ;) teraz piszę jedną ręką, bo drugą muszę brzuszek drapać ... Larysa ucałuj Piotrusia Cocacola nawet nie próbuj nadrabiać, daremny trud hehe Ja dzisiaj mam wizytę... bbbrrrr
-
i tylko takich łez nam wszystkim życzę :) buziaki cmok cmok
-
Migotka dla mnie ta Twoja teściowa to jakiś wybryk natury. Moja jak M. tylko się krzywo na mnie spojrzał, to mimo że miała 150 wzrostu to obrywał... Ale nie martw się, w końcu ugryzie się w język i sama swoim jadem zatruje :)
-
Migotka, przestań, bo obie będziemy beczeć :)
-
wiesz, ja ją bardzo podziwiałam. Okoliczności były obrzydliwe, ale jej siła ogromna... A zapomnialam się pochwalić, dzisiaj jeszcze przyszedł fotelik!!!!!!!!!!
-
i właśnie ze względu na takie istoty jak nasza Migotka, zawsze będę twierdzić, że wiek nieważny, ważne żeby mieć coś w głowie :) Jak rodziłam Natalę, rodziła też dziewczyna której dziecko było wynikiem gwałtu. I ona naprawdę wiele wycierpiała, ale nie usunęła. Przyjęcie tabletek wczesnoporonnych byłoby zrozumiałe. Ale urodziła i chciała oddać dziecko. I gdy zobaczyła maleństwo zrezygnowała. Sama mówiła, że nie spodziewała się że spłyhnie na nią taka miłość do dziecka, którego życie zaczęło się tak obrzydliwie...
-
ja tam nie zamierzam wdawać się w dyskusje światopoglądowe, ale uważam, że skoro ktoś nie chce mieć dzieci, to nie musi. Mamy takie czasy, tyle metod zabezpieczania, że wybierać, przebierać. Ale nie uznaję usu2wania ciąży na żadnym etapie. Jasne, każdy jest odpowiedzialny za swoje ciało i życie, ale w chwili, kiedy pojawia się inne życie we mnie to nie mam prawa tego życia zabijać. Nie chcesz, to oddaj. Tak myślę. i zgadzam się z Mongraną...
-
Dosiach do rana????!!!!!!!!! o 17 - 3 kanapki z mortadelą oczywiście, teraz gruszka i mnie nosi z głodu :)
-
Majowiczka dać Ci swój adres??? ja bardzo chętnie hehe
-
http://www.pudelek.pl/artykul/37944/czubaszek_dwa_razy_usunelam_ciaze_boze_jak_to_cudownie/ i przestałam czuć minimum szacunku do tej kobiety
-
ja pamiętam jak mój M. - absolutnie wszystkożerny - patrzył na mnie i mówił WIESZ KOCHANIE MUSZĘ WYJŚĆ BO MI NIEDOBRZE hehe zaraz w faktach na tvn-ie będzie o porodach na gazie rozweselającym
-
Dosiach przerazasz mnie hehe coraz wiecej podobieństw odkrywam hehe ;) a mój M. kupił pyszną z JBB taką wędzoną.... hhhmmmm palce lizać MadziKulka ja z Natalią lubiłam ciekawe połączenia, np kanapka z dżemem i po chwili grzybki marynowane :)
-
a wiecie jaki ja mam ostatnio smak??? od soboty wpitalam mortadelę hehe jak w sobotę przywieźli i się dorwałam tak non stop jem :) ach ten zaściankowy gust :) najgorsze jest to że ja mam zakaz lodów, zimnych napoi itd... a ja uwielbiam sorbety... bbbbuuuuu
-
MONGRANA! TO JUŻ JESTEŚMY W KOMPLECIE! BUZIAKI!!!
-
PO TO TAM WLAZŁAM I TO PIERWSZE MNIE ROZWALIŁO :)
-
http://demotywatory.pl/3670498/Nie-tykajcie-internetu DLA WSZYSTKICH HEHE I COŚ DLA LADY :) http://demotywatory.pl/3669356/PSYCHOLOGIA--Cechy-po-ktorych-mozna-poznac-klamce- http://demotywatory.pl/3669384/Powoli-sie-ucze-mistrzu http://www.wiocha.pl/420755,Polska A TO DLA LADY I MARTECZKI
-
Marteczka, tak a propo... http://demotywatory.pl/3670775/Polskie-realia
-
Fasoleczka, uspokój się! Mój brat jak się urodził wazył 2400, a teraz 100 kg żywej wagi! Wszystko będzie dobrze, tylko się oszczędzaj
-
Majowiczka, za mną też chodzi taki fotel do pokoju Małej...
-
Widzisz Marteczka, też czasem zastanawiam się, jakim cudem udaje się to wszystko tak urządzić, żeby starczyło na cały tydzień. Super, że urlop się udał. Też czekam na zdjęcia!
-
wiesz, niestety idioci chodzą po świecie. i tak niech baba da na mszę, że do mojego z takim tekstem nie wyskoczyła. Bo od razu by ją odesłał do Łukowa... tam jest szpital psychiatryczny hehe On bardzo źle znosi krytykę jego córuni :) Dosiach, a ona do dzisiaj, jak się wściekają to mu słodzi WIEM DLACZEGO MAMA SIĘ W TOBIE ZAKOCHAŁA... :)
-
wiesz, ja spojrzałam jak na idiotkę i odeszłam... Stara zasada mojej mamy, z głupkiem nie dyskutuj, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem :)
-
wiecie to 3 klasa, więc to ich chodzenie szybko się rozeszło. Niektóre mamusie były oburzone, jedna nawet zaczepiła mnie hehe że to sieje zgorszenie :) Nas to bawi, ma chłopak zacięcie, codziennie po nią przychodzi, po szkole odprowadza i to takie dziecinne. Dla nas jest ważniejsze, że ona nam o tym opowiada, zwierza się.
-
wiem, cudowne mam to dziecko, odpukać.... ale skromnościĄ TO ZA GROSZ NIE GRZESZY ;)