Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

annmargaret

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez annmargaret

  1. Lady, jeszcze nie piłyśmy, a Ty już seplenisz???????? :D
  2. Majowiczka, uderz w stół, znaczy zacznij o seksie, Annmargaret się odezwie :D jaki miły temat, mój M ostatnio udzielał instruktarzu z produkcji bimbru i wczoraj przywiózł kilka litrów, więc impreza u mnie :)
  3. mnie tak nie denerwuje ciąża, jak przeświadczenie wszystkich wokoło, że nie mam prawa narzekać... Bo siedzisz w domu, bo przecież leżysz, bo co Ty masz do roboty. A że w nocy nie mogę spać, bo nie wiem jak się ułożyć, bo sen nie przychodzi, a w dzień trzeba coś zrobić, a jak obiorę ziemniaki, to się czasami czuję, jakbym przewaliła 5 ton węgla, to nikogo nie interesuje. Moja mama i M. to mnie teraz izolują od takich głupiomądrych ludzi... bo chyba bym pozabijała...
  4. oj tam ... ale ja wiem na pewno, że MY WARSZTAT ZAMYKAMY!!! zresztą M. chodzi tylko mnie tuli, dziś powiedział, że on widzi jak ja się męczę i że to już niedługo... i żal mi się go zrobiło, bo wydawało mi się że tak dobrze gram dzielną.... a on z pracy dzwoni co 2-3 godziny zapytać o ucho, albo kładzie mnie gdy tylko widzi, że coś robię... Ku r wa ja po prostu chcę, żeby było już normalnie... no...
  5. tuli tuli :* dlatego właśnie 10 lat nie mogliśmy się zdecydować na 2 dziecko, a przy Natalii nie miałam połowy tych dolegliwości, co teraz...
  6. Karolinkaaa jeszcze depilatorem się katujesz? Kobieto ja tylko kremy, pod tym brzuchem nic nie widzę, jeszcze by mi depilator wessało do środka!
  7. PRZYTULCIE.... a jeszcze ten mały łobuz tak boleśnie dzisiaj kopie... od 6 rano może z godzinę spała i tak daje popalić, że szok. Nawet jak siadam, to mi żebra kopytkami obija, dziś albo stoję na baczność, albo leżę na płasko...
  8. chciał mi linkę do wciągania zamontować to dostał kopa w stary zad :) a przewiało mnie w sobotę, ale to wina tego wszystkiego. Bo tak, miałam leżeć, to nie wychodziłam, to teraz odporność jest zerowa.... i wystarczy wyjść na schody i już jestem chora :( i tak się kuźwa męczę, brzuch mi ciąży, żebra siadają, na spojenie uważam. Ale jak mówi Twoja teściowa Khaleesi? CIESZMY SIĘ TYM STANEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  9. to teraz ja... boli mnie ucho, głowa, nie mam energii, wchodzenie na górę 50 razy dziennie mnie wykańcza, ledwo żyję :( bajzlu nie mogę opanować, nie pociesza mnie gdy M. mówi, że jeszcze mamy czas. Chcę już MAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :(
  10. w życiu nie podcierałam żadnemu ze swoich psów tyłka bleeee
  11. cocacola kupka dziecka nie śmierdzi, jak dorosłego. Ale mój brat jak zmieniał Natce pieluchę to ze spinaczem na nosie :D
  12. khaleesi ja też miewałam takie doły z Natalią, czy dam radę. Potem wiesz, że nie masz innego wyjścia :D
  13. mongrana na początku to co chwilkę zmieniasz, pierwsze dni to praktycznie każdy piardek oznacza zmianę pieluszki :D potem to się stabilizuje do 6-8 pieluszek i z czasem coraz mniej.
  14. Khaleesi bździągwo, gdzieś Ty się podziewała? już miałam pisać esa :D
  15. Dosiach u mnie od podania oksy jeszcze 9 godzin trwało... a ból taki, że potem traciłam przytomność między skurczami.
  16. Mi dzieciaka szkoda, nam by mogła naskoczyć. Kiedyś była akcja jak baba z gminy włożyła rękę, żeby sobie furtkę otworzyć, bo Boss siedział grzecznie. Jak ją złapał to 5 szwów na palcu było, wezwaliśmy pogotowie, policję. Policja tylko jej powiedziała, że za głupotę się płaci. Jest tabliczka, było zamknięte, to jej wina.
  17. ale kuźwa wisi jak byk, UWAGA ZŁE PSY! Kiara to szczeniak, i dobrze że Boss spał, bo on nienawidzi takich akcji i nieszczęście gotowe!
  18. MadziKulka po bo mówić mu 100 razy że ma sprzątnąć łazienkę? Właśnie mnie baba wkurw iła !!! Stanęła przed bramą, z dzieckiem 2-3 latka i kazała dzieciakowi głaskać pieska!!! Kur wa co za idiotka!!!! a co by było, gdyby Kiara złapała dzieciaka za rękę? To tylko pies!!!
  19. lawendowe mój chrześniak ma 15 lat, więc nie jestem w temacie... Mingeo, ja w szpitalu, była wanna wielka i pomagała mi położna, polewała prysznicem po kręgosłupie. Ja wtedy też nie wiedziałam, że można odmówić... a można, jeśli nie ma uzasadnionych medycznych wskazań do jej użycia.
  20. tak jak Agusia pisała, gorący prysznic na kręgosłup, bo miałam poród krzyżowy, albo kąpiel, chodzenie, aby nie leżeć...
  21. nie chcę za bardzo szczegółowo, bo może mi się dostać :) obudziły mnie skurcze, poszłam do łazienki a tu ten czop. Zaczęłam spacerować, bo zasnąć nie mogłam. o 8 przyszedł pseudoordynator i kazał podłączyć oksytocynę... ból wtedy był okropny, dlatego ją odradzam...
  22. ja pojechałam wcześniej, bo mi się zatrzymał mocz, i jak odszedł czop to już tam byłam, niestety.
  23. ja powiem Wam, że też nic nie czułam. O 1 w nocy poczułam ból w plecach i zachciało mi się siku, poszłam a tu odszedł czop... i dopiero poczułam że to już :)
×