Nie rozumiem jakim trzeba byc nieodpowiedzialnym czlowiekiem zeby zaciagac kredyty a potem ich nie splacac. Ludzie sa tacy niedojrzali i okradaja innych na kazdym kroku.
Nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie z mężem chodzimy po pomoc. Co prawda mąż zarabia 50 tysięcy w miesiąc ale nawet jakbyśmy mieli mniej to ja bym nie chodziła po pomoc. Trzeba się szanować kobiety.