Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nefiii

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nefiii

  1. Kicz, kicz ale niektórzy to lubią bo Pani w sklepie mówiła że te wózeczki najlepiej schodzą, są b. tanie. A materiałow i błyskotek na ich produkcję zuzyte tyle że powinny 2tys. kosztować:)
  2. martaiemilka o Boże jak jak ja sie nakręcam , przeczytałam cos o rozchodzeniu kości łonowej i że po poroszie cc lezy sie 6 tyg. Masakra. Dlaczego ja wynajduje same najgorsze rzeczy? Marta ale ciśnie Cie czy boli, bo mnie tak uciska, dokładnie idealnie na wzgórek łonowy.
  3. leni 12 - witaj, mamy terminy bardzo podobnie, ja zaraz bede w 22 tc więc Ty też:) Dziewczyny nie chodzi o to by nie pomagać chorym itp. Ja np. jestem 100% przeciwniczką aborcji i eutanazji itp. ale to osobny temat i pewnie każda ma inne zdanie. Ciąże trzeba podtrzymywać jesli się da. Chodzi o to, ze nic nie pomoże, ani duphaston, ani hormony jesli płód (dziecko) ma wadę genetyczną, albo jest za słabe w pierwszych tyg. by bronić się np przed wirusem. Wtedy organizm sam je usuwa. Za każdym innym podtrzymywaniem jestem na TAK. W UK jest inaczej, może bardziej restrykcyjnie. Pisałam już, że moja bratowa miała mocne plamienia w 10tc i jej nie pomagali. Organizm sam musiał zawalczyć. Udało się, dziecko było silne, ona też. Nie poroniła. Ja bym osobiscie zwariowała bo 10 tc to juz dla mnie była "daleka" ciąża. Byłam oglądać wózki. Nic nie było:( Jakies dziadostwo, milion napisów, naklejek, kolorowe jak cholera, chromowane koła, milion rurek, bajerów. Nie lubie tego ale to rzecz gustu. Ciśnie mnie w okolicy kości łonowej ale nie boli, co to może być????????????????????????? Na USG było OK. Już sie boje.
  4. minka może coś by w necie poszukać nt. takiej połoznej w okolicy lub lekarza swojego zapytać.
  5. majoweczka, wiem własnie o tym , że nie podtrzymuja bo natura sama ma "zdecydować". Powiem ci że jak byłam w 6-8 tygodniu i panikowałam, że I trymestr jest niebezpieczny i najwięcej poronień to moja gin mi własnie wyjasniała: że natura wie co robi, jesli dziecko jest za słabe bądź ma wady to się naturalnie "ewakuuuje" (brzydko mówiąc). Powiem, że wyciszyło to mnie, bo chciałam na głowie stawać i leżeć by się nic nie stało. A lek. poiwiedziała, że moje oszczędzanie nic nie da. Natura sama wie co zrobic. Jadę oglądać ZNOWU wózki. w moim mieście nic niema i jade do tego samego sklepu:) A moze cos mnie najdzie. Czas max na nogach w sklepie to u mnie do 1h. Bo plecy, podbrzusze ciągnie:(
  6. ja też będę z mężem. mamy jeden wielki wojewówdzki szpital, w którym się jest anonimem. Dlatego myslę własnie o tej położnej. Bo lekarki mojej może akurat nie być wiec nawet się na nią nie nastawiam. Ci lekarze mają setki kobiet, rzadko sa tacy co pamietają pacjentkę. Moja mnie pamięta bo takiej panikary nie da sie nie pamietać:D
  7. asia no pewnie, zresztą to tylko średnio 3 dni więc da się przeżyć, ale jak jest mozliwość to czemu nie?:)
  8. Słyszałam że taka połozna to 1500zł, ale nie wiem. Chciałabym z taka połozną się bliżej poznać z miesiąc wczesniej i spotkać kilka razy przed porodem, pogadać i wogóle. A nie, że ja rodze, i sie widzimy pierwszy raz w szpitalu
  9. Słyszałam że taka połozna to 1500zł, ale nie wiem. Chciałabym z taka połozną się bliżej poznać z miesiąc wczesniej i spotkać kilka razy przed porodem, pogadać i wogóle. A nie, że ja rodze, i sie widzimy pierwszy raz w szpitalu
  10. majóweczka ale sa też i minusy opieki w UK, bratowa mi mówiła, że w sumie do 12 tygodnia nie ratują ciązy jesli cos jest nie tak:( Jak miała plamienie w 10 tyg to odesłali ja do domu. W PL to chyba nie do pomyslenia... Widziałam jej video zaraz po porodzie, jaki piekny pokoik, łazieneczka, wszysko nowe, jak w filmach, serio:) A u nas? Ja się brzydziłam wejśc pod prysznic, bo sie zatkało i pływało wszystko. Była to łazienka przy sali poporodowej. więcej nie dodam;)
  11. ja chyba zacznę rozglądać się za położną własną. Ciekawe, czy mozna z taką iśc do szpitala. Czy tamte połozne nie bedą sie wkurzać , że ktoś sie wtrąca. Wogole to niewaidomo na kogo sie trafi, jakiego dnia, o jakiej porze i jakie kto będzie miał humorki.
  12. majoweczka09, mam brata w UK od 5 lat i urodziło im się dziecko rok temu. Jacy oni są zadowoleni z opieki, pomocy fiansowej, ogólnie szpitala itp. Może to dlatego, że pierwsze dziec ko? brata zona nie pracuje bo mówi , że nie musi. A może bajeruje i zgrywa się:)
  13. Miarka to napisz koniecznie:) little.d - ja też własnie się zastanawiam czy nie wziąć sobie połoznej. Na szczęście moja gin pracuje w szpitalu w którym będę rodzić, ale róznie to bywa. Można nie natrafic na dyzur lekarza, można rodzić w porze kiedy Twoj lekarz przyjmuje prywatnie i nie wyrwie się z gabinetu lub jeszcze cos innego. Z pierwszą córeczka mi sie udało - moja gin miała od rana dyżur a ja urodziłam o 12:00 więc odebrała mi poród. Bardzo załowałam, że nie miałam zaufanej połoznej, która byłaby przy mnie, masowała, mówiła jak oddychać. Bo uwierzcie, to co sobie przeczytacie i ustalicie w domu, w czasie porodu umyka i nie pamieta sie prawie nic. Ja byłam b. oczytana i gotowa. a słyszałam jak przez mgłę od połoznych.."Ona nie umie rodzić, nie umie przeć" Masakra:) Ale urodziłam bo moja gin. połozyła mi sie na brzuchu. I to b. pomogło. Ja poprostu nie parłam a stękałam sobie:) Ale myslę, że temat samego porodu podejmiemy jeszcze później, bo teraz nie czas:)
  14. Co do becikowego - musicie mieć w karcie ciązy, że jesteście pod opieką lek. nie później niż od 10 tygodnia. Oczywiście z podbitą pieczatką.
  15. :) majoweczka09 - mi mówił, że na 200% dziewuszka. Sprzęt miał dobry, USG zwykłe +4D. Zalaciłam 150zł... Badanie nie trwało długo, jakieś 15 -20 min. Facet ma doświadczenie raczej ale wiecie...trzeba sobie czymś pozawracać głowe;) Siedzę nad tym USG gdzie mam jedną fotkę z zaznaczoną ""szpareczką" dzidzi, jak on to nazwał, lecz ja oczywiście nic nie widzę poza cieniami i rozmazanym obrazem:):)
  16. Dziewczyny widzę, że sobie dyskutujecie żwawo. A ja juz sobie coś nowego wkręciłam:( I po co to czytać ten Internet? Naczytałam się, że USG może sie mylić co do płci, że najpewniejsze jest to w 30tc (choc nic nie jest 100% pewne). Bo podobno jądra mogą bardzo późno zejść do moszny i z dziewczynki robi się chłopiec:) Wiadomo, najwazniejsze żeby dzidzia była zdrowa!!! Ale wiecie jak to jest, pewnie każda z was już się nastawiła psychicznie i bedzie kupować wszystko pod kolor dla dziewczynki lub chłopca. Co wam mówili lekarze co do pewności płci.
  17. Dziewczyny widzę, że sobie dyskutujecie żwawo. A ja juz sobie coś nowego wkręciłam:( I po co to czytać ten Internet? Naczytałam się, że USG może sie mylić co do płci, że najpewniejsze jest to w 30tc (choc nic nie jest 100% pewne). Wiadomo, najwazniejsze żeby dzidzia była zdrowa!!! Ale wiecie jak to jest, pewnie każda z was już się nastawiła psychicznie i bedzie kupować wszystko pod kolor dla dziewczynki lub chłopca. Co wam mówili lekarze co do pewności płci.
  18. Cześc babki jak tu dziś głośno:) Na zgage to migdały i mięta w róznej postaci - Gumy, herbatki. Co do wózka to na prawdę problem, wczoraj z męzem dyskutowalismy chyba godzine, wiemy już że fotelik kupimy z bazą do auta (duzo jeździmy). Bo to zapinanie fotelika w upał, przekładanie tych pasów to masakra jest, dziecko często płacze. A tak to klik - i masz:)
  19. Wiem, nie raz widziałam co matki robią, bujają na boki tak, że dziecko lata po całym wózku.
  20. To jakaś wariatka, może sie wyżywała, bo dziecko płakało. Ale leciutkie lulanie, kołysanie... Czytam własnie cos takiego: "Kołysanie jest dla najmłodszych dzieci wskazane jeszcze z innego powodu. Neurolodzy odkryli bowiem, że rytmiczne ruchy w przód i w tył (a takie właśnie wykonujesz, kołysząc dziecko na rękach) stymulują układ przedsionkowy mózgu malucha. Reguluje on napięcie mięśniowe, odpowiada za przyjmowanie prawidłowej postawy ciała i równowagę, wspiera również postrzeganie wzrokowe i słuchowe oraz umiejętność koncentracji uwagi. Badania naukowe potwierdziły również, że niemowlaki, które były często kołysane właśnie w ten sposób, lepiej się rozwają, szybciej zaczynają siadać i raczkować, a potem lepiej się uczą. Potrafią bowiem skoncentrować się skuteczniej niż dzieci, których w dzieciństwie nikt nie kołysał." http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/czy-warto-kupic-koyske_36054.html
  21. lola od baby confort jest super ale tylko jako spacerówka mi się podoba. Z gondolka wygląda dziwnie i te mał kólecza z tyłu. Gondola windoo jest ekstra. Piękna, duża i kształtna. Szkoda że bb confort nie ma innych nowych stelazy. Bo jest tylko lola i taki z duzym jednym kołem z przodu, troche smieszny
  22. Tak, to prawda. Przed badaniem powinno sie jeść mało ęglowodanów i ostatni posiłek ok 12 godz. przed badaniem. Np. jesli badanie jest o 8:00 rano to kolacja o 20:00 Infekcje, duzy stres i np. nieprzespana noc wpływają na pewno na wyniki. Wiem to od diabetolog u której sie leczyłam. Więc nie stresujcie sie i db wyśpijcie:)
  23. Dziewczyny piszcie jakie macie wyniki po glukozie, i na czczo i po obciązeniu. Mnie to bardzo intersuje, bo jestem zagrozona cukrzycą ciązkową. Niewyspanie i choroba może zmeinic wyniki na niekorzyść.
  24. OK dzięki bardzo, wózeczek ten jest w pierwszej trójce. Może nawet dziś wywlokę mojego do sklepu, może maja Quinny:) A co wkładek latacyjnych - widziałam Avant ale wielorazowego uzytku. Mozna kupić kilka kompletów i prać np. z mydełku dla dzieci. http://allegro.pl/wkladki-laktacyjne-wielorazowe-avent-nowe-i2111067123.html Laktatora nie kupuję bo mam wprawę w karmieniu, córeczkę karmiłam 14 miesięcy:)
×