

nefiii
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nefiii
-
no wiem, kośc ogonowa to potrafi dać popalić, głównie jak sie za długo siedzi. Mnie z kolei bolało cos wczoraj w prawej pachwinie i podbrzuszu z prawej str. chciałam jechać do szpitala na dyzur....ale przeszło przez noc. Jakby bolało z dwóch stron to bym wiedziała, że jakieś więzadła się rozciągaja itp. ale z jednej? Nie wiem czy tak może być. Bardzo ładny ten twój wózeczek, taki nowoczesny bardzo. A który stelaż, czarny czy srebrny?
-
miarka w podobnych kolorach był X-lander XA chyba. To ten?:) Anouk, pamiętam to co przysyłałaś, mój mąz teć własnie oglądał Adaca i cos jeszcze. Maxi Cosi wypadło tam bardzo dobrze. To tez miało znaczenie, nad bazą się zastatwialismy długo i górę wzięły argumenty, że jednak wygoda...(okropne było to przekładanie pasów w upale w samochodzie), to że posłuzy dłużej i dla mnie ważne... nie chcę oszczędzać na dzidzi, na którą tak bardzo czekam:) I ost. sprawa. firmowe wózki i akcesoria można potem w razie czego odsprzedać w dobrej cenie.
-
miarka zdecydowałam się wreszcie bo juz mnie wnerwiało to szukanie:) A zawsze marzyłam o tym modelu. Kupowalismy jakieś 2 lata temu fotelik dla starszej córki i własnie chciałam recaro, bardzo podobał mi się z zewnarz. Jednak mój mąż (facet jak facet - musiał się obeznać od str. technicznej) wynalazł kilka testów zderzeniowych w necie, nt. tej firmy i zrezygnowalismy bo o dziwo wypadł słabo. Dla mnie liczy sie wygląd i wykonanie a dla męza bezpieczeństwo i str. techniczna:)
-
aneta naprawdę duzo by pisać. Może idź najpierw do lekarza, napewno wszystkiego się dowiesz i dostaniesz glukometr, bo każdy organizm reaguje inaczej na to co jesz i musisz to sprawdzic sama na sobie, mierząc. Przykładowo: Na I sniadanie jem 2 kromki razowe z wędliną drobiową + miska sałaty/surówki z olejem + herbata. II sniadanie serek wiejski lekki, 3 kromki chrupkie i pomidor, Obiad pierś duszona, duzo surówek + ryz ciemny ew. 2 ziemniaczki. Podwieczorek warzywo jakieś + chleb np. z serem, kabanosy kolacja 2 kromki, miska surówki, paróweczka lub jaja lub rybę, II kolacja szklanka kefiru z otrębami, chlebek chrupki, jakas marchewa itp. + Duuzo dobrej wody wysokozmineralizowanej, Każdy dzień jest podobny a czasem można sobie pozwolic na kawałeczek ciasta itp.
-
aneta19861704, norma jest do 140, ja miałam podobny wynik i jestem na diecie oraz mierzę codziennie cukier glukometrem. Na czczo też masz nieznacznie przekroczone. U nas nawet jak masz 141 to juz jest cukrzyca. ALe nie przejmuj się:) Widzę, że powrócił temat wózkowo-fotelikowy. A ja się pochwalę, mam już zamówiony Maxi Cosi Mura 4, własnie z bazą do fotelika:). Kupiłam cały zestaw, razem ze śpiworkiem. Wszystko w kolorze Sweet Cerise, jest śliczny:) Polecam dokupienie bazy, to super sprawa. Baza słuzy jeszcze do "późniejszych" fotelików więc jest to wydatek na ok 4 lata. I się cieszę bo dostałam rabaty za zakup zestawu.
-
no to ja tez sobie ponarzekam... Dziś ciągle siedzę, jestem przymulona przez tą pogodę chyba (u mnie nie ma słoneczka). Na dodatek nie wyspana bo dzidzia robiła dziś w nocy coś takiego w moim brzuchu że 2 razy obudziłam się z bólu. Nie dało sie leżec na żadnym boku:( Jakies takie wypychanie i kłucie w samym dole w kroku. jakby szpilą:/ Ja mam raczej załamkę psychiczną coraz częsciej, że to jeszcze 3 miesiące... Jak ja wytrzymam, męczę sie juz bardzo, ciągnie coś w dole brzucha, uczucie rozpychania w kroku, czasem mam wrażenie jakby miało cos wypaść jak dłużej postoję:( Ruchy dzidzi czasem bolą głównie jak kopie po pęcherzu i tam najniżej. I jeszcze napina mi się brzuch czasem. Ja nie wiem czy to wszystko jest normalne...
-
jagodax2 nie czytaj objawów w Internecie. Tam ze zwykłego pryszcza robią raka skóry. Ja tez mam rózne plamki, ostatnio zrobiła mi się na twarzy koło oka:/ Oczywiście przeczytałam, że to opryszczka która może skonczyc się utrata wzroku jesli dojdzie do oka a także zakażeniem dziecka przy porodzie. Plama zniknęła za kilka dni.
-
Surfitka to napisz jak będziesz miała jakieś ciekawe info. Jakie będziesz miała normy itp. No jasne, że cukrzyca nie ma nic wspólnego z jedzeniem słodyczy:) w ciązy wpływ na nią maja też hormony łożyska (osłabiają działanie insuliny). A kłucie nie boli bo są specjalne nakłuwaczki z mikroskopijną igiełką, także nie jest źle....
-
oczekujaca2012, ja np. nie pisałam co bedę robić, tylko jak robiłam:) Co będzie to będzie a może urodzi się mała beksa, gdzie niczyje porady i doświadczenia nie pomogą:P A co do rożka, to miałam taki miękki ze sznureczkami. Nic podobnego do tych sztywnych cudów z Allegro. Raczej był podobny do tego ze szpitala, że dzidzia była dośc mocno owinięta. Uzywałam bardzo krótko.
-
jagoda ten tekst : "że ja to chyba będę mieć serce z kamienia jak będę takie malutkie dziecko odkładać do łóżka, żeby samo spało" to ja słyszałam b. często od bratowej i teściowej. Sorry za określenie ale to dla mnie takie typowe "wsiurskie" gadanie:) Dla mojej teściowej jeśli dziecko płacze przy matce to, matka jest zła.
-
Dodam jeszcze coś, za co pewnie zostanę zbluzgana:) Nie podnosiłam dziecka za każdym razem gdy zamarudziło w nocy. NIE MÓWIĘ O PŁACZU. Na początku było trudno ale w krótkim czasie zauważyłam że mała sobie kwili, potem się ucisza i zasypia. Myslę, że gdybym nauczyła, że każde kwilenie i przebudzenie = podniesienie z łózeczka miałabym zawalone noce. A tak, dziecko nauczyło się same wyciszać w nocy.
-
Witam:) czytam was codziennie i tez chcę krótko powiedzieć nt. spania z dzieckiem. A więc u mnie było tak: łózeczko było zaraz przy naszym małżeńskim łożu ze zdjętą ścianka boczną. Po nakarmieniu dzidzie odkładałam do łóżeczka, co nie sprawiało mi żadnego trudu. Ani razu nie przespalismy w jednym łózku całej nocy. Po pierwsze bałabym się, że przez sen albo ja albo mąż uderzymy dziecko a po drugie aby od najłmłodszego uczyć spania we własnym łózku. Z miesiąca na miesiąc było coraz lepiej i doszło do tego, że moją kilku miesięczną Niunię kładłam wieczorem do łózeczka a ona zasypiała. Nigdy nie miałam problemu z usypianiem, lulaniem przed snem i światłem w pokoju. Potem nasza Niunia (była mała ale umiała mówić) sama prosiła żebym zgasiła światełko bo ona idzie spać. Poza tym spanie z dzieckiem nie ułatwia intymności z mężem, no chyba, że komus nie zalezy i zapomina, że poza mamą jest się jeszcze Żoną;)
-
Smerfetka_2012 ja tez nie mam obciązeń, jestem zdrowa, szczupła, dobrze sie odżywiałam. I ja tez myslę, że problem jest duzo większy niż to co piszą w necie. Glukometr to pestka:) dajesz maleńka kropelkę krwi na paseczek i masz wynik:) Po porodzie przestałam mierzyć i sie przejmować. Cukrzyca zniknęła. Wejdź na temat cukrzyca ciązowa na kafeterii, jest tam trochę dziewczyn i piszemy na bieżąco o diecie i wynikach:) Do szpitala szłam po lekkim sniadaniu.
-
Smerfetka_2012, szkoda , że musisz iść do szpitala...ja tez byłam w poprz. ciązy i było to smieszne, żadnej diety specjalnej, nawet dżem dawali na sniadanie i zupe mleczną (a nie wolno), potem badali mi cukier po kazdym gł. posiłku (mogłam to przecież robić w domu glukometrem), a niepotrzebnie stresu się najadłam. Ale na szczeście idzie się na krótko, to kiedy idziesz?