

KaDaKa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KaDaKa
-
No i dobra, odezwę się dopiero na 50 stronie.
-
czkawka, o to, to! To właśnie miałam na myśli. "Musi" masz na tyle kamionków? Bo mnie tu też NIE nudno ;)
-
Czyli z ciążą wszystko w porządku. Powiedzmy, że odetchnęłam...
-
Czyli wniosek taki, że każda pralka ma inną instrukcję obsługi i na nic rady i "nierady". Ehhh... :)
-
wkurzony "Dlatego zawsze namawiam kobiety do szczerości wobec mężczyzn, bo to naprawdę się opłaca!" Tego zdania mi było trzeba... Dzięki!
-
żądna Moim zdaniem wyrzuty sumienia ma się PO. Tobą mogą raczej targać wątpliwości, obawa przed konsekwencjami... Ale co Cię tak naprawdę powstrzymuje Bóg jeden raczy wiedzieć i Ty, hę? ;)
-
żadna_wiedza Fantazja mnie poniosła. Trzeci element= kochanek. Chętnie się policytuję, bo jakoś u nikogo nie widać wyrzutów sumienia. Może czasami ty z czymś wyjedziesz. Nawet Dinozaur uważa, że w życiu trzeba być egoistą i czerpać z życia garściami. Dziewczyny też (...) A co ma piernik do wiatraka? Egoistą trzeba być, bo to zdrowo, a wyrzuty sumienia to inna bajka.
-
Żądna, ja Cię bardzo proszę (w końcu do tego doszło...) Ty się tu nie zawieszaj, bo sznurki pourywasz. Widzisz, żeśmy się poodkrywały co nieco i teraz nam tyłki zmarzną ;) Wercysiu, jak przykrywka pomocy nie chce, to co ja się będę produkować. A co ja o jej historii myślę? Cóż, życie... Daj jakieś konkretniejsze pytania, to konkretniejsza będzie odpowiedź.
-
Żądna, ja Cię bardzo proszę (w końcu do tego doszło...) Ty się tu nie zawieszaj, bo sznurki pourywasz. Widzisz, żeśmy się poodkrywały co nieco i teraz nam tyłki zmarzną ;) Wercysiu, jak przykrywka pomocy nie chce, to co ja się będę produkować. A co ja o jej historii myślę? Cóż, życie... Daj jakieś konkretniejsze pytania, to konkretniejsza będzie odpowiedź.
-
Pewna38 kochanką jestem, zaobrączkowana jestem, zdradzona nie byłam, zdradzana chyba nie. No to status ustalony. Pewnie szklistym przejrzystym noże się pootwierały w kieszeniach - uważajcie na kończyny dolne.
-
Ach Ty Wercysiu (mój rzec by się chciało :) skrzynka mówisz, toż ja ją żłopać będę do 2013-ego... Właśnie też tak odbieram swoje własne zachowanie. Zdrowa się czuję, zwłaszcza na głowie ;) Choć przecieżem szalona.
-
tylko_szczerze: a moze chce zrozumiec lepiej ludzi, ktorzy zyja w rozkroku (...) matko, oplułam monitor herbatą :) ten rozkrok jakoś tak wyjątkowo się wpasował w temat :) tylko_szczerze: czemu ludzie, ktorzy zyja podwojnym zyciem, maja na to sile, ale zeby zastanowic sie nad czyms glebiej, to juz nie - czemu sami bedac szufladkowani, cierpiac z tego powodu, szufladkujecie kogos takiego jak ja? hmm? Ja Cię w żadnej szufladzie nie widzę. Powiem Ci, że ostatnio odpuściłam sobie zastanawianie się nad tym, co robię, z kim i jaki to ma wpływ na nasze otoczenie. W końcu raz w życiu jestem egoistką i robię to, na co mam ochotę - oczywiście w dużym uproszczeniu.
-
Ja nie mam kochanki ;) A czy jestem dizoaurem... jeśli obowiązuje definicja przypięta Wercysiowi, to raczej tak. Pod przykrywką - wracaj! Będziesz piąta :)
-
To raczej Wy powinniście odpowiedzieć...
-
Masz babo placek... a ja mam problem z rozumieniem tekstu. Matura dawno temu napisana... To jeszcze raz zadaj pytanie jak krowie na tym, no, kafe :)
-
Bo to lustro zabrzmiało jakbyś mnie już oceniła i ustawiła w rzędzie do odstrzału. Jestem.
-
No widzisz pewna38, pewnie właśnie dlatego żądna nie puści pary z ust.
-
żadna_wiedza KaDaKa Jaka z Ciebie miła dziewczyna. Hehe, mój kochanek też tak do mnie mówił. To tak na początek historii...
-
Żądna, to może dla ośmielenia zadaj jakieś pytania nam? Wiesz, w kupie raźniej.
-
1. Wercyś 2. Pewna38 3. KaDaKa 4. Wkurzony (choć śpiący, to na pewno ciekaw) 5. ...???
-
Wercyngetoryks Od dwóch lat...to co, od samego początku?
-
wercyngetoryks Natomiast teraz wyraźnie widzę, że dziś do dokopywania na kafe wystarczy obecny tu pierwiastek kobiecy ..... oj tam, oj tam... :)
-
żądna, a Ty znowu swoje, czarne albo białe ;) Może wkurzony po prostu czyta, co sam napisał, że lubi parę stron temu.
-
kochanka go wkurza: moze po prostu jestem tu jedyną normalną osobą, która zna słowo "moralność" Wg mnie moralność obejmuje również sposób wypowiadania się. Jeśli tak pisze normalna osoba, to ja chcę być szalona :)
-
Ciężko się pisze, mówi w takich sytuacjach. Wolę posiedzieć obok, poklepać po ramieniu, potrzymać za rękę i po prostu słuchać. A Ty, wkurzony, czego teraz potrzebujesz? Masz z kim o tym pogadać, tak szczerze? Wydaje mi się, że kiedyś pisałeś, że nikt nie wie o Twoim drugim życiu, tak?