,," Jak by mi się przydarzyła taka sytuacja jak wyżej opisane, to chyba bym wylądowała w psychiatryku"
a ja się przyzwyczaiłem''
Głownie chodziło mi o widzenie postaci podczas paraliżu. Jestem tak sceptycznie nastawiona do wszelkich opowieści o zjawach, ze gdybym takową ujrzala to .. no wlasnie, chyba bym po prostu zwariowala, bo jak mozna widzec cos w czego istnienie sie nie wierzy?