WITAM!
Mam podpisaną umowe na pol roku od 1.10.2011 do 31.03.2011, ale chcialbym wypowiedziec umowe najmu jak najszybciej. Punkt umowy o mozliwosci wypowiedzenia brzmi nastepujaco - podaje dokladnie:
"strony maja prawo do wypowiedzenia niniejszej umowy z zachowaniem miesiecznego terminu wypowiedzenia na pismie lub wczesniej za porozumieniem stron."
Nic wiecej nie ma w umowie na temat wypowiedzenia i nie ma doprecyzowania okreslenia "miesieczny termin wypowiedzenia".
Mam teraz pytanie w zwiazku z okresleniem "miesieczny termin" wypowiedzenia:
1) czy miesieczny termin wypowiedzenia mam rozumiec jako 30 dni, czyli np. jak zloze wypowiedzenie w dniu 6.12.2011, to 5.01.2012 bedzie ostatnim dniem z ktorym umowa wygasa i mam sie wyprowadzic? Oraz... czy za 5 dni stycznia mam zaplacic (wysokosc czynszu / 30 dni) * 5 dni, czyli (700 zł / 30 ) * 5 = 116,66 zł?
2) czy moze okreslenie miesieczny termin wypowiedzenia oznacza ze jak skladam wypowiedzenie w danym miesiacu, to dopiero w ostatnim dniu nastepnego miesiaca umowa wygasa, wiec bede musial i tak zaplacic caly czynsz za ten ostatni miesiac? Czyli jak zloze wypowiedzenie od razu czyli np 6.12.2011 to i tak bede musial zaplacic za caly styczen 2012?
3) i jak to jest ze skutecznego terminem dostarczenia, czy jak wysle za potwierdzeniem pocztowym takie wypowiedzenie, to ktora data sie liczy? wyslania, czy odebrania?. Bo moze byc tak ze wlascicel nie bedzie odbieral tego listu albo bedzie zwelkal z odebraniem.
Bardzo dziekuje za odpowiedz!